Trochę to przykre, że nasz solenizant już w takim wieku przestał rokować co do jakiegokolwiek rozwoju i pozostaje tylko cieszyć się, gdy drepta bez potknięć i gaworzy "za Temelię, chlopy!". Innymi słowy - trzeba kochać go takim, jakim jest, na oddanie do okna życia już trochę za późno.
Co gorsza, trzeba będzie o niego drżeć, czy uda mu się doczekać kolejnych urodzin (podejrzewam moim paranoicznym, spiskowym umysłem, że system głosowania to zaszyty miernik aktywności - gdy gracze nie spełnią ustalonych przez REDów, wewnętrznych wymogów ci odpalą protokół "zamykamy budę").
Tym niemniej urodziny to urodziny, tak więc tort się należy:
Co gorsza, trzeba będzie o niego drżeć, czy uda mu się doczekać kolejnych urodzin (podejrzewam moim paranoicznym, spiskowym umysłem, że system głosowania to zaszyty miernik aktywności - gdy gracze nie spełnią ustalonych przez REDów, wewnętrznych wymogów ci odpalą protokół "zamykamy budę").
Tym niemniej urodziny to urodziny, tak więc tort się należy: