Nie wzięło udziału bo to państwo, które w zwyczaju miało nie angażowanie się w konflikty zbrojne.Które jednak w wojnie z Nilfgaardem przedstawionej w W3 nie wzięły udziału więc spokojnie mogą stanowić odrębną frakcję.
To chyba chodzi głownie o to, że Kovir i Poviss było otwarte na handel ze wszystkimi.Zresztą nawet Sapkowski przedstawiał Kovir i Poviss jako kraj utrzymujący dobre stosunki z Nilgaardem.
Po prostu nie widzę tej unikalności w takiej frakcji. Paru kupców czy górników więcej mnie nie przekonuje. Toussaint jak dla mnie już bardziej by się nadawało na odrębną frakcję niż Kovir i Poviss a jak widać wrzucili do Nilfgaardu.Bo widzisz w nich żołnierzy i rycerzy, a ja frakcję Koviru i Poviss widzę zbudowaną wokół handlu i nauki z których to państwo słynęło. Pamiętaj, że choć to państwo było terytorialnie niewielkie to gospodarczo musiało się z nim liczyć nawet Cesarstwo.
Ogólnie to musi być coś co skupia bardzo dużo jednostek/bohaterów więc Novigrad raczej tez odpada, chyba że jakieś połączenie z Oxenfurtem i jeszcze czymś ale to zgadywanie (możliwe, że to wszystko razem wejdzie jako Redania jako kolejna frakcja albo po prostu dodatek do królestw północy). Ja tam chciałbym być pozytywnie zaskoczony byle za dużo nie kombinowali...
Last edited: