W UK będzie się znajdowała główna baza produkcyjna, będą tam kręcić przede wszystkim w studio i w zbudowanych "miastach", zamkniętych pomieszczeniach. Tak samo z Budapesztem było, krajobrazów to tam nie kręcili chyba że parę w innych zakątkach WęgierSkoro drugi sezon będzie robiony w UK to będzie tylko gorzej, bo kolejne nudne i nadużywane w kinie krajobrazy.
Mówiłem już to kiedyś, mogli z tej aktorki zrobić Triss i byłaby lepiej wykorzystana (albo z tej od Renfri)https://www.reddit.com/r/witcher/comments/ep13xe Visenna.
Właściwie to scena z nią była wg mnie jedną z lepszych w serialu. Może dlatego, że została prawie żywcem wyciągnięta z książki.
I know what you meanScena dobra, szkoda jednak, że tę aktorkę dali do tej roli, bo znalazłoby się dla niej lepsze zastosowanie w serialu.
Eee... a co to za problem? Zakładając, że rozwój był na dość wysokim poziomie (magowie/druidzi pewnie też by się przydali, żeby rzucić jakieś zaklęcia, np. zamrożenia), to facet był potrzebny tylko na chwilę. Starczyło, że co nieco od niego pobrali, a potem po 25 latach wykorzystali. Zakładając, że po tym czasie nadawało się do użytku jeszcze xD Skoro dawali radę usprawniać wygląd czarodziejek, to takie coś pewnie też mogłoby być w ich zasięguYen rodzi się w 1192 roku jedyne 25 lat po śmierci swojego ojca w Wielkiej Czystce (1167 r.),
No nie jest to baza wypadowa tylko miejsce, w którym spędzą najwięcej czasu kręcąc sceny we wnętrzach i budowanych od podstaw scenografiach. Na Szkocji pewnie spędzą z dzień albo dwa kręcąc np. podróż Geralta i Ciri w kierunku KM (tak strzelam po widoczkach)@adventus.991 Pisało gdzieś, że mają coś kręcić w Szkocji, więc nie będzie to wyłącznie "baza wypadowa".
@adventus.991 Pisało gdzieś, że mają coś kręcić w Szkocji, więc nie będzie to wyłącznie "baza wypadowa".
Może to efekt uboczny "uproszczenia" struktury scenariusza i skróceniu tekstu na odcinek.
Mi pasuje generalnie ta zmiana bazy produkcyjnej, nie żeby miało to gwarantować wyższą jakość realizacji, ale ciekaw jestem czy coś się pod tym względem zmieni / poprawi
Najbardziej mnie śmieszy to , że zawodowi scenarzyści nie potrafili wymierzyć tekstu scenariusza do godzinnego odcinka. Wychadzi jednak na to że przy dobrej organizacji z tym budżetem dało by się zrobić te 10 odcinków. Zmarnowali prawie 2 odcinki czasu antenowego . Niegospodarność , że hej.Mi pasuje generalnie ta zmiana bazy produkcyjnej, nie żeby miało to gwarantować wyższą jakość realizacji, ale ciekaw jestem czy coś się pod tym względem zmieni / poprawi -W końcu nowe studio, nowa ekipa techniczna i tak dalej.
Zaskakująca jest wieść, że 2 sezon mają kręcić według planu tylko 5 miesięcy (w porównaniu do 7 z sezonu 1, a i tak zasuwali bardzo szybko, po kilkanaście godzin dziennie z dwoma unitami). Może to efekt uboczny "uproszczenia" struktury scenariusza i skróceniu tekstu na odcinek.
Ma być kręcony od lutego do sierpnia, czyli przez 7 miesięcy, mniej więcej tyle samo co pierwszy sezon.Zaskakująca jest wieść, że 2 sezon mają kręcić według planu tylko 5 miesięcy
Odcinki przecież miały być (i były) dłuższe, ale musieli pociąć bo cośtam cośtam oglądalność statystyki.Najbardziej mnie śmieszy to , że zawodowi scenarzyści nie potrafili wymierzyć tekstu scenariusza do godzinnego odcinka.
To, że teraz będą dwa główne wątki zamiast trzech, czyli w teorii mniej planów zdjęciowych, mniej jeżdżenia w tę i we w tę i sprawniejsze nagrywanie materiału.A co ma jedno do drugiego? Przecież to nie ma wpływu na produkcję, bo zdjęć się nie kręci odcinkami, cnie?
Napisałem że realizacja była nierówna. Ostateczny werdykt to mógłbym powiedzieć że "spoko", ale na pewno mają nad czym pracować. Na początek bym zatrudnił kogoś lepszego od kierowania statystami I przy oświetleniu we wnętrzach też mogliby czasem posiedzieć dłużej.A nie pisałeś czasem, że realizacja była spoko? Co może być lepszego, jeśli pierwszy sezon jest dobrze zrealizowany?
To chyba nie jest takie proste, zwłaszcza że na poprawkę trzeba brać ewentualne zmiany w kręceniu sceny podczas zdjęć, montaż (przy którym też sporo się może zmienić w dynamice, długości sceny) i tak dalej. Dlatego zwykle pisze się więcej niż mniej, ale z tym +30 minut to za bardzo pojechaliNajbardziej mnie śmieszy to , że zawodowi scenarzyści nie potrafili wymierzyć tekstu scenariusza do godzinnego odcinka.
Akurat pojawienie się Calanthe nie jest głupie. Nie została pokazana cała intryga z wsysaczem Vilgefortza, odesłaniem Ciri na ląd i "śmiercią" Duny'ego
To, że teraz będą dwa główne wątki zamiast trzech, czyli w teorii mniej planów zdjęciowych, mniej jeżdżenia w tę i we w tę
Zgadza się, chodziło mi tylko o to, że z 3 osobnymi wątkami tych miejscówek jest więcej to i więcej podróżowania i przerw między zdjęciami. A tak w S2 dla przykładu mamy duży segment w Kaer Morhen gdzie siedzi i Geralt, i Ciri -Ekipa techniczna może rozbić się w jednym miejscu i kręcić dzień w dzień materiał na 2 odcinki albo i więcej (jeśli mocno nie skrócą Kaer Morhen). To jest oczywiście z pominięciem jakichś ujęć plenerowych które pewnie będą robić osobno, a wnętrza w studioToteż właśnie piszę, że się nie jeździ w tę i we w tę, tylko najpierw wszystko w miejscówce A, potem w miejscówce B, a potem w C,