Z uwagi na "przekazanie gry w ręce graczy" postanowiłem, że po blisko rocznej przerwie przyjrzę się projektowi Gwentfinity a z racji, że kiedyś tu pisałem często podzielę się wrażeniami. Zacząłem od przewertowania strony Voice of Gwent i zmian, które zaszły od lutego 2023 (mój ostatni mecz miał miejsce w styczniu). Na koniec została "truskawka na torcie" czyli Rada Balansu.
Szczerze mówiąc spodziewałem się zmian z tyłka w dużej ilości a miło się zaskoczyłem. Do tego ilość zmian to coś co zawsze mnie ciągnęło do tej gry a łącznie było ich ponad 60 co jak na standardy 2022 roku to było dużo. Jasne jest na pewno wiele zmian kontrowersyjnych włączając w to zepsucie rębaczy (co nie powinno być możliwe IMHO) ale koniec końców nie wiele one odbiegają od standardów, które mieliśmy przez lata a przy tym jest dosyć duża różnorodność.
No i ok myślę warto sprawdzić w praniu jak to wygląda. Po czym czytam to: link
To tak wygląda oddanie gry w ręce graczy? Żeby maksymalnie ograniczyć ich wpływ na grę? Kuriozum totalne. Na ten moment rada balansu i realna szansa na wpływ na grę to jedyne czynniki, który w mojej ocenie dawałyby motywację do grania na dłuższą metę.
Argument stabilności w umierającej grze? Tylko częste roszady sprawią, że w tej grze będzie jakaś namiastka życia. Większa szansa na przestrzelone zmiany? Spoko, gracze mają możliwość reakcji na zaistniałą sytuację jak to zresztą jeszcze niedawno mówił Molegion. Poza tym wymóg 50 meczów w sezonie eliminuje praktycznie typowych casuali i zawęża grono głosujących przez co jeszcze bardziej zmiany są narażone na manipulację.
Czerwoni naprawdę już zostawcie tą grę w spokoju...
Szczerze mówiąc spodziewałem się zmian z tyłka w dużej ilości a miło się zaskoczyłem. Do tego ilość zmian to coś co zawsze mnie ciągnęło do tej gry a łącznie było ich ponad 60 co jak na standardy 2022 roku to było dużo. Jasne jest na pewno wiele zmian kontrowersyjnych włączając w to zepsucie rębaczy (co nie powinno być możliwe IMHO) ale koniec końców nie wiele one odbiegają od standardów, które mieliśmy przez lata a przy tym jest dosyć duża różnorodność.
No i ok myślę warto sprawdzić w praniu jak to wygląda. Po czym czytam to: link
To tak wygląda oddanie gry w ręce graczy? Żeby maksymalnie ograniczyć ich wpływ na grę? Kuriozum totalne. Na ten moment rada balansu i realna szansa na wpływ na grę to jedyne czynniki, który w mojej ocenie dawałyby motywację do grania na dłuższą metę.
Argument stabilności w umierającej grze? Tylko częste roszady sprawią, że w tej grze będzie jakaś namiastka życia. Większa szansa na przestrzelone zmiany? Spoko, gracze mają możliwość reakcji na zaistniałą sytuację jak to zresztą jeszcze niedawno mówił Molegion. Poza tym wymóg 50 meczów w sezonie eliminuje praktycznie typowych casuali i zawęża grono głosujących przez co jeszcze bardziej zmiany są narażone na manipulację.
Czerwoni naprawdę już zostawcie tą grę w spokoju...