Omówienie planów na przyszłość GWINTA

+
to jest hotfix ale dotyczy tylko wydajności i naprawy bugów - nie ma zmian w kartach czy mechanikach
 
Wszystko rozbija się jak zwykle o kasę, kasę i jeszcze raz kasę - zresztą Thronebreaker jest perfekcyjnym dowodem chciwości (animowanych kart z TB nie można stworzyć w Gwincie).
Gadanie o chciwości w sytuacji, gdzie zbieranie kolekcji jest ekspresowe. Może trochę pokory? Najlepiej, żeby wszystko było za darmo, nie?
 
@ghs @Lexor W pełni się z wami zgadzam. Albo wśród tych 100 nowych kart będzie ok. 50 kart skracających deck (czyli powrót do bety), albo RNG urośnie do poziomu zabijającego jakiekolwiek taktyczny aspekt tej gry. Już teraz przy dobieraniu 3 kart przed 2 i 3 rundą nie jest łatwo dobrać kluczowe karty na ostatnią rundę. Przy zmniejszeniu dobieranych kart będzie o to jeszcze trudniej. Obecnie do przewinięcia pozostaje 9 kart. Przy zachowaniu powiedzmy 3 mulliganów na trzecią rundę pozostaje 6 kart o które trzeba skrócić deck. Prawie wszyscy zatem trzymali w talii trio wiedźminów i płotkę oraz jeszcze co najmniej 1 skracarkę innego typu. To pozwalało praktycznie zminimalizować do akceptowalnego poziomu RNG w doborze kart na 3 rundę. Przy zmniejszeniu ilości dobieranych kart przed kolejnymi rundami będziemy zatem mieli albo totalną losowość w zestawie kart na ręku w 3 rundzie, albo powrót do bety z masą kart skracających deck. To może od razu wróćmy do mechaniki bety bo niechybnie do niej zmierzamy?
 
@ghs @Lexor W pełni się z wami zgadzam. Albo wśród tych 100 nowych kart będzie ok. 50 kart skracających deck (czyli powrót do bety), albo RNG urośnie do poziomu zabijającego jakiekolwiek taktyczny aspekt tej gry. Już teraz przy dobieraniu 3 kart przed 2 i 3 rundą nie jest łatwo dobrać kluczowe karty na ostatnią rundę. Przy zmniejszeniu dobieranych kart będzie o to jeszcze trudniej. Obecnie do przewinięcia pozostaje 9 kart. Przy zachowaniu powiedzmy 3 mulliganów na trzecią rundę pozostaje 6 kart o które trzeba skrócić deck. Prawie wszyscy zatem trzymali w talii trio wiedźminów i płotkę oraz jeszcze co najmniej 1 skracarkę innego typu. To pozwalało praktycznie zminimalizować do akceptowalnego poziomu RNG w doborze kart na 3 rundę. Przy zmniejszeniu ilości dobieranych kart przed kolejnymi rundami będziemy zatem mieli albo totalną losowość w zestawie kart na ręku w 3 rundzie, albo powrót do bety z masą kart skracających deck. To może od razu wróćmy do mechaniki bety bo niechybnie do niej zmierzamy?
bez urazy ale chyba trochę przereagowujesz;), tak naprawdę chyba w żadnym omawianym aspekcie dot. tych zmian w podstawowych zasad (może z wyjatkiem powiązania balnsu liderów z mulliganami - co osobiście mi się podoba) nie było powiedziane, że tak właśnie będzie a jedynie że rozważają takie rozwiązanie
o zmianach w artefaktach też Burza wspomniał kiedyś a teraz nic o tym nie wspomniano więc chyba zarzucono ten pomysł dochodząc do wniosku że artefakty przestały być problemem

ja baaaardzo bym nie chciał by powrócono do sytemu dobierania kart 2+1 o czym wspomniano w wczorajszym strimie ale na razie się tym jakoś szczególnie nie przejmuje bo mówiono również o tym że jest to jedna z opcji do rozważenia

dobrze, że nas informują o takich rzeczach i należy to komentować ale nie ma co się nakręcać negatywnie (zostawmy to psychofanom bety) skoro może to pójść w zupełnie inną stronę

ogólnie cieszmy się tym, że na czele ekipy jest gość, po którym widać że mu zależy, że gra będzie "żyła" jeśli chodzi o aktualizację nowe karty itd. bo bez kitu po tej krucjacie grabarzy gwinta można było złapać lekkiego doła;)
 
jedynie że rozważają takie rozwiązanie

...i własnie dzięki takim postom jak wyżej, "dajemy do zrozumienia" żeby zaprzestali "rozważać" i zajęli się może czymś innym. ;) Jesli takich postów nie będzie to mogą pomyśleć: "no dobra, coś tam nam wstępnie wyszło, nikt nie protestował, wrzucamy do gry". :p
 
