Zapraszamy na Publiczny Serwer Testowy!

+
zimkowi chodzi, że karty szpiega zagrane przez nas lądują po naszej stronie stołu nic nie robiąc. Ileś miesięcy bety wprowadzano blokady tutorów w stylu zagraj jednostkę nieszpiegującą a teraz jakby o tym zapomniano. Zresztą jak coś ma tag szpieg to z automatu powinno lądować po drugiej stroni stołu. Jakby brakowało skryptu. Jest masa podobnych rzeczy, które wyeliminowano przecież w becie. Jak smok niszczący sam siebie.
 
wszystko fajnie , nie mam problemu z tym ile zasobow potrzeba by go wsadzic do decku, ale z tym ze de wett jako szpieg wyciaga kolejnego szpiega, a nie jednostke lojalna tak jak bylo do tej pory, w skrocie zrobilem swinga za ujemne pkt

OK źle Cię zrozumiałem. No to faktycznie tak on niestety działa zgodnie z jego opisem. W starej wersji miałeś zapis "niebędący szpiegiem". Tu tego nie ma. Również uważam tą zmianę za minus dla tej karty który sprawia, że granie jej w talii opartej na szpiegach ma wątpliwy sens. Lepiej wówczas zamiast niego wsadzić inną dobierarkę jeśli zależy nam na skracaniu talii. Podobnie jest zresztą z Vilgefortzem.
 
Wrażenia na gorąco, bardzo ostrożne.
Na początku miałam mieszane odczucia, ale im dalej w las, tym bardziej mi się ten nowy Gwint podoba.
W głębi czai się sporo ciekawych mechanik, decków do odkrycia. Już się pojawiają interesujące talie.
Świetne jest budowanie talii i suma punktów na to. Sporo też ciekawych kart.
Z tego wniosek, że potencjał jest.

Jest też sporo błędów do poprawienia. Tu można by zrobić listę, ale nie miejsce na to raczej. Mam nadzieję, że poszły rozliczne zgłoszenia.
Stół wizualnie świetny, choć graficznie mi średnio pasują punkty, monetka i znaczki przy dowódcach. Lewa strona odcina się zbytnio, a znaczki przy dowódcach nieczytelne. Przydałaby się ilość kart, które nam zostały w talii. Wyraźniejsze oznaczenia typu "cmentarz" itd. Ale to już praca dla grafików. Samo UI też by należało poprawić, by gracz na początku nie gubił się (np. często zapomina się, że dana karta jest na meele, może jakieś podświetlenie? wachlarz też dla mnie średnio czytelny - może karty bywają tam za ciemne?).
Może animacje też by należało przyspieszyć?

Ergo - po pierwszym negatywnym nieco odbiorze, stwierdzam, że nowa wersja ma swój potencjał.
 
Ja stwierdziłem, że sobie poczekam na finalną wersję za naście dni, jak już wszystko będzie teoretycznie zbalansowane.
Przez dwa lata pracowali nad obecnym Gwintem, obecnego nie ogarną w dwa tygodnie. Szkoda, że zamiast poprawiać i balansować stworzyli coś co nie działa i nie wygląda dobrze.
Plansza ciemna nieczytelna, rozgrywka ciągnie się niemiłosiernie. Animacje wolne.
Gra już nie przypomina Gwinta z W3. To już całkiem inna gra. Wizualnie mi nie odpowiada.
Tylko arty i animacje na kartach są świetne.
Będę grał w "Wojnę Krwi" więc pewnie w multiplayer czasem sobie pyknę (byle wygrać 6 rund za 100 złota :cool:)
 
To i ja napiszę swoją opinię.

- Nie wiem, czy nie jest złym pomysłem ustawienie limitu brązowych kart na max 2. Moim zdaniem lepiej by się grało z max 3. Takie były konkretniejsze. Ale żeby nie było, podoba mi się ogólnie system prowizji i to, że można więcej złotych kart dać do decku.
To jest dobre z tego względu, że talie są bardziej zróżnicowane, a o to chodziło Redom przede wszystkim wprowadzając system prowizji do gry.
- Ogólnie nowa grafika spoko, ale w mojej opinii pole bitwy jest za ciemne. Ciężko mi się na to patrzy, nie to, że nie rozróżniam kart, ale mimo wszystko jest to takie nieprzyjemne do patrzenia. Nie mówię, żeby od razu było kolorowo i cukierkowo, tylko po prostu jaśniej.
Tutaj zgoda.
- To, ze można w jednej rudzie zagrać i kartę i dowódcę potrafi zrobić combo nie do zatrzymania. Niefajnie.
O tym już pisałem :p

- Artefakty moim zdaniem są bardzo, bardzo fajne, tylko mało jest odpowiedzi na nie. Taki Sihil, jak przeciwnik nie ma odpowiedzi to jest op. Moim zdaniem Lock powinien działać ten na artefatku, a nie tylko na jednostki. Plus te karty co niszczą artefakty mogłyby mieć też i inne umiejętności.
Są takie karty, które mają jeszcze dodatkową umiejętność, np. Ida Emean. Ogólnie niszczenie artefaktów jest bardzo silne bo niszczy mocno taktykę przeciwnika więc trudno żeby karty z prowizją 4 czy 5 miały jeszcze jakieś dodatkowe zdolności.

- No i na koniec limit 10 kart. Tutaj moi poprzednicy napisali w czym problem i ja się zgadzam. Umiejętność odpowiedniego pasu już jest niepotrzebna. A drypassy i tak będą, bo skoro można mieć pełną rękę na rundę trzecią, to czemu nie?
Umiejętność odpowiedniego passu jest bardzo potrzebna. wygrywam tym sporo pojedynków nawet słabszymi taliami bo ludzie jeszcze nie do końca ogarnęli, że można zejść na 2 karty in minus a i tak wygrać ;):p

- Małe punkty. Mnie osobiście się to nie podoba. Idealnym było dla mnie, kiedy Promień Alzura miał 7 punktów. Obecnie jeden punkt to jest dużo (20-25% brązowej karty), a jeden punkt to najmniejszy damage jaki można zadać, albo otrzymać. A poza tym tak ogólnie, niefajnie się gra na tak małych punktach, ale to moja subiektywna ocena.
Mnie osobiście się bardzo fajnie gra na małych pkt ale tez jest to moja subiektywna ocena :)

Mnie najbardziej wkurza to ze przez 2 lata testowaliśmy grę tylko po to żeby na koniec dostać kompletnie nowy produkt .Niech będą już te wszystkie zmiany( oprawa graficzna , prowizje , 2 kopie brązów , muligany , 2 rzędy ) ale dajcie nam stare karty ( z wyjątkiem szpiegów ).)
O tym, że tak będzie było wiadomo od poł roku. Nie wiem czego się spodziewałaś.

stworzenie kompletnej talii opartej na jednym archetypie jest niemożliwe .Teraz do stworzonej talii opartej na x archetypie trzeba dorzucać byle jakie karty żeby się zgadzała wymagana ilość no i prowizja .
W gwincie z OBT też nie ma talii, która nie zawiera kart "wspierających" ale uważam i tak jest dobrze biorąc pod uwagę, ze kart jest chyba nawet mniej. Dojdą nowe dodatki, będzie jeszcze lepiej.

P.S. Co mi się jeszcze podoba w nowym gwincie, to to, że karty są zarówno pod względem wartości jak i umiejętności jeszcze bliżej tego co mówi lore (oczywiście są wyjątki). Więc tak pod pewnymi względami mamy powrót do korzeni i Gwinta z Wieśka ;)
 
Last edited:

ghs

Forum veteran
powiem tak, na pierwszy rzut oka/monety dla starego gwiciarza na usta ciśnie się pytanie WTF :) jednak jak trochę się popyka i do bańki dotrze że trzeba się przestawić na inną logikę gry to gierka robi się wypas. na początku krytykowałem limit kart do 10 i dobór 2x3 przed rundami. ale to na zasadzie że nie rozumiałem jak niezłe zagrania dzięki temu są możliwe. teraz mi się taka koncepcja już podoba, do tego 5 punktów bonusu za bluecoina i coinflip naprawdę stał się marginalny, ba, mało tego, już teraz mam kilka koncepcji talii z którymi wolałbym zaczynać na blue. :)

dobra robota, resztę irytujących rzeczy da się dopracować. na koniec krótko: GRATULACJE! i jeszcze raz: dobra robota! będzie hicior
 
Last edited:
Ja w ogóle mam wrażenie, że największy problem mają ludzie, którzy nie chcą, nie potrafią się przestawić na coś nowego. Podejrzewam, że gdyby coś takiego Redzi wydali jeszcze ze 4 miesiące temu to bym pierwszy ich tutaj równał z Ziemią... ale był czas się przestawić na inne myślenie Panie i Panowie. A jak komuś nie pasuje Gwint 3d zamiast klasycznej karcianki w 2d to droga wolna. Nikt nie trzyma na siłę. Myślę, ze jest sporo takich graczy, którzy potraktowali gwinta jako kolejną, jedną z wielu karcianek w swoim życiu i ci mogą odpaść ale myślę, ze będzie też spory napływ nowych graczy.

Ja w ogóle mam od jakiegoś czasu taką swoją teorię, że całe to zamieszanie nazwane "Homecoming" było planowane/wliczane w strategię od bardzo dawna. Testujemy przez 1,5 roku grę, patrzymy co się sprawdzi, co się nie sprawdzi, a potem dajemy sobie jakiś dłuższy czas na poskładanie tego wybierając to co najlepiej rokuje i wychodzimy z bety przyprawiając fajną oprawą graficzną. Do tego mógł dojść temat Wojny Krwi i tego jak bardzo tam by nie pasował Gwint dotychczas nam znany. Tak to mogło wyglądać ale Redzi i tak się by nigdy do tego nie przyznali raczej.

@MaRIB1 Też tak miałem 2 razy ;)
 
Last edited:
Gram w Gwinta od zamkniętej bety (ponad 400h do tej pory), dziś włączyłem PTR (w sumie 6 godzin). Naprawdę długo czekałem na nową odsłonę, chcę podzielić się obserwacjami:

Pozytywy:
- grafika i muzyka bardzo mi się podobają
- na plus nowe mechaniki
- fajny pomysł na coina, może warto by zejść do +3 zamiast +5 pkt

Negatywy:
- obecny Gwint jest bardzo wolny, gra się długo i bez większego sensu, jest bardzo duża powtarzalność mechanik, damage lub boost, nuda
- gdzie są stare mechaniki i stare umiejętności, bardzo ich brakuje (no może oprócz wszędobylskiego create)
- po jakimś czasie zacząłem myśleć o odpaleniu starego Gwinta
- jak dla mnie pomysł 10 kart w ręku i palenie dodatkowych kart jest nieudany, fajnie że CDPR próbuje zmian, ale obecnie na 3 rundę czeka się zbyt długo
- grałem NG na reveal i szpiegów i ogólnie było mało mało możliwości użycia tych mechanik i synergii pomiędzy nimi
- liderzy niby fajnie na początku ale po dłuższym graniu męczące, może lepiej było zostać przy kartach liderów

Ogólnie: życzę przemyślanych decyzji i dopracowania rozgrywki i mechanik, może warto by przeciągnąć datę wypuszczenia bo jak dla mnie to nie jest w pełni gotowa gra, jest jeszcze dużo pracy. Naprawdę liczę, że nowy Gwint będzie najlepszą karcianką jaka powstała.
 
Gram w gwinta od zamkniętej bety , mam ponad 1300 godz , przeszłam nie jedne zmiany ale to teraz jest przytłaczające .Dlaczego pisałam o archetypach , ponieważ teraz zrobienie spójnego decku jest niemożliwe .Stworzyłam sobie taka hybrydę troszkę jednego archetypu , troszkę drugiego .Dobieram karty a tam mam pół na pół .Mam jedna polowe karty która jest dobra ale w konkretnym zagraniu , i co z tego skoro nie dobrałam do niej synergii .No ale trzeba coś zagrać wiec wyrzucam co gorsze karty a w drugiej rundzie dochodzą mi drugie połówki moich synergii .Takie marnowanie potencjalnych dobrych zagrań .W obecnej grze tez się zdarzają takie sytuacje ale nie na taka skale .
 
