Tu jest trochę podrasowana, szału nie ma ale bliższa oryginałowi niż ta z trailera.
Podrasowana? Niby gdzie?
Bliższa oryginałowi? Czyjemu?
Oszpecona. I to zdrowo.
Faktycznie, szału nie ma…
Jest absolutnie przepiękna, już przytłumiła i zatarła wyobrażenie Yen z książek. Teraz podczas czytania nie będę widział nikogo innego.
Mam podobnie.
Teraz dopiero tak naprawdę rozumiem dlaczego życzenie Geralta było takie, nie inne.
Mimo tego, że Yen ostro dała mu się we znaki podczas ich pierwszego spotkania, mimo całego bałaganu jaki narobiła, nie dziwię się, że stracił głowę.
Yennefer jest olśniewająca.
I nie dziwię się Chireadanowi.
Za to dziwię się malkontentom i to bardzo.
Że nie wygląda jak wasze wyobrażenie?
Tak się nie da, bo każdy wyobrażał ją sobie inaczej.
Jak moja wizja również nie wygląda. Triss podobnie i Geralt i Jaskier.
Wizerunek każdej postaci mocno się różni od tego, co sobie wyobrażałem, ale każdy jest bardzo dobry.
I o to chodzi.
Wracając, Emhyr ekstra, choć bez brody, Jaskier też bardzo mi się podoba, O Ciri również już pisałem.
Jestem zdecydowanie na tak, aczkolwiek szkoda, że ujęcie tylko z profilu. Chciałoby się więcej. Najlepiej model 3D każdej z postaci.
Triss, jeszcze lepsza niż w dwójce, poddano ją szeregowi drobnych zmian, które jednak razem okazują się dość istotne. Całe szczęście ogólny wizerunek jest spójny z tym z dwójki, przez co nie mam odczucia dysonansu.
Regis 50 lat regenerował się po odcięciu głowy, a w kilka lat miałby dać radę powstać z kupki popiołu? Postać uwielbiam, ale jej potencjalnego powrotu nie kupuję.
A ja nie mam z tym kłopotu. Naturalna regeneracja zabiera oczywiście wampirowi szmat czasu, ale jeśli wesprzeć ją potężną magią? Poza tym proces mógłby nadal być w toku i stąd ten strój.
Aczkolwiek uważam pojawienie się Regisa za wyjątkowo mało prawdopodobne.
Zresztą przy takiej plejadzie gwiazd, o ile faktycznie zjawią się wszyscy wiedźmini, w tym mój ulubiony (po Geralcie) Letho, nawet nie odczułbym braku cyrulika.
A przecież dojdą jeszcze Iorweth, Roche, Zoltan i Czerwoni tylko wiedzą kto jeszcze.
Jedno wydaje się pewne, zamaskowany osobnik ma pozostać niespodzianką.