Kilka rzeczy, na które redsi powinni zwrócić uwage.
Mogliby dać spokój juz ze smokami bo to juz przereklamowane stworzenie, pojawia sie juz w tylu książkach, filmach itp. ze juz ludzie mają tego po dziurki w nosie, dobrym rozwiązaniem było by coś w stylu zeugla - potężnego storzenia, ale dosyć często występującego, z ktorego można by było wydobyć rzeczy, ktore potrzebne by były do na przykład wyższej alchemii, ale żeby nie było tak jak w W2 że pewnych eliksirów, albo rzeczy np części zbroi nie można było zrobić w 2 akcie, po składniki do tego występowały tylko w akcie 1, tylko zeby nie opierała sie na tym 1/4 gry jak wiedźmin 2 na zabiciu kejrana. Mógłby być w stylu tak jak w wieźminie 1 były wywerny. Takie cos by mi sie podobalo.
Co więcej, dużo polityki w W2 podobało mi się, lubiłem mieć wpływ na losy kraju, więc chciałbym mieć też wpływ na losy Temerii w W3.
Styl walki z W1 jest o wiele lepszy niż w W2, mogliby coś pokombinować ze stylem walki z W1, tylko żeby Geralt nie machał mieczem jak jakimś sznurkiem jak w W1, ale żeby opierał się na zasadzie typu combo: cios>cios>krytyczny cios.
Ważne żeby nie było walenia na chama, wciskanie bez pomyślenia przycisków myszki. System walki w W2 jest bardzo słaby, niechciałbym, żeby się powtórzył w W3.
Kolejną rzeczą była mała ilość miejsc typu sekretne pomieszczenia gdzie można znaleźć jakieś dobre artefakty.
W W3 chciałbym aby było tego troche więcej, ale żeby to nie opierało się na zagadkach w W2 czyli na wygaszaniu znakow, albo coś w stym stylu bo to było po prostu nudne. Fajnie by było gdyby odkryło sie juz droge do sekrenego pomieszczenia, i podczas zmierzania w tamtym kierunku trzeba by było np zabić potwora który ma klucz. Ale żeby nie było czegos takiego ze podchodzimy pod pomieszczenie i okazuje sie że nie możemy otworzyć, bo nie mamy klucza, i teraz musimy się wracać 40 minut na koniec mapy pogadac, jeszcze zdobyc klucz, przyjechać to kolejne 40 min i dopiero otworzymy.
Kolejną rzeczą na jaką zwróciłbym uwage to animacje znaków, w W2 były bardzo słabe animacje znaków np quen to była masakra, w Wiedźminie 1 lepiej to wyglądało. Tak samo Igni, lepiej już by wyglądało zapalniczka i dezodorant niz animacja Igni w W2. Polecam zrobić coś w stylu więcej ognia, który sie bardziej rozpryskuje bo uderzeniu w cel, jak sie będzie go rzucać niech nie będzie małą palącą sie kulką jak w W2, tylko niech to wygląda, tak jakby wybuchał metan.
Polecam inne zastosowania znaku Axii w W3, bo w W2 axii (pomijając perswazję gadając z kimś) użyłem może z 2 - 3 razy.
Ostatnią rzeczą są stroje i ubiory postaci to to było najgorsze co wam wyszło. Jak król idzie do boju to niech będzie ubrany w zbroje, zdobioną złotem, srebrem niech po prostu ładnie wygląda, i niech nie ma korony, kto widział króla, który walczy na miecze w sutannie i koronie na głowie. Niech będzie ubrany w elegancką zbroję, ładny miecz z piekną rękojeścią, A nie to co było w W1 że król podczas pojedynku miał sukienke i był ozdobiony jakimiś futerkami, no szok normalnie. Reszta tak samo, niech rycerze, zakonnicy ktokolwiek inny, niech będą ubrani jak normalni prawdziwi rycerze: zbroja, hełm(niekoniecznie), pas, sztylet, miecz.
Nie popełnijcie swojego błędu z W2 gdzie wszyscy ubrani byli w te sukienki np. Roche.
Dobrze by było jakby Geralt zachował swoje umiejętności walki, i nie zaczynał od 0 wszystkiego tak jak w W2. Podczas transportu save'u z 2 do 3 mozna by było przenieść umiejętności i potem w W3 po prostu dalej rozwijać to wszystko. A dla graczy ktorzy by zaczynali od 0 po prostu zrobić tak, żeby mogli szybko nadgonić tych co mają savy z W2. Proste, to by ich zachęciło zeby zagrali w W2.
Ok narazie to tyle