[Spojler] Ciri

+
@zi3lona pozostaje jednak kwestia czy rozdziewiczenie ma bezpośredni związek z pęknięciem tej błony czy raczej ze stosunkiem, bo przynajmniej ja wiążę to z tym drugim. W mojej ocenie tak samo można by pobranie krwi nazwać krwotokiem, wszakże skóra zostaje przecięta, czy tam w tym wypadku przekłuta, łącznie z żyłą, z której krew wypływa na powierzchnię, która dodatkowo jest od razu wciągnięta do strzykawki.

Robb jest rozsądniejszy niż niejeden 25-latek.
Osobiście GoT-a nie oglądałem, ale to nie zmienia faktu, że wiek nie jest wyznacznikiem dojrzałości. Nie mówię, że zawsze, bo raczej we większości jednak tak faktycznie jest. Ale we większości, nie całości.
 
@zi3lona pozostaje jednak kwestia czy rozdziewiczenie ma bezpośredni związek z pęknięciem tej błony czy raczej ze stosunkiem, bo przynajmniej ja wiążę to z tym drugim. W mojej ocenie tak samo można by pobranie krwi nazwać krwotokiem, wszakże skóra zostaje przecięta, czy tam w tym wypadku przekłuta, łącznie z żyłą, z której krew wypływa na powierzchnię, która dodatkowo jest od razu wciągnięta do strzykawki.
Jednakowoż nie spotkałam się z długimi dyskusjami na temat pobierania krwi (może w kręgach medycznych), natomiast kwestia omawiania cudzego dziewictwa i zaglądania kobietom w majty jest zaskakująco żywotna. Sapkowski nie uznał, żeby fakt posiadania bądź nie błony dziewiczej przez Ciri miał jakiekolwiek znaczenie w kreacji tej bohaterki. I co, tak konkretnie, w świetle dzisiejszej wiedzy o seksualności (tu, bardziej kobiet), oznacza "bycie dziewicą"? Seks oralny, analny, lesbijski, petting czy masturbacja są już przekroczeniem magicznej granicy, czy jeszcze nie? Znaczy, naprawdę, kompletnie nie rozumiem tego przywiązania do technikaliów - jest błona, czy jej nie ma. Bo zupełnie nic z tego nie wynika.
 
jest błona, czy jej nie ma. Bo zupełnie nic z tego nie wynika.
No właśnie. I też osobiście nie rozumiem skupienia się dyskusji różnych ludzi konkretnie wokół tego elementu. Ja osobiście sądziłem, że dziewictwo się traci w momencie pierwszego stosunku z inną osobą, obojętnie jakiej płci. Czyżbym był w błędzie (zero sarkazmu, pytam poważnie) i jednak wszyscy wokół pojmują to inaczej?
 
Analogia jego osoby i trzech wiedzm jest bardziej niz na miejscu.
Nie jest na miejscu, bo to całkiem inne postacie. Wiedźmy nie miały żadnych oporów przed zabijaniem niewinnych dzieci. Avallach nigdy nie zrobiłby nic podobnego.
Game Of Thrones - Arya ma lat 11, Sansa 13. W serialu maja troche wiecej, ale jest pelen przekroj od mordowania po gwalty.
A niby jakie sceny pokazują z udziałem 11 i 13 letnich, lub niewiele starszych aktorek?
Może zamieść jakieś kadry. Zapewne nie ma z nimi nawet nagości, już nie mówiąc o seksualności.
Chyba sagi o wiedźminie nie pamiętasz i nie wiesz jakie tam były sceny.
Teraz naprawde ma to szanse ekranizacji. Moga jej nawet dodac ze dwa lata, co nam szkodzi..
Mnie szczerzemowiac zawsze Ciri interesowala bardziej, niz Geralt.
No i takie właśnie gadanie jak twoje, czyli że aktorka może być starsza.
Przecież tu chodzi o wiek aktorki i o nic innego.
Jeśli 15 latkę zagra 18 latka, to wtedy nie ma tematu, bo z nią mogą pokazać co tylko chcą.

Dali rade z Lolita, dadza i z tym jak beda chcieli.
Widzę, że masz poczucie humoru. Przecież w "Lolicie" nie było żadnej sceny, która mogłaby być bardziej kontrowersyjna.
Zresztą wiesz ile lat miała aktorka grając lolitę? Film 1997, a aktorka urodzona w 1980 roku.
Tej nagosci z Ciri to nie bylo znowu tak duzo, zeby sie strasznie przejmowac.
Mało również nie było. Co najmniej kilka scen.
Wszystko mozna zrobic delikatnie i bez wulgarnosci. Swoja droga gdzie byla nagosc u Ciri? Oprocz zakonczenia "Pani Jeziora".
To w takim razie polecam ponownie przeczytać sagę od drugiego do końca piątego tomu.
A delikatność nie ma nic do tego czy pokażą daną scenę czy nie.
Po prostu są zbyt kontrowersyjne do ekranizacji we współczesnych czasach.
No wiesz lata 80-90 to jeszcze może tak, ale obecnie na pewno nie.
I tak, i nie.
Ten motyw jest poprowadzony bardzo umiejętnie. Na Thanned Ciri nie potrafi zabić, nie umie tego zrobić też, gdy pierwszy raz spotyka się ze Szczurami, mimo że w obu przypadkach walczy o życie (a przynajmniej tak sądzi).
Później rzeczywiście się zmienia, pod wpływem życia w szajce bezwzględnych bandytów (niech nas nie zmyli sympatia, z jaką opisywane są Szczury- to grupa młodych zbójców, bez żadnych skrupułów i zahamowań, mordująca dla zabawy).
No właśnie zmieniła się o 180 stopni gdy postanowiła z nimi zostać. Po prostu się dostosowała i porzuciła swoją przeszłość. Również z racji swojej siły spodobało jej się tam, bo co za problem zabijać ludzi, w porównaniu z zabijaniem potworów.
Odnośnie Szczurów to nie byli tacy całkiem źli.
Chociażby widać to w scenie jak napadli tą karetę z baronówną. Poza tym rozdawali kosztowności biednym wieśniakom, co również można uznać za pewien plus.
Zauważcie, że to nawet Ciri była gorsza od reszty Szczurów. Powiedziała później, że było trzeba zgwałcić tą dziewczynkę (córkę barona).

A zobaczcie tą poniższą scenę z książki. Bardzo mi się podoba. Tak się kończy nietolerancja. :)
Związek Ciri z Mistle był naprawdę świetny. Ciri mocno się z nią związała i naprawdę ją kochała.
Szkoda, że tak dramatycznie to się skończyło.

"Można powiedzieć, że Servadio miał po prostu szczęście. Do Loredo przybył bez zamiaru szpiegowania kogoś konkretnego. Ale wieś nie bez kozery zwana była Zbójecką Posadą. Loredo leżało przy Bandyckim Szlaku, bryganci i złodzieje ze wszystkich położonych nad Górną Veldą okolic zaglądali tu, spotykali się, by sprzedawać lub wymieniać łupy, zaopatrywać się, odpoczywać i bawić aię w doborowym bandyckim towarzystwie. Wieś była kilkakrotnie palona, ale nieliczni stali i liczni napływowi mieszkańcy wciąż ją odbudowywali. Żyli z bandytów, żyli wcale dostatnio. A szpicle i donosiciele, tacy jak Servadio, zawsze mieli szansę zdobyć w Loredo jakąś informację, która dla prefekta warta była kilku florenów.

Teraz Servadio liczył na więcej niż kilka. Bo do wsi wjeżdżały Szczury.

Prowadził Giselher, flankowany przez Iskrę i Kayleigha. Za nimi jechały Mistle i ta nowa, szarowłosa, nazywana Falką. Asse i Reef zamykali pochód, ciągnąc luzaki, niechybnie zrabowane i przyprowadzone na sprzedaż. Byli zmęczeni i pokryci kurzem, ale trzymali się w siodłach dziarsko, ochoczo odpowiadali na pozdrowienia goszczących w Loredo kamratów i znajomych. Zeskoczywszy z koni i poczęstowani piwem, natychmiast przystąpili do hałaśliwych negocjacji z handlarzami i paserami. Wszyscy oprócz Mistle i tej nowej, szarowłosej, noszącej miecz przerzucony przez plecy. Te poszły między stragany, jak zwykle zapełniające majdan. Loredo miało swoje dni targowe, wtedy obliczona na przyjezdnych bandytów oferta towarów była szczególnie bogata i różnorodna. Dzisiaj właśnie był taki dzień.

Servadio ostrożnie podążył za dziewczynami. Aby zarobić, musiał donieść, aby donieść, musiał podsłuchać.

Dziewczyny oglądały kolorowe chustki, koraliki, haftowane bluzki, czapraki, ozdobne naczółki dla koni. Przebierały w towarze, ale nie kupowały. Mistle prawie cały. czas trzymała rękę na ramieniu szarowłosej.

Szpicel ostrożnie przysunął się bliżej, udał, że ogląda rzemienie i pasy na straganie rymarza. Dziewczyny rozmawiały, ale cicho, nie mógł wyrozumieć, bliżej zaś lękał się podchodzić. Mogły zauważyć, nabrać podejrzeń.

Na jednym z kramów sprzedawano cukrową watę. Dziewczyny podeszły, Mistle kupiła dwa omotane śnieżną słodkością patyczki, jeden wręczyła szarowłosej. Ta delikatnie skubnęła. Biały kłaczek przykleił się jej do wargi. Mistle starta go ostrożnym, pieszczotliwym ruchem. Szarowłosa szeroko otworzyła szmaragdowe oczy, wolniutko oblizała usta, uśmiechnęła się, figlarnie przekrzywiając głowę. Servadio poczuł dreszcz, strużką zimna spływający z karku pomiędzy łopatki. Przypomniał sobie plotki, krążące o obu bandytkach.

