1. Co kto lubi, jednemu wystarczy filmik końcowy, inny będzie chciał czegoś więcej (mnóstwa talentów, wypasionych mieczy itd.). Ludziska są różniste i w tym ich urok.2. Wiedźmin jest taką grą, że można ją przechodzić wiele razy i za każdym razem jest inaczej. I to się chwali.3. Trainery do Wiedźmina nie pasują i to nie ze względu na to,że gra jest łatwa. Po prostu ich użycie zabija 100% przyjemności z grania. PS. Trzymając się głównego tematu, kontynuacja po skończeniu epilogu może miałaby i sens, tylko co by było wtedy do roboty. Salamandry zabite, Magister zabity, Azar zabity, Jakub zabity. I co miałby Geralt robić? Latać za dziewkami, bo "wiedźmak chutliwy jest ponad wszelką miarę"?