@killaszit Skoro rozważają takie zmiany to znaczy, że nie są pewni tego co tworzyli przez ostatnie pół roku i są gotowi na wprowadzanie zmian wywracających aktualnego Gwinta o 180 stopni. Mi się takie podejście po prostu nie podoba. Co innego gdyby po zakończeniu całego masterowego sezonu (jak rozumiem ma trwać 12 miesięcy) wprowadzali takie drastyczne zmiany. Wówczas to byłoby nawet odświeżające i zgodne z duchem klasycznych gier CCG. Ale jak można w ogóle mówić o jakimkolwiek esportowym Gwincie jak w każdej chwili trwania sezonu masterowego może się kilkukrotnie zmienić mechanika gry. I potem się pewnie dziwią, że na finały cześć uprawnionych nie chce przyjechać.
 
Obejrzałem filmik z roadmapą i wiem jedno. Po nowym roku będziemy mieli znowu duży problem z balansem, łatany przez kolejne 2 miechy ;) Ogólnie trochę ręce opadają jak znowu człowiek widzi jakieś mieszanie przy podstawowych zasadach gry i tu się zgadzam z @Duckingman . Jason Slama - miły gość ale mam przeczucie, że będzie za jego "rządów" jeszcze więcej kombinowania niż było do tej pory :) Najbardziej nie podoba mi się pomysł z ilością prowizji zależną od dowódców.
 
@killaszit Skoro rozważają takie zmiany to znaczy, że nie są pewni tego co tworzyli przez ostatnie pół roku i są gotowi na wprowadzanie zmian wywracających aktualnego Gwinta o 180 stopni. Mi się takie podejście po prostu nie podoba. Co innego gdyby po zakończeniu całego masterowego sezonu (jak rozumiem ma trwać 12 miesięcy) wprowadzali takie drastyczne zmiany. Wówczas to byłoby nawet odświeżające i zgodne z duchem klasycznych gier CCG. Ale jak można w ogóle mówić o jakimkolwiek esportowym Gwincie jak w każdej chwili trwania sezonu masterowego może się kilkukrotnie zmienić mechanika gry. I potem się pewnie dziwią, że na finały cześć uprawnionych nie chce przyjechać.

powiedzmy sobie szczerze, że gdyby nie ten 6 miesieczny okres jaki sobie dali na HC to koniec bety nie nastąpił by pod koniec października a pewnie później
również nie podoba mi się ten sygnał, że znów chcą kombinować z podstawowymi zasadami gry ale wierzę na słowo, że jeśli już do tego ma dojść to będzie to się odbywać stopniowo a nie wszytsko naraz i wszytsko wywrócone do góry nogami
 
@luk757 Z tą zmianą w mechanice prowizji to jeszcze najmniejszy problem bo podejrzewam, że odpowiednio limit zostanie podniesiony o średni koszt dowódcy. Wówczas będzie to niewiele większa zmiana niż przy patchach balansujących opartych o zmiany kosztu werbunku poszczególnych kart. Natomiast obawiam się dokładnie tego samego co ty. Co dwa miesiące będzie zmieniana jakaś kluczowa mechanika która ponownie rozchwieje balans który przez dwa miesiące będą poprawiali by po tym czasie wprowadzić kolejną dużą zmianę w mechanice która znów balans rozwali. Taki powrót do tego co było w becie. O ile tam było to dla mnie jeszcze zrozumiałe bo zakładałem, że po prostu szukają mechaniki idealnej to w finalnym produkcie jest to po prostu żenujące.
 
@luk757 Z tą zmianą w mechanice prowizji to jeszcze najmniejszy problem bo podejrzewam, że odpowiednio limit zostanie podniesiony o średni koszt dowódcy. Wówczas będzie to niewiele większa zmiana niż przy patchach balansujących opartych o zmiany kosztu werbunku poszczególnych kart.
Średni koszt dowódcy? Tu od razu rodzi się pytanie jak to oszacują. Zakładam, że wprowadzenie takich zależności będzie po coś i różnice nie będą się wahać w przedziale 1-3 pkt prowizji na deck tylko więcej a to już jest dla mnie bardzo "niebezpieczne". Do tego wprowadzenie 5 dowódców jak rozumiem w jednym momencie to też niezłe wyzwanie. Nie ma szans, balans na tym musi ucierpieć.
 