Zamierzał wycofać się chyłkiem, było jasne, że niczego nie podsłucha ani nie wyszpieguje. Dziewczyny nie rozprawiały o niczym ważnym, natomiast nie opodal, tam, gdzie zgromadziła się starszyzna rozbójniczych szajek, Giselher, Kayleigh i pozostali hałaśliwie kłócili się, targowali, wrzeszczeli, co i rusz podstawiali kubki pod szpunt antałka. Od nich Servadio miał szansę dowiedzieć się więcej. Któryś ze Szczurów mógł uronić słowo, a choćby pół słowa, zdradzającego najbliższe plany bandy, ich trasę lub cel. Gdyby udało mu się podsłuchać i w porę dostarczyć wiadomość żołnierzom prefekta lub żywo interesującym się Szczurami agentom z Nilfgaardu, nagroda była już praktycznie w kieszeni. Gdyby zaś na bazie jego informacji prefekt zdołał zastawić udaną zasadzkę, Servadio mógł liczyć na naprawdę znaczny przypływ gotówki. Kupię babie kożuch, myślał gorączkowo. Dzieciom butki nareszcie i zabawki jakieś… A sobie…

Dziewczyny spacerowały wzdłuż straganów, oblizując i skubiąc z patyczków cukrową watę. Servadio nagle zorientował się, że są obserwowane. I wskazywane palcami. Znał tych, którzy wskazywali, złodziei i koniokradów z szajki Knty, zwanego Wydrzychwostem.

Złodzieje wymienili kilka wyzywająco głośnych uwag, rozrechotali się. Mistle zmrużyła oczy, położyła szarowłosej rękę na ramieniu.

— Synogarliczki! — parsknął jeden ze złodziei Wydrzychawosta, dryblas z wąsami wyglądającymi jak wiechcie pakuł. - Patrzajta, iście zaraz dzióbków sobie dadzą!

Servadio widział, jak szarowłosa drgnęła, widział, jak Mistle zaciska palce na jej barku. Złodzieje zarechotali chórem. Mistle odwróciła się wolno, kilku natychmiast przestało się śmiać. Ale ten z pakułowymi wąsami był albo zbyt pijany, albo zupełnie pozbawiony wyobraźni.

— Może chłopa którejś z was trza? — podszedł bliżej, wykonując obrzydliwe i niedwuznaczne gesty, — Wierę, takie jak wy ino przechędożyć zdrowo, a w mig się z perwersyi uleczą! Hola! Do ciebie mówię, ty…

Nie zdążył jej dotknąć. Szarowłosa zwinęła się jak atakująca żmija, miecz błysnął i uderzył, zanim jeszcze upuszczona cukrowa wata upadła na ziemię. Wąsacz zatoczył się, zagulgotał jak indor, krew z przeciętej szyi siknęła długim strumieniem. Dziewczyna zwinęła się ponownie dopadła w dwóch tanecznych krokach, cięła jeszcze raz, fala posoki bryzgnęła na stragany, trup runął, piasek wokół niego momentalnie zrudział. Ktoś wrzasnął. Drugi złodziej schylił się, wydobył nóż z cholewy, ale w tym samym momencie padł zdzielony przez Giselhera okntyttt trzonkiem nahajki.

— Dość będzie jednego trupa! — wrzasnął herszt Szczurów. - Ten tu sam sobia winien, nie wiedział, z kim zadziera! Cofnij się, Falka!

Szarowłosa dopiero teraz opuściła miecz. Gigelher imiót! sakiewkę i potrząsnął nią.

— Wedle praw naszego bractwa, płacę za tego ubitego. Uczciwie, wedle wagi, talar za każdy funt parszywego Uwłoka! I na tym koniec waśni! Dobrze mówię, kamraci? Hej, Pitito, co rzekniesz?

Iskra, Kayleigh, Keef i Asse stanęli za hersztem. Twarze mieli jak z kamienia, dłonie na rękojeściach mieczy.

— Uczciwie — odezwał się z grupy bandytów Wydrzychwost, niski, krzywonogi mężczyzna w skórzanym kabacie. - Prawyś, Giselher. Koniec waśni.

Servadio przełknął ślinę, usiłując wtopić się w otaczający już zajście tłum. Nagle poczuł, że nie ma za grosz ochoty kręcić się koło Szczurów i koło popielatowłosej dziewczyny, którą nazywano Falką. Nagle uznał, że obiecana przez prefekta nagroda wcale nie jest tak wysoka jak myślał.

Falka spokojnie schowała miecz do pochwy, rozejrzała się. Servadio osłupiał widząc, jak jej drobna twarz zmienia się nagle i kurczy.

— Moja wata — jęknęła żałościwie dziewczyna, patrząc na walający się na brudnym piasku smakołyk. - Moja wata mi upadła…

Mistle objęła ją.

— Kupię ci drugą."

Jak widać 15 letnia Ciri zabiła go (obcinając mu głowę), tylko dlatego, że zażartował sobie z ich lesbijskiego związku.
Uwielbiam ją za takie zachowanie. Bardziej przejmowała się tym, że wata cukrowa upadła jej na ziemię niż zabiciem człowieka.

Bonhart to psychopata, ale paradoksalnie bardziej przewidywalny niż Szczury. Nie zabijał dla przyjemności- był płatnym mordercą.
Bonhart to był tak zwany bos, czyli przeciwnik znacznie odróżniający się od innych pod względem siły i umiejętności. Zabił ich w uczciwej walce i to samo mógł zrobić z Ciri.
Z tego co czytałem to pokonał nawet kilku wiedźminów, którzy jak wiadomo są o wiele silniejsi od ludzi.
Jego związek z Ciri momentami zahacza o perwersję, posunięty do skrajności sadyzm.
Po prostu chciał wykorzystać jej siłę dla swojej przyjemności. Tak w ogóle ten miecz, który Ciri ma w Wiedźminie 3, to był ten sam, który od niego otrzymała?
Seksualność Bonharta jest niedopowiedziana. Być może nie był on w stanie czerpać satysfakcji z normalnych stosunków, a przyjemność sprawiało mu tylko oglądanie czyjegoś bólu, cierpienia i śmierci?
Wcześniej zacytowałem fragment, z którego wynika, że 15 letnia Ciri bardzo mu się nie podoba pod względem seksualnym.
Zresztą nie wiadomo do końca jak Ciri wyglądała, ale raczej na pewno była bardzo ładna (były pewne opisy).
Może nie na czasy średniowieczne, ale na obecne na pewno. Z opisów wynika, że była wysoka, szczupła i miała piękne, duże zielone oczy. Poza tym miała dziecięcą buzię.

Ciekawe jak to się ma do wyglądu Ciri na początku Wiedźmina 3. Pamiętacie chyba tą scenę?
Twórcy gry zrobili z niej jakąś brzydką pieguskę (tyle nawalili jej piegów, że po prostu żenada).
Zobacz, że w obu przypadkach postacie zachowują się dużo dojrzalej niż wynikałoby z ich wieku. Arya i Sansa z Pieśni Lodu i Ognia to odpowiednik dzisiejszych 16-18 latek, podobnie też Ciri, która w połowie Krwi Elfów zachowuje się jakby miała lat 15, Widać, w światach alternatywnych młodzież dojrzewa szybciej
Nie chodzi o to jak się zachowują, ale o wiek aktorek. Tylko to może wzbudzać kontrowersje przy ewentualnej ekranizacji.
A co do ekranizacji Wiedźmina- po prostu postać Ciri zagra pełnoletnia aktorka. Nastolatka wyszłaby na starą malutką.
Jak ja nie lubię takich ohydnych określeń jak "stara malutka". Coś takiego może być jedynie wtedy jak dziewczynka jest oszpecona przez przesadny makijaż, operacje plastyczne czy inne zabiegi, które czynią z niej jakąś lalkę. Po prostu trzeba celowo oszpecić wygląd dziewczynki, ale ubranie czy zachowanie nie ma nic do tego.

Poza tym pełnoletnie aktorki są od grania pełnoletnich postaci.

Trzeba pamiętać, że Ciri zachowywała się tak jak w książce właśnie dlatego, że nie była pełnoletnia, bo miała zaledwie 14-15 lat, a osoba w takim wieku inaczej patrzy na wiele spraw (chociaż Ciri jak na swój wiek to i tak była bardzo inteligentna, co widać chociażby w rozmowie z Vysogotą).
Dorosła kobieta ma najczęściej ukształtowaną psychikę, a z nastolatkami jest zazwyczaj całkiem inaczej.
 
Last edited:
Nie jest na miejscu, bo to całkiem inne postacie. Wiedźmy nie miały żadnych oporów przed zabijaniem niewinnych dzieci. Avallach nigdy nie zrobiłby nic podobnego.
bo ja wiem, dla niego cel uświęcał środki i niejedno miał na sumieniu:
Stała wśród morza kości.Piaszczyste zbocze jaru osunęło się, prawdopodobnie podmyte ulewami. I odsłoniło to,
co ukrywało. Cmentarzysko. Trupiarnię. Ogromne zwałowisko kości. Piszczeli, miednic,żeber, femurów. Czaszek.Uniosła jedną.
Łysnęła błyskawica, a Ciri krzyknęła. Pojęła, czyje to resztki tu leżą.
Czaszka, nosząca ślad ciosu brzeszczotem, miała w uzębieniu kły.
Teraz rozumiesz, rozbrzmiało jej w głowie. Teraz wiesz. To zrobili oni, Aen Elle. Król
Olch. Lis. Krogulec. Ten świat wcale nie był ich światem. Stał się nim. Gdy go zdobyli. Gdy
otworzyli Ard Gaeth, oszukawszy i wykorzystawszy nas wówczas tak, jak teraz próbowali
oszukać i wykorzystać ciebie.

Jak widać zabijanie niewinnych nie stanowiło dla niego większych problemów.
 
Jednakowoż nie spotkałam się z długimi dyskusjami na temat pobierania krwi (może w kręgach medycznych), natomiast kwestia omawiania cudzego dziewictwa i zaglądania kobietom w majty jest zaskakująco żywotna. Sapkowski nie uznał, żeby fakt posiadania bądź nie błony dziewiczej przez Ciri miał jakiekolwiek znaczenie w kreacji tej bohaterki.

Sapkowski bawi się tym motywem- patrz dyskusja Ciri z Yennefer pt. "czy dziewica może być czarodziejką". Poza tym jest on traktowany zaskakująco normalnie- nie jest tematem tabu, jest tematem zwykłej rozmowy (np. Ciri z Vysogotą na temat prezentu, jaki dziewczyna na Skellige otrzymuje od pierwszego kochanka.

Chyba sagi o wiedźminie nie pamiętasz i nie wiesz jakie tam były sceny.

Scenę erotyczną można nakręcić subtelnie, a można też jako hard porno. W Sadze wszystkie sceny można nakręcić tak, żeby zostawić wszystko wyobraźni widza, nie epatując nagością czy wulgarnością.

Po prostu są zbyt kontrowersyjne do ekranizacji we współczesnych czasach.

Byś może, w kinie amerykańskim pewne sceny byłyby dozwolone od 18 roku życia. W Europie seks i nagość są obłożone dużo słabszym tabu.
Ciri nie miała kontrowersyjnych romansów poza związkiem z Mistle (anegdota mówi, że w Rosji wydawca chciał zrobić z niej chłopaka). Seks z mężczyzną 20 lat starszym? Nic szokującego. Seks z elfem-staruszkiem? Ale po elfach nie było widać wieku.

No właśnie zmieniła się o 180 stopni gdy postanowiła z nimi zostać. Po prostu się dostosowała i porzuciła swoją przeszłość. Również z racji swojej siły spodobało jej się tam, bo co za problem zabijać ludzi, w porównaniu z zabijaniem potworów.
Odnośnie Szczurów to nie byli tacy całkiem źli.
Chociażby widać to w scenie jak napadli tą karetę z baronówną. Poza tym rozdawali kosztowności biednym wieśniakom, co również można uznać za pewien plus.
Zauważcie, że to nawet Ciri była gorsza od reszty Szczurów. Powiedziała później, że było trzeba zgwałcić tą dziewczynkę (córkę barona).

Ojojoj :)
Czy Ciri porzuciła swoją przeszłość? Nie do końca. W hanzie Szczurów jest dalej tym samym, kim na początku- nastolatką poszukującą przyjaźni, miłości, akceptacji i autorytetu. Żeby znaleźć akceptację wśród takich osób musiała zabijać i to sprawniej i bardziej bezwzględnie niż one. Co do przeszłości- pozostał jej żal- do rodziców, którzy (jak myślała) utonęli, babci, która zginęła w Cintrze, Geralta i Yennefer, którzy nie potrafili jej odnaleźć.
Szczury oczywiście nie były całkiem złe (jak już pisałem- u Sapkowskiego praktycznie nie ma takich postaci). Była to grupa przyjaciół, jeden za drugiego skoczyłby w ogień. Nie łączyły ich łupy ani wspólne interesy- była to hanza, a nie banda. Rozdawanie kosztowności- to czytelna aluzja do legendy o Janosiku- można uznać za pozytyw. Ale trzeba się zastanowić- na ile była to działalność charytatywna, na ile chodziło o zdobycie kryjówek i popularności wśród biedoty, na ile wynikało to ze szczeniackiej fanfaronady- zdobyłem złoto, rozrzucę je jadąc przez wieś, bo kto mi tego zabroni? A do tego będą o mnie śpiewać pieśni na jarmarkach. Chyba przypisywanie Szczurom motywu poprawy losu biedoty jest sporą nadinterpretacją.
Słowa Ciri świadczą właśnie o próbie zdobycia akceptacji. wszedłeś między wrony- kracz jak i one. Jeśli chcesz mieć uznanie wśród bandytów musisz być bardziej bezwzględny i okrutny niż oni. Nawet jeśli okrucieństwo masz tylko w gębie, bo nigdy byś się na nie nie zdobył.

Jak widać 15 letnia Ciri zabiła go (obcinając mu głowę), tylko dlatego, że zażartował sobie z ich lesbijskiego związku.
Uwielbiam ją za takie zachowanie. Bardziej przejmowała się tym, że wata cukrowa upadła jej na ziemię niż zabiciem człowieka.

Zaczepiał, to i zginął. Przesłanie jest jasne- nie drażnić Ciri.
A zachowanie jest zrozumiałe- dlaczego miała przejmować się zabójstwem chama, który ją wulgarnie zaczepiał? Był to obcy człowiek. Nikt znajomy.

Wcześniej zacytowałem fragment, z którego wynika, że 15 letnia Ciri bardzo mu się nie podoba pod względem seksualnym.

Wynika też, że przyjemność sprawia mu poniżanie i upokarzanie, a nie sam stosunek seksualny.

Jak ja nie lubię takich ohydnych określeń jak "stara malutka"

Nastolatka grająca Ciri zrobiłaby właśnie takie wrażenie. Ostry makijaż nie był czymś Ciri obcym, a jej zachowanie było dojrzalsze niż zachowanie 15-latki.
W Grze o Tron aktorzy też są dużo starsi niż postacie z książki. Właśnie po to, by uniknąć tego efektu.
 
Szczury oczywiście nie były całkiem złe (jak już pisałem- u Sapkowskiego praktycznie nie ma takich postaci). Była to grupa przyjaciół, jeden za drugiego skoczyłby w ogień. Nie łączyły ich łupy ani wspólne interesy- była to hanza, a nie banda. Rozdawanie kosztowności- to czytelna aluzja do legendy o Janosiku- można uznać za pozytyw. Ale trzeba się zastanowić- na ile była to działalność charytatywna, na ile chodziło o zdobycie kryjówek i popularności wśród biedoty, na ile wynikało to ze szczeniackiej fanfaronady- zdobyłem złoto, rozrzucę je jadąc przez wieś, bo kto mi tego zabroni? A do tego będą o mnie śpiewać pieśni na jarmarkach. Chyba przypisywanie Szczurom motywu poprawy losu biedoty jest sporą nadinterpretacją. Słowa Ciri świadczą właśnie o próbie zdobycia akceptacji. wszedłeś między wrony- kracz jak i one. Jeśli chcesz mieć uznanie wśród bandytów musisz być bardziej bezwzględny i okrutny niż oni. Nawet jeśli okrucieństwo masz tylko w gębie, bo nigdy byś się na nie nie zdobył.

AS w wywiadzie przyrównał to po prostu do nastolatki wpadającej w złe towarzystwo podczas gdy czuje się opuszczona:

"In Chrzest ognia, Geralt and Ciri end up being divided, and the girl becomes an assassin. How is it possible that her mind – and what she learned from Gerlat, Triss and Vesemir – is so weak that she could be turned so fast and so easily?

Well, I suppose here my fantasy becomes very real and lifelike. What happened to Ciri happened to hundreds of teenagers, in that number some I knew. Imagining themselves neglected and deserted, feeling rejected or cast out, they – especially if they end in bad company – turn into bad creatures, into sociopaths, into little monsters."

http://sugarpulp.it/en/26893/
 
Last edited:
Po prostu chciał wykorzystać jej siłę dla swojej przyjemności. Tak w ogóle ten miecz, który Ciri ma w Wiedźminie 3, to był ten sam, który od niego otrzymała?
Tak.
Wcześniej zacytowałem fragment, z którego wynika, że 15 letnia Ciri bardzo mu się nie podoba pod względem seksualnym.
To że tak powiedział, nie oznacza, że tak myślał. Nie twierdzę, że kłamał, twierdzę, że mógł skłamać by ją jeszcze bardziej poniżyć, dajmy na to.
Zresztą nie wiadomo do końca jak Ciri wyglądała, ale raczej na pewno była bardzo ładna (były pewne opisy).
No ogromna blizna raczej nie każdemu spasuje. Zresztą piękno to rzecz indywidualna, każdemu podoba się co innego, innymi słowy nawet Multipla ma kierowcę, więc dywagacje czy była ładna czy nie są moim zdaniem lekko pozbawione sensu, bo na pewno znajdzie się ktoś, kto powie, że jest brzydka, bo chude, dechowate itd., a drugi/-a stwierdzi, że właśnie to ją/jego w niej pociąga. Zresztą "jak na współczesne czasy" to jest już pewien, może nawet i stereotypowy, obraz kobiety idealnej, do którego moim zdaniem Ciri nie wchodzi, przynajmniej z tego co pamiętam z książek.
 
Scenę erotyczną można nakręcić subtelnie, a można też jako hard porno. W Sadze wszystkie sceny można nakręcić tak, żeby zostawić wszystko wyobraźni widza, nie epatując nagością czy wulgarnością.
W książce są konkretne opisy. Wystarczy się ich trzymać przy ekranizacji. Sapkowski pozostawił prawie wszystko wyobraźni czytelnika, a opisał jedynie początek, czyli żeby było jasne co robili (najdokładniejsze opisy jak pamiętam to były przy próbie seksu z królem elfów).
Byś może, w kinie amerykańskim pewne sceny byłyby dozwolone od 18 roku życia. W Europie seks i nagość są obłożone dużo słabszym tabu.
Ciri nie miała kontrowersyjnych romansów poza związkiem z Mistle (anegdota mówi, że w Rosji wydawca chciał zrobić z niej chłopaka). Seks z mężczyzną 20 lat starszym? Nic szokującego. Seks z elfem-staruszkiem? Ale po elfach nie było widać wieku.
Ale to przecież nie o to chodzi. Mowa o samym fakcie takich scen, które mogłyby być w jakikolwiek sposób pokazane, a nie tylko na zasadzie samego wspomnienia.
To nieważne z kim ona to robi, bo chodzi o samo istnienie takich scen w jej wieku.
Szczury oczywiście nie były całkiem złe (jak już pisałem- u Sapkowskiego praktycznie nie ma takich postaci). Była to grupa przyjaciół, jeden za drugiego skoczyłby w ogień.
Trzeba pamiętać o ich tragicznej przeszłości. To tym bardziej smutne jak się pomyśli dlaczego tacy się stali.
Chociażby czytając ten opis skrajnie dramatycznej przeszłości Mistle.

Skończyli jak większość innych postaci, którzy przebywali razem z Ciri. Sapkowski uśmiercał prawie wszystkich, czyli wykorzystywał postacie tylko dla danego wątku, a potem się ich pozbywał. Niezbyt to lubię, ale widocznie tak się buduje dramatyzm.
Słowa Ciri świadczą właśnie o próbie zdobycia akceptacji. wszedłeś między wrony- kracz jak i one. Jeśli chcesz mieć uznanie wśród bandytów musisz być bardziej bezwzględny i okrutny niż oni. Nawet jeśli okrucieństwo masz tylko w gębie, bo nigdy byś się na nie nie zdobył.
Ona już zdobyła ta akceptację wcześniej, a te jej słowa pokazały, ze wyszła trochę przed szereg i wtedy Hotsporn i pozostali wyśmiali ją za takie słowa.
Zaczepiał, to i zginął. Przesłanie jest jasne- nie drażnić Ciri.
A zachowanie jest zrozumiałe- dlaczego miała przejmować się zabójstwem chama, który ją wulgarnie zaczepiał? Był to obcy człowiek. Nikt znajomy.
Jednak to o czymś świadczy. Ciri nie miała żadnych oporów przed zabiciem kogokolwiek, nawet jeśli nie miałoby to nic wspólnego z obroną. Nawet nie próbowała rozmawiać, a po prostu od razu zabiła.

