A więc po kolei (abstrahując od wątpliwej jakości materiału i pikselozy nawet w najwyższej rozdzielczości), uwagi nie tylko odnośnie dubbingu ale ogólne, bo to jednak chyba nieco nowszy build niż poprzednio.
+ bardzo klimatyczne głosy z tła (z "gospodarzem" z początku na czele)
+ ładna praca kamery na cut scenkach + ładne i szczegółowe twarze
+fizyka wody (chód Geralta na bagnach i towarzyszące temu rozbryzgi wody - bardzo naturalnie)
+ogólnie czuć słowiański klimat, jeśli tak wyglądają questy z reszty gry, to imo udany kompromis między "swojskim" W1 a zwesternizowanym W2
+w mechanice walki widać progres - jest nieco płynniejsza i lepiej wygląda (ogólnie imo walka w W3 zapowiada się najlepiej ze wszystkiego
-zabijcie mnie, ale ja w zachowaniu npc wielkiej różnicy nie widzę w porównaniu z W1 i W2 - zwłaszcza z tym ostatnim. Dalej snują się bez celu bądź stoją w miejscu, nie wygląda to jak "żyjący ekosystem"
-kolizje z geraltem jadącym konno są TRAGICZNE i wyglądają bardzo nienaturalnie, w pewnym miejscu Geralt "odpycha" nawet jakąś kobiecinę na odległość. Z kolei galopujący koń nawet milimetr od mieszkańca nie zwraca specjalnie jego uwagi.
-zwróciliście uwagę na minimapę? - Novigrad wydaje się miastem z kilkoma drogami na krzyż... Podobnie przyjrzenie się mijanym budynkom sugeruje, że jest ich relatywnie niewiele.Ogólnie mam wrażenie, że i w W3 mamy do czynienia z syndromem miasta z kilkoma uliczkami - np. "Zamurze" (Dżizas, cóż to za wyraz??) składa się z ok. 5-6 chat. Czyli jak
-baaaardzo dziwnie wyglądający zeskok z konia (mam na myśli pracę kamery)
-drzwi otwierają się przed Geraltem jak za czasów CJ-a z GTA: SA
-ach, te znikające włosy w otchłaniach zbroi
znikające włosy Ciri w ziemi i inne znikające obiekty...
-miałem nadzieję, że postaci zaczną bardziej płynnie przechodzić z biegu do chodu i odwrotnie - na przykładzie followania Janka widać, że niestety nie.
-zwróćcie uwagę, jak płynne jest przejście z cutscenki z powrotem do gry - bardzo ładny "odjazd" kamery z powrotem do defaultu. Szkoda, że odwrotnie wygląda to tak sztucznie jak zwykle, czyli ordynarne cięcie i heja z filmikiem
-skoki, przeskoki - umówmy się, że AC to to nigdy nie będzie - ale Geralt stający na ułamek sekundy jak wryty, a następnie robiący przeskok wygląda fatalnie (ok. 9:09), łapanie się powietrza zamiast krawędzi...
-nad synchronizacją ruchu ust pastwić się już nie będę, w wersji eng wygląda to dużo lepiej, ale ufam, że to akurat można poprawić.
Mówcie co chcecie, ale specjalnie odpaliłem sobie przed chwilą W2, bo dla mnie (jako dla laika) ta gra poziomem graficznym różni się naprawdę niewiele, gdybym nie wiedział pomyślałbym, że to jakiś dopieszczony mod do W2 i zaczynam się obawiać, że wiele ww. kwestii nie zmieni się do premiery, choć bardzo bym chciał.