Wiedźmin a kwestia wulgarności

+
Przyznam szczerze - wulgaryzmy w grach uznaje za rzecz pozytywna, o ile nie sa przesadzone. U Sapkowskiego wulgaryzmy dodawaly klimatu ksiazce, i tak tez jest tutaj. Gdybym uslyszal Talara mowiacego "Pozwole sobie wtracic, ze jestem paserem. Mam nadzieje, ze masz swiadomosc jaka osoba jest paser. Jesli nie, to laskaw badz wysluchac mojego wyjasnienia" padlbym pod stol. Poza tym gdy po raz pierwszy uruchomilem gre i uslyszalem "Dupa mnie swedzi" spadlem z krzesla smiejac sie w nieboglosy. Krasnoludy mowiace Mickiewiczem - nie jest zbyt dobry pomysl. Wulgaryzmy tam, gdzie pasuja - sa. Declan tez sobie czasem przeklnie, jak sie wscieknie. A Wy nie klniecie jak sie wkurzycie?
 
Mi wulgaryzmy nie przeszkadzają, tak szczerze w dzisiejszych czasach większośc ludzi używa je w życiu codziennym. No a np. tamte ku**a Zygfryda było genialne :pKolejny smaczek z gry.
 
danth3 said:
..."Pozwole sobie wtracic, ze jestem paserem. Mam nadzieje, ze masz swiadomosc jaka osoba jest paser. Jesli nie, to laskaw badz wysluchac mojego wyjasnienia" ...
He to by było w miarę śmieszne ;D ;D ;D
 
Mnie równie wulgaryzmy nie przeszkadzały :) dodawaly czesto klimatu i wszystko było realniejsze , bo trudno zeby np jakis oprych mówił ... kurcze,cholerka itp itp uważam ze wszystko jest na miejscu ;D
 
Wedug mnie wzlgarzymz w tej grye dodaj klimatu jednak jak dlamnie jest trosyk yamao uroymaicenia i po kilkunastz godyinach y gr dostsyega si pewne powtaajce si wzpowiedyi pod nosem postaci gdz biegfamz w koo... Jednak pomimo tego jest fajnie... :beer:
 
Cóż... Temat siedzi "zamrożony" - nikt nic nowego nie wnosi, "moraliści" i "ci-o-lepszym-smaku" już tu nie zaglądają... Wydaje mi się, że temat można by z powodzeniem zamknąć. O to więc proszę naszych niezastąpionych moderatorów (nie, nie podlizuję się ;) )
 
Po prostu w wiedźminie 2 powinien byc filtr językowy - tak jak to bylo np w Falloucie.***** - kurcze pieczone***** - motyla noga A wulgarnosc w sciezce dzwiekowej mogla by byc za piiiiiiii kowana
 
No, możliwość wybrania ocenzurowanej ścieżki dźwiekowej. Swoją drogą to mogłoby być śmieszne. Jakiś Khazad gadający "żesz do licha, kurczątko, o ja pitole".
 
Właśnie dzięki wulgaryzmom jest to gra z charakterem. Prawdziwa i "dorosła". Nie widzę sensu stosowania filtrów - tak czy siak nie jest to gra przeznaczona dla młodszych graczy. Zresztą w sadze też padają cięższe słowa.
 
kuna said:
Po prostu w wiedźminie 2 powinien byc filtr językowy - tak jak to bylo np w Falloucie.***** - kurcze pieczone***** - motyla noga A wulgarnosc w sciezce dzwiekowej mogla by byc za piiiiiiii kowana
Nie, to bez sensu... Jak sobie wyobrażacie nieprzeklinającego Geralta czy krasnoludy? Wiedźmin to gra dla dorosłych. Cenzurowanie ostrych dialogów to byłoby urywanie Wieśkowi jaj...
 
Fakt. Mam nadzieje, że Panowie z CDPR doszli do takiego samego wniosku. Chyba zadna grzeczna gra nie odniosla tak wielkiego sukcesu jak na przyklad GTA
 
Ech... zastanawiam się, po co odgrzewać ten temat? Wszystko zostało już powiedziane, a z kolejnych wypowiedzi wazelina wycieka jak tłuszcz z golonki na ruszcie... Wydaje mi się, że powinniśmy dać odpocząć topikowi... proszę modów o zamknięcie.
 
Szanujemy Redów za scenariusze, ale nie we wszystkim dogonią genialnego, jakby nie patrzeć, pisarza ;) więc i posługiwanie się "macią" im tak nie wyszło jak, być może, zakładali. Chociaż IMO nie jest tak źle
 
A medal z kartofla w kategorii odgrzebywania martwego od ponad dekady tematu otrzymuje.....
@ Damac0n
Serio koleś, po co odpowiadasz na temat na który od lat nikt nie zagląda?
 
Po to żeby móc założyć temat z palącym mnie problemem, co już z resztą zrobiłem.
Wolałem tak, niż pisząc post pod postem et cetera.

Zadowolony?
 
Top Bottom