God of War

+
@I_w_a_N Tak jak pisałem, spodziewałem się i wolałbym, zeby dzieciak trzymał się z tyłu i szył z łuku, a nie specjalnie, na polecenie Ojca Roku ściągał na siebie uwagę i ciosy wrogów. :D
 
Spartańskie wychowanie. Co cię nie zabije, to cię wzmocni. No chyba że cię zabije. Za pięć kolejnych części to dorosły syn będzie wystawiał staruszka na wabia.
 
Ja tam bezbronnym dzieckiem bym go nie nazwał. Zwykłym dzieckiem też nie. Młody pokazuje "pazurki". Nie chce dużo pisać by czegoś nie zdradzić. W każdym razie dla mnie od strony mechaniki gry jak i fabuły jest to do przyjęcia.
W końcu to syn Kratosa.
Druga kwestia twórcy nie bez powodu chcą nas jak najmocniej przyzwyczaić do jego widoku.

@raison d'etre oj tyle to Kratos raczej nie pociągnie ;)
 
Właśnie relacja Katosa i "chłopca" jest jednym z filarów, który sprawia, że gra jest tak dobra.
Dyskusyjnie. Mnie to kompletnie odrzuciło. Po pierwszym wieczorze olałem GoW i gram w inne gry i w sumie to żałuję, że nie poczekałem na przecenę.
To jest ładny hack 'n slash ale kompletnie nie rozumiem zachwytów. Główny bohater to kompletna cegła.
 
Nieznajomość poprzednich przygód Kratosa trochę odbiera. Jasne, to były sieczki z mało wyeksponowaną historią, ale jednak ta historia tam była i była naprawdę dobra, a Kratos to postać tragiczna. To że w czwórce jest taki zimny i bez emocji ma sens tylko trzeba się w to wgryźć i nawet w tej tylko grze widzimy rozwój bohatera i jego relacji z synem. Szkoda, że czwórka tak mało odwołuje się do poprzednich odsłon i pomija kompletnie kwestię poprzedniej rodziny naszego boga wojny. Ten wątek w trylogii uderzył mnie najmocniej.

Daj szansę @Chodak i pograj trochę, ciesz się fajną walką, klimatem i lokacjami, a dojdziesz do tej fabuły.
 
Dyskusyjnie. Mnie to kompletnie odrzuciło. Po pierwszym wieczorze olałem GoW i gram w inne gry i w sumie to żałuję, że nie poczekałem na przecenę.

Moderacja nas zabije (albo przeniesie do odpowiedniego wątku), że nie piszemy w temacie dedykowanym grze. Ale cóż... Odnośnie owej relacji ona specjalnie taka jest (z założenia jakim "człowiekiem" jest Kartos i co przeżył), jednak na przestrzeni gry bardzo ewoluuje i to z obu stron. Może nie zdradzając za bardzo - startujemy z bohaterem, który nie umie być ojcem (ale się stara, co z początku zupełnie nie wychodzi) oraz synem, który ojciec jest mu niemal obcy ale próbuje go poznać i zrozumieć (co przez ten brak więzi i bliskości nie jest łatwe), co później diametralnie się zmienia.
Gra ma naprawdę kilka bardzo ładnych (oraz przejmujących) momentów w relacji ojciec-syn, aby miały one większy wydźwięk wszystko musiało się zacząć w takim miejscu.

Odnośnie ceny, to premierowa była niemal zaporowa (wiem konwersja dużego hitu, ale też hitu sprzed kilku ładnych lat), ale spokojnie można było znaleźć coś w granicach 150 PLN, a to już tak dużo nie jest (jak na konwersję dobrego ex-a z konsoli).

To jest ładny hack 'n slash ale kompletnie nie rozumiem zachwytów.

Z tym ładny to bym tak się nie rozpędzał. Wciąż trzymającym poziom, tak. Owszem, gra ma bardzo dobry kierunek artystyczny (i to się nic nie zestarzało), ale niektóre elementy oprawy (nawet na PC, czy zwłaszcza na komputerze, gdzie siedzisz bliżej i całość odpalasz w wyższej rozdzielczości, a rekonstrukcja - w postaci DLSS - jest dokładniejsza) już wyglądają nieco leciwie i nie robią takiego wrażenia jak prawie 4 lata wstecz, gdy produkt debiutował na PS4.
 
Ta gra to nie jest jednak mój gust. :)Ostatnio sobie popatrzałem w co głównie gram w ostatnich latach, i wychodzi, że podświadomie unikam amerykańskich gier, chyba oprócz Bethesdy, ale te pozostawiają wiele do życzenia pod wieloma względami. Z jakiegoś powodu jak ludzie z USA biorą się za jakąś część kultury, mitologii to wychodzi dla mnie jakiś komiks,w filmach też to widać. Zresztą w ich literaturze też coś jest takiego co mnie odrzuca, a nie jestem jakiś antyamerykański.
 
Nadal jestem pod wrażeniem tego, że cała grę przechodzimy praktycznie "jednym ujęciem", beż żadnej zmiany kamery, ekranu doczytywania czy cięć przy cutscenkach. I do dziś wersja z PS4 pięknie się trzyma.
 
