GWENT Homecoming — co czeka GWINTA w przyszłości

+

To ja dziękuję, bo na 28 kart jeszcze nie grałem :) Do 20tego dobiłem swarmem nilfgaardu, znudził mi się i zacząłem kombinować z taliami. Tak przekombinowałem że zleciałem na 3600 i wczoraj Twoim lekko zmienionym dekiem znowu 3900. Jest tu dużo silników, więc koniki prawie zawsze się ostają, i też dobry myk jest z wyrocznią na stole, a obrońcą na ręce. Gdzie wyrocznia ładuje się za każdy rzucony spell.
Tak jak pisałem wymieniłem Eleyasa na kompresję, a pożogę na krzyż alzura i tak można skrócić dek o 14 kart:
2 najemnik
2 rekonesans
2 czyste niebo jako wyciągnięcie jednostki
1 szpieg
1 rozkaz wymarszu
1 krzyż alzura
1 dar natury
1 Triss (weźmie reko lub niebo)
1 Itlina
1 Isengrim
1 Eithne - powtórzy coś wyciągającego jednostkę
więc te 28 jest całkowicie możliwe do przerobienia.
 
Jak dobrze trafisz to i pięć wyciągniesz, z ręki rekonesans - najemnik - rekonesans - najemnik - pogoda - jednostka.
 
shasiu;n10960649 said:
I o to chodzi, ta gra może być znacznie lepsza pod względem balansu, ogólnie może być lepszą karcianką, jednak nie będzie to ten Gwint który przyciągnął do siebie graczy swoimi unikalnymi elementami. To się właśnie nie podoba community, bo gdyby ktoś chciał grać w coś zupełnie innego, już dawno sięgnąłby po inną, lepiej zbalansowaną i dopracowaną grę.
Tylko dla wielu unikalnym elementem Gwinta jest uniwersum którego jest elementem! Mam gdzieś czy karty będę wykładał na trzy, czy na dwa rzędy! Mechanika jest niezmiernie ważna, ale to cała otoczka Gwinta mnie zachwyca. Niech to zostanie, niech przywrócą mroczny klimat i tyle mi wystarczy! Co definiuje dla was gwinta, głupia liczba rzędów? Gwint zachwycił wszystkich na etapie wiedźmina 3 ale nie sądzę by ktokolwiek chciał jego powrotu w wersji multi. Mi największą radość sprawia mi gdy wrzucam na stół, ot Regisa, Geralta lub innego degenerata :p
 
shasiu;n10960649 said:
I o to chodzi, ta gra może być znacznie lepsza pod względem balansu, ogólnie może być lepszą karcianką, jednak nie będzie to ten Gwint który przyciągnął do siebie graczy swoimi unikalnymi elementami. To się właśnie nie podoba community, bo gdyby ktoś chciał grać w coś zupełnie innego, już dawno sięgnąłby po inną, lepiej zbalansowaną i dopracowaną grę.
.

Za dużo dobrych karcianek nie ma na rynku, więc łatwo nie znajdą alternatywy, zostaje tylko HS, który jest frustrujący na dłuższą metę, i ciężko by gracze przeszli, bo zainwestowali tam duzo kasy. Albo Elder Scrolls:Legends, ale przez te runy nudny strasznie jest. Z resztą widać po twitchu, i po forach nic tam się nie dzieje. Dopiero nadejdą dobre karcianki MtG:A i Artifact z czego MtG da się grać i będę grał, a Artifact sprawdzę. Na pewno będzie on bardzo losowy z tego co widziałem.

Na forach też wszędzie krzyczą RNG, za dużo RNG w gwincie, to jest jedyna gra która ma najmniejszą losowość, każdą kartę możesz w większości sobie wyciągnąć z talli, jak sobie ładnie ją ułożysz. Najlepiej mieć 25 kart w ręku wtedy nie będzie losowości =]. Osobiście cieszę się nad zmianami, bo ostatnio łapałem się na tym, że głową wchodziłem w monitor, patrząc na ruchome karty, są jednak one za małe jak znaczki pocztowe. Dlatego cieszę się nad zmianami które czytałem, bo gra może dostanie większa głębię i dojdą lepsze mechaniki z przedmiotami i efektami kart.

Teraz widzę gwinta tak, że jest strasznie spłycony, standardowa siła brązowej jednostki wynosi 11pkt, nie ważne czy uderzy, czy coś zrobi na stół wpada 11pkt przykład na zielonych, bo nimi gram najczęściej:

czarna pantera 4pkt uderzenie 7pkt = 11pkt
Straż Mahakamska 4pkt daje buff sojusnzikowi 7pkt = 11pkt
Haveakrski Medyk siła 5 wzmiacnia 2 sojuszników o3pkt = 11pkt
Elfi łucznik 7siła strzela za 4pkt = 11pkt
krasnolud najmenik 8pkt po przesunięciu sojusznika +3pkt = 11pkt
saperzy 11pkt

harcownik krasnolud ma 6pkt uderza za 3 dostaje 3 = 12pkt
półelf łowca 6 siła po sklonowaniu 12pkt
neofita 10pkt +2 do ręki = 12pkt

W większości jednostek. Każda frakcja ma teraz bufowane jednostki, na przykład:

Scoia’tael:
przemytnik elfów: dostaje buffa jak przeciwnik położy kartę

Nilfgaard:
Konnica dywizji abba: buffuje się gdy połozymy sojusznika (przeciwienstwo Scoia’tael)

Królestwa Północy:
Inżynier oblężniczy: wzmocnij sojusznika i maszyny o jeden, keidy pojawią się na stole

Potwory:
Archespor za 4pkt 11pkt razem, kiedy zginie, zadaje obrażenia za 1pkt co turę.

Skellige:
ma nawet dwie takie karty, niedźwiadki atakuja za 1pkt jak pojawi się karta przeciwnika i statki zyskując co tura 1pkt, obijając spjuszników.

To samo z wskrzeszaniem jednostek większość frakcji też do dostała bo miało tylko Skellige. Tylko już mi się cniecche wymieniać.

Wszystko jest to samo tylko w różnych postaciach i różnej mechanice. Kiedy dojdą nowe karty to ciężko już jest coś w prowadzić, dlatego cieszy mnie powrót do tożsamości kart do danej Frakcji , kiedy wskrzeszała jedna frakcja, druga się buffowała inne robiła hordy, a Nilfgaard strasznie oszukiwał szpiegami, medykami albo zaglądał sobie w talię i wybierał następną kartę do zagrania w następnej rundzie, po prostu miał nieczyste zagrania. Teraz jest tak, że każda buffuje, każda wskrzesza i prawie każda może robić hordy :D.(potwory, niewolnicza piechota, elfy teraz zostały przykrócone, KP)

I cieszy mnie zmiana mechanika przedmiotów, pamiętam jak zapowiadali nadejście przedmiotów inaczej trochę to sobie wyobrażałem niż zwykłą karta specjalna. I najważniesjze tutaj zacytuję:
  • Zdolności kart będą zdecydowanie bardziej rozbudowane. Ich moment działania nie będzie ograniczał się tylko do zagrania ich z ręki lub w ogóle będą karty, które nie robią nic na wejściu, ale np. w trakcie rundy będziemy mogli wykorzystać kilkukrotnie ich umiejętności,

Dokładnie tego brak mi w gwincie wszystko jest fajne, ale brakuje takiej interaktywnych kart z umiejętnościami, a co jeżeli dostaniemy jakąś pule załóżmy MANY ? Bo CDPR wchodzą w punktacje przy tworzeniu kart i tylko nas teraz ona będzie powstrzymywała, a nie kolor kart, tego też mi brakowało. Kiedy patrzyłem na talię, to brakowało mi jeszcze jednego srebra, aby zrobić fajne combo, ale zawsze muszę mieć w każdej talli szpiega i mandragorę :/ i to zabierało mi slota, teraz będzie bardziej otwarta gra. Ale wracając do many jakbyśmy mieli taką manę i na przykład co turę, za X kosztu many uruchamiały umiejętność łuczika ? maszyny ? healera, aby wyleczył jednostkę za X many ? Po prostu mana uruchamia umiejętności jednostek coś świetnego, wtedy tworzy nam się naprawdę widowiskowe pole bitwy i robi się dynamiczniejsza gra z połączenia dwóch mechanik wychodzi świetna karcianka =]


Dlatego jestem dobrej myśli co do HomeComing, teraz jak ujawnili te małe fakty, to dla mnie jest wystarczające, że idą w dobrą stronę. Teraz to trhcę w sumie pasjansa przypomina z tym wykładaniem karty i wyciąganiem.
 
Last edited:
Dargorad66 Tak naprawdę kaażdy lubi Gwinta za coś innego. Dzisiaj zastanawiałem się dlaczego akurat ta karcianka mnie najbardziej pochłonęła. I mi podoba się styl rozgrywki po prostu - 3 rundy zamiat jednego ciągłego pojedynku, walka na punkty zamiast dążenia do "unicestwienia" przeciwnika.

Co do zmian, to zgadzam się w części z MaRIB1, jednak mam kilka uwag:

1. Balans - wymieniłeś sporo podobnych jednostek. Zauważmy jednak, że to są brązy, a więc w pewnym sensie "mięso armatnie". Tutaj tak naprawdę nie musi być aż tak dużej różnorodności według mnie. A różnice w mechanice (np. archespor uderzający za 1 i balista od KP) tak naprawdę sa według mnie kluczowe.

2. Mana - pomysł ciekawy, jednak musiałby być dobrze zaimplementowany.
 
Wikli;n10961825 said:
Dargorad66 Tak naprawdę kaażdy lubi Gwinta za coś innego. Dzisiaj zastanawiałem się dlaczego akurat ta karcianka mnie najbardziej pochłonęła. I mi podoba się styl rozgrywki po prostu - 3 rundy zamiat jednego ciągłego pojedynku, walka na punkty zamiast dążenia do "unicestwienia" przeciwnika.

Co do zmian, to zgadzam się w części z MaRIB1, jednak mam kilka uwag:

1. Balans - wymieniłeś sporo podobnych jednostek. Zauważmy jednak, że to są brązy, a więc w pewnym sensie "mięso armatnie". Tutaj tak naprawdę nie musi być aż tak dużej różnorodności według mnie. A różnice w mechanice (np. archespor uderzający za 1 i balista od KP) tak naprawdę sa według mnie kluczowe.

2. Mana - pomysł ciekawy, jednak musiałby być dobrze zaimplementowany.

Jeszcze by tego brakowało, aby od ilości many zależało jaką kartę możesz rzucić. To jest główny powód dlaczego nie gram, ani w HS, ani w ToS:Legend.
 
Engrandel;n10961858 said:
Jeszcze by tego brakowało, aby od ilości many zależało jaką kartę możesz rzucić. To jest główny powód dlaczego nie gram, ani w HS, ani w ToS:Legend.

Nie rzucić, uruchomić umiejętności karty na stole:

MaRIB1 said:
jakbyśmy mieli taką manę i na przykład co turę, za X kosztu many uruchamiały umiejętność łuczika ? maszyny ? healera, aby wyleczył jednostkę za X many ? Po prostu mana uruchamia umiejętności

Na czerwono dodałem wpis aby było jaśniej =]
 
Last edited:
Engrandel;n10961858 said:
Jeszcze by tego brakowało, aby od ilości many zależało jaką kartę możesz rzucić. To jest główny powód dlaczego nie gram, ani w HS, ani w ToS:Legend.

To mogłoby być zrobione w bardziej przemyślany sposób. Np. jednostka X daje Ci 2 punkty many, natomiast jednostka Y potrzebuje 3 punktów many do aktywacji umiejętności, a jednostka Z jednego punktu.

Też nazwa "punkty many" mogłaby być zastąpiona czymś innym. Wprowadzenie typowego sposobu gromadzenia punktów z karcianek w Gwincie się nie sprawdzi, ale coś takiego - jest to jakiś pomysł, który można rozważyć.

EDIT: Przykład balista umiejęność: ostrzał (ostrzelaj do 5 losowych przeciwników za 1 punkt obrażeń). Koszt 2 punkty many.

Medyk umiejętność: leczenie - ulecz jednostkę o maksymalnie 3 punkty życia. Koszt 1 punkt many.

Harpia umiejętność: znieś jajo - po lewej i prawej stronie pojawia się jedno jajo. Koszt 1 punkt many.

O ile samo wprowadzenie takich umiejętności jest proste, to większym problemem jest opracowanie systemu generowania punktów many.
 
Last edited:
Właśnie takie rzeczy i w końcu pancerz będzie przydatny =], Nie dość, że CDPR daje rzędy z bonusami, to daje większe możliwości jednostek, tak napisali
w trakcie rundy będziemy mogli wykorzystać kilkukrotnie ich umiejętności
Zdolności kart będą zdecydowanie bardziej rozbudowane,

tak jakby używać umiejętność jednostki zależnie od wartości jakiegoś zasobnika, przyjmijmy many =], czyli jak pisał wcześenij Wikli złożymy więcej jajeczek, wyleczymy więcej jednsotek, damy pancerze, postrzelamy z łuków, takie pole bitwy na stole.
 
Last edited:
Czy ktoś jest w stanie przewidzieć, czy jeżeli Gwint wyjdzie w końcu na urządzenia mobilne, to czy konto będzie mogło być to samo którego używamy na PC???
Jak wiadomo niemożliwe jest używanie konta tego samego dla PC, PS4 i XBOXa. Czy podobnie będzie z androidem? Jak to wygląda w HSie?
 
Daje to też takie "mini komba" np. najpierw aktywujemy umiejętność, że pojawiają się jaja, a potem rzucamy widłogona.

Albo zgromadziliśmy manę i mamy już "zużytego" olbrzymiego krabopająka i możemy mu dodać umiejętność stworzenia kolejnych małych krabopająków, do tego tworzymy jaja harpii i rzucamy widłogona.

Trzeba wtedy myśleć, czy grać "chciwie", czy też lepiej ostrożniej.

Gra zyskuje mocno jeżeli chodzi o konieczność myślenia, planowania ruchów (bliżej temu do karcianych szachów), jednak odpycha to casualowych graczy. Zbyt trudna gra może się nie sprzedać.
 
sew1500;n10962119 said:
Czy ktoś jest w stanie przewidzieć, czy jeżeli Gwint wyjdzie w końcu na urządzenia mobilne, to czy konto będzie mogło być to samo którego używamy na PC???
Jak wiadomo niemożliwe jest używanie konta tego samego dla PC, PS4 i XBOXa. Czy podobnie będzie z androidem? Jak to wygląda w HSie?

Apka będzie REDów tak samo jak GOG, więc o integrację wersji z GOGa i aplikacji raczej nie ma co się martwić - o inne konfiguracje to już inna para kaloszy. Ja osobiście liczę, że wersja GOG i Steam będzie łączona, bo na Steamie mam wbite trochę hajsu i na kampanie miałem go przeznaczyć.
 
sew1500;n10962119 said:
Czy ktoś jest w stanie przewidzieć, czy jeżeli Gwint wyjdzie w końcu na urządzenia mobilne,

Osobiście, prędzej zastanowiłbym się czy Gwint, czy jak ją w październiku nazwą, wyjdzie kiedykolwiek z Open Bety.

PS.
MaRIB1;n10961897 said:
Taki luźny przykład tylko, co by było, gdyby... =]
Nauczysz się w tym stuleciu edytować posty, zamiast dodawać nowe co kilka minut ?
 
Last edited:
Tak sobie tutaj rozprawiacie o dodaniu many czy cokolwiek w tym stylu, co będzie ograniczało co można rzucić a co nie w danym momencie. To może po prostu pograjcie już sobie w tego HSa, co?



A to czarowanie graczy przez Redów nowymi mechanikami, że będą dodane jednostki, które przy rzuceniu nic nie robią ale w kolejnych rundach już tak. I będą liczniki, timery. A to obecnie takich kart nie ma? (pytanie retoryczne). Ach no i należy pamiętać jak popularne były, są i na pewno będą jednostki z licznikami.


Generalnie pozostała we mnie tylko wrodzona ciekawość, co przyniesie ten cały "Homecoming". Bo jeżeli miałbym mówić o entuzjastycznym oczekiwaniu, to jedynie Thronebreaker jeszcze walczy.
 
Engrandel;n10962215 said:
Osobiście, prędzej zastanowiłbym się czy Gwint, czy jak ją w październiku nazwą, wyjdzie kiedykolwiek z Open Bety.

PS.

Nauczysz się w tym stuleciu edytować posty, zamiast dodawać nowe co kilka minut ?

Co za różnica, tyle samo miejsca by zajęło.

Keymaker7;n10962242 said:
Bo jeżeli miałbym mówić o entuzjastycznym oczekiwaniu, to jedynie Thronebreaker jeszcze walczy.

Co ci da kampania, że pochodzisz ludzikiem po mapie ? Jak mechanikę będzie miała już nową, do której już jesteś nastawiony sceptycznie. Odpowiem w twoim stylu, poszedłbyś w Wiedźmina pograć, tam masz kampanie całą singe-player, jak ci posty przeszkadzają.
 
Last edited:
Ciekawy pomysł z tą "maną". Nazwałbym to inaczej punkty charyzmy lub punkty dowodzenia lidera, które dawałyby takie fory. Można by to zróżnicować, np inny lider inne możliwości w stosunku do jednostek.
 
Keymaker7;n10962242 said:
Tak sobie tutaj rozprawiacie o dodaniu many czy cokolwiek w tym stylu, co będzie ograniczało co można rzucić a co nie w danym momencie. To może po prostu pograjcie już sobie w tego HSa, co

Tylko przeczytaj o co chodzi - te punkty nie mają decydować o rzuceniu jednostki, lecz aktywować dodatkową umiejętność gdy ta znajduje się na planszy.

Keymaker7;n10962242 said:
A to czarowanie graczy przez Redów nowymi mechanikami, że będą dodane jednostki, które przy rzuceniu nic nie robią ale w kolejnych rundach już tak. I będą liczniki, timery. A to obecnie takich kart nie ma? (pytanie retoryczne). Ach no i należy pamiętać jak popularne były, są i na pewno będą jednostki z licznikami.

I właśnie dlatego takie punkty dałyby więcej możliwości taktycznych. Jednostka mogłaby działać normalnie (np. harpia celeano), jednocześnie mieć dodatkową umiejętność aktywowaną punktami.
 
Zabawne, że ludzie już narzekają na bardzo skomplikowane i niejasne tagi umiejętności, typu siła, siła bazowa, usuń, wygnaj, mulliganuj, swapuj, pierwszeństwo triggerowania, locki, wytrzymałości, a niektórzy chcą dodać jeszcze kolejny czynnik definiujący grę, który nie ma nic wspólnego z Gwintem. Najgorsze jest to, że w Gwincie jest coraz mniej Gwinta. Ponadto łatwo przewidzieć użytek kart, które będą mogłyby być aktywowane w przyszłości - będą stanowić główny cel removala tak jak ma to miejsce z ciri, ocvistem etc.
 
Deska stołu będzie animowana, to pisałem już wcześniej, ale teraz wyszło nowe info, że dojdą ruchy kamery, nie będzie też żadnego zasobnika many, a z premierą gry nie dostaniemy żadnych nowych kart, czyli nie będzie jeszcze nowej frakcji. Rozgrywką będzie bardziej złożona, ale bez faz ataku.

Deska stołu, więc bardzo diametralnie się zmieni.

Piwus;n10962380 said:
Zabawne, że ludzie już narzekają na bardzo skomplikowane i niejasne tagi umiejętności, typu siła, siła bazowa, usuń, wygnaj, mulliganuj, swapuj, pierwszeństwo triggerowania, locki, wytrzymałości, a niektórzy chcą dodać jeszcze kolejny czynnik definiujący grę, który nie ma nic wspólnego z Gwintem.


Bo opisy kart nie są jasno opisywane, często robią co innego niż jest w opisie. Od początku z tym były problemy, co patch poprawiane są opisy, mówiąc że mają błędne tłumaczenia i raczej nie są skomplikowane.

Przeczytaj sobie jakie keywords'y ma MtG, to jest bardziej skomplikowane:
http://psychatog.pl/mtg-krok-po-kroku-wszystko-co-powinienes-wiedziec-o-kartach/
 
Last edited:
Top Bottom