Nastolatka grająca Ciri zrobiłaby właśnie takie wrażenie. Ostry makijaż nie był czymś Ciri obcym, a jej zachowanie było dojrzalsze niż zachowanie 15-latki.
W Grze o Tron aktorzy też są dużo starsi niż postacie z książki. Właśnie po to, by uniknąć tego efektu.
Zdecydowanie się z tym nie zgodzę, ale oczywiście jeśli chcesz to tak uważaj.

Odnośnie starszych aktorek to nie mam nic do tego, jeśli 25 latkę zagra 30 latka lub 18 latkę 20 latka, ale jeśli nastolatkę zagra dorosła kobieta, to już wtedy jest żenada.
Rozumiesz chyba o co chodzi?

Poza tym niby dlaczego 14-15 latka ma wyglądać jak typowa dziewczyna w takim wieku? Nawet fajnie jak jej zachowanie czy ubiór bardziej pasuje do kogoś starszego. Nie lubię właśnie w drugą stronę, czyli jak starsza gra młodszą.

Tak w ogóle to z opisów książki wynika, że ludzie rozpoznawali, że Ciri jest jeszcze dzieckiem. Bo sposób jej zachowania i ubiór nie powoduje, że tego nie widać.
AS w wywiadzie przyrównał to po prostu do nastolatki wpadające w złe towarzystwo podczas gdy czuje się opuszczona:
No i tak było. Ale właśnie ta zmiana w jej życiu pogłębiła postać Ciri i uczyniła ją o wiele ciekawszą.
No ogromna blizna raczej nie każdemu spasuje. Zresztą piękno to rzecz indywidualna, każdemu podoba się co innego, innymi słowy nawet Multipla ma kierowcę, więc dywagacje czy była ładna czy nie są moim zdaniem lekko pozbawione sensu, bo na pewno znajdzie się ktoś, kto powie, że jest brzydka, bo chude, dechowate itd., a drugi/-a stwierdzi, że właśnie to ją/jego w niej pociąga.
Pisałem o wyglądzie Ciri jeszcze przed tą blizną.
Ogólnie w Wiedźminie 3 świetnie odwzorowali jej sylwetkę i tą tak zwaną lekkość.

Jedynie co mnie w tej grze wkurzało to jakaś idiotyczna mania piegów u większości dziewczyn.
Nie tylko małej Ciri, ale ogólnie.
Zresztą "jak na współczesne czasy" to jest już pewien, może nawet i stereotypowy, obraz kobiety idealnej, do którego moim zdaniem Ciri nie wchodzi, przynajmniej z tego co pamiętam z książek
Z opisów wynikało, że Ciri właśnie spełnia obraz dziewczyny idealnej. To znaczy szczupła, ładne oczy i buzia. Zresztą kto normalny oczekuje czegoś takiego jak duże piersi u szczupłej nastolatki? To by dopiero było głupie.
21 letnia Ciri z Wiedźmina 3 też była najładniejszą bohaterką z całej gry.

Poza tym ogromną zaletą Ciri jest jej charakter. Cały czas była fajna, ale potem całkiem się zmieniła, co jeszcze bardziej mi się spodobała. W grze Wiedźmin 3 również pod tym względem ją polubiłem, ale wtedy jeszcze nie miałem żadnego pojęcia o Ciri z książek.
 
Last edited:
Wiedźmy nie miały żadnych oporów przed zabijaniem niewinnych dzieci. Avallach nigdy nie zrobiłby nic podobnego.

Oporow przed wycinaniem macicy Ciri tez nie mial.Idealizujesz faceta :) On juz sobie robil wiwisekcje nie tylko na ludziach pewnie :)

W książce są konkretne opisy. Wystarczy się ich trzymać przy ekranizacji.

Wszystko mozna zekranizowac tak, zeby bylo mocno erotyczne, a zeby nie pokazywac za duzo.

To nieważne z kim ona to robi, bo chodzi o samo istnienie takich scen w jej wieku.

Czy przypominasz sobie jakakolwiek ekranizacje, gdzie by sie takich dupereli trzymali? Anie z Zielonego wzgorza, 13 latke zreszta, zagrala 18 latka i jakos to jej wyszlo. Nie mowie, ze to super adekwatne do sytuacji, ale tez trzeba wziasc pod uwage mozliwosci aktorskie, a nie tylko metryke.

Ile dalbys lat?:)
http://clv.h-cdn.co/assets/16/03/480x604/gallery-1453242469-meganclose2.jpg

Odnośnie starszych aktorek to nie mam nic do tego, jeśli 25 latkę zagra 30 latka lub 18 latkę 20 latka, ale jeśli nastolatkę zagra dorosła kobieta, to już wtedy jest żenada.bRozumiesz chyba o co chodzi?

Zalezy od kobiety i zalezy od aktorki. Mozna znalezc takie 20 latki co wygaldaja na 15 lat i takie 13 latki co wygaldaja na trzydzieche :) Casting casting casting :)


Scenę erotyczną można nakręcić subtelnie, a można też jako hard porno. W Sadze wszystkie sceny można nakręcić tak, żeby zostawić wszystko wyobraźni widza, nie epatując nagością czy wulgarnością.

Otoz to. Mozna pokazac cos , co w wyrazie jest naprawde hard porno, ale tyle sie nie pokazuje.

A niby jakie sceny pokazują z udziałem 11 i 13 letnich, lub niewiele starszych aktorek?
Może zamieść jakieś kadry. Zapewne nie ma z nimi nawet nagości, już nie mówiąc o seksualności.
Chyba sagi o wiedźminie nie pamiętasz i nie wiesz jakie tam były sceny.

To chodzi o aktorki w koncu czy o sam fakt ze 13 latka takie rzeczy odwala? Wiadomo, ze byly starsze, poza tym zawsze jest cos takiego jak dublerka przy scenach z nagoscia i problem rozwiazany.
Zreszta wcale nie sadze zeby nagie sceny byly tam jakies niezbedne.

Mało również nie było. Co najmniej kilka scen.

Ale zadna z tych scen nie jest taka, zeby niemozna jej bylo nakrecic na poziomie wysmakowanym i sugerujacym raczej akje, a nie koniecznie pokazywac goly cyc.
Elfi krol? Ktos ci broni pokazac scene pod kolda? ZMIstle to nawet bylo napisane ze panny sie pod kocem bawily. Nie ma zadnego wymagania pokazywania nagosci. Tatuaz na udzie? No prosze.

Widzę, że masz poczucie humoru. Przecież w "Lolicie" nie było żadnej sceny, która mogłaby być bardziej kontrowersyjna.
Zresztą wiesz ile lat miała aktorka grając lolitę? Film 1997, a aktorka urodzona w 1980 roku.

Ale rownie dobrze mozna powiedziec - ale w ksiaze to byly takie sceny, ze w sumie powinna byc nago! No wiec nie musi byc nago. Podaje przyklad -mozna nakrecic nawet taki film i sie jakos wyklamkolic artystycznie.

Po prostu są zbyt kontrowersyjne do ekranizacji we współczesnych czasach.
No wiesz lata 80-90 to jeszcze może tak, ale obecnie na pewno nie.

? Teraz, kiedy panuje jeszcze wikeszy naturalizm? Gdzie bylby problem? Mozna wszystko zrobic, jak sie nie bedziemy upierac ze aktorka grajaca Ciri musi miec 14 lat.

A zobaczcie tą poniższą scenę z książki. Bardzo mi się podoba. Tak się kończy nietolerancja.
Związek Ciri z Mistle był naprawdę świetny. Ciri mocno się z nią związała i naprawdę ją kochała.
Szkoda, że tak dramatycznie to się skończyło.

Musialo si etak skonczyc, bo by historii nie bylo :( I co wlasnie ladnie punktuje, ze jezlei z kims jestes iz tym kims miesiacami uprawiasz seks, to nie jestes dziewica, zebyscie nie wiem jak chceli. Penis jest do tego kompletnie ni potrzebny :p

Twórcy gry zrobili z niej jakąś brzydką pieguskę (tyle nawalili jej piegów, że po prostu żenada).

Pallicho piegi, ale sa problemy z anatomia wyraznie, jezeli chodzi o dzieci :)

Trzeba pamiętać, że Ciri zachowywała się tak jak w książce właśnie dlatego, że nie była pełnoletnia, bo miała zaledwie 14-15 lat, a osoba w takim wieku inaczej patrzy na wiele spraw

Jezeli idziemy tym tropem myslenia, to tez trzeba zauwazyc, ze w poprzednich wiekach ludzie w tym wieku uznawani byli za doroslych. Nie za doswiadczonych, ale za doroslych. Juz nawet nie mowie o sytuacji, kiedy dzieciaki przeszly tyle co Ciri. Ja wiem, ze analogia do sredniowiecza jest zadna, bo to fantasy, ale chyba mozemy spokojnie zalozyc, ze Ciri nie byla rozpiszczona i nie zyla na garnuszku rodzicow studiujac do 24 roku zycia.
Pavetta, jej matka zginela majac 22 lata, co znaczy ze z Dunym zaczela sie bawic jeszcze wczesniej niz Ciri zwiazala sie z Mistle.

Ja osobiście sądziłem, że dziewictwo się traci w momencie pierwszego stosunku z inną osobą, obojętnie jakiej płci. Czyżbym był w błędzie (zero sarkazmu, pytam poważnie) i jednak wszyscy wokół pojmują to inaczej?

Mentalnie napewno. Technicznie pewnie tez, skoro bylo to kontynuowane przez czas jakis.

Zastanawia mnie jedna sprawa. O seksie piszecie, ze to biedne dziewcze grajace Ciri sie na ocenzurowanym znajdzie. A ze mloda ksiezniczka Cintry wciagala Fistech jak cholera, to juz sie nikt nie przejmuje :) To by chyba bylo bardziej kontrowersyjne w moim pieknym kraju niz kawalek nastoletniego tylka.
Przypominam tez, ze tutaj takie rzeczy leca na kablowce, ze Gra o Tron to bajka o swince pepie.

Skończyli jak większość innych postaci, którzy przebywali razem z Ciri. Sapkowski uśmiercał prawie wszystkich, czyli wykorzystywał postacie tylko dla danego wątku, a potem się ich pozbywał. Niezbyt to lubię, ale widocznie tak się buduje dramatyzm.

Albo pisze kolejne tomy bez komplikacji,ze jakis bohater sie zapaleta i zmieni wszystko od gory do dolu. Sapek sage pisal od konca. Mial poczatek, mial koniec i pozniej wlewal don tresc. A ze na koncu zadnych dodatkowych bohaterow nie bylo, to ich musial w miedzyczasie wymordowac, bo by mu jeszcze ten koncept zmienili.