Średni koszt dowódcy? Tu od razu rodzi się pytanie jak to oszacują. Zakładam, że wprowadzenie takich zależności będzie po coś i różnice nie będą się wahać w przedziale 1-3 pkt prowizji na deck tylko więcej a to już jest dla mnie bardzo "niebezpieczne".

Jeśli różnice będą znaczne to rzeczywiście będzie to spora zmiana. Ja spodziewam się jednak różnicy własnie na poziomie 1-4 punktu.

Do tego wprowadzenie 5 dowódców jak rozumiem w jednym momencie to też niezłe wyzwanie. Nie ma szans, balans na tym musi ucierpieć.

Balans ucierpi za sprawą samego dodania 100 kart. Nowi dowódcy wraz z dodatkiem byli do przewidzenia. Szkoda tylko, że łączą to z dużą ingerencją w mechanikę gry. Tu po prostu nie ma szans na jakikolwiek sensowny balans. Wychodzi więc na to, że te 2 miesiące prób balansowania obecnego Gwinta (a wcale nie było z tym już tak najgorzej) pójdzie na marne. I jak tak dalej to będzie wyglądało to będziemy mieli istny rollercoaster. Styczeń - rozwalony balans ze względu na zmiany w mechanice plus 5 nowych dowódćów. Luty - próba balansowania gry. Marzec - rozwalony balans ze względu na wprowadzenie 100 nowych kart. Kwiecień - próba balansowania gry. Maj - pewnie znów będą zmiany w mechanice. I tak do us.... śmierci Gwinta.
 
Last edited:
Czyli znów co kilka miesięcy będą zmiany w fundamentach mechaniki. Ja p........ dalej gramy w betę jak widać. Ja chyba jednak z tego pociągu wysiądę. CDPR znów wraca do dopasowywania mechaniki gry pod płaczków zamiast trzymać się obranej i jak liczę gruntownie przetestowanej wewnętrznie mechaniki. Półtora miesiąca po premierze gry uznali, że jednak mechanika HC jest w wielu aspektach do d...... To co oni robili przez te wszystkie miesiące przygotowując Gwinta na premierę? No brak mi słów po prostu.

Wow! Duckingman stracił swą legendarną cierpliwość i opanowanie! ;)
Wyluzuj - zobaczymy jak będzie. Nie bądź płaczkiem z HC :p
W tym sezonie póki co - grałem jeden raz, ale widząc ten filmik myślę sobie: Może z Gwintem jeszcze nie wszystko stracone?
 
Wy tak na poważnie? Naprawdę najwyższa pora, żebyście nabrali dystansu do gry. Po pierwsze, nie wiadomo jeszcze jakie konkretnie zmiany wprowadzą. Po drugie, zmiany można powiedzieć są kosmetyczne. Dlaczego? A no dlatego, że Redzi w 6 miesięcy stworzyli w zasadzie nową grę karcianą. Na pewno pomogło im przy tym doświadczenie zebrane w czasie całej bety, ale zmiany były na tyle daleko idące, że czasu to dali sobie jak na lekarstwo. Przecież Redzi na miesiąc przed premierą HC nie wiedzieli, jak mechanika z dobieraniem kart będzie wyglądać w szczegółach. I Wy się spodziewaliście jakiś gruntownych testów? :LOL: Zejdźcie na ziemie i przestańcie identyfikować z tą grą swoje być albo nie być, bo się zajedziecie i przy okazji osoby postronne także. Ja tam się cieszę, że tych zmian i tak zapowiadają bardzo niewiele w porównaniu do tego co zrobili (6 miesięcy nowa gra, przecież gry karciane się tworzy latami! :D). Patrzę pozytywnie w przyszłość, cieszę się z dyrektorem projektu została osoba, która sprawia wrażenie pozytywnie nastawionej, bo to jest teraz potrzebne. Idziemy do przodu, szkoda czasu na zgrzytanie zębami ;)
 
Wy tak na poważnie? Naprawdę najwyższa pora, żebyście nabrali dystansu do gry. Po pierwsze, nie wiadomo jeszcze jakie konkretnie zmiany wprowadzą. Po drugie, zmiany można powiedzieć są kosmetyczne. Dlaczego? A no dlatego, że Redzi w 6 miesięcy stworzyli w zasadzie nową grę karcianą. Na pewno pomogło im przy tym doświadczenie zebrane w czasie całej bety, ale zmiany były na tyle daleko idące, że czasu to dali sobie jak na lekarstwo. Przecież Redzi na miesiąc przed premierą HC nie wiedzieli, jak mechanika z dobieraniem kart będzie wyglądać w szczegółach. I Wy się spodziewaliście jakiś gruntownych testów? :LOL: Zejdźcie na ziemie i przestańcie identyfikować z tą grą swoje być albo nie być, bo się zajedziecie i przy okazji osoby postronne także. Ja tam się cieszę, że tych zmian i tak zapowiadają bardzo niewiele w porównaniu do tego co zrobili (6 miesięcy nowa gra, przecież gry karciane się tworzy latami! :D). Patrzę pozytywnie w przyszłość, cieszę się z dyrektorem projektu została osoba, która sprawia wrażenie pozytywnie nastawionej, bo to jest teraz potrzebne. Idziemy do przodu, szkoda czasu na zgrzytanie zębami ;)
tenor.gif
 
Nie rozumiem zdziwienia niektórych powrotem do starych mechanik. Przecież cały wczorajszy stream to przemycana między wierszami krytyka HC i oficjalne przyznanie się do błędu. Dużo nie brakło abyśmy od samych twórców usłyszeli, że w chwili obecnej Gwint jest z dupy. Jakimś cudem powstrzymali się przed powiedzeniem tego na wizji:) Zresztą roszady personalne nie pozostawiają najmniejszych złudzeń co do oceny szefostwa dla całego projektu. Spadek grających musiał być gigantyczny i stąd ten na prędce zorganizowany stream, na którym konkretów nie padło przecież za dużo. Więcej było wodolejstwa, przymiarek i chciejstwa. Myślimy, próbujemy, nie jesteśmy pewni, zrobimy tak albo srak. Hitem było "wybranie" przez Pawła pytania o ulubioną kartę czy przywódcę Jasona? Naprawdę ktoś o to spytał, a jeśli nawet tak, to warto było poświęcać te kilka sekund strumyka na taką pierdołę.
Niestety ale wszystkie obecne działania to już bardziej dogaszanie zgliszczy, początek pożaru został albo nie zauważony, albo zignorowany. Gwint jeszcze żyje, to fakt, ale końca przyszłego roku raczej nie doczeka.
 
bez urazy ale chyba trochę przereagowujesz;), tak naprawdę chyba w żadnym omawianym aspekcie dot. tych zmian w podstawowych zasad (może z wyjatkiem powiązania balnsu liderów z mulliganami - co osobiście mi się podoba) nie było powiedziane, że tak właśnie będzie a jedynie że rozważają takie rozwiązanie
o zmianach w artefaktach też Burza wspomniał kiedyś a teraz nic o tym nie wspomniano więc chyba zarzucono ten pomysł dochodząc do wniosku że artefakty przestały być problemem
Zamiany w artefaktach miały być w przyszłym roku tak w styczniu
 
Gadanie o chciwości w sytuacji, gdzie zbieranie kolekcji jest ekspresowe. Najlepiej, żeby wszystko było za darmo, nie?
Nie wiem @kotwica407 o czym Ty w ogóle mówisz. Zbieranie kolekcji? Ale co to ma do rzeczy?

Jest chciwość (A), w której pieniądz jest postrzegany jako główny cel w życiu oraz chciwość (B) gdy się szuka zysków ponad miarę czyli zachłannosć. Typa ogarniętego chciwośćią A nie uratujesz. Chciwość rodaju B, na którą cierpi CDPR dopada np. po spektakularnych sukcesach. Nie mam ochoty rozwodzić się tutaj na temat rzeczy oczywistych więc dodam tylko, że trzeba wiedzieć kiedy przestać obżerać się hamburgerami zanim brzuszek rozboli.

Może trochę pokory?

Gra - w szczególności gra online - jest tak dobra, jak społeczność wokół niej, więc trochę pokory to może pokazać CDPR w stosunku do społeczności, bo tak się paradoksalnie składa, że gra jedna lub druga nie "istnieje" i nie żyje dlatego, że została stworzona przez studio X lub Y, tylko dlatego że ma społeczność, która tę grę wspiera.

Gwint powstał dzięki społeczności - to my tego chcieliśmy.
Gwint żyje dzięki społeczności - to my - społeczność w niego gramy i my wydajemy na niego kasę.
Gwint odejdzie w zapomnienie gdy my, społeczność z niego zrezygnujemy.

Powtórzę jeszcze raz oczywistą oczywistość - albo CDPR będzie słuchać graczy, albo nie będzie żadnych graczy.

I to wszystko w temacie "pokory i zbierania kolekcji"

Pozdrawiam.

PS. Polecam również post @Seba88 - po prostu strzał w dziesiątkę.

edycja: interpunkcja i literówki
 
Last edited:
Top Bottom