No właśnie - kwejk. :wallbash:Trza umić szukać
Nie wiem czy było, ale muszę się zapytać, bo w sieci nie mogę znaleźć. Skąd Geralt ma bliznę na twarzy biegnącą przez lewe oko ? Nie przypominam sobie, aby w sadze lub opowiadaniach taką zdobył.
Czytałem jakiś fragment, że podczas walki z wiwerną nabył jakiejś szramy, ale nie wiem czy to było spisane przez Sapkowskiego. Jeśli tak może ktoś podać tom ?
Blizna na szyi jest, tylko że coś się im pomyliło i zamiast śladów szponów(bo paznokciami tego nazwać nie można) jest ugryzienie Może szpony były za mało bad ass.Wizja Redów. Growy Gerwant różni się nieco od książkowego pierwowzoru (brak blizny po ataku strzygi na szyi, brak rozerwanego ucha). Tak po prostu.
Blizna na szyi jest, tylko że coś się im pomyliło i zamiast śladów szponów(bo paznokciami tego nazwać nie można) jest ugryzienie Może szpony były za mało bad ass.
No to przecież napisałem, że po ataku strzygi.
A czym jest ta wielka dziura na piersi?że to nie są przypadkowe znamiona tylko każda z nich ma swoją historię.
To po czym jest ta blizna?
A czym jest ta wielka dziura na piersi?
To było pytanie retoryczne, które miało podważyć sens tego uzasadniania blizn.Nie wiem o jaki wywiad konkretnie chodzi, ale odnośnie klaty Geralta wiemy tyle, że powinna mieć ślady po widłach, oraz (po oględzinach Yen), że blizna blinę blizną pogania, więc "dziura na piersi" się w ten opis doskonale wpisuje.
Nie wiem czy było, ale muszę się zapytać, bo w sieci nie mogę znaleźć. Skąd Geralt ma bliznę na twarzy biegnącą przez lewe oko ? Nie przypominam sobie, aby w sadze lub opowiadaniach taką zdobył.
Czytałem jakiś fragment, że podczas walki z wiwerną nabył jakiejś szramy, ale nie wiem czy to było spisane przez Sapkowskiego. Jeśli tak może ktoś podać tom ?
Andrzej Sapkowski said:Nietoperz, sycząc, skręcił gwałtownie, chichocząc wzbił się w powietrze i natychmiast spikował pionowo w dół, wprost na kark wiedźmina. Geralt odskoczył w bok, ciął, nie trafiając. Nietoperz płynnie, z gracją, kurcząc jedno skrzydło zawrócił, okrążył go i znów zaatakował, rozwierając bezoki, zębaty pysk. Geralt czekał, wyciągając w stronę potwora trzymany oburącz miecz. W ostatniej chwili skoczył - nie w bok, lecz do przodu, tnąc na odlew, aż zawyło powietrze. Nie trafił. Było to tak nieoczekiwane, że wypadł z rytmu, o ułamek sekundy spóźnił się z unikiem. Poczuł, jak szpony bestii rozrywają mu policzek, a aksamitnie wilgotne skrzydło chlaszcze po karku. Zwinął się w miejscu, przeniósł ciężar ciała na prawą nogę i ciął ostrym zamachem w tył, ponownie chybiając fantastycznie zwrotnego stwora.
http://i2.zombiak.pl/2013/09/odbyt137858062827.png
Trza umić szukać
Na dzisiejszym gameplayu Geralt był jakiś wyszczuplony, od razu to zauważyłem. Chyba, że to sprawka rozdzielczości.
Nie, na streamie był zwężony obraz.
Widzę nowy post w temacie, pewnie o czarnej brodzie gadają, ale nie. Nothing to do here.