Cyberpunk 2077 - z czym do ludzi, czyli wszelkiej maści bronie w grze

+
Akurat ME2 i ME3 pod względem walki znacznie się rozwinęły w stosunku do ME1. Proponuję sobie trochę powalczyć w ME3 i potem powalczyć w ME1, i porównać doznania.

Żeby daleko nie szukać, ja mam takie porównanie, akuratnie w toku. Co jakiś czas odpalam sobie multi w ME3, jednocześnie kończę ME1 (końcówka misji na Virmirze). Gra przeszła kolosalną drogę, od jedynki w mechanice walki, ale co chyba nawet ważniejsze w SI wrogów i towarzyszy. Gra jest dynamiczniejsza, mechanika dopracowana, są uniki. Szczególnie na wyższych poziomach trudności, gdy przeciwnicy, naciskają, flankują, używają specjalnych zdolności i granatów, strzela się w ME3 całkiem przyjemnie. Acz do ideału wciąż sporo brakuje. Chyba najlepiej pod względem mechaniki walki w perspektywie TPP wypadł Max Payne 3 i jego też najmilej wspominam.

W każdym razie statystyki powinny wpływać na celność, na to, jak radzimy sobie z odrzutem i jak szybko nam się męczy ręka, na szybkość przeładowywania itp. Nie na obrażenia. Co do inicjatywy, być może w przypadku małej różnicy powinna być to kwestia refleksu gracza, a przy dużej różnicy włączałby się bullet time na kilka sekund? Gracz miałby przez to przewagę na starcie, ale zależałaby ona od statystyk.

Z tego co Czerwoni na spotkaniu ze społecznością mówili - tak właśnie ma być. Celowanie ma być uzależnione od gracza i jego umiejętności, a sama broń może być obarczona statystykami jakoś to celowanie utrudniającymi, odrzut, ciężar, szybkość przeładowania, pojemność magazynka, itp. Niech mnie ktoś z innych uczestników zlotu poprawi, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że padło też stwierdzenie, że jedna pestka może zabić.
 
Mechaniki może i tak (nie wiem, nie grałem), ale fizyka wygląda na kulejącą:


Fizyka jest bardzo fajna, czuć wagę postaci, widać też jest "z krwi i kości" a nie zlepkiem poligonów. Co do filmiku, to jest dzieło panów specjalizujących się w "psuciu gier". Sam z ciekawości spróbowałem powtórzyć najbardziej spektakularny trik (ten, który zaczyna się w 0:34) i nie udało mi się uzyskać wyników choćby zbliżonych do tych z filmiku. xP
 
Z tego co Czerwoni na spotkaniu ze społecznością mówili - tak właśnie ma być. Celowanie ma być uzależnione od gracza i jego umiejętności, a sama broń może być obarczona statystykami jakoś to celowanie utrudniającymi, odrzut, ciężar, szybkość przeładowania, pojemność magazynka, itp. Niech mnie ktoś z innych uczestników zlotu poprawi, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że padło też stwierdzenie, że jedna pestka może zabić.

Trochę szkoda, bo wychodzi na to, że w walce każda profesja będzie równie skuteczna. Nie ważne czy weźmiemy reportera, czy policjanta. Ważne, żeby w plecaku mieć solidną spluwę.
 
Trochę szkoda, bo wychodzi na to, że w walce każda profesja będzie równie skuteczna. Nie ważne czy weźmiemy reportera, czy policjanta. Ważne, żeby w plecaku mieć solidną spluwę.

No ale nikt Ci nie karze, byś tym swoim Reporterem ganiał z 20 rodzajami broni długiej, czy jakimkolwiek uzbrojeniem w ogóle. Jak dla mnie wystarczyłby dyskretny szpon w protezie ręki, ewentualnie pistolet z tłumikiem. Grunt, żeby gra umożliwiała przejście gry adekwatnie dla reportera, jednocześnie, nie blokując innych dróg. Więc, czy będziesz grał dziennkiarzem, nie używającym przemocy, czy psychopatycznym reporterem, z "solidną spluwą" w plecaku, który w imię dziennikarskiego powołania i chęci zdobycia dobrego materiału, gotów jest przejść w tryb bersek, to powinieneś mieć taką możliwość. ;P
 
Tylko nie strzelanka, błagam. Należę do tych graczy, którzy lubią mieć wroga pod ręką (mieczem, nożem, szponem), ale w pierwszej kolejności jednak pomyśleć, czy w ogóle trzeba ciąć.