Jednak to o czymś świadczy. Ciri nie miała żadnych oporów przed zabiciem kogokolwiek, nawet jeśli nie miałoby to nic wspólnego z obroną. Nawet nie próbowała rozmawiać, a po prostu od razu zabiła.

No i tu jest ladne putanie - czemu nagle opory przed zabijaniem w grze posiada? Z czego wynika jej empatia?
Czasami w grze ona sie zachowuje jeszcze bardziej niedojrzale niz w ksiazkach. Bu, czemu mam tu zostac, chce walczyc, chce chce chce!
No to juz w Pani Jeziora byla rozsadniejsza. I Geralt traktowal ja jak rowna mu w machaniu mieczem.
Moze to przez to skakanie miedzy wymiarami, albo magiczna strate dziewictwa czy cos :)

Z opisów wynikało, że Ciri właśnie spełnia obraz dziewczyny idealnej. To znaczy szczupła, ładne oczy i buzia. Zresztą kto normalny oczekuje czegoś takiego jak duże piersi u szczupłej nastolatki? To by dopiero było głupie.

Cale zycie wydawalo mi sie, ze ona byla troche takim brzydkim (i czesto brudnym) kaczatkiem, ktore rozkwitalo bardziej i bardziej. Ladnie to w grze zgaralo i Ciri jest idealna moim zdaniem.
 
Oporow przed wycinaniem macicy Ciri tez nie mial.Idealizujesz faceta On juz sobie robil wiwisekcje nie tylko na ludziach pewnie
Może zacytuj fragment z książki, z którego wynika to co napisałaś odnośnie Ciri?
Wszystko mozna zekranizowac tak, zeby bylo mocno erotyczne, a zeby nie pokazywac za duzo.
Wszystko można zekranizować źle lub dobrze. Dobrze to jak wynika z książki.
Zresztą szansa jest praktycznie zerowa. Jeśli powstanie jakiś film to na na pewno nie będzie o przeszłości Ciri, ale o czymś innym.
Czy przypominasz sobie jakakolwiek ekranizacje, gdzie by sie takich dupereli trzymali? Anie z Zielonego wzgorza, 13 latke zreszta, zagrala 18 latka i jakos to jej wyszlo. Nie mowie, ze to super adekwatne do sytuacji, ale tez trzeba wziasc pod uwage mozliwosci aktorskie, a nie tylko metryke.
Jednak pamiętam również tak znany film jak Leon Zawodowiec. Reżyser poszukiwał 13-14 latki, a wybrał 12 latkę, która świetnie zagrała swoją rolę.

Co z tego, że można starszą aktorkę ucharakteryzować na młodszą? Przecież od początku pisałem o kontrowersjach wynikających z udziału młodej aktorki w scenach zabijania czy seksualnych. Dlatego właśnie to na pewno by nie przeszło.
Zalezy od kobiety i zalezy od aktorki. Mozna znalezc takie 20 latki co wygaldaja na 15 lat i takie 13 latki co wygaldaja na trzydzieche :) Casting casting casting :)
Ale jest jeszcze coś takiego jak realizm. Przecież widz wie ile dana aktorka ma lat. Wie również ile lat ma postać, którą gra.
Jeśli spojrzeć na to w taki sposób, to może stanowczo przeszkadzać i psuć klimat.
Po prostu ciągle będzie myśl, że ona nie ma 14-15 lat, ale 17-18.
To chodzi o aktorki w koncu czy o sam fakt ze 13 latka takie rzeczy odwala? Wiadomo, ze byly starsze, poza tym zawsze jest cos takiego jak dublerka przy scenach z nagoscia i problem rozwiazany.
Zreszta wcale nie sadze zeby nagie sceny byly tam jakies niezbedne.
Chodzi wyłącznie o prawdziwy wiek danych osób.
Nie ma czegoś takiego jak 14 latka, którą zagra 17 latka. To wtedy już nie jest 14 latka, ale właśnie 17 latka.
Oczywiście zawsze mogą wyciąć nagie sceny, ale to oczywiście cenzura.
Ale zadna z tych scen nie jest taka, zeby niemozna jej bylo nakrecic na poziomie wysmakowanym i sugerujacym raczej akje, a nie koniecznie pokazywac goly cyc.
Elfi krol? Ktos ci broni pokazac scene pod kolda? ZMIstle to nawet bylo napisane ze panny sie pod kocem bawily. Nie ma zadnego wymagania pokazywania nagosci. Tatuaz na udzie? No prosze.
I naprawdę uważasz, że wystarczy nie pokazać bezpośrednio nagości, żeby takie sceny przeszły?
Ja raczej sądzę, że o wiele ważniejszy jest kontekst seksualny niż sama nagość.

A odnośnie sceny z tatuażem to do końca nie wiadomo jak wyglądała, to znaczy jak bardzo były rozebrane.
Ale rownie dobrze mozna powiedziec - ale w ksiaze to byly takie sceny, ze w sumie powinna byc nago!
Nie wiem jak było w książce, ale zapewne duża cenzura przy ekranizacji to normalka w przypadku wszelkich kontrowersyjnych dzieł.
Powiem dla przykładu, że tak skrajnie kontrowersyjne filmy jak Pretty Baby już obecnie się nie produkuje. Nawet jak powstawały w dawnych czasach (lata 70) budziły duże kontrowersje. A teraz? Teraz to do wszystkiego bierze się starsze aktorki, bo nie wywołują kontrowersji.

Mozna wszystko zrobic, jak sie nie bedziemy upierac ze aktorka grajaca Ciri musi miec 14 lat.
To chyba o tym mowa, ale lepiej, żeby wtedy taki film nigdy nie powstał.

Musialo si etak skonczyc, bo by historii nie bylo
Ciri by z nią została na zawsze. :)

I co wlasnie ladnie punktuje, ze jezlei z kims jestes iz tym kims miesiacami uprawiasz seks, to nie jestes dziewica, zebyscie nie wiem jak chceli. Penis jest do tego kompletnie ni potrzebny
Poza tym to, że kochała kobietę i uprawiała z nią seks w żadnym razie nie świadczyło o tym, że Ciri miała jakiekolwiek skłonności lesbijskie, bo akurat z książki wyraźnie wynika, że ich nie miała.

Pallicho piegi, ale sa problemy z anatomia wyraznie, jezeli chodzi o dzieci
Nie zwracałem na to zbytnio uwagi. Głównie twarze mnie interesowały.
Jezeli idziemy tym tropem myslenia, to tez trzeba zauwazyc, ze w poprzednich wiekach ludzie w tym wieku uznawani byli za doroslych.
Wiadomo, że było inaczej, ale z opisów wynika, że była nazywana chwilami dzieciakiem, czyli nie jak dorosła.
A ze mloda ksiezniczka Cintry wciagala Fistech jak cholera, to juz sie nikt nie przejmuje :) To by chyba bylo bardziej kontrowersyjne w moim pieknym kraju niz kawalek nastoletniego tylka.
Fistech to tylko jakiś zmyślony narkotyk, ale zapewne i to byłoby kontrowersyjne, jeśli wziąć pod uwagę jej wiek.


Albo pisze kolejne tomy bez komplikacji,ze jakis bohater sie zapaleta i zmieni wszystko od gory do dolu. Sapek sage pisal od konca. Mial poczatek, mial koniec i pozniej wlewal don tresc. A ze na koncu zadnych dodatkowych bohaterow nie bylo, to ich musial w miedzyczasie wymordowac, bo by mu jeszcze ten koncept zmienili.
No i tu jest ladne putanie - czemu nagle opory przed zabijaniem w grze posiada? Z czego wynika jej empatia?
To jest akurat oczywiste. Gdy straciła tych, z którymi się związała, to z powrotem (pod wpływem dobrych osób jak na przykład Vysogota) jej zachowanie ulegało kolejnej zmianie.
Przecież Ciri była taka bezlitosna wyłącznie dlatego bo dostosowała się do osób ją otaczających.

Cale zycie wydawalo mi sie, ze ona byla troche takim brzydkim (i czesto brudnym) kaczatkiem, ktore rozkwitalo bardziej i bardziej. Ladnie to w grze zgaralo i Ciri jest idealna moim zdaniem.
Nie wiadomo do końca jak ona powinna wyglądać, gdy była nastolatką. Są skrajnie różne grafiki z jej udziałem.
Poniżej jakiś art z 14-15 letnią Ciri (to ten okres gdy przebywała o Vysogoty).

Jakby gdzieś tak wyglądała aktorka w ewentualnym filmie to byłoby fajnie.

http://vignette3.wikia.nocookie.net...ysogota.jpg/revision/latest?cb=20140212112109

Oczywiście zgadzam się, że w grze jako dorosła wygląda idealnie.

W ogóle bardzo mi się podobają jej teksty.

Mówiła tak zabawnie również do Vysogoty, po tym jak ją ocalił i leczył.
Nawet go tym zdenerwowała (a on jak wiadomo był skrajnie spokojny).

"Ja nadal nie wiem, kim ty właściwie jesteś. Dlaczego okłamałeś mnie w sprawie tych dat i dni. I w jakim celu zaglądałeś mi między nogi, choć ranna byłam w twarz. I czy na zaglądaniu się skończyło.

Tym razem udało się jej wyprowadzić go z równowagi.

— Co ty sobie wyobrażasz, smarkulo?! — krzyknął. - Mógłbym być twoim ojcem!

— Dziadkiem — poprawiła zimno. - Albo i pradziadkiem. Ale nie jesteś. Ja nie wiem, kim jesteś. Ale na pewno nie jesteś tym, za kogo chciałbyś uchodzić.

— Jestem tym, kto znalazł cię na bagnie, niemal przymarzniętą do mchu, z czarną skorupą zamiast twarzy, nieprzytomną, zapaskudzoną i brudną. Jestem tym, kto zabrał cię do domu, choć nie wiedział, kim jesteś, a domyślać się miał prawo najgorszego. Kto opatrzył cię i położył do łóżka. Leczył, gdy konałaś z gorączki. Pielęgnował. Mył. Dokładnie. W okolicach tatuażu również.

Znowu spąsowiała, ale z jej oczu ani myślało znikać bezczelne wyzwanie.."
 
Last edited:
Chodzi wyłącznie o prawdziwy wiek danych osób.
Nie ma czegoś takiego jak 14 latka, którą zagra 17 latka. To wtedy już nie jest 14 latka, ale właśnie 17 latka.
Oczywiście zawsze mogą wyciąć nagie sceny, ale to oczywiście cenzura.

