Nie mówię, że archetyp na removale nie mógł by powstać, ale moim zdaniem jeszcze nie powstał, bo umiejętność "jeżeli masz w ręce..." i tym podobne są imo tylko ograniczeniami, a nie mechanikami.
Ale ja nie pisałem o archetypach (zdecydowanie uważam removal za archetyp choć nie oparty o konkretne słowo kluczowe) tylko o buildach. Zgadza się jedno i drugie to removal, ale zbudowany w oparciu o zupełnie inne typy kart z różnymi dowódcami. I w żadnej innej frakcji tak skutecznego decku opartego o te typy kart (Artefakty lub karty specjalne) na ten moment nie złożysz. I mi osobiście się to podoba bo sprawia, że nawet w obrębie jednej frakcji istnieją dwa skrajnie różne, a jednocześnie skuteczne buildy oparte o czyszczenie stołu. W dodatku poza nimi istnieje możliwość co najmniej jeszcze w Nilfgaardzie zbudowanie fajnego decku opartego o ten sam archetyp, ale zupełnie inne mechaniki (combo z Regisem). Możliwe, ze w innych frakcjach też się uda. Nie wiem wolałem skupić się na dokładniejszej analizie kart dla Scoia i Nilfgaardu.
PS. Rozumiem, że Ci się takie buildy nie podobają, ale Scoia od początku były nastawione na kontrolę stołu. Dopiero potem doszły pułapki, a krasnale zawsze były gdzieś obok jako ciekawostka. Teraz mamy powrót do korzeni. Jest wręcz wyodrębniona pula kart dla krasnali (większość z nich ciężko wykorzystać gdzieś indziej) i podobnie z pułapkami. Reszta kart jest przygotowana pod kontrolę stołu i wraz z Eithne i Francescą robią to świetnie. A dla miłośników bufowania są elfy (choć aktualnie ciężko wokół tego zbudować sensowny deck, a przynajmniej ja na taki nie wpadłem).
Last edited: