Oglądam teraz filmiki z gry i faktycznie gra zdaje się premiować rozwiązania siłowe. Niby mogę się bawić i kombinować, ale po co skoro o wiele szybciej i prościej będzie wyjąć karabin i wszystkich wystrzelać. Kiepsko, powinni bardziej ograniczyć ilość broni i możliwości bojowe głównego bohatera tak żeby użycie broni palnej było ostatecznością i w dodatku najgorszą z możliwych. Ktoś powie że to by ograniczało wolność, ale to w końcu jest gra o hakerze, a na każdym filmiku słyszę od komentującego 'mógłbym ich teraz bez problemu wystrzelać, ale pobawię się telefonem żeby wam pokazać jak to działa' albo 'zabicie ich z karabinu byłoby szybsze, ale skoro już są te opcje hakerskie to spróbuję hakować'. Dokładnie tak jak w Assassin's Creed (szczególnie nowszych odsłonach), mogę się skradać i planować, ale mogę też wybiec na pałę i błyskawicznie wszystkich zabić w jednej sekwencji zamiast 15 minut łazić po okolicy i szukać najlepszej drogi.
W Deus Ex dla przykładu też można było wystrzelać przeciwników, też można było dopakować naszego bohatera zabawkami i zdolnościami bojowymi, ale walka i tak bywała na tyle wymagająca, a kombinowanie i skradanie na tyle satysfakcjonujące, że ja, nie będąc fanem skradanek znacznie bardziej wolałem przechodzić misje po cichu i sposobem niż strzelać. W Watch_Dogs tego nie widzę, wszyscy mówią o tym jakie to hakowanie jest zabawne i wesołe, bo zamiast kogoś zastrzelić to można mu zdetonować bombę w plecaku, ale i tak od razu pada stwierdzenie, że broń palna jest prostsza i szybsza, a hakowanie to tylko dodatek, urozmaicenie.
Kiedyś się zagra. Za dziesięć lat pójdzie na każdym sprzęcie
Jak przez dziesięć lat nie wymienisz kompa to ci nie pójdzie choćbyś miał wtyczkę w głowie i łączył się z siecią za pomocą myśli