Wiedzmin 3 - minigry

+

Attachments

  • EasyToLearn-pos-software-for-dry-cleaning.jpg
    EasyToLearn-pos-software-for-dry-cleaning.jpg
    17.3 KB · Views: 60
Link znajduję się w temacie z........ linkami, a ostatni wywiad z Konradem, jest ...ostatnim wywiadem z Konradem w temacie z linkami. Konrad mówi o minigrach od ok 4.32 minuty. Mówi coś w tym stylu " We've got The Gwint minigame, collectible card game, very cool"

Przecież w angielskim oficjalnym tłumaczeniu "Chrztu ognia" ta gra nazywała się "Barrel". "The Gwint"? :listen:
 
Przecież w angielskim oficjalnym tłumaczeniu "Chrztu ognia" ta gra nazywała się "Barrel". "The Gwint"? :listen:
Co nie zmienia faktu, że Konrad posłużył się nazwą Gwint. Po prostu nie przetłumaczył jej na angielski i tyle. W grze może nazywać się Barrel (w wersji angielskiej oczywiście).
 
Jak Gwint będzie to fajnie :listen: Ciekaw jestem jak będzie wyglądać ta gra a także jak wyglądać będą same karty. Były to podobno małe dzieła sztuki, no i pewnie będą gołe baby :scold:
 
Last edited:
Co nie zmienia faktu, że Konrad posłużył się nazwą Gwint. Po prostu nie przetłumaczył jej na angielski i tyle. W grze może nazywać się Barrel (w wersji angielskiej oczywiście).
Bo niestety angielszczyzna Tomaszkiewicza jest delikatnie mówiąc, kiepska. Aż zal słuchać, jak się męczy z wypowiedzeniem tego, co chce przekazać. Jest to tym bardziej bolesne, że jako kierownik projektu ma dużą wiedzę - wystarczy porównać z jego wypowiedziami po polsku, szalenie bogatymi w rzetelną informację.
 
Last edited:
Przede wskim mówi z pasją i to widać.
Nie wiem jak rodowici Anglicy, ale podejrzewam, że większość innych nacji znając, mówiąc chociaż w stopniu podstawowym w tym języku - nie powinna mieć trudności ze zrozumieniem, co Pan Tomaszkiewicz ma do przekazania.

Możliwe, że nawet lepiej, że nie używa trudnego, technicznego języka (rodowego anglika - dopiero jest trudno zrozumieć, gdy zaczyna nawijać). Więcej osób może go zrozumieć...
 
Last edited:
Niech mi ktoś do cholery powie co Redzi zrobili ze starym dobrym gwintem z Sagi??? :veryangry: Gra bitewne z frakcjami i zaklęciami?! Wtf
 
Tak naprawdę reguły gry w książkach były opisane bardzo skrótowo i mgliście więc mogli sobie zaszaleć i wymyślić coś własnego podpinając pod grę istniejącą w tym uniwersum.

EDIT

Po zastanowieniu, jeśli gra była rozwijana na przestrzeni setek lat to wtedy jeszcze nie było Scoia'tael ani Ziemi Niczyjej...
 
Last edited:
No trochę dziwnie, to będzie raczej taka gra strategiczna. Bardziej wyobrażałem sobie ją jako takiego brydża czy inną bardziej tradycyjną grę karcianą. Z drugiej strony miałem nadzieję, że będzie można kompletować własną talię i zdobywać jakieś unikalne karty. Myślę, że skoro Redzi nad nią sporo popracowali to szykują się godziny spędzone na samej grze w Gwinta. ;D Pamiętam jak w takim Might & Magic była karcianka w stylu tower defense, też sporo czasu na grze w nią poświęciłem.
Szkoda jedynie, że fizyczne karty dodają jedynie do kolekcjonerek XO, chociaż wcześniej mówili, że nie będzie exów.
 