Nikt nie twierdzi, ze 2077 ma byc reinkarnacja Quakea, ale jesli maja tam byc elementy walki dystansowej przy uzyciu broni planej to jedynym sensownym rozwiazaniem jest uczynienie jej zalezna od gracza a nie od sztywnych ram mechanicznych. Niech to bedzie Deus Ex, Bog jeden wie jak kocham te gre, tylko zeby strzelal jak Crysis.

Powtarzam, nie nalezy dawac graczowi celownika a potem sypac mu sola w oczy za kazdym razem kiedy kostki stwierdza, ze nie udalo mu sie z odleglosci 5 metrow trafic w drzwi stodoly.
 
Mi się marzy coś w stylu elektrycznego bicza, ewentualnie broni strzelającej elektrycznymi nabojami (piorunami) - mogłaby chwilowo spowodować zwarcie w jakimś atakującym nas androidzie czy uszkodzić tymczasowo jakąś cyber-kończynę przeciwnika, co by dało czas np na regenerację, przeładownie bądź ucieczkę. Takie coś a la znak Yrden. Elektryczność spowodowałaby też wiele zła, gdyby przeciwnicy stali w wodzie :D

Jeśli budynki w grze będą dość wysokie, mógłby być implant na nogi pozwalający skakać z dowolnej wysokości i przeżyć. Jak te fajne buty w Portalach.
 
No ale nikt Ci nie karze, byś tym swoim Reporterem ganiał z 20 rodzajami broni długiej,

Błagam tylko nie to! Nie zróbcie z naszego bohatera John'a Rambo mogącego nosić 392813019283 rodzai broni + 10 magazynków do każdego modelu. No i oczywiście wszystko może schować w kieszenie od kurtki. No bo jakże by inaczej...

@ViCe RoyS A może coś ala rękawica - paralizator na wzór tych z Gits: SAC?
 

Yngh

Forum veteran
Błagam tylko nie to! Nie zróbcie z naszego bohatera John'a Rambo mogącego nosić 392813019283 rodzai broni + 10 magazynków do każdego modelu. No i oczywiście wszystko może schować w kieszenie od kurtki. No bo jakże by inaczej...
Spod klawiatury mi to wyjąłeś :).
 
Mi się marzy coś w stylu elektrycznego bicza, ewentualnie broni strzelającej elektrycznymi nabojami (piorunami) - mogłaby chwilowo spowodować zwarcie w jakimś atakującym nas androidzie czy uszkodzić tymczasowo jakąś cyber-kończynę przeciwnika, co by dało czas np na regenerację, przeładownie bądź ucieczkę. Takie coś a la znak Yrden. Elektryczność spowodowałaby też wiele zła, gdyby przeciwnicy stali w wodzie :D

Akcja od 2:38
Tak, to byłaby fajna zabawka ;)
 
Mi się marzy coś w stylu elektrycznego bicza, ewentualnie broni strzelającej elektrycznymi nabojami (piorunami) - mogłaby chwilowo spowodować zwarcie w jakimś atakującym nas androidzie czy uszkodzić tymczasowo jakąś cyber-kończynę przeciwnika, co by dało czas np na regenerację, przeładownie bądź ucieczkę. Takie coś a la znak Yrden. Elektryczność spowodowałaby też wiele zła, gdyby przeciwnicy stali w wodzie :D

Jeśli budynki w grze będą dość wysokie, mógłby być implant na nogi pozwalający skakać z dowolnej wysokości i przeżyć. Jak te fajne buty w Portalach.

Jak najbardziej są takie zabawki, bronie EMP i różne dziwne wynalazki w dziale "egzotyczne". W temacie broni, w świecie CP każdy znajdzie coś dla siebie :D Pozostaje mieć nadzieję, że REDsi całe to bogactwo przeniosą do wersji cyfrowej.
 
