Wiem że częściowo są ci sami. Jednak dość uderzająca jest różnica w intrze (tym przed menu). Po angielsku jak dziś po raz pierwszy usłyszałem to pomyślałem "kurcze, ale charyzmatyczne!". W wersji polskiej "Dzień dobry Night City..." brzmi po prostu jak przeczytane z kartki. Widzę, że duża część debaty dot. dubbingu jest w kontekście Silverhanda - ale szczerze mówiąc, mi to bez różnicy czy Keanu czy Żebrowski. Mi chodzi o efekt całości...Nie powiedziałbym że polski dubbing jest słaby. Niejednokrotnie mamy okazję usłyszeć tych samych aktorów co w Wiedźminie 3 (np. Vesemir i Viktor), Jacek Król (Dettlaff i Jackie). Nawet głos żeńskiej V moim zdaniem jest dobry. A poza tym kiedyś słuchałem na Youtube Silverhanda w różnych wersjach językowych. I serio jakkolwiek bym lubił Keanu Reevesa jako aktora, to jego głos do postaci Johnnego po prostu nie pasuje. Mam wrażenie że Keanu robił sobie przysłowiowe 'jaja' grając tą postać. O wiele bardziej pasuje taki gardłowy głos Żebrowskiego.
Zresztą tu masz porównanie
Ciężko nie odnieść jednak wrażenia, że nad polską wersją nie pochylono się tak jak nad angielską. Wiedźmin na mój gust wyszedł dużo lepiej, ale może dlatego że j. polski lepiej wypada w grze osadzonej w kulturze Słowian...
No ale my tu o patchu piszmy, a nie o polskiej wersji.