Takie podejście do rozgrywki ma właśnie większy potencjał na bycie grą kolekcjonerską niż w przypadku wariacji na temat brydża. Wcale się nie zdziwię jeśli na początku Wiedźmina 3 dostaniemy talię złożoną z brzydkich, podstawowych kart, a w trakcie przygody będzie okazja znaleźć, zdobyć bądź zakupić nowe karty, znacznie ładniejsze i potężniejsze. Dostaniemy więc niejako kilka gier w jednej: element kolekcjonerski z cyklu 'zbierz je wszystkie', zabawa w składanie własnej talii no i sama rozgrywka. Lubię takie dodatki ;) Nie miałbym też nic przeciwko temu żeby Gwint stał się jedną z opcji przy wykonaniu 1-2 zadań tj. możemy gościa pobić żeby dał nam informacje których potrzebujemy, przekupić, zakraść się do domu i pogrzebać w rzeczach albo zaproponować partyjkę (jako że ów jegomość jest zapalonym graczem) i jeśli wygramy to dostaniemy to czego chcemy. Dla mnie bomba :D

A gra w wersji fizycznej także miałaby potencjał. Kilka talii + możliwość zakupu nowych kart, wymiany z innymi graczami itd. Szkoda tylko że póki co wszystko wskazuje na to iż wersja fizyczna będzie jedynie okrojonym (2 zamiast 4 talii) dodatkiem do kolekcjonerek na Xboxie One i nie będzie się jej dało nigdzie kupić. Próbowałem dwa razy podpytać o to w stosownym temacie, ale moje posty przeszły bez echa.
 
Last edited:
Musze powiedzieć że ta karcianka niezwykle mnie intryguje, i super by było gdybyśmy grając w dziki gon mogli na różne sposoby wzbogacać swoją talię do Gwinta o dodatkowe unikalne karty, tak jak opisał po krótce kolega wyżej. Jest to świetny pomysł na urozmaicenie rozgrywki, i możliwe ciekawie nagradzanie gracza za ekplorację, wykonywane questy, czy inne tego typu aktywności.
Pamiętam jak w Knights of the old republic też mieliśmy karciankę ala black jack i wtedy uważałem to super element wzbogadzający tamtą grę. ciekawe na jakich zasadach będzie się opierała w wiedźminie. też pisałem gdzieś w jakimś wątku, że chętnie kupiłbym fizyczną talię kart, jeśli ta by mi się spodobała w dzikim gonie.i smuci mnie że będzie to element exkluzywny dla X0 nie do kupienia nigdzie indziej. meh
 
Przyjemny sposób spędzania wolnego czasu i przy okazji możliwość zarobienia dodatkowych pieniędzy.

Dokładnie tak, przyjemna rozbudowana mini-gra to coś, co zdecydowanie lubię, dlatego też gwinta w W3 witam z radością, chociaż okoliczności ogłoszenia tegoż budzą kontrowersje.
 
Z zasad opisanych w książce wynikało nawet, że to jest brydż. Licytacja, zbieranie lew, gra w parach. Czyli może być ciekawa minigra, liczę na nią.
EDIT: Tfu, tfu, tfu. Źle napisałem Mogłaby być ciekawa gra, gdyby się inspirowali brydżem, a to przypomina raczej Magic The Gathering na ubogo, czy coś w ten deseń. W zasadzie nadal może być ciekawie, ale to już coś innego.
 
Last edited:

Guest 3669645

Guest
Mogli więc ta grę nazwać inaczej. Jak pierwszy raz przeczytałem że będzie Gwint, od razu byłem przekonany, że chociaż REDzi w nim zamieszczą to, co było wiadomo z sagi (postacie z kart, teksty krasnoludów). Że chociaż będzie to w podobnym klimacie. A okazało się, że kompletnie nic z tego i kłócić się to będzie z dialogami z książek. Nie kapuję, ale w sumie to nie pierwsza rzecz której się dziwię (wielgachny gabriel, zmutowane syrenki, oreny itd.) :p
 
Co do gwinta to mam nadzieję że trzeba by było spędzić trochę dłuższą chwilę
Nie miałbym też nic przeciwko temu żeby Gwint stał się jedną z opcji przy wykonaniu 1-2 zadań tj. możemy gościa pobić żeby dał nam informacje których potrzebujemy, przekupić, zakraść się do domu i pogrzebać w rzeczach albo zaproponować partyjkę (jako że ów jegomość jest zapalonym graczem) i jeśli wygramy to dostaniemy to czego chcemy. Dla mnie bomba
Ja też bym chciał podobnie świetnie jakby zainmplementowali taką możliwość:thumbup:
Ale taka a propos przewińcie do momentu 9:45.
Czyżby to mogła być mingra wzrowana na red dead redemption ? Zresztą oceńcie sami:question:
 
Top Bottom