@kpt wlodzimierz:
Dokładnie o coś takiego mi chodziło :) podobnie jest z tą elektryczną ręką w BioShock'ach i łukiem z Crysis 3.

@mike_:
Aż wstyd przyznać, nie znam uniwersum CP i raczej przed wakacjami nie będę miał czasu ich poznać, także sorki za wymienianie istniejących rzeczy.
 
W pierwszym poście zebrałem niektóre propozycje i pomysły z tematu, będę starał się to aktualizować na bieżąco (o ile będzie co ;)).
 
Co do broni liczył bym na jakąś tarczę która była by połączona z jetpackiem czy jak to się tam pisze. W końcu to przyszłość :).
 
Przypomnialo mi sie mgliscie opowiadanie przeczytane przed wielu laty. Akcja dziala sie w niedalekiej przyszlosci, bohaterem byl zolnierz sil pokojowych operujacy gdzies w Europie, nie pomne szczegolow. Ale pamietam, ze wrazenie wowczas zrobil na mnie opis wyposazenia tego zolnierza. Kuloodporny pancerz zapewnial ochrone przed roznego typu zagrozeniami, bezposredni dostep do danych satelitarnych, mozliwosc widzenia calego otaczajacego terenu w szerokim zakresie spektrum. Dodatkowo wzmocniony refleks, sila, ogolnie one man army. A to byl tylko zwykly zolnierz.
Jak walczyc z kims, kto jest w stanie zlokalizowac wroga ukrytego za trzema budynkami, w sekunde uzyskac jego pelne dossier, naslac na niego niewidzialnego drona i zabic nie ruszajac nawet palcem? A tak wlasnie mogloby wygladac starcie z kimkolwiek dysponujacym wiekszymi srodkami. Oczywiscie swiat cyberpunka nie jest tak naprawde naszym swiatem w przyszlosci. To osobna, alternatywna wersja, wiec nie musimy koniecznie przenosic doswiadczen i prognoz z naszej linii czasowej. Mozemy przyjac, ze korporacje beda nasylac na swoich wrogow klasycznych miesniakow z kastetami, a konflikty miedzy panstwami dalej beda rozstrzygane przy pomocy dziesiatkow tysiecy zolnierzy strzelajacych do siebie z okopow. Wymagac to bedzie tylko odrobiny zawieszenia niewiary.
Skoro cdpr uznalo, ze swiat wymaga jednak pewnego odswiezenia, to ja dostrzegam tu spore pole do konfliktow na tle spojnosci wizji. Zapewne komputery nie beda mialy trzech megabajtow pamieci tylko przewyzsza obecne tysiace razy, a zapalniczki beda dzialaly na rozpad jadra atomu. Dlaczego wiec sposoby zabijania mialyby pozostac takie vintage i retro? Drobny promyk nadziei dostrzegam w helmie noszonym przez cyber squad. Wyglada jak cos potencjalnie pomocnego w nowoczesnym zabijaniu.
 
Biorąc pod uwagę teaser i arsenał broni występujący w podręczniku, to wątpię by zrezygnowano z "tradycyjnego" sposobu zabijania. Pewnie, w zależności od klasy, będzie można uruchomić jakieś dodatkowe możliwości.
 
Dlaczego wiec sposoby zabijania mialyby pozostac takie vintage i retro?

Nic nie jest technologicznie retro do momentu kiedy nie zastapi sie tego czyms bardziej efektywnym. Daleko nam do wprowadzenia systemu broni osobistej ktora nie bedzie sie opierala na sile kinetycznej pocisku, a zwykle ostrze pewnie zawsze pozostanie solidnym rozwiazaniem w warunkach walki wrecz.
 
Fajnym pomysłem byłoby rozwinięcie broni igłowej i mikrofalowej tudzież 'dzwiękowej'. No ale nie ma to jak stare sprawdzone pociski. Dla niewtajemniczonych dodam, że w CP2020 Deep Space właśnie na technologii przyszłości oparto walkę.. no wiecie, problemy z poprutym poszyciem i próżnią.

Największą jednak frajdą byłyby: smartowana broń i mikropociski. Ewentualnie smart-pociski.
 
Top Bottom