Zacytowalam wybuorczo, bo odpowiem grupowo. Nie interesuje mnie ile mlode dziewczeta grajace w filmach maja lat. Jak ide do kina, to nie znam daty urodzin danych osob i srednio mnie to nawet obchodzi :) Ja nawet srednio nazwiska kojarze - twarze bardziej oczywiscie. Nie lecialabym sprawdzac na imdb od razu co to za dziewcze. Z Ciri problem jest taki, ze nie da sie tego wszystkiego sfilmowac na raz, jedynym wyjsciem bylby serial, i w serialu dodaliby jej pare lat. Czemu? Juz tlumacze:
1) Historia jest za dluga i przy skrotach bylaby kompletnie niezrozumiala
2) Dzieci z zalozenia nie potrafia grac, po prostu. Nieczesto trafia sie geniusz, a Ciri musialaby byc i i zabawna i powazna i jeszcze wysporotwana.
3) Jezeli byly serial, to by wyrosla szybciej niz by produkcja przewidywala i grala po kolei jak leci (zaraz o tym dluzej)
4) Jeszcze pare lat i dostaniemy pewnie jakies CGI szybciej, niz normalnego wiedzmina. Technologia przyspiesza i coraz wieksze daje mozliwosci. I wtedy problem z glowy.
5) ZADNE DZIECKO, ani ZADNA NASTOLATKA nie udzwignelaby tej roli. Niezaleznie jak bardzo bys chcial byc wierny ksiazce. Albo wyszloby strasznie sztucznie (vide nasz rodzimy Wiedzmin z 2001), albo byloby strasznie poucinane. To ja juz wole panne, co ma lat kilkanascie.

Pracowalam z dziecmi przy roznego rodzaju produkcjach i to jest meczarnia straszna. Obostrzenia sa chore, bo dziecko musi miec przerwe co chwila, a to na siku, a to na zabawe, a to na nauke, a to na jedzenie a to na cos. W tym kraju to juz w ogole przeginaja, jest cala biblia jak dzieci nalezy traktowac na planie, to jest jakis koszmar. Poza tym nie chcialabym fundowac zadnemu dziecku jakies traumy takiej, jak tej dziewczynce z Egzorcysty. Mozna? Mozna. Miala 13 lat? Miała. Linda Blair oczywiscie sie obronila, bo nawet nominacje do Oskara dostala, Anna Paquin tez wyrwala swoje za Fortepian (ile ona tam miala lat? 9? 10?), ale to sa wyjatki i mimo wszystko ja bym na takie wyjatki nie liczyla.

Poza tym liczac ze Wiedzmin to serial, i ze idzie jeden - poltora sezonu na ksiazke, sezon sie robi w ciagu jednego roku (poltora z przuygotowaniem) - to daje lekka reka 8-9 lat (bo jeszcze casting i produkcja). Nikt 6 latki zatrudniac nie bedzie, bo to samobojstwo zupelne. Najnizej zatrudnia 8 latke, co przy cyklu produkcyjnym po prostu sie rozjezdza z ksiazka czy chcesz czy nie chcesz.


Ciri by z nią została na zawsze.

Nie wiem szczerze mowiac. Moze. Ale w ksiazce sama ja zostawila. Byc moze byc wrocila. Bycmoze spotkala kogos innego. Ten zwiazek i ta pierwsza milosc to jest bardzo istotny element jej biografii, ale neiwielkie mial szanse przyszlosciowe :( Tez zaluje, nie przejmuj sie :)

Poza tym to, że kochała kobietę i uprawiała z nią seks w żadnym razie nie świadczyło o tym, że Ciri miała jakiekolwiek skłonności lesbijskie, bo akurat z książki wyraźnie wynika, że ich nie miała.

Trcohe to tak zabrzmialo, ze jeden paromiesieczno - czy nawet kilkuletni zwiazek, to nie lesbijstwo, to taki eksperyment. Co bys nie chcial Mistle jest jedyna postacia, z ktora Ciri byla zwiazana przez dluzszy czas, ktora kochala i z ktora chciala dzielic zycie (przynjamniej przez pewien czas).
Poza tym co maja skonnosci lesbijskie (abstrahujac ze miala te sklonnosci bez dwoch zdan), do tracenia dziewictwa? Ciri moim zdaniem jest klasycznie biseksualna i szczerze mowiac to nie ma dla niej znaczenia czy sie zakochuje w facecie, czy w kobiecie. W calej sadze najsilniejszymi postaciami sa raczej kobiety, bo to cholernie feministyczny kawal prozy. Faceci to raczej takie zagubione jednostki z mieczem w lapie, co cos kombinuja, ale nie za bardzo wiedza co, a jak co do czego to i tak kobiety podejmuja decyzje (z bardzo niewielkimi wyjatkami, ale te wyjatki nie samozliwe do sparowania z Ciri, bo brrr nie). Poniewaz ja sobie Ciri nie wyobrazam w zwiazku pelnoprawnym na zasadzie partnerstwa z zadnym przedstawionym tam facetem, to wcale sie nie zdziwilam, ze akurat poleciala na Mistle.

PS: Galahad to tez pierdola :)

Jakby gdzieś tak wyglądała aktorka w ewentualnym filmie to byłoby fajnie.

To co wkleiles to znaczek pocztowy z jaka grafika fanowska.Ja nie bardzo wiem co tam jest :)

Może zacytuj fragment z książki, z którego wynika to co napisałaś odnośnie Ciri?

Nie mam ksiazek tutaj:( Naprawde sie nie wykrecam, ale nie mam zadnej - ani polskiej ani angielskiej wersji. Jak dorwe to napisze z cytatami.

A teraz? Teraz to do wszystkiego bierze się starsze aktorki, bo nie wywołują kontrowersji.

Skad to przekonanie?
 
1) Historia jest za dluga i przy skrotach bylaby kompletnie niezrozumiala
Najlepiej zrobić na przykład 3 filmy kinowe. Serial to byłby najgorszy pomysł.

Tylko wiesz, co jest w tym wszystkim najważniejsze? To muszą być produkcje dla dorosłych. Zawartość tej sagi, to zdecydowanie takie treści.
Jakby chcieli to wybielać i dostosowywać do młodszego widza, to powstałby kompletny shit.
2) Dzieci z zalozenia nie potrafia grac, po prostu. Nieczesto trafia sie geniusz, a Ciri musialaby byc i i zabawna i powazna i jeszcze wysporotwana.
To byłby problem. 15 letnie aktorki dopiero się uczą, więc oczekiwać, że świetnie zagrają tak złożoną i zmienną bohaterkę jak Ciri wydaje się niemożliwe.
4) Jeszcze pare lat i dostaniemy pewnie jakies CGI szybciej, niz normalnego wiedzmina. Technologia przyspiesza i coraz wieksze daje mozliwosci. I wtedy problem z glowy.
Wierzysz w to? Uważam, że nic takiego nie powstanie.
Zresztą to co obecnie powstaje (niby jakiś film o Wiedźminie) opiera się na popularności gry i niczym więcej.
Wątpię,że ktoś wpadnie na pomysł, żeby zekranizować kilkunastoletnie arcydzieło.
Albo wyszloby strasznie sztucznie (vide nasz rodzimy Wiedzmin z 2001), albo byloby strasznie poucinane.
Tylko weź pod uwagę to kogo do było adresowane. To nie była żadna mroczna i poważna produkcja, więc nic dziwnego, że beznadziejna (no i oczywiście te żałosne efekty komputerowe).

Zresztą zawsze głównym bohaterem będzie wiedźmin. Na pewno nie Ciri.
Obostrzenia sa chore, bo dziecko musi miec przerwe co chwila, a to na siku, a to na zabawe, a to na nauke, a to na jedzenie a to na cos.
Tak, z tym że ja ani razu nie napisałem o takich dzieciach. Pisałem o głównej bohaterce w wieku 14-16 lat, bo to prawie cała saga.
Młodsza była tylko w pierwszym tomie.
Nie wiem szczerze mowiac. Moze. Ale w ksiazce sama ja zostawila. Byc moze byc wrocila. Bycmoze spotkala kogos innego.
Tak w ogóle zauważ, że motyw jej odejścia miał również zwiększyć dramatyzm. To znaczy odeszła, a wtedy wszyscy jej znajomi i kochanka zostali zabici przez Bonharta. Ciri starała się wrócić, ale niestety nie zdążyła na czas bo już wszyscy nie żyli.
Możliwe, że jakby nie odeszła to razem by pokonali Bonharta.
Trcohe to tak zabrzmialo, ze jeden paromiesieczno - czy nawet kilkuletni zwiazek, to nie lesbijstwo, to taki eksperyment. Co bys nie chcial Mistle jest jedyna postacia, z ktora Ciri byla zwiazana przez dluzszy czas, ktora kochala i z ktora chciala dzielic zycie (przynjamniej przez pewien czas).
Z tym, że u Ciri miłość i podniecenie seksualne to nie jedno i to samo.
Mistle kochała z wielu powodów. Zapewniła jej tego czego potrzebowała.
Ale na pewno nie czuła do niej pociągu seksualnego. W książce nie ma o tym ani słowa, a w przypadku mężczyzn wprost odwrotnie.
Nawet były opisy samego dotknięcia i jak mocno działało na Ciri.
W calej sadze najsilniejszymi postaciami sa raczej kobiety, bo to cholernie feministyczny kawal prozy. Faceci to raczej takie zagubione jednostki z mieczem w lapie, co cos kombinuja, ale nie za bardzo wiedza co, a jak co do czego to i tak kobiety podejmuja decyzje (z bardzo niewielkimi wyjatkami, ale te wyjatki nie samozliwe do sparowania z Ciri, bo brrr nie).
A głównym bohaterem gry jest Geralt.
Widocznie w grze jest bardziej męski i silny niż w sadze.
Ja nie bardzo wiem co tam jest
Nie widzisz? Przecież napisałem. To grafika z Wikipedii z 15 letnią Ciri.

Nie mam ksiazek tutaj
A po co książki? Ściągnij PDF. Albo powiedz w której są te opisy (i około której strony) to sam znajdę.

Skad to przekonanie?
Przecież sama o tym pisałaś i usprawiedliwiałaś ten fakt.
Z 18 latką pokażą wszystko bez problemu, a z nastolatką czy dziewczynką już nie, bo to zbyt kontrowersyjne, a w skrajnych przypadkach taki film mógłby się nawet nie ukazać.
 
