Zbroja Kota czy Niedźwiedzia?

+
Teraz to będzie można biegać w secie Wilka, który jest traktowany jako pancerz średni, ponadto jest, ponoć, najlepszy z wszystkich rynsztunków.
 
Nie ponoć tylko na pewno ;). Mam stworzony już cały mistrzowski set ze szkoły wilka i prezentuje się świetnie i staty najlepsze ze wszystkich wiedźmińskich ;).
 
A jeśli można spytać gdzie znaleźliście mapę do setu wilka?

Nie ma mapy tylko zapiski jakiegoś wiedźmina, do podstawowego rynsztunku znalazłem u elfiego kowala w Novigradzie (ten od zadania "miecze i pierogi"). Są tam też do ulepszenia I i V. Inne ulepszenia znalazłem u płatnerzów- w Novigradzie na rynku, we wsi Zalipie (chyba) oraz przy moście do Kaer Trolde. Ulepszenia III nie znalazłem, ale na tym filmiku jest pokazane jak dojść
https://www.youtube.com/watch?v=4745ysSQKK4
 
Zgadzam się, nie warto sobie gry psuć. Zresztą wytrzymałość i tak się mega szybko regeneruje. O wiele ciekawiej jest walczyć na zasadzie : znak->peratda->seria ciosów -> strzał z kuszy, niż Igni->Igni->Igni-> lootowanie.

Dlatego sprzętu Gryfa nie używam. Nie dość że Geraltowi brzuszek piwy rośnie, to jeszcze rozleniwia go w walce.

Wychodzi na to że gram jak skończony noob. Biegając w gryfie wykończyłem kilkunastu "czaszkowych" przeciwników (w tym paru takich co bez Quen składali mnie samym ciężarem wrogiego spojrzenia ;) ) walcząc z nimi na zasadzie puszczyk -> quen -> doskoczyć jak się dało od pleców -> seria ciosów a jak się dziad odwijał i lutował szybki odskok w celu odpalenia quen -> powtarzać do skutku. Jak bydle miało latanie w repertuarze była ta tandetna kusza z bełtami głuszącymi co przedkładam nad aard'a do zapraszania takiego czegoś spowrotem na glebę (głuszenie dawało czas na dojści jak nie spadł zaraz obok), chwilowo biegam w kocie, ale o ile większy wygar mi się całkiem podoba o tyle fakt że uderzenie ściągające Quen potrafi mieć w sobie tyle mocy żeby urwać mi połowę HP albo i złożyć w sytuacji w której w Gryfie nie odczuwałem tego na HP już niekoniecznie
 
Wydaje mi się czy przy 1.7 zamieszano coś z setami (jeśli tak to nie było tego, lub to przeoczyłem w patch notach). Przed patchem miałem 25 poziom, używałem wyśmienitych mieczy kota, czekając na poziom 26 aby założyć wyśmienity pancerz kota. W tej chwili magicznie na plecy Geralta wróciły mi wyśmienite miecze gryfa a miecze kota są zablokowane i podobnie jak przy pancerzu gra żąda ode mnie 29 poziomu. Mało tego wreszcie zdobyłem schematy na wilka i tak jak patrzyłem po grze powinienem móc założyć wyśmienity zestaw to wymaga on obecnie również 29 poziomu. Jeszcze jako ciekawostka, kowal mistrz to za mało aby przerobić ulepszoną kurtkę na wyśmienitą, potrzebna już Arcymistrza a jestem pewien że wyśmienitego gryfa w całości zrobiłem jeszcze zanim popłynąłem na Skelige gdzie jest quest dający dostęp do arcymistrzyni
 
Taaa... namieszali! Pozwiększali lvl potrzebny do używania sprzętu :( Ja teraz ganiam w Gryfie (i Queen spoko wrogów 5 lvl wyższych wytrzymuje nie zabierając mi praktycznie nic HP :p ) ale może sobie tego Wilka poszukam...
 
