Wiedźmin 3: edycja kolekcjonerska

+
Cytat z wywiadu:

M.D.: Powiedziałeś niedawno, że gra będzie dokładnie taka sama na wszystkie platformy. To była samodzielna decyzja firmy? Jak ją motywujesz?

M.I.: Tak, to była nasza wewnętrzna decyzja i nie musieliśmy się nad nią długo zastanawiać. Powód jest bardzo prosty – jako gracze bardzo często jesteśmy stawiania przed wyborem – czy kupić edycję X, Y czy Z, bo w każdej z nich jest inne DLC czy dodatkowy poziom. Sprawa jeszcze bardziej się komplikuje gdy gra ma ekskluzywną zawartość tylko na jednej z platform, bo dana firma podpisała umowę promocyjną z A czy B. Uważamy, że stawianie gracza przed takim wyborem jest po prostu nie fair, bo co gracz zawinił, że gra akurat na PC lub jednej z konsol, na którą dodatkowej godziny gry czy fajnego dodatku/postaci akurat nie ma. Dlaczego nie ma dostępu do całego produktu?

Mówię tutaj szczególnie o fanach, którzy chcą skompletować całość. Wielokrotnie robiliśmy wewnętrznie zestawiania ile różnych edycji jakiegoś głośnego tytułu musielibyśmy kupić, aby mieć cały content, czyli de facto całą grę. W skrajnych przypadkach było to nawet 5–6 różnych wersji. To przecież czyste szaleństwo – wygląda mi to na dyktaturę Panów od Excela, którzy o graczu zdaje się po drodze chyba zapomnieli.

Takiemu traktowaniu mówimy zdecydowanie NIE. Bez względu na platformę (PC/XboxOne/PS4) czy wersję Wiedźmina 3 (standardowa/kolekcjonerska/cyfrowa), każdy gracz dostanie tę samą grę, czyli ponad 100 godzin zabawy.

Chyba wszystko wyjaśnione.
 
M.I.: Tak, to była nasza wewnętrzna decyzja i nie musieliśmy się nad nią długo zastanawiać. Powód jest bardzo prosty – jako gracze bardzo często jesteśmy stawiania przed wyborem – czy kupić edycję X, Y czy Z, bo w każdej z nich jest inne DLC czy dodatkowy poziom. Sprawa jeszcze bardziej się komplikuje gdy gra ma ekskluzywną zawartość tylko na jednej z platform, bo dana firma podpisała umowę promocyjną z A czy B. Uważamy, że stawianie gracza przed takim wyborem jest po prostu nie fair, bo co gracz zawinił, że gra akurat na PC lub jednej z konsol, na którą dodatkowej godziny gry czy fajnego dodatku/postaci akurat nie ma. Dlaczego nie ma dostępu do całego produktu?.
Wszystko jasne, o to mi właśnie chodziło!
Jest ładnie i wyrażnie mowa o zawartości samej gry, content'cie wpływającym faktycznie na rozgrywkę a nie o jakichś kartach, mapach czy innych bzdetach.
 
Powód jest bardzo prosty – jako gracze bardzo często jesteśmy stawiania przed wyborem – czy kupić edycję X, Y czy Z
Racja, ja się zastanawiam. Może kupię Xboxa zamiast PS4 bo chciałbym mieć tę fajną cloth mapę. Ale zaraz zaraz. Czy wy czasem nie mieliście temu zapobiec? No właśnie.
 
@Lambot wyrażasz własną opinię, do czego masz prawo, a ja mam prawo Ci mowic, że się wg mnie mylisz. Sam piszesz, a zawartości EK bzdety. Otóż dla ludzi, którzy EK zamawiają to bzdury nie są. Jedni kolekcjonują znaczki, inni rzeczy związane ze swoją ukochaną grą. Sprawę rozwiązałby sklepik z przedmiotami wiedźmińskimi, ale tego póki co nie mamy. Dlaczego EK na konsole droższe są? Widzę, że kolega nie jest w ogóle zaznajomiony z rynkiem gier wideo. EK na konsole jest droższa, bo gry a konsole są droższe, trochę logiki nie boli. Oczywiście, że nikt nie jest zmuszany, tylko pomyśl przez chwilę, ok? Jak ktoś zamawia kolekcjonerke w preorderze to chcą ją miec, a nie liczyc, ze może kiedyś ją zajdę. Nie zamówileś EK, to po co wypowiadasz się na temat, który Cię nie dotyczy? Nikt Ci prawa nie dał by mówic jak inni ludzie się mają czuc w tej sytuacji. A co do ostatniego argumentu, to jak już mówiłem, gdyby karty i mapa w dniu zapowiedzi były potwierdzone to znalazłyby się osoby, które kupiłyby wersję na XBONE tylko dla tych "pierdół". A tak to jest zmiana zasad podczas gry. Trzeba płacic więcej przez cos na co nei mielismy wpływu.
 
@LambotDlaczego EK na konsole droższe są? Widzę, że kolega nie jest w ogóle zaznajomiony z rynkiem gier wideo.
Żle widzisz.
EK na konsole jest droższa, bo gry a konsole są droższe, trochę logiki nie boli.
Mistrz logiki się odezwał, ...bo gry a konsole są droższe... seriously?
Doskonale wiem że gry na PC są tańsze ponieważ na konsolach trzeba płacić producentom za korzystanie z danej platformy i w ten oto sposób Microsoft oraz Sony dostają dolę od każdego sprzedanego egzemplarza, nie takie było jednak moje pytanie.
Próbowałem natomiast naśladować logikę którą najwyrażniej kierują się osoby krytykujące CDPR w tym wątku, bo tak wiele osób pierdzi w kółko o faktach... że cena to cena tamto, bo na Xbox będzie więcej a płacą tyle samo, etc. Dlatego właśnie zapytałem, czemu mam płacić więcej za wersję na konsole, skoro na PC jest taniej? Co mnie tam obchodzi że CDPR za każdy sprzedany egzemplarz Wieśka na konsolach musi uiścić opłatę licencyjną Microsoft'owi bądż Sony, skoro ludziska na PC płacą mniej a dostają to samo? Miało to być takie ironizowanie o ograniczonej logice jaką kierują się co niektórzy komentatorzy w tym temacie, ale niestety umknęło to twojej uwadze, o czym zresztą świadczy reszta twojej wypowiedzi.
 
Gdyby nie to, że to smutne to by było zabawne :) Mowa jest srebrem, milczenie złotem powiadają, więc pozwolę sobie tutaj skonczyc dyskusję z Tobą.

Naszła mnie taka myśl teraz. 3 lata po założeniu konta zacząlem dopiero się wypowiadac, dlaczego? Bo widziałem, że mój poziom wypowiedzi nie jest taki jaki powinien byc. Tymczasem im bliżej premiery W3 tym więcej na forum nowych użytkowników, którzy arogancją i wewnętrznym hejtem byliby w stanie podzielic się z połową forum. Nie znając się jednocześnie na temacie i jedyne o czym potrafią pisac, to to, że ktoś nie ma racji. Dochodzi do tego obrażanie starszych od siebie stażem (nie mówię o sobie) i poziom spada do komentarzy z onetu. Gdyby nie moderacja to w ogóle panowałaby tu stajnia augiasza