Nie, ma to być na zasadzie składania gotowych częściChireadanzGrSinych said:Chyba nie będziemy się bawić w kowali?ChireadanzGrSinych said:i ma też pojawić się opcja tworzenia oręża albo panczerza (z panczerzem nie jestem w 100 % pewny)
Nie, ma to być na zasadzie składania gotowych częściChireadanzGrSinych said:Chyba nie będziemy się bawić w kowali?ChireadanzGrSinych said:i ma też pojawić się opcja tworzenia oręża albo panczerza (z panczerzem nie jestem w 100 % pewny)
A czy Wiedźmini byli szkoleni w walce innym orężem niż miecz?Z resztą przecież w W1 też była inna broń niż miecze.ukasz said:Pancerzy czy też ubiorów było w W1 jak na lekarstwo. Nie byłem też zadowolony z ilości oferowanej broni. Mam nadzieje że w W2 zostanie to naprawione. A też właśnie odnośnie broni. To czy walka mieczem srebrnym i stalowym będzie inna? Czy inne będą animacje? I czy będą jeszcze jakieś rodzaje oręża do wyboru oprócz mieczy?
Tylko po co to było???ChireadanzGrSinych said:Z resztą przecież w W1 też była inna broń niż miecze.
Od razu mogę Ci powiedzieć że łuków i kusz na bank nie użyjesz.ChireadanzGrSinych said:I czy będą jeszcze jakieś rodzaje oręża do wyboru oprócz mieczy?
Pytałeś czy coś oprócz mieczy... a to co napisałeś to tylko inne rodzaje... MIECZY! Co do QTE to bardzo dobrze że się pojawią. W dużym stopniu urozmaicają walki, podczas nich mogą się właśnie pokazywać dialogi jak to było ukazane na jednym z filmików. A to że są one zaczerpnięte z konsol to co z tego?ukasz said:A co do broni to jest dużo rodzai ostrzy. Szable, rapiery, katany np. I o taką broń mi chodzi.
Tutaj się nie zgodzę. Wszystko to są rodzaje BRONI BIAŁEJ, ale nie mieczy. Co innego miecze, co innego szabla,a co innego rapier.A tak poza tym, to REDzi mówili coś o pochwie na zakrzywiony miecz, więc takowy się zapewne w grze pojawi.Aresmad said:Pytałeś czy coś oprócz mieczy... a to co napisałeś to tylko inne rodzaje... MIECZY! ?Aresmad said:A co do broni to jest dużo rodzai ostrzy. Szable, rapiery, katany np. I o taką broń mi chodzi.
QTE jest to typowo zręcznościowy element konsolowych gier akcji. W RPG zbędny. Ale może W2 to już ACTION rpg. Wolałbym aby więcej zależało od samej postaci i od taktycznych rozwiązań w walce a nie opierało się na czekaniu na moment by wybrać konkretny przycisk. Może i za pierwszym razem to jest na silę jakieś urozmaicenie. Ale gdy grasz drugi raz i owe QTE pojawiają się w tym samym miejscu, w tym samym czasie. To co to jest? Powtarzalne, przewidywalne, zupełnie niepotrzebne gówno.Aresmad said:Pytałeś czy coś oprócz mieczy... a to co napisałeś to tylko inne rodzaje... MIECZY! Co do QTE to bardzo dobrze że się pojawią. W dużym stopniu urozmaicają walki, podczas nich mogą się właśnie pokazywać dialogi jak to było ukazane na jednym z filmików. A to że są one zaczerpnięte z konsol to co z tego?Aresmad said:A co do broni to jest dużo rodzai ostrzy. Szable, rapiery, katany np. I o taką broń mi chodzi.
Od razu gówno.. uważam że wielu graczom się to spodoba i myślę że mimo że będą się one powtarzać tak jak mówiłeś to wole to niż non-stop machać mieczem bez żadnego urozmaicenia tak jak w Gothicu. Podczas QTE zawsze jakiś dialog może polecieć lub Geralt/przeciwnik może wykonać jakiś ruch np. efektywny unik w postaci salta i szybkiej kontry z wyskoku, a tak to ciach ciach i koniec. Zresztą nie trzymajmy się sztywnych reguł że jak RPG to null żadnych szczegółów z innych typów gier. Jak REDzi będą się tak ograniczać to nigdy nie zrobią dobrej gry.ukasz said:QTE jest to typowo zręcznościowy element konsolowych gier akcji. W RPG zbędny. Ale może W2 to już ACTION rpg. Wolałbym aby więcej zależało od samej postaci i od taktycznych rozwiązań w walce a nie opierało się na czekaniu na moment by wybrać konkretny przycisk. Może i za pierwszym razem to jest na silę jakieś urozmaicenie. Ale gdy grasz drugi raz i owe QTE pojawiają się w tym samym miejscu, w tym samym czasie. To co to jest? Powtarzalne, przewidywalne, zupełnie niepotrzebne gówno.
Mam podobne zdanie. Dla mnie w RPG-u najważniejsza jest fabuła. Walka to przyjemne urozmaicenie akcji i czy QTE się pojawi nie ma dla mnie większego znaczenia (z artykułu w CDA wynika, że ma być ich dosłownie kilka).ChireadanzGrSinych said:Dla mnie najważniejsze, żeby fabuła była mistrzowska, a do QTE mam obojętne podejście: może być, ale nie musi.
Nie będzie sytuacji w której jedno nieudane QTE oznacza śmierć gracza.Aresmad said:Mam tylko nadzieje że owe QTE nie będą w przypadku spóźnienia sekwencji klawiszy śmiertelne bo to dopiero jest denerwujące, niech odbierają nam część hp no i gdy mamy go mało to wtedy siłą rzeczy zgon. Same w sobie QTE oceniam na plus.
Ale jak w takich sytuacjach podnosi się adrenalina! Zresztą same przygotowanie do walki jest elementem taktycznym. Wyruszając z miasta trzeba pamiętać o przygotowaniu mikstur, zakupie odpowiedniego ekwipunku i wyspaniu się . To właśnie odróżnia zwykłe pojedynki "a może się uda" od przemyślanych od samego początku pod względem taktycznym.Fartuess said:w sumie, to należy zauważyć, że takie QTE, w wielu grach ograniczało możliwości taktyczne graczowi i narzucały mu metodę walki.Dajmy na to, że nie jesteśmy specjalnie przyzwyczajeni do QTE, no i one nam niezbyt wychodzą. Podczas walki z jakimś bossem mamy akurat mało HP i chcemy grać "na ostrożnie"... Ale przy każdym bliższym zbliżeniu do bossa włącza się QTE z którego nie możemy się wycofać... Musimy po prostu je zrobić, bo w tym momencie nie mamy żadnego innego wyboru.