Jeśli taka jak ja biegasz w wyśmienitym gryfie to nie spinaj się za mocno - każdy zestaw na poziomie przebijającym skutecznością gryfa to najwyraźniej 29 poziom. Ja mam obecnie 26 poziom i zastanawiam sie jak mam nabić ten wyżej. Fabularnie biegam i egzekfuję długi wdzięczności od różnych ludzi winnych mi przysługę w celu obrony wiedźmińskiego siedliszcza, z zadań zostały mi tylko questy związane z gwintem których nie bardzo mam chęć robić bo mi ta gra nie leży (co złego było w kościanym pokerze?), ze zleceń wiedzmińskich został mi tylko archegryf z oxenfurtu i mam już umówiona u niego wizytę po odwiedzeniu Vernona (na wyśmienitym gryfie i dopaleniu z puszczyka potne bydle nawet za bardzo sie nie pocąc mimo różnicy prawie 10 poziomów). Eksplorując znaki zapytania na wodach skelige i strzelając do syren raczej nie nabiję tyle exp mimo że zostało mi ich z 50 sztuk czyli jakieś kilka godzin niezłego wiosłowania i sztucznego nabijania czasu gry -_-''
 
Podczas
obrony Kaer Morhen
wbijesz pewnie z 5lvl jak nie lepiej, wiec się nie przejmuj. Bo przed juz raczej nie ma opcji, chyba, że jesteś gotowy na dosyć ostrą farmę expa. Ja tak miałem gdy brakowało mi 2lvli do zestawu i choćbym nie wiem co robił nie mogłem ich wbić normalnie.
Najgorsze jest to, że mamy nagle bardzo duży odcinek fabuły tj
wyspę mgieł, obronę KM, i walkę z Imlerithem
który musimy zrobić na jednym sprzęcie bez dostępu do kowala (nie licząc Zoltana, który jednak jest tylko czeladnikiem i na tych poziomach nadaje się jedynie do naprawy)
 
Tak ale Ty to robiłeś na starych widełkach leveli więc robiąc obronę na moim poziomie miałeś do wyboru wyśmienitego gryfa, wyśmienitego sierściucha (misiek wysmienity był chyba od 28/29 właśnie, a ulepszony był deklasowany przez wyśmienite w/w sety) i chyba wyśmienitego wilka, ja muszę to zrobić w gryfie, gorszym niż by sie przydało kocie, lub zlepku sprzętu z craftingu a więc bez bonusów za sprzęt wiedzmiński określonego typu
 
Ja obronę robiłem w ulepszonym miśku, miałem wtedy chyba 22, albo 23 lvl. W każdym razie do wyśmienitego brakowało mi 2 poziomy, a do mistrzowskiego lata świetlne :p
Po obronie i akcji na Łysej Górze wskoczyłem na ok 30. To też pamiętam, że wręcz niesamowity przeskok poziomów był.

No i grałem na drodze ku zagładzie.
 
Przymierzam się do obrony twierdzy - odszukałem Ciri wcześniej złożyłem wizytę na wszystkich tych miejscach gdzie wcześniej pogoniły mnie gnojki z 30 poziomu wiec ciut exp wpadło (co ciekawe kuroliszek poziom 30 na północ od trola z redańskiej armii stanowił ciekawsze wyzwanie niż archegryf z quest w oxenfurcie na którego rekomendowano poziom 35). Dzięki skrytce mam w twierdzy wyśmienite sety wilka, kota i miśka - wszystkie od 29 poziomu. Ciekawe czy podczas walki uda mi się dostać do skrytki aby się przebrać, jeśli wbiję poziom...
Strasznie durny ruch ze strony redsów że wszystkie 3 sety wyśmienite i mistrzowskie są na tym samym poziomie 29 i 34 poza gryfem który ma znacząco niższe wymagania dla wyśmienitego, ale mistrzowski tylko jeden niżej niż reszta bo 33
 
Top Bottom