Wiedźmin 2 - sugestie, marzenia i pobożne życzenia

+
assassin2601 said:
... bla bla bla szkoda miejsca na cytowanie.
Blokada zapisu w czasie walki jest włączona, a zablokowanie jej tam gdzie Ty to opisałeś rujnuje grę.Ja czasem (nie czasem, raz na 5 minut ;d) wciskam F5 tylko dlatego, że zaraz może mi wywalić korki albo gra się wykrzaczy.
 
Beltusek said:
Beltusek said:
... bla bla bla szkoda miejsca na cytowanie.
Blokada zapisu w czasie walki jest włączona, a zablokowanie jej tam gdzie Ty to opisałeś rujnuje grę.Ja czasem (nie czasem, raz na 5 minut ;d) wciskam F5 tylko dlatego, że zaraz może mi wywalić korki albo gra się wykrzaczy.
I tak robi chyba duża większość graczy, bo chyba lepiej zapisać raz na 5-10 minut, niż gdy gra się wysypie i będzie trzeba zaczynać od nowa ze stratą np. godziny.
 
Tak widzę mój błąd w myśleniu. Braku prądu nie da się przeskoczyć. Ale zawsze można zablokować możliwość wczytania kiedy postać umrze w mieście. Po co? Ano po to, by gracze nie klikali F8 tylko po to, że jest szybciej, bo wtedy opcja wtrącenia>ucieczki z lochu po pojmaniu przez przeciwników, staje się bezsensowna.A i jeszcze jedno. Ostatnio pojawia się trend, żeby umieszczać dodatkowe DLC dla oryginalnych użytkowników. Fajnie by było coś takiego zobaczyć w W2. Oczywiście na PC dało by się to przeskoczyć (niestety), bo zawsze może być ktoś, kto wrzuci ich instalator na rapida itp., ale na konsolach tego chyba nie da się zrobić, prawda? Nie mam konsoli, ale tam chyba można coś pobrać tylko przez XBL lub PSN?
 
assassin2601 said:
Tak widzę mój błąd w myśleniu. Braku prądu nie da się przeskoczyć. Ale zawsze można zablokować możliwość wczytania kiedy postać umrze w mieście. Po co? Ano po to, by gracze nie klikali F8 tylko po to, że jest szybciej, bo wtedy opcja wtrącenia>ucieczki z lochu po pojmaniu przez przeciwników, staje się bezsensowna.
Prosty trik: Wyjście z gry/wczytanie, a blokada wyjścia z gry byłaby już głupotą. W ogóle IMO blokowanie zapisywania,wczytywania czy wyjścia z gry to idiotyzm. Jak ktoś jest taki hardkorowiec, to niech sobie gra bez save'a, ale ograniczanie tego? Nieee
 
Rozwinę jeszcze mój pomysł.Przede wszystkim chciałem wprowadzić opcję pojmania przez straż, wojsko, czy milicję w trakcie walki z trzech powodów.1 - Aby nie mieć tego uczucia że jest się jednoosobową, bezkarną armią. Byśmy za bardzo nie narozrabiali.2 - Aby urozmaicić walkę. Ów punkt krytyczny i kilka sekund na zrobienie uniku sprawiłoby że walka byłaby bardziej taktyczna, a uniki miałyby sens. Bohater by sobie myślał: "Robi się gorąco, jest ich za wielu, trzeba jakoś z tego wybrnąć"3 - Aby urozmaicić grę. Pojmanie w walce dało by nowe obszary do zagospodarowania :)Jeśli chodzi o pojmanie i wtrącenie do lochu to można wymyślić dla każdego kolejnego pojmania przez dany organ (milicję na przykład) prosty scenariusz misji (ucieczki). Za pierwszym razem byłoby kilka możliwości (przekupienie strażnika, pomoc wpływowego nieznajomego dla którego później coś będziemy musieli zrobić - ubić jakiegoś stwora, itp, ucieczka źle zabezpieczonym wyjściem - użycie znaku aard). To naprawdę nie byłyby skomplikowane zadania dodające dużych ilości tekstu, a za ucieczkę dostalibyśmy bonus w postaci punktów doświadczenia i/lub odnalezienie kryjówki z ciekawym przedmiotem. Za drugim razem byłoby trudniej z oczywistych powodów. Przekupiony strażnik wpadł i został wywalony z roboty. Wpływowy nieznajomy nie ma zamiaru wyciągać nas drugi raz. Czy też źle zabezpieczone wyjście zabezpieczono by lepiej. Za trzecim razem uznano by nas za zbyt niebezpiecznych aby zwlekać. Już na drugi dzień nasz bohater ma zawisnąć :) Ucieczka byłaby możliwa dopiero spod samego stryczka :) Za czwartym razem powieszono by w końcu naszego bohatera a my skończylibyśmy tym samym niechlubnie grę :)Gracze więc nie unikali by pojmania bo mogli by zaliczyć kolejne punkty i misje, jednocześnie jednak tracilibyśmy możliwość wykonania niektórych równoważnych misji jako uczciwi i praworządni obywatele, aby z kolei nie chcieli z przesadą dążyć do tego by ich postać została pojmana :)
 
Pomysł całkiem fajny. Kiedy mówiłem o blokadzie wczytania miałem na myśli, żeby na kilka sekund po śmierci uniemożliwić wczytanie gry, gdyż gracze mogą klikać F8 tylko dlatego, że jest szybciej, niż ratowanie Geralta z więzienia. Ale twój pomysł jest nawet lepszy, bo pozostawia graczowi wybór: nie chce ci się wykonywać questa związanego z ucieczką - no problem, wczytaj zapis przed śmiercią, chcesz otrzymać dodatkowe profity - czekaj i próbuj uciec.Myślę, że pomysł już na tyle wyewoluował, że nie umieszczenie tego w grze było by po prostu dużą startą. W końcu to zawsze jakiś powiew świeżości. Ostatni raz takie coś widziałem w ostatniej misji SCCT, ale szybko się kończyło.
 
Moze znowu bysmy poszukiwali Cirii cos sie mu przypomnilao a zatem zaczynali bysmy od wiezy jaskolki gdzie przeszlibysmy do zupelnie innego swaita tak jak jest to pokazane w sadze :hmmm:
 
Mam też nadzieję, że będzie coś takiego jak d'jinni, czyli edytor poziomów i będzie równie łatwy do opanowania. :angel: Chociaż z tego co wyczytałem z CDA wnioskuję, że dodadzą nowe opcje. W takim razie jeśli pojawi się edytor to proszę, aby był on po polsku. Nie mam problemów z angielskim, ale nie pamiętam nazwy wszystkich pleceabli, a trochę ich sporo.
 
Witam!Moim pobożnym życzeniem jest to, aby w W2 możliwa była opcja ustawienia sobie walki na tryb manualny. Mam na myśli manualnie sterowany system bloków, uników i zwodów. Manualna ofensywa też byłaby świetna. Można by było wprowadzić system oddzielnych sekwencji, rozbijając kombinacje ciosów z W1 i pozwolić, aby to gracz decydował, jaki cios następuje po poprzednio wyprowadzonym. Rozwiązało by to też po części problem (o ile to jest problemem) rozwoju poszczególnych stylów, ponieważ po uzyskaniu nowego poziomu do dyspozycji gracza zostałaby udostępniona nowa sekwencja.Konsekwencją takiej opcji byłaby bardziej dynamiczna walka, a gracz mocniej angażowałby się w to, co dzieje się na ekranie.
 
eclip2 said:
Witam!Moim pobożnym życzeniem jest to, aby w W2 możliwa była opcja ustawienia sobie walki na tryb manualny. Mam na myśli manualnie sterowany system bloków, uników i zwodów. Manualna ofensywa też byłaby świetna. Można by było wprowadzić system oddzielnych sekwencji, rozbijając kombinacje ciosów z W1 i pozwolić, aby to gracz decydował, jaki cios następuje po poprzednio wyprowadzonym. Rozwiązało by to też po części problem (o ile to jest problemem) rozwoju poszczególnych stylów, ponieważ po uzyskaniu nowego poziomu do dyspozycji gracza zostałaby udostępniona nowa sekwencja.Konsekwencją takiej opcji byłaby bardziej dynamiczna walka, a gracz mocniej angażowałby się w to, co dzieje się na ekranie.
Śpoko. Może do wersji kolekcjonerskiej dodadzą figurki wszystkich postaci z gry z modeliny. Będzie można poustawiać wszystko ręcznie :teeth:
 
Wg mnie Wiedźmin 2 powinien zawierać o wiele więcej możliwości. Chciałbym, by grę stworzono na podobiznę The Elder Scrolls, czyli podróżowanie po wielkim świecie oraz wykonywanie zadań głównych oraz pobocznych. No i oczywiście jakby się przeszło wątek główny, to żeby to nie był koniec gry. Ciąg rozrywki powinien być nieskończony, by móc wykonać pozostałe zadania, a marzyłbym, żeby było ich mnóstwo. Tak, więc chciałbym, by w Wiedźminie 2 stworzyli całą Wiedźminlandię, a nie tylko poszczególne miejsca. Nie obraziłbym się, gdyby przedstawiono także tryb jazdy konno. Ogólnie mówiąc, chciałbym, żeby druga część tej kultowej gry byłaś o stokrotnie bardziej rozbudowana od części pierwszej.
 
Eomyr said:
Wg mnie Wiedźmin 2 powinien zawierać o wiele więcej możliwości. Chciałbym, by grę stworzono na podobiznę The Elder Scrolls, czyli podróżowanie po wielkim świecie oraz wykonywanie zadań głównych oraz pobocznych. No i oczywiście jakby się przeszło wątek główny, to żeby to nie był koniec gry. Ciąg rozrywki powinien być nieskończony, by móc wykonać pozostałe zadania, a marzyłbym, żeby było ich mnóstwo. Tak, więc chciałbym, by w Wiedźminie 2 stworzyli całą Wiedźminlandię, a nie tylko poszczególne miejsca. Nie obraziłbym się, gdyby przedstawiono także tryb jazdy konno. Ogólnie mówiąc, chciałbym, żeby druga część tej kultowej gry byłaś o stokrotnie bardziej rozbudowana od części pierwszej.
Czyli zróbmy The Wicher Scroll: Królobójcy :D Szczerze... Nawet przez sentyment do W1 nie przeszedłbym takiej gry więcej niż 2 razy. Dlaczego? Bo Oblivion był nudny jak cholera. Podchodziłem do niego z 4 razy i tylko raz udało mi się go skończyć. O zrobieniu wszystkich (sic!) questów nie wspomnę. Mnogość mnogością ale umiar też trzeba mieć. Dziękuję postoję.
 
Nightbring3r said:
Nightbring3r said:
Wg mnie Wiedźmin 2 powinien zawierać o wiele więcej możliwości. Chciałbym, by grę stworzono na podobiznę The Elder Scrolls, czyli podróżowanie po wielkim świecie oraz wykonywanie zadań głównych oraz pobocznych. No i oczywiście jakby się przeszło wątek główny, to żeby to nie był koniec gry. Ciąg rozrywki powinien być nieskończony, by móc wykonać pozostałe zadania, a marzyłbym, żeby było ich mnóstwo. Tak, więc chciałbym, by w Wiedźminie 2 stworzyli całą Wiedźminlandię, a nie tylko poszczególne miejsca. Nie obraziłbym się, gdyby przedstawiono także tryb jazdy konno. Ogólnie mówiąc, chciałbym, żeby druga część tej kultowej gry byłaś o stokrotnie bardziej rozbudowana od części pierwszej.
Czyli zróbmy The Wicher Scroll: Królobójcy :D Szczerze... Nawet przez sentyment do W1 nie przeszedłbym takiej gry więcej niż 2 razy. Dlaczego? Bo Oblivion był nudny jak cholera. Podchodziłem do niego z 4 razy i tylko raz udało mi się go skończyć. O zrobieniu wszystkich (sic!) questów nie wspomnę. Mnogość mnogością ale umiar też trzeba mieć. Dziękuję postoję.
Zgadzam się. Oblivion naprawdę nuuudzi... :p Co jakiś czas sobie w niego pogrywam, ale tylko po to, by pobawić się modami (ostatnio testowałem Deadly Reflex V.5, normalnie ruluje na stricie xD), ale o żadnym jako-takim przechodzeniu gry nigdy nie ma mowy :p Po prostu fabuła mnie nie wciąga, bardziej rajcuje mnie np. zabawa w Indianę Jonesa i plądrowanie grobowców. Oblivion to fajna i relaksująca gra, ale za ChRL nie chciałbym, aby to na nim wzorować Wiedźmina 2... :p
 
Zastanawiam się, czy ktoś z Redów w ogóle zagląda do tego tematu, jak nie ma weny... ale pewnie do tej pory wszystko w W2 zostało umieszczone na swoich miejscach i na wielkie zmiany nie ma co liczyć. Ale podzielić się pomysłem zawsze można. Od razu piszę, że nie przeglądałem całej 179- stronicowej historii tematu. Z oczywistych powodów. Więc z góry przepraszam, jeśli ktoś wcześniej wpadł na te same pomysły.Mnie się marzy bardzo błahy detal, który zauważyłem w Mass Effect: przy dialogach postacie zwracają wzrok i odwracają głowy do mówiących z nieznacznym opóźnieniem. Kiedy osoba #1 kończy zdanie, a zaczyna mówić osoba #2, wszystkie postacie widoczne na ekranie odwracają wzrok od #1 całą sekundę po rozpoczęciu kwestii przez #2. Wygląda to bardzo naturalnie i świetnie pasowałoby do tego, co nam Redzi powiedzieli o filmowych ujęciach i pracy kamery podczas dialogów. Oczywiście najlepiej sprawdziłoby się podczas rozmowy trójki i więcej postaci.Druga sprawa, to broń "boczna", czyli wszystko to, co nosiło się przy pasie, a czego się nigdy nie używało. Ja zawsze używałem tylko wiedźmińskich mieczy, całkowicie olewając całą resztę. Mając na uwadze afekt Redów (i Geralta) do wszelkich łuków i kusz, zastanawiam się, czy nie można by wykorzystać sztyletu, jako broni miotanej. Geralt podczas walki rzuca sztylet i od parametrów postaci i przeciwnika zależy, czy sztylet trafia, zabija, czy rani. Coś takiego przydałoby się w walce z dużą liczbą przeciwników, albo jednego słabego, na którego nie warto marnować czau. ;) Na pomysł wpadłem już lata temu, kiedy oglądałem jedno z fatality, kiedy to Geralt doskakuje do powalonego przeciwnika i szlachtuje go właśnie sztyletem.
 
Ktoś zapewne raz na ruski zajrzy. Za często nie trzeba i konkretnych uwag jest tu mało, za to masa chciejstwa. Twoje są w miarę konkretne. Jeśli były już rzucone przez kogoś wcześniej, tym lepiej. Postulaty graczy, które się powtarzają x razy mają chociaż szansę na zwrócenie minimum uwagi. Powiedzmy, kawą a gorącą czekoladą ;)
 
Najlepiej bym się uciszył z konika :) i troche większego eq bo na wiedzminskim mieczu stalowym jechałem do 3 aktu kiedy znalazłem Gwalhira(coś takiego nie pamiętam) a znalazłem tylko dzięki filmikowi z you tuba.A co do tej zapowiedzi z CDA to mam wrażenie że gościu wogule nie grał w wiedźmina, pisał coś o 2 nowych znakach a one wyglądały jak aard i igni
 
Top Bottom