Fanowskie galerie na DeviantArt

+
Nie jestem wyjątkiem. Sporo osób tutaj ma już dość Anorowych Ciri :p Co rysunek, to to samo^^

Mówiąc "wyjątek" nie miałem na myśli Ciebie, ani kogokolwiek z użytkowników forum, tylko jeden ze szkiców roboczych, który nie tak całkiem dawno był gdzieś tu publikowany. Widać po nim, że Just Anor była wtedy nie w formie.
 
Mówiąc "wyjątek" nie miałem na myśli Ciebie, ani kogokolwiek z użytkowników forum, tylko jeden ze szkiców roboczych, który nie tak całkiem dawno był gdzieś tu publikowany. Widać po nim, że Just Anor była wtedy nie w formie.
Hmm, jak dla mnie to ona prawie nigdy nie jest w formie, gdy rysuje Ciri xD
 
Hmm, jak dla mnie to ona prawie nigdy nie jest w formie, gdy rysuje Ciri xD
Come on, wiem, że ten obrazek już był, no ale proszę, powiedz mi, że nie wygląda świetnie.
Albo ten.
 
Come on, wiem, że ten obrazek już był, no ale proszę, powiedz mi, że nie wygląda świetnie.
To są wyjątki :p Większość prac z Ciri w roli głównej ma wg mnie praktycznie zawsze tak samo wyglądającą Ciri, która już mi (i innym) zbrzydła xD
 
Come on, wiem, że ten obrazek już był, no ale proszę, powiedz mi, że nie wygląda świetnie.
Albo ten.

Prace są świetne pod względem warsztatu i niezwykle szczegółowe - jednak o ile na tym drugim Cirilla wygląda w miarę ok, tak ten pierwszy całkowicie przeczy moim wyobrażeniom (książkowym) :p
Młodą Ciri wyobrażałem sobie mniej więcej tak:
Jeśli zaś chodzi o tę starszą, z Pani Jeziora... Wybaczcie, ale nic nie poradzę - z twarzy wyobrażałem sobie niemal idealnie tak:
(oczywiście prócz oczu i blizny ;))
 
Solan wygrał internet ze swoimi Cirillami. W końcu mają jakiś wyraz twarzy i charakter, bo Ciri od Anor prawie zawsze jak poszkodowana nastolatka z Trudnych Spraw. Bez urazy dla tych, którym się jej wizja podoba :)
 

Guest 3669645

Guest
JustAnor ma u mnie najwięcej "trafionych" wizji postaci, od czasu do czasu zdarza jej się stworzyć coś gorszego (jej Jaskier, Cahir-Dziewczyna i niektóre wersje Ciri) ale np. z Vilgefortzem czy Yennefer (wersja z krukiem na ramieniu) trafiła IMO w dziesiątkę, a Regisem wygrała internety :p

Tą Ciri też ma świetną, i co najważniejsze pod względem urody zgodną z książkami (co zdarza się raczej rzadko):
 
Last edited by a moderator:
Tą Ciri też ma świetną, i co najważniejsze pod względem urody zgodną z książkami (co zdarza się raczej rzadko):

No właśnie. Tego samego nie można niestety powiedzieć o redowej Ciri, która od postaci książkowej odbiega, i nie mam tu na myśli jedynie wieku. Zdaję sobie sprawę, że wielu może wizja Redów odpowiadać, ale uważam, że wizja ta wprowadza odbiorcę w błąd, jest on tym większy w odniesieniu do osób nie znających książek AS-a. Powoduje to powstanie znanych już „potworków”, ale również odbija się negatywnie na innych ciekawych interpretacjach:



Autor pięknie ukazał Ciri w „ptasiej” pozie, mającej przypominać lot jaskółki. Niestety widać tu skutki jakie spowodowała wizja Redów. Po pierwsze miecz, po drugie BIAŁE! włosy. Dla zachodnich dziennikarzy np z portalu IGN Ciri to już „the mysterious white-haired Ciri”. Trudno doprawdy przekonać Czerwonych, że biały to nie szary, popielaty czy mysiopopielaty. A może ja się mylę? Patrzę właśnie przez okno, pada śnieg, robi się biało na dworze. Zaraz, poprawiam się w myśli, nie biało, ale mysiopopielato. Ładnie, ale czy prawdziwie? Twórczość JustAnor udowadnia, że można przedstawić atrakcyjną fizycznie Ciri w pełni zgodną z jej książkowym pierwowzorem, a nawet ją wzbogacić.
 
Last edited:
Po pierwsze miecz, po drugie BIAŁE! włosy

Można wyjść z założenia, że Redowska Ciri starsza o tę parę lat, które upłynęło od zakończenia sagi, "osiwiała" zupełnie (piję do legendarnego białego pasemka), metaforycznie wybierając wiedźmiństwo. Oczywiście w gameplayach postacie odnoszą się do niej per szaro-włosa, więc rzeczywiście jest to zastanawiająca niekonsekwencja. Acz patrząc na całokształt, jest to zwykły drobiazg, nie żaden potworek. Jednak względem miecza (z rendera) się zgadzam, jest za duży.
 
Last edited:
Można wyjść z założenia, że Redowska Ciri starsza o tę parę lat, które upłynęło od zakończenia sagi, "osiwiała" zupełnie (piję do legendarnego białego pasemka), metaforycznie wybierając wiedźmiństwo. Oczywiście w gameplayach postacie odnoszą się do niej per szaro-włosa, więc rzeczywiście jest to zastanawiająca niekonsekwencja. Acz patrząc na całokształt, jest to zwykły drobiazg, nie żaden potworek. Jednak względem miecza ( z rendera) się zgadzam, jest za duży.

I w tym tkwi problem. Podejmowana jest przez Redów próba połączenia tego co mogłoby się stać z Ciri, tj. mogła "osiwieć" zupełnie, z postacią, którą znamy z książek. Nieudane połączenie gdybania z faktami, a efektem są "potworki" (białe włosy to jedynie jeden z elementów tychże potworków).

koniec z mojej strony offtopu
 
Top Bottom