podobno będą miały wpływ.Nov said:Czy po importowaniu save'a z jedynki, decyzje podjęte w tamtej grze, będą miały jakiś wpływ na wydarzenia w dwójce, czy to tylko import umiejętności i ekwipunku?
podobno będą miały wpływ.Nov said:Czy po importowaniu save'a z jedynki, decyzje podjęte w tamtej grze, będą miały jakiś wpływ na wydarzenia w dwójce, czy to tylko import umiejętności i ekwipunku?
Mam nadzieję, że nie chcesz zastraszyć CDPR, że jak dadzą zabezpieczenia DRM, to nie kupisz W2.Wg mnie nikłe szanse na to są.Na razie tylko UBISFOFT jest na tyle odważny, żeby walczyć z piratami.Wnioskuję to po tym, że tylko i wyłącznie gry ubi mają takie zabezpieczenia.metronomPL said:Czy macie w planie wprowadzić zabezpieczania DRM i czy rozważacie ich nie wprowadzanie? Jeśli mają się jakieś znaleźć to jakie będzie ich działanie? Dla mnie to dość istotna sprawa, równie istotna jak sama gra (kilku producentów już przez to nie zobaczyło moich pieniędzy).
Z tego co wyczytałem i zapamiętałem będą wpływać na początkowy ekwipunek i na wydarzenia. Ale nie ma co liczyć na jakieś duże zmiany zależnie od wyborów w części pierwszej. Będą to smaczki pojawiające się w różnych momentach gry.I tutaj moje pytanie: Jeśli ktoś nie będzie miał save'a z pierwszej części to rozumiem, że otrzyma jakiś ekwipunek podstawowy. Ale jak będzie wyglądała kwestia historii? Czy zostanie wybrana jedna z trzech ścieżek jako "kanon" i domyślne zakończenie? Czy też może po prostu nie zobaczy się tych smaczków wcale bez przejścia jedynki? (Inna sprawa czy ktoś bez przejścia W1 by je wyłapał i zrozumiał)Nov said:Czy po importowaniu save'a z jedynki, decyzje podjęte w tamtej grze, będą miały jakiś wpływ na wydarzenia w dwójce, czy to tylko import umiejętności i ekwipunku?
Przyłączam się do pytania. Dla mnie to też bardzo ważne. Zdarzyło się już, że zrezygnowałem z kupna gry z powodu denerwujących "zabezpieczeń" (w cudzysłowie bo i tak zostały złamane i piraci się cieszyli a legalni zgrzytali zębami...). Tylko czy to zależy w jakikolwiek sposób od REDów czy tylko od wydawcy? (Jak Atari ma problemy finansowe to może nie będzie ich stać na wykupienie DRM! Ha! Trzeba patrzyć na jasną stronę życia )Nov said:Czy macie w planie wprowadzić zabezpieczania DRM i czy rozważacie ich nie wprowadzanie? Jeśli mają się jakieś znaleźć to jakie będzie ich działanie? Dla mnie to dość istotna sprawa, równie istotna jak sama gra (kilku producentów już przez to nie zobaczyło moich pieniędzy).
O ile dobrze pamiętam, to kilka tygodni temu było już zadanie takie pytanie i wtedy padła odpowiedź, że jest jeszcze za wcześnie na takie rozmowy, że dużo w tym temacie zależy od wydawcy gry, a nie tylko od nich samych.Jednak ja osobiście uważam, że CDP tworząc serwis gog.com, którego jednym z największych atutów są gry sprzedawane jako 100% drm free nie może sobie pozwolić na jakieś bardzo restrykcyjne zabezpieczenia, bo taką swoistą schizofrenię trudno było by wytłumaczyć. Co więcej kompletnie nie wyobrażam sobie natomiast W2 korzystającego z zabezpieczeń oferowanych przez valve. Steam, to przecież konkurent goga (działający trochę w innym segmencie, ale jednak).kraveN said:Mam nadzieję, że nie chcesz zastraszyć CDPR, że jak dadzą zabezpieczenia DRM, to nie kupisz W2.Wg mnie nikłe szanse na to są.Na razie tylko UBISFOFT jest na tyle odważny, żeby walczyć z piratami.Wnioskuję to po tym, że tylko i wyłącznie gry ubi mają takie zabezpieczenia.kraveN said:Czy macie w planie wprowadzić zabezpieczania DRM i czy rozważacie ich nie wprowadzanie? Jeśli mają się jakieś znaleźć to jakie będzie ich działanie? Dla mnie to dość istotna sprawa, równie istotna jak sama gra (kilku producentów już przez to nie zobaczyło moich pieniędzy).
