Dobrze że nie jesteś inwestorem
Tym cytatem trochę mnie zniechęciłeś do udzielenia odpowiedzi, ale odpowiem. Inwestowanie ma to do siebie, że czasem można stracić. Ale uwierz, że gdyby każdy miał takie podejście jak ty,żaden rynek na świecie by się nie rozwijał. O tym że polski rynek gier się dopiero rozwija i wymaga czasu a także inwestycji mówi coraz więcej osób, często twórców zarówno dużych jak i małych studiów. Nikt jeszcze tego nie wydał, bo te rzeczy są u nas mało popularne. Dodatkowo wydanie takiego poradnika nie jest milionową inwestycją a dobra reklama i słuszna cena mogą również wiele zdziałać.No ale po co? Lepiej niech dalej będzie jak będzie, bójmy się zmian i bądźmy tu, gdzie jesteśmy
Rozumiem, że jak Ty byłbyś inwestorem to byś zainwestował, nawet jakbyś miał stracić? Po wszystkim mógłbyś powiedzieć, że przynajmniej przyczyniłeś się do rozwoju rynku. Żadna prywatna firma, a juz w szczególności żadna duża korporacja, nie zainwestuje w nic na czym straci. I jedynym rozwiązaniem tego problemu jest pokazanie tymże firmom, że wydawania tego typu rzeczy w Polsce się opłaca, a jedynym na to sposobem jest kupowanie takich rzeczy.
Ale parafrazując Twoja wypowiedź: lepiej siedzieć na forum internetowym, narzekając jakie te firmy złe, bo nie chcą zainwestować w rynek, zamiast samemu wyjść z inicjatywą i kupić ten poradnik. Nie róbmy nic, czekajmy aż inni za nas to zrobią.
Wyobraź sobie walne zebranie inwestorów w Prima Games
"Proponuje zacząć tłumaczyć i sprzedawać nasze poradniki w Polsce. Wprawdzie z informacji od naszych dystrybutorów wynika, że sprzedaż w tym regionie oscyluje na granicy błędu statystycznego, a to posunięcie na 80% przyniesie straty, ale przynajmniej wniesieniu coś w rozwój i rynku"
Sadzisz, że taki wniosek spotka się z optymistycznym odzewem?
A teraz wyobraź sobie inną sytuację
"Z danych od naszych dystrybutorów wynika, że sprzedaż naszych poradników w Polsce jest całkiem zachęcająca i ciągle wzrasta. A sam rynek szybko się rozwija. Proponuje przyjrzeć się możliwości współpracy z lokalnymi dystrybutorami pod kontem możliwości sprzedaży i ewentualnego tłumaczenia na język Polski"
Która z tych wersji jest bardziej prawdopodobna?