A gra też ładnie radzi sobie na Steam.

Oby Sony to zauważyło i ewentualny remaske The Last of Us ukazał się też na PC.
 
A gra też ładnie radzi sobie na Steam.

Oby Sony to zauważyło i ewentualny remaske The Last of Us ukazał się też na PC.
Sony to niech nie robi remaków czy innych remasterów, ale oby wzięło się do roboty. Zwiększyło dostępność PS5, ograniczyło coraz większą cenzurę jaką u siebie stosują, i zaczęło dogadywać się z różnymi studiami, by zwiększyć ilość pierwszoligowych gier u siebie. Bo póki co to osiedli na laurach, i odcinają tylko kupony od tego co już mają, a Microsoft w tym czasie ich bije na głowę, podbierając coraz więcej dobrych marek. Jeszcze trochę, i obudzą się z ręką w nocniku, a tworzący się monopol nie jest tu czymś dobrym dla konsumentów.
 
Powiem Wam, że nareszcie zagrałem w grę... na pc (nie mam Ps). Wcześniej aby byc w lore oglądałem na YT sporo filmików marząc o zagraniu na swoim sprzęcie.

Powiem krótko. Gra wymiata xD

Ps. Dla tego, że chyba jestem masochistą włączyłem poziom na pierwsze przejście "Give me God of War difficulty" i daje rade ;)
 
Powiem Wam, że nareszcie zagrałem w grę... na pc (nie mam Ps). Wcześniej aby byc w lore oglądałem na YT sporo filmików marząc o zagraniu na swoim sprzęcie.

Powiem krótko. Gra wymiata xD

Ps. Dla tego, że chyba jestem masochistą włączyłem poziom na pierwsze przejście "Give me God of War difficulty" i daje rade ;)
Miałem tak jak Ty, czekałem na wersję PC; najlepsza gra w jaką pykałem w tym roku.
 
Teraz znalazłem ten wątek i widząc tą wypowiedź:
Dyskusyjnie. Mnie to kompletnie odrzuciło. Po pierwszym wieczorze olałem GoW i gram w inne gry i w sumie to żałuję, że nie poczekałem na przecenę.
To jest ładny hack 'n slash ale kompletnie nie rozumiem zachwytów. Główny bohater to kompletna cegła.
bandicam 2022-07-05 22-54-20-271.jpg

Wcześniej grałem jedynie w Chains of Olympus i kawałek Ghost of Sparta, o pozostałych częściach GoD-a wiem o tyle o ile, nie lubiłem specjalnie takiego sposobu rozgrywki, ot, mordobitka jakich wiele.
Potem zobaczyłem jak wyszedł remake, i gdy od razu zostałby wydany na PC to przeszedłbym to już parę lat temu, a tak przeszedłem z parę miesięcy temu, i uważam to to za jedną z najlepszych gier jakie w tym roku grałem.
Wzmocnienie aspektu fabularnego i skierowanie ciężaru na postacie to było coś, czego mi tym w tej serii brakowało, Kratos z wcześniejszych części był niczym więcej jak durnym osiłkiem nawalającym się ze wszystkimi dookoła, a tu stał się tragiczną postacią, z pięknie rozwijającą się relację z synem.
Fakt, na początku trochę mnie wkurzało to na jaki Kratos jest przyciężki i powolny i jak ślamazarnie idzie walka, ale jak się już ogarnęło jak w tej części działa walka, to szedłem bez większych przeszkód do przodu, pokonując Walkirię, nordyckie bóstwa, ąz do cliffhangerowego zakończenia. Podobno to miała być cała trylogia, ale podobno przez to że tyle czasu zajęło tworzenie sequela Ragnarok ma podobno kończyć nordyckę historię boga wojny. O ile w końcu doczekamy się wydania tego na sensownych platformach, to jara mnie co się tam będzie działo, GoD wyglądał dla mnie bardziej jak wstęp do właściwej histori, niż własna samodzielna przygoda.
 
Powiem szczerze, że jestem zaskoczony datą premiery, myślałem że gra wyjdzie trochę później(nawet mimo zapewnień, że nastąpi to w tym roku).

Ciekawe za ile wyjdzie na PC, bo myślę, że tak na 99% prędzej czy później to nastąpi.
 
A ja czekam na bundle z konsolą i karta pójdzie w ruch. Mam nadzieję, że chętni już nabyli plejki i towaru starczy dla wszystkich zainteresowanych.
 

andzi

Forum regular
Ehhh na początku myślałem, że premiera jest już we wrześniu :ROFLMAO: A później człowiek sobie uświadomił, że w Ameryce zapisują najpierw miesiąc :giveup:
 
@KeeRay65 Obecny trend Sony wydawania exów na PC to około 3-4 lata po premierze na PSie.
Gdzieś czytałem, że Sony chce wypchnąć połowę tytułów do 2025 na PC. Nie wiem na ile wierzyć tym ploteczkom xD fakt iż się powoli rozkręcają w dodawaniu kolejnych gier.
 
Top Bottom