Sweeney ma w sobie coś z Jack'a (Sparrow'a oczywiście) szczególnie jego mowa i te "kiwanie się"Galhard said:Przed chwilą obejrzałem film "Sweeney Todd", po prostu nic dodać nic ująć, tak dobrego filmu dawno nie oglądałem. Oczywiście najbardziej podobała mi się gra Deepa, on to potrafi dopasować się do każdej roli ;D
Horror? Chyba mylisz pojecia ;]. Horror to gatunek w ktorym sa potwory (zombie itp) a cos gdzie sa mordercy itp. to Thriller. Dla pewnosci cytat z Wikiepedii "Różnica między horrorem a thrillerem polega na tym, że w thrillerze zagrożenie ma charakter realny (np. przestępca, epidemia)."Z reszta, trzeba bylo wczesniej interesowac sie filmem, wiedzialbys ze ma byc to Musical z elementami Thrilleru.DReJK said:No ja się na horror nastawiałem.
Nie... nie zboczenie. Kiedy ktoś mi mowi, co fajnego było w ostatnim odcinku, to mogę mu odpowiedzieć, co niefajnego w nim byłoFirnomir said:Znaczy - nie podoba ci się, ale od dawna oglądasz. Zboczenie!
We mgle jest coś jeszcze, ale tajemnicy raczej zero - nawet mgłę wyjaśniliSocchi said:W czasie oglądania trailera "Mgły" pomyślałem "kurde, może być niezłe, trza się do kina wybrać" do czasu... pojawienia się tych latających stworów. No ludzie przepraszam, ale mnie to ani nie podnieca, ani nie straszy. Nie wiem, czy to ja jestem taki genialny i ukułem sentencję, że film trzyma w napięciu tak długo, jak utrzymana jest pewna tajemnica (jak było, na przykład wczoraj na Polsacie w "Przepowiedni"). Po tym filmiku wydaje mi się że nie ma już tajemnicy - ot, pojawia się mgła i latające badziewia. Czy w tym filmie jest coś więcej, takie pytanie chciałbym zadać, bo może jednak do kina się wybiorę.
A ja myślałem, że tego będę mógł się właśnie spodziewać :/Mike113 said:We mgle jest coś jeszcze, ale tajemnicy raczej zero - nawet mgłę wyjaśnili
można też powiedzieć, że niektórzy ludzie w tym filmie są gorsi niż potwory (a la wiedźmin) Ogólnie polecam "Mgłę". Jeżeli oczekujesz wyjaśnienia, co spowodowało mgłę to je znajdzieszA ja myślałem, że tego będę mógł się właśnie spodziewać :/
Naprawde spodziewaliscie sie po tym az tak ambitnego filmu? Przeciez Zielona Mila i Skazani na Shawshank to kompletnie inny gatunek! Mgła miała byc horrorem i nim jest. Zielona Mila i Shawshank to dramat-thriller.PonoJr said:Film słabszy od Skazanych na Shawshank i Zielonej Mili
Ciekawe, nie wiedziałem, że zakończenie zmieniono, ale zmieniło się na plus i chyba jest jednym z mniej spodziewanych w hollywoodzkim filmie. To starsze jest na swój sposób schematyczne, a to oryginalne zakończenie "I am the legend" , które zostało zmienione na to wyświetlane w kinacha to oryginalne zakończenie "I am the legend" , które zostało zmienione na to wyświetlane w kinachhttp://www.firstshowing.net/2008/03/05/must-watch-i-am-legends-original-ending-this-is-amazing/