Straszyć? Ani myslę Sygnalizuję tylko, że to również istotna kwestia. Zadałem pytanie na frapujący mnie, i dość istotny dla mnie, temat popierając je dotychczasowym działaniem. Nie lubię być traktowany jak komputerowy pirat (czy jak to media lubią określać złodziej), mimo że kupuję oryginalną grę.Skoro jednak, jak wspomniał Maciekw, jest jeszcze za wcześnie na tego rodzaju pytanie poczekam więc na oficjalne ogłoszenie daty premiery, pewnie wtedy będzie już wiadomo, nie zaprzątając sobie tymczasowo tym głowy ;-].kraveN said:Mam nadzieję, że nie chcesz zastraszyć CDPR, że jak dadzą zabezpieczenia DRM, to nie kupisz W2.Wg mnie nikłe szanse na to są.
Baxaxaxa said:1. Czy jest szansa że w finalnej wersji gry głos "pakera z łyżką" pozostanie niezmieniony? Wnioskuję że skoro gra jest w wersji alfa to i głosy nie są jeszcze profesjonalnie nagrane. A facet podkładający głos pod tego łysola jest świetny- takie połączenie
Nie w Europie, a Europie środkowej, to jest w Polsce, Czechach, Słowacji i na Węgrzech, czyli tam gdzie Wiedźmina sprzedawał CD Projekt.Leuthen said:Trochę z innej beczki. W Europie, w tym Polsce, sprzedało się tylko 260.000??????
Nie, nie, nie, po moim trupie Nie mam ochoty użerać się z zabezpieczeniami podobnymi jak w AC2, mój net nie jest najlepszej jakości i czasem mogłoby mi to mocno utrudnić (lub nawet uniemożliwić) grę Czemu ja jako legalny nabywca mam odczuwać taki dyskomfort grania? A piraci zawsze byli i zawsze będą, prędzej czy później znajdą sposób na obejście kolejnego DRMa i będą się śmiać z legalnych nabywców, którym owe zabezpieczenia sprawiają kłopoty... A to by było niefajne.Leuthen said:Trochę z innej beczki. W Europie, w tym Polsce, sprzedało się tylko 260.000?????? Myślałem, że 2 razy tyle w samej Polsce się sprzedało. Ciekaw jestem czy nie myślicie o tym by pójść w ślady Ubisoftu i zainstalować w Wieśku jakiegoś DRM. W przeciwnym razie piraci Was zjedzą. Jeżeli w Polsce sprzedało się powiedzmy 100.000 to znaczy, że piraci zrobili Was w samej Polsce na jakieś 500.000 kopii. Na Waszym miejscu bym się nie zastanawiał tylko wkleił takiego DRMa jakiego Ubi wymyśliło - ponad miesiąc po premierze a SH5 i AC2 wciąż nie złamane ;D Nie pozwólcie, żeby piraci Was okradali. Oczywiście internetowi pieniacze i złodzieje zjedzą Was na forach, ale Ci co mają kupić i tak kupią, a część z tych co mieli ściągnąć kupi, bo bez Wieśka nie wytrzyma
W Polsce sprzedało się chyba od 120 do 150 tysięcy egzemplarzy Wiedźmina, nie pamiętam dokładnie. I była to gra, która biła polskie rekordy sprzedaży gier komputerowych. A w Wiedźmina z całą pewnością nie grał w Polsce każdy, kto miał PC, a zaledwie mały procent graczy (bo Wiedźmin, jako przedstawiciel crpg, to produkt niszowy, skierowany do mniejszej grupy docelowej). I moim zdaniem nie stracił w Polsce tak wiele przez piractwo (a raczej i tak by nie zyskał). Gdyby wprowadzono jakieś skomplikowane DRMy, to ci, którzy tą grę nielegalnie ściągnęli i tak by jej nie kupili, po prostu by ją ominęli (i ściągnęli sobie co innego ). Tak więc dalej uważam, że wprowadzanie zabezpieczeń byłoby dla CDPR nieopłacalne i tylko krzywdziło legalnych nabywcówLeuthen said:Acha, coś mi się pomyliło z tą Europą. Czyli powiedzmy 200.000 w Polsce się sprzedało z tych 260. To nadal mało, przecież w tę grę w Polsce grał chyba każdy kto ma PC...