Najlepiej zrobić na przykład 3 filmy kinowe. Serial to byłby najgorszy pomysł.

Czemu? Akurta mamy zlota ere telewizji. W trzy filmy kinowe wplec Geralta, Ciri, opowiadania.. Nie wiem..nie sadze, zeby dalo rade bez masakrycznych ciec.
Poza tym przy kinowkach jest jeszcze wieksza praca i postprodukcja. Trwa to latami a efekty sa.. rozne. LOTR to inna marka, inny tytul i ludzi n ato napalonych bylo wiecej. Niestety :( A takiego wiedzmina na popularnosci GOT i innych to moze by sie udalo.. Coz, moze. REDzi jednak maja marke i chyba z nimi by trzeba rozmawiac a teraz sprawa rozbija sie o gruba kase.
Do tego tez promocja filmu jest inna i niestety kosztuje wiecej. Seriale ida inaczej i zapewniaja wiecej zysku (stale zainteresowanie marka, duperele sprzedazowe etc).


Wierzysz w to? Uważam, że nic takiego nie powstanie.

Wierze, ze za 10 lat to domorosli filmowcy zrobia ci animacje o Geralcie na bazie jakichs modeli.

Zresztą to co obecnie powstaje (niby jakiś film o Wiedźminie) opiera się na popularności gry i niczym więcej.
Wątpię,że ktoś wpadnie na pomysł, żeby zekranizować kilkunastoletnie arcydzieło.

To prawda, ze jada na grze i z tego co czytalam Baginski ma problem wlasnie z prawami.. Ale nie znam szczegolow za bardzo. Poza tym to znowu opowiesc o Geralcie, film pelnometrazowy.

Tylko weź pod uwagę to kogo do było adresowane. To nie była żadna mroczna i poważna produkcja, więc nic dziwnego, że beznadziejna (no i oczywiście te żałosne efekty komputerowe).

No to bylo zalosne, ale do kogokolwiek nie byloby adresowane (a ilosc nagich cyckows wskazywala, ze to jednak nie jest film do puszczenia po teleranku) nic nie tlumaczy przerazajacego aktorskiego drewna pod tytulem Ciri. To JEST STRASZNE
https://www.youtube.com/watch?v=I4fpKHw_5Cc
(43 MINUTA)

Młodsza była tylko w pierwszym tomie.

No tak znowu nie przeskoczyla z 10 latki w 14 latke, cos sie tam po drodze dzialo :)

Tak w ogóle zauważ, że motyw jej odejścia miał również zwiększyć dramatyzm.

Jasne i oczywiste i troche nawet tanie to zagranie bylo, bo wszyscy chyba czuli, ze to glupi pomysl (lacznie z sama Ciri), ale tak zostalo napisane i taki jest kanon, niestety.

Z tym, że u Ciri miłość i podniecenie seksualne to nie jedno i to samo.

U bardzo duzej ilosci ludzi nie. Podobno szczegolnie u facetow, ale nie chce wyjsc na seksistke :) Wiec zostawie tu to PODOBNO dla potomnosci.

Ale na pewno nie czuła do niej pociągu seksualnego.

To duze naduzycie. To ze ich pierwszy raz zostal tak a nie inaczej opisany, mozna analizowac dlugo i namietnie, ale nie sypia sie z kims przez miesiace i nie trzyma ze reke i nie tatuuje rozy na tylku (ups, udzie, przepraszam), bo sie do tego kogos nie czuje pociagu seksualnego. Sapek rozsadnie z tego zrezygnowal, bo mimo wszystko przy calym jego talenice opis milosci woch mlodych panienek mogl zazgrzytac przerazliwie. Podawal fakty, a fakty byly takie, ze Ciri chciala za Mistle zycie oddac i w ogien isc.
Ja wiem, ze ten jej lesbijski romans niektorym strasznie krew psuje (nie mowie o Tobie oczywiscie), bo taka fajna w tej grze, a jednak moze do drugiej bramki zagra cholera i cala ta fajna animacja i ten model na nic :)

A głównym bohaterem gry jest Geralt.
Widocznie w grze jest bardziej męski i silny niż w sadze.

No jest :) Jest taki cytat gdzies, Z Yennefer chyba, jak mowi, ze Geralt to co najwyzej z mieczem gdzies poleci, zacznie cos rozwalac, a pozniej sie zagubi i tylko bedzie sie zalil i rozpaczal (nie podam srony bo nie znam tak na pamiec).

Nie widzisz? Przecież napisałem. To grafika z Wikipedii z 15 letnią Ciri.

Aaa. ok Ale nie bardzo ta Ciri widze mowiac szczerze.

A po co książki? Ściągnij PDF. Albo powiedz w której są te opisy (i około której strony) to sam znajdę.

Postaram sie niedlugo bo mnie zainterygowales, ale ja nie pirace z zalozenia :) Nie znam strony, ale bylo to albo w momencie jak bizony byly malowane, albo jak sie wkurzal na Ciri w tym elfim swiecie,

Przecież sama o tym pisałaś i usprawiedliwiałaś ten fakt.
Z 18 latką pokażą wszystko bez problemu, a z nastolatką czy dziewczynką już nie, bo to zbyt kontrowersyjne, a w skrajnych przypadkach taki film mógłby się nawet nie ukazać.

Aaaa.. bo ja myslalam, ze chodzi ci o wylew jakichs starych bab wszedzie :) Po prostu 15 aktorka to troche jak 15 pracownica korporacji. Nie bardzo jest na tym jak polegac i praca z nia to mordega. Sa wyjatki jak Natalie Portman, ale wiekszosc dzieciecych gwiazd skonczyla marnie. No i jak mowie - obostrzenia sa, wiec latwiej, przyjemniej i taniej zatrudnic mozna kogos, z kim legalnie mozna sie chociaz przespac, bo na napicie sie piwa kupa tych aktorek musi jeszcze poczekac :)
 
Last edited:
Wierze, ze za 10 lat to domorosli filmowcy zrobia ci animacje o Geralcie na bazie jakichs modeli.
Uważam, że najlepiej i najwierniej losy Ciri mogłaby przedstawić japońska animacja (oni bardzo lubią takie młode bohaterki w głównej roli). Z tym, że jest pewien szczegół, który raczej to uniemożliwia.
99 procent takich animacji powstaje na podstawie ich produkcji (gier, książek), a skoro Wiedźmin jest polskim dziełem, to szanse są bliskie zera.
nic nie tlumaczy przerazajacego aktorskiego drewna pod tytulem Ciri. To JEST STRASZNE
https://www.youtube.com/watch?v=I4fpKHw_5Cc
(43 MINUTA)
Mało ważna ta scena, skoro cały film to dno. Zresztą czy to jej wina? Raczej wina osób odpowiedzialnych za produkcję, skoro tak sztuczne zachowania akceptują.
No tak znowu nie z 10 latki w 14 latke, cos sie tam po drodze dzialo
Jak pamiętam to jak miała około 12 lat ćwiczyła z Wiedźminami w Kaer Morhen i akurat ten etap pokazuje nawet Wiedźmin 3 (cała twarz w piegach).
Jasne i oczywiste i troche nawet tanie to zagranie bylo, bo wszyscy chyba czuli, ze to glupi pomysl (lacznie z sama Ciri), ale tak zostalo napisane i taki jest kanon, niestety.
Znaczy złe to nie było. Jedynie można się zastanawiać co by się stało, gdyby Ciri nie odeszła. Można by powiedzieć, że sama Ciri była tak silna jak wszystkie pozostałe Szczury razem wzięte.
Tak w ogóle to nawet Bonhart ich nie chciał zabić, bo mówił, że za żywych mu więcej zapłacą. Ciekawe czy dobrze postąpili walcząc z nim.
Niby go znali, ale chyba nie wiedzieli jaki jest silny.
U bardzo duzej ilosci ludzi nie.
Ciri jak chciała to zrobić z Hotspornem mówiła, że to tylko z ciekawości, że w ten sposób nie zdradza miłości do Mistle.
Jednak nie miała z tego powodu wyrzutów sumienia.
Później z tym królem elfów też czuła się rozczarowana i zawiedziona, bo nie chciał tego z nią zrobić.

To duze naduzycie. To ze ich pierwszy raz zostal tak a nie inaczej opisany, mozna analizowac dlugo i namietnie, ale nie sypia sie z kims przez miesiace i nie trzyma ze reke i nie tatuuje rozy na tylku (ups, udzie, przepraszam), bo sie do tego kogos nie czuje pociagu seksualnego.
Zauważ, że Mistle była najbardziej miła dla Ciri od samego początku. Nic dziwnego, że była jej za to wdzięczna i darzyła miłością.
Zresztą to świetny pomysł Sapkowskiego, że Ciri miała swój pierwszy kontakt seksualny z kobietą. To piękniejsze i bardziej subtelne.
Opis tamtej sceny był bardzo ładny.
Aż się nie chce wierzyć, że tylu idiotów uważa tą scenę za gwałt.
Sapek rozsadnie z tego zrezygnowal, bo mimo wszystko przy calym jego talenice opis milosci woch mlodych panienek mogl zazgrzytac przerazliwie.
A właśnie odnośnie tego pamiętam taką zabawną scenę.

"Szczury zerwały się, zbudzone przeciągłym krzykiem, dudniącym zwielokrotnionym echem po ścianach jaskini. Asse i Reef chwycili za miecze, Iskra zaklęła głośno, bo uderzyła głową w występ skalny. - Co jest? - wrzasnął Kayleigh. - Co się stało?

W jaskini panował mrok, choć na zewnątrz świeciło słońce — Szczury odsypiały noc spędzoną na kulbakach w ucieczce przed pościgiem. Giselher włożył łuczywo do żaru, rozpalił je, uniósł, podszedł do miejsca, gdzie spały Ciri i Mistle, jak zwykle z dala od reszty bandy. Ciri siedziała z opuszczoną głową, Mistle obejmowała ją.

Giselher wyżej uniósł pochodnię. Pozostali też się zbliżyli. Mistle nakryła futrem nagie ramiona Ciri.

— Posłuchaj, Mistle — powiedział poważnie herszt Szczurów. - Nigdy nie wtrącałem się do tego, co wy dwie robicie na jednym posłaniu. Nigdy nie powiedziałem przykrego ani kpiącego słowa. Zawsze staram się patrzeć w innym kierunku i nie zauważać. To wasza sprawa i wasze upodobania, nic innym do tego, tak długo, jak robicie to dyskretnie i cicho. Ale tym razem przesadziłyście nieco.

— Nie bądź głupi — wybuchnęła Mistle. - Co ty sobie wyobrażasz, że to… Dziewczyna krzyczała przez sen! To był koszmar!

— Nie wrzeszcz. Falka?

Ciri pokiwała głową.

— Taki straszny był ten sen? Co ci się śniło?

— Zostaw ją w spokoju!

— Przymknij się, Mistle. Falka?

— Kogoś, kogo kiedyś znałam — wykrztusiła Ciri — stratowały konie. Kopyta… Czułam, jak mnie miażdżą… Czułam jego ból… Głowa i kolano… Wciąż jeszcze mnie boli. Przepraszam. Pobudziłam was.

— Nie przepraszaj — Giselher spojrzał na zacięte usta Mistle. - To wam należą się przeprosiny. A sen? Cóż, każdemu może się przyśnić. Każdemu.

Ciri zamknęła oczy. Nie była pewna, czy Giselher ma słuszność."
Wiadomo co sobie pomyślał.

Ja wiem, ze ten jej lesbijski romans niektorym strasznie krew psuje (nie mowie o Tobie oczywiscie), bo taka fajna w tej grze, a jednak moze do drugiej bramki zagra cholera i cala ta fajna animacja i ten model na nic
Ciri nawet w Wiedźminie 3 pokazuje jakie ma podejście do miłych dla niej mężczyzn (na pewno zgodne z książką). Przecież takiego jednego faceta pocałowała i mówiła, że nauczy go czegoś więcej, ale oczywiście Dziki Gon im przeszkodził. Oczywiście on najpierw sam nieśmiało powiedział, że Ciri mu się podoba.
Aaa. ok Ale nie bardzo ta Ciri widze mowiac szczerze.
Wiadomo i o tym pisałem od początku. Taki film na pewno nie powstanie. I nie chodzi tylko o grę aktorską młodej dziewczyny.
 
Last edited:
99 procent takich animacji powstaje na podstawie ich produkcji (gier, książek), a skoro Wiedźmin jest polskim dziełem, to szanse są bliskie zera.

Dwie, trzy gry,mocna pozycja na rynku - kto wie?Ja za anime nie przepadam, ale jak by bylo, to bym zerknela. Nie znam jednak tamtego rynku, przyznam szczerze.

Zresztą czy to jej wina? Raczej wina osób odpowiedzialnych za produkcję, skoro tak sztuczne zachowania akceptują.
Produkcja jedno, drewno aktorskie drugie. Nie da sie tego oszukac:) No z wolu samolotu nie zrobisz, nawet jak mu skrzydla doczepisz i bedziesz radosnie zachecal.



Jak pamiętam to jak miała około 12 lat ćwiczyła z Wiedźminami w Kaer Morhen i akurat ten etap pokazuje nawet Wiedźmin 3 (cała twarz w piegach).

No wiec leci po kolei. Rosnie. Nie jest mala dziewczynka, a zaraz pozniej nastolatka pelna geba :)

Znaczy złe to nie było. Jedynie można się zastanawiać co by się stało, gdyby Ciri nie odeszła. Można by powiedzieć, że sama Ciri była tak silna jak wszystkie pozostałe Szczury razem wzięte.

To nie bylo zle, bo Sapek ma talent do pisania dramatycznych scen, ale to bylo taki ewidentne "Przed wyruszeniem w droge nalezy zebrac druzyne... albo zabic" Nowa lokacja:)

Ciekawe czy dobrze postąpili walcząc z nim.

Oczywiscie ze nie i oczywiscie, ze to bylo mega glupie, ale wlasnie o ta glupote mlodosci chodzi. Z drugiej strony schwytane szczury i ginace jedno po drugim na arenie to dopiero jest dramat rozlazly. Szkoda, ze w sadze nigdy nikt nie ucieka. Zawsze wszyscy zostaja zabici i to definitywnie z bebechami na wierzchu :)

Ciri jak chciała to zrobić z Hotspornem mówiła, że to tylko z ciekawości, że w ten sposób nie zdradza miłości do Mistle.
Jednak nie miała z tego powodu wyrzutów sumienia.

Popatrz z drugiej strony. Jak dziewczyna jest w zwiazku z facetem i chce pojsc do lozka z kolezanka z ciekawosci i nie ma wyrzutow sumienia, to co bys powiedzial?:) Ze go nie kocha?:) Albo nie pociagal ja seksualnie?:) Wydaje mi sie, ze nie traktowala wtedy tego faceta powaznie, a z Mistle.. coz to juz troche inna sprawa byla.

Później z tym królem elfów też czuła się rozczarowana i zawiedziona, bo nie chciał tego z nią zrobić.

Z reka na sercu, kazdy by sie wkurzyl. To, ze sie kogos kocha i ten ktos nie zyje, nie znaczy ze a) nie czulo sie do niego pociagu b) ze sie go nie kocha. No ale nie wszzyscy potrafia albo maja wizje zachowania z tego tytulu celibatu. Ciri to w koncu wnuczka swojej babci i goraca krew :)

Wiadomo co sobie pomyślał.

Wiadmo, ale to co on sobie pomyslal nie za bardzo znaczy cokolwiek o zwiazku Ciri / Mistle.

Ciri nawet w Wiedźminie 3 pokazuje jakie ma podejście do miłych dla niej mężczyzn (na pewno zgodne z książką). Przecież takiego jednego faceta pocałowała i mówiła, że nauczy go czegoś więcej, ale oczywiście Dziki Gon im przeszkodził.

Ale mozesz tez go splawic i okreslic sie jako lesbijka w lazni. Wszystko zalezy od twojego upodobania i checi prowadzenia postaci. Poza tym to, ze komus sie da buzi, nie znaczy , ze sie chce z tym kims isc do lozka :)

Taki film na pewno nie powstanie. I nie chodzi tylko o grę aktorską młodej dziewczyny.

Nigdy nie mow nigdy. Jakby mi powiedzieli w 2006 jak bedzie wygaldal wiedzmin 3, to tez bym wszystkich wysmiala :)

Zresztą to świetny pomysł Sapkowskiego, że Ciri została rozdziewiczona przez kobietę. To piękniejsze i bardziej subtelne.
Opis tamtej sceny był bardzo ładny.
Aż się nie chce wierzyć, że tylu idiotów uważa tą scenę za gwałt.

Niestety tez mnie to przeraza. Ten gwalt znaczy.
Scena jest fantastyczna i implikacje tejze tez ciekawe. Bo czy ni byloby to zabawne, ze panna, co nosi w sobie gen Lary, o ktorej macice walcza swiaty i zaswiaty i wszyscy chca ja zaplodnic, wybiera zycie.. z kobieta i naturalnie (niezaleznie od dziewictwa) dzieci z tego nie bedzie. A w kazdym razie zadnej wpadki. Taki wybor (o ile mozemy powiedziec, ze to wybor), czyni wlasnie Ciri jeszcze bardziej podobna do Geralta, ktory razem z Yennefer dzieci moze sobie zaadoptowac albo narysowac. Dlatego mnie granie Ciri w innej druzynie szalenie sie podoba fabularnie. Kazdy potencjalny facet / partner / maz jest z zalozenia podejrzany bo moze sie dorwac do dziedzictwa, na ktore czyhaja juz wszyscy doslownie.
 
Last edited:
Dwie, trzy gry,mocna pozycja na rynku - kto wie?Ja za anime nie przepadam, ale jak by bylo, to bym zerknela. Nie znam jednak tamtego rynku, przyznam szczerze.

Parę książek z Wiedźmina w Japonii wydali, a Dziki Gon cieszył się chyba u nich niezłym zainteresowaniem więc kto wie? Ale to jednak zwykłe marzenia ;)

 
PS: Galahad to tez pierdola

no przecież Galahad był niezwyciężonym rycerzem, który zdobył świętego graala :D Miej dla niego odrobine serca :D


Jest taki cytat gdzies, Z Yennefer chyba, jak mowi, ze Geralt to co najwyzej z mieczem gdzies poleci, zacznie cos rozwalac, a pozniej sie zagubi i tylko bedzie sie zalil i rozpaczal (nie podam srony bo nie znam tak na pamiec).

"Ja go znam. On zaplącze się, zagubi, zacznie filozofować i użalać się nad sobą. Potem wyładuje gniew, rąbiąc mieczem co i kogo popadło. Potem, w ramach ekspiacji, dokona jakiegoś szlachetnego, acz bezsensownego wyczynu. W końcu zaś pewnie zostanie zabity, głupio, bezsensownie, zapewne ciosem w plecy." - charakterystyka idealna.

Co do debat o filmie to spokojnie. Bagiński ma w pierwszym dopiero przedstawić bohatera więc Ciri tam nie będzie. Jak ten film okaże się sukcesem to jeszcze dużo materiału do przedstawienia zanim będziemy mieli dojrzałą Ciri (inna sprawa, że fabuła wiedźmina jest zbyt złożona na filmy, zdecydowanie lepiej by się sprawdziła w formie serialu, bo inaczej powycinają, jak znam życie, najlepsze wątki). Natomiast jak film Bagińskiego będzie wtopą to na kolejne podejście będzie trzeba czekać aż inna firma przejmie prawa do ekranizacji i znajdzie się jakiś producent skłonny wyłożyć na to pieniądze...dekada co najmniej
 
Pallicho piegi, ale sa problemy z anatomia wyraznie, jezeli chodzi o dzieci :)

Jeśli chodzi o Ciri i prolog zastanawiam się czy nie było to zamierzone. Był to sen Geralta, a sen rządzi się własnymi prawami. Zestawienie twarzy Ciri nastolatki z ciałem Ciri-dziecka mogło być zabiegiem celowym.

Albo pisze kolejne tomy bez komplikacji,ze jakis bohater sie zapaleta i zmieni wszystko od gory do dolu. Sapek sage pisal od konca. Mial poczatek, mial koniec i pozniej wlewal don tresc. A ze na koncu zadnych dodatkowych bohaterow nie bylo, to ich musial w miedzyczasie wymordowac, bo by mu jeszcze ten koncept zmienili.

Nie ukrywam, że dla mnie większym zaskoczeniem było, że Jaskier ocalił głowę spod topora,niż że drużyna Geralta znalazła tragiczny koniec. Od początku z uporem kolejne postacie i narrator powtarzali, że śmierć idzie krok za Geraltem i za Ciri. To już nie był pistolet powieszony na ścianie w I akcie, ale ciężki karabin maszynowy :)
 
Last edited:
Top Bottom