W3: Obawy

+
@darth_gem, tego typu posty (a tym bardziej tematy, stąd scalenie) są trochę bez sensu, bo dialogi są już nagrane więc choćbyś miał rację to i tak nie wpłyniesz już na wymowę imion w grze.



W książce Sapkowskiego raczej nie, bo w świecie Wiedźmina nie istnieje Holandia :p Samo nazwisko jednak występuje w naszym świecie i jest właśnie holenderskie.

Ale są nazwiska które występują w kilku krajach i brzmią inaczej. W Redanii może się czytać różnie, niekoniecznie tak jak w Holandii. Nawet w jednym kraju(np Anglia) są różne rodzaje dialektów i akcentów, które zmieniają brzmienie słów. Żeby zobaczyć jak akcent zmienia wymowę słow można wziąć takie angielskie nazwisko Sturridge w Anglii czyta się "Sturydż" a gdyby urodził się gdzieś w centrum USA to by się czytało "Starydż".
 
Last edited:
od kiedy w polsce mówimy Pari zamist paryż albo niu jork zamiast nowy jork ? , tak to jest drodzy moi ze nazwy własne się spolszcza by ładnie wpasowywały sie w język, w języku polskim jest masa słów z jezyków obcych i praktycznie żadne nie brzmi jak w pierwotnym języku, tak samo jest z imionami ....mamy michały marciny anie katarzyny i elżbiety, tak samo mamy dikstre zamiast dajkstry.

ponad to jezli odwołujemy się do Boga, Sapkowskiego, to on nie jednokrotnie mówił by czytać rzeczy takimi jakmi sa czyli twardo "po polsku" bez zabawy w źródłosłów....

ponadto to większość ma racje, i chyba kazdy w polsce, kto nie pracował na zmywaku w holandii, czytał szpiega "po naszemu" więc nasza wersja jest najsza i widocznie redzi ja podzielają :)
 
W Anglii każdy nauczyciel czy wykładowca, którego spotkałem wymawia "Dikstra", podczas omawiania algorytmów. Chociaż oryginalna wymowa jest inna, przez lata to błędna stała się bardziej popularna. IMO "Dajkstra" gorzej pasuje to aparycji szpiega niż "Dikstra"
 
Ja zawsze byłem za Redańskim sposobem wymowy wszelkich nazw i imion, rzeczywiście zawsze wybierali najlepszą opcję. Z jednym jednak wyjątkiem: a jest to Wyzima. Nietęgo się zdziwiłem, kiedy pierwszy raz usłyszałem nazwę tego miasta w dialogu w pierwszej części. Ale cóż, ten przypadek tylko potwierdza regułę. :D
 
Ja zawsze byłem za Redańskim sposobem wymowy wszelkich nazw i imion, rzeczywiście zawsze wybierali najlepszą opcję. Z jednym jednak wyjątkiem: a jest to Wyzima. Nietęgo się zdziwiłem, kiedy pierwszy raz usłyszałem nazwę tego miasta w dialogu w pierwszej części. Ale cóż, ten przypadek tylko potwierdza regułę. :D

Myślę, że Konrad Tomaszkiewicz wymawiał tę nazwę po angielsku przez długi czas i się przyzwyczaił, w grze pewnie "zi" będzie zmiękczone

oby:listen:
 
Cóż, to po prostu moje osobiste urojenie, Wyzima przez "Ź" wydawała się IMO taką... dość śmieszną nazwą, jak na miasto. :D
Zresztą teraz to mi wszystko jedno, nie przywiązuję się do takich rzeczy, a po zagraniu w grę już się przyzwyczaiłem do obecnej formy.

BTW, orientuje się ktoś, jak 'Wyzima' była wymawiana w serialu? :D
 
a propos, w nawiazaniu do nicku kolegii powyzej, jak czytaliscie cracha an craite ? i jaką wersje wybrali redzi ? , patrząc na benziego z filmilku mozna by twierdzić że bardzo zniemiczyli go , ale nie jest to miarodajne bo philip to niemiec i błednie wymawiał co niektóre bardziej polskie nazwy...


dla mnie zawsze był to : KraK en Krajt względnie Krach an Kra/ejt(e) a jak wy ?
 
Cóż, to po prostu moje osobiste urojenie, Wyzima przez "Ź" wydawała się IMO taką... dość śmieszną nazwą, jak na miasto. :D
Zresztą teraz to mi wszystko jedno, nie przywiązuję się do takich rzeczy, a po zagraniu w grę już się przyzwyczaiłem do obecnej formy.

BTW, orientuje się ktoś, jak 'Wyzima' była wymawiana w serialu? :D
W serialu chyba wcale nie była wymawiana :p

@addar ja sobie czytałem Krach an Krajt :p Ale jak będzie trochę inaczej to drzeć szat nie będę :p
 
Ja swój nick wymawiam Kracz an Krajt, z 'j' podpadającym pod 'i'. :D

@HuntMocy O, Kaer Morhen akurat pamiętam, tak samo zeługla. :p Tam chyba więcej było takich potworków, z tego co pamiętam. Muszę sobie odświeżyć serial przed premierą W3, wtedy wrażenie z gry będzie spotęgowane, jeśli w głowie ciągle będę miał serial. :D
A, no i na żaden downgrade nie będę narzekał, kiedy przypomnę sobie Złotego Smoka. :D
 
Ja po raz pierwszy z wiedźminem miałem styczność w audiobooku czytanym przez pana Rocha Siemianowskiego. Ten pan odwalił kawał genialnej roboty, moim zdaniem, czego dowodem może być to, że wszystkie nazwy własne z sagi "wymawiam" tak, jak robił to Pan Siemianowski. Tj. Krach an Krajte, Kaer Morhen, Sziadhal itd.
 

Guest 3669645

Guest
Jak się patrzy na "Kelpie" to odruchowo każdy przeczyta "Kelpi" :p

To tak jakby Suzie czytać "Suzie" :p
 
Top Bottom