Pod warunkiem, że zabierzemy się za poszukiwania na ~35lvl. Usługi zaklinacza pojawiają się tak późno, że sam nie skorzystałem z nich nawet w dodatku. Co prawda odblokowałem 2 z 3 poziomów, ale nie czułem potrzeby zaklinania przedmiotów. Bardziej przydadzą się w nadchodzącym dodatku. To samo tyczy się większości nowych przedmiotów ze zbroją żmii na czele.Są to rzeczy, które zostają w grze już po ukończeniu wątku z nowej kampanii, możemy z nich skorzystać podczas poszukiwań Ciri itd.
W grach singlowych to by się raczej nie sprawdziło. Tutaj przechodzisz fabułę i tyle, zmuszanie ludzi żeby co jakiś czas uruchamiali grę w celu zakupu gadżetu byłoby trochę bez sensu jak dla mnie.
Tylko kto wybiera się ze znamieniem na Skellige? Nie będę czekał z wątkiem głównym i robił zadań z dodatku tylko po to, żeby usłyszeć jeden nowy dialog. Tym bardziej, że gra sugeruje nam inną kolejność wykonywania zadań, za której naruszenie gracz jest karany.Nowe opcje dialogowe są dla całej wielkiej trójki. Ot taki smaczek dla tych co grają w dodatek i podstawkę jednocześnie
Tak zmieniając delikatnie temat, czy was też rozczarowała aukcja u Borsodych? Konrad Tomaszkiewicz w jednym z wywiadów wspominał, że warto będzie zachować sporo gotówki, to samo mówił Pan Lusterko w grze, a ostatecznie okazało się że na samej aukcji mamy raptem trzy przedmioty (schematów nie liczę, bo nie były przedmiotem aukcji). Był ogromny potencjał na zaoferowanie całej masy przedmiotów nawiązujących do postaci i wydarzeń nie tylko z poprzednich gier (jak okulary Magistra), ale również do książek czy nawet tych nowszych komiksów, nie obraziłbym się też na jedną czy dwie unikatowe karty do Gwinta.
Każdy z takich przedmiotów mógłby mieć zastosowanie praktyczne (jako broń, element pancerza lub trofeum dodające bonusy), a do tego odblokowywać nam stosowny wpis w dzienniku wraz z grafikami i cytatami. Dzięki temu nie tylko faktycznie opłacałoby się zgromadzić sporą ilość pieniędzy, ale też dla fanów byłaby to nostalgiczna podróż w przeszłość, a dla pozostałych okazja do zapoznania się z paroma ważnymi bohaterami i wątkami z całej serii.
Teoretycznie po zakończeniu tego zadania dostajemy zaproszenie na przyszłe aukcje, ale jednak budynek jest zamknięty i żadne aukcje się nie odbywają. Wielka szkoda.
Tylko kto wybiera się ze znamieniem na Skellige? Nie będę czekał z wątkiem głównym i robił zadań z dodatku tylko po, żeby usłyszeć jeden dialog. Tym bardziej, że gra sugeruje nam inną kolejność wykonywania zadań, za której naruszenie gracz jest karany.
Co zaś się tyczy ostatniego zadania to zapewne wynika to z tego, ze nie każdy gracz otrzymuje takie zaproszenie. Ja np. go nie dostałem bo u mnie obaj bracia zginęli i ich firma przestała tym samym istnieć.
Pewnie dałoby się to jakoś obejść, ktoś inny przejmuje zakład albo co. Oczywiście to tylko takie moje małe marzenie
Spodziewałem się nie wiadomo czego, zabierz sporo gotówki mówili, no to wziąłem prawie 75 tysięcy koron a wydałem mniej niż na waciki, i tylko trzy przedmioty, z czego ten jeden noszę do teraz nieprzerwanie czuję się jak Leon Zawodowiec.Owszem. Przed zabraniem się za to zadanie przygotowałam się, że tak powiem ekhm... finansowo... do jego wykonania. .