W sumie to nie zwróciłem na to wcześniej szczególnej uwagi. Teraz, cóż, teraz coś faktycznie jest na rzeczy.
Na samym początku KiW jak przyjeżdżają ci rycerze do Velen, też jest kocur i też jest na niego kadrowanie.
No ciekawe czy coś to będzie faktycznie oznaczało, czy to tylko jakieś zamiłowanie do kotów, czy coś w ten deseń.
Swoją drogą, podobny zabieg prawdopodobnie zastosowało Electronic Arts, wsadzając wszędzie gdzie się da Bellę, której historia pierwotnie miała być tłem dla otoczenia, a potem rozwinęło się to w pompowanie jej postaci gdziekolwiek się da. Może coś podobnego? Redzi dla żartów wrzucili tego samego kota w różne miejsca fabuły by gracz się zastanawiał o co chodzi, ale tak na prawdę głębszego dna to nie ma?
Wątpię by Redzi ot tak sobie kadrowali tyle razy tego samego kota, to nie w ich stylu. Coś ten kot musi oznaczac, zwlaszcza że smaczki to specjalnosc Redów ;>
Też mi się ten kiciuch rzucił w oczy... Po zagraniu w Serca z Kamienia, po scenie z płonącym dworkiem myślałem, że to Gaunter o'Dimm używający polimorfii (jak Filippa i jej postać sowy), ale teraz... Trudno powiedzieć, może po prostu jest tam dla jaj
Najfajniej by jeszcze było gdyby był interfejs podobny do tego z W1, gdzie medalion normalnie drgał (np. jak w pokoju detektywa ni z gruchy po pewnym momencie fabuły). Ciekawe czy wtedy właśnie przy nim wilk by się telepał.
Bardzo fajna teoria. Według mnie tylko 2 koty by pasowały - ten obserwujący przedstawienie i ten w Oxenfurcie, w zadaniu o rodzinie Barona. Reszta bardzo naciągana. Powiem szczerze, że jak grałem pierwszy raz to byłem pewny, że ten kot to Ciri. Może aż tak bardzo się nie pomyliłem
Być może "nieobecność" jej w tej scenie była spowodowana snuciem jakiegoś marzenia które przewinęło się wtedy przez jej głowę ? Na marzenia trzeba uważać, niekiedy lubią się spełniać
Wiecie, czasem twórcy coś wrzucają do gry niby bez sensu, a potem w następnej części wszystko staje się jasne. Może ktoś czai się na życie Geralta z zemsty i zgadnijcie kogo będziemy szukać w Ciri 1 :yawn:
Wiecie Ciri mogła patrzeć z innego czasu czy miejsca, bo śmiem twierdzić, że w jednej chwili mogą być 2 Ciri na globie jedna akurat śpi i ogląda drugą.
Na scene picia mogła patrzeć z momentu, gdy napotykała białe zimno.