Gram w gwinta od zamkniętej bety , mam ponad 1300 godz , przeszłam nie jedne zmiany ale to teraz jest przytłaczające .Dlaczego pisałam o archetypach , ponieważ teraz zrobienie spójnego decku jest niemożliwe.

Nie wiem jakie archetypy próbujesz złożyć, ale nie zgadzam się z Tobą na bazie tego co ja testowałem.

1. Krasnale na boofie - świetnie działają
2. Elfy na removalu - genialnie (zdolność Regisa OP)
3. Nilfgaard na removalu - jw
4. Nilfgaard na szpiegach - OP talia

Nie ruszałem pozostałych 3 frakcji bo wolę skupić się porządnie na części niż po łepkach pobawić się wszystkim.
 
Witam,

Zaistalowalem tego PTRa, ale nie moge tworzyc deckow. Nie mam dostepnych kart. Jedynie dwa narzucone decki. Co jest nie tak ?
 
IMHO umiejętność Emhyra do zmiany. Raz tylko przeciwko niemu grałem więc delikatnie mówiąc furrory ze swoją umiejętnością nie robi. Są w Nilfgaardzie jednostki pod niego? Nie wiem może kwestia jeszcze lepszego poznania gry ale mam wrażenie, ze zdecydowanie najsłabszy dowódca a szkoda bo jego model jest przyzwoicie wykonany.

Edit: Jak nie zmiana umiejki to dać mu 4-5 mulliganów. To by zrekompensowało mizerną umiejętność.
Edit2: Z brązów jest alchemik i to chyba tyle. :)
 
Last edited:
Na szpiegach powiadasz ? i wszystkie karty współgrają ze sobą ?

Ale co masz na myśli wszystkie? Wszyscy szpiedzy? De Wett jest kartą skracającą deck i nie musi pasować to talii szpiegów choć przy odpowiednim jego użyciu i tam sprawdza się wyśmienicie (ja zagrywam go zawsze gdy już wiem, że w talii nie mam szpiegów lub gdy wcześniej zagrałem Albricha). Cała reszta (w sumie 8 kart) współgra ze sobą wyśmienicie i pod wodzą Uzurpatora z każdej potyczki schodzą z bola bitwy zwycięsko (u mnie wraz z De Wettem). No chyba, że Ty oczekujesz decku na szpiegach złożonej z 25 kart z tym słowem kluczowym. Tyle, że takie coś nie było możliwe nawet w starej wersji Gwinta.
 
Chyba muszę cofnąć to co powiedziałem o Emhyrze. Jak Cahir dodzie na rękę a mecz się ułoży po naszej myśli to jest trochę kart złotych w tym neutralnych którymi można zrobić z przeciwnika mokrą plamę ;) Ale to już niech każdy dojdzie sam bo trochę nie fair jest ten deck :D
 
Może ktoś z ekipy Gwinta to przeczyta... Bez sensu jest wymieniać błędy które zostaną naprawione w wersji premierowej. Zacznę od tego co się nie podoba:
-brak znaczenia rundy 1 i 2, dobieramy za dużo kart,( 2 na rundę wystarczy)
- gra jest zbyt powolna ( zbyt długie animacje)
- za mało kart które wyciągają inne karty.
- Brak uczucia że grają wszystkie karty w decku
-brak licznika kart na cmentarzu i talia
-malo różnorodnych mechanik.
 
Dołożę jeszcze kilka groszy:
- Dlaczego Joachim w NG wyciąga i boostuje szpiegów, pamiętam że był taki błąd w becie, ale szybko go naprawili
- Dlaczego jest tak dużo zmian umiejętności ze starych kart na nowe, np. o to taki stary Octvist lub stary Janek Calveit, takie zmiany dla zmian
- Dlaczego są ustawione takie niskie punkty na kartach, teraz jak się ma 30 pktów to jest zachwyt, trochę brakuje rozgrywek ok. 80-100 pktowych - a przecież mamy tyle kart do grania
- Jestem ciekaw ile godzin był testowany Gwint przed wypuszczeniem, jest tyle powtarzających się błędów i komentarzy, w sumie to są rzeczy, których bym się nie spodziewał, wygląda jakby gra przeszła mało testów po stronie dev. - może to mocny komentarz, ale tak to odbieram.

Edit - zapomniałem dodać, jak się gra tak długo to wydaje się, że liderzy się bardzo nudzą - niby machają mieczem/szablą, niby wstają, siadają itp. ale tak jakby się nudzili :D
 
Last edited:
To i ja dorzucę swoje 5 gr do tego koszyczka, nuż ktoś to przeczyta.


- interfejs moim zdaniem nieczytelny i nieintuicyjny, jak już ogarniesz to spoko, ale na początku nie wiedziałem czyja jest tura.
- przycisk "koniec tury" - jest wymagany bo są ręcznie aktywowane umiejętności, ale jakoś w MTGA które jest dużo bardziej złożoną karcianką ( w sumie to chyba najbardziej?) jakoś można było wprowadzić ze jak nic nie możemy już zrobić to tura się automatycznie kończy.
- animacje są jak dla mnie zbyt wolne, wszystko trwa tydzień, prędkość animacji x2 i będzie bardzo dobrze.
- pierdółki typu brak licznika kart które zostały w decku.
- opisy niektórych kart nadal są nieprecyzyjne np. Draig Bon-Dhu ma umiejętność Deploy: Boost all Warriors by 1. - ale jak?wszystkich na polu bitwy naszych i przeciwnika, tylko naszych, w ręce, na cmentarzu itd?
- limit 10 kart na ręce przy dobieraniu trzech kart w rundzie drugiej i trzech w rundzie trzeciej to jest jakiś absurd który powoduje że runda pierwsza przestaje mieć znaczenie, a CA staje się mitycznym stworem.
- emotki xD zanim znalazłem ten malutki przycisk to minęło dobre kilka minut. Gdzie jest zwykłe, najzwyklejsze "Dzień dobry/Witaj"?
- bugi graficzne
- w czasie gry nie wyświetla mi się nick przeciwnika ale w sumie to może zostać - utrudni snajpienie streamerów

+ grafika, wygląda to fenomenalnie
+ deck building, coś wspaniałego ;) Teraz grasz np na Skellige wspaniałe miecze ( ͡° ͜ʖ ͡°) przeciwnik zagrał 3 złote karty: Koral, Him, Igni i zastanawiasz się czy czwartym jest Uzdrowienie, Vesemir czy Kaganiec bo na inne nie ma miejsca. Budowanie talii trwa dłużej ale można cuda robić.
+ mimo usunięcia jednego rzędu moim zdaniem gra wydaje się bardziej taktyczna dzieki umięjętnościom
+ rzędy mają znaczenie. Tutaj dodałbym coś takiego że jeżeli umiejętność jakiejś karty odpala się tylko w konkretnym rzędzie to niech ten rząd się podświetla, niech krzyczy "hej, zagraj mnie tu, to osiągniesz lepszy efekt" analogicznie w przypadku różnych umiejętności dla rzędów, niech się świecą na rożne kolory i ich odpowiednia część opisu świeci się na ten sam kolor.
+ no wreszcie jest xD

Co do balansu, umiejętności się nie wypowiadam bo za mało gier rozegrałem.
Pamiętam że to co dostaniemy to prawdopodobnie będzie tzw core set, zestaw klasyczny/podstawowy czy jak to sobie nazwiemy i te karty będą w grze zawsze co oznacza że nie mogą być super skomplikowane. To jest rola dodatków.

Dla mnie to jest, za przeproszeniem, diament który ktoś wrzucił w bagno. Trzeba go z tego bagna wyciągnąć, wyczyścić (usunąć bugi) i oszlifować żeby stał się brylantem. Czasu coraz mniej....

Życzę powodzenia w szlifowaniu, bo ten HC to serio świetna rzecz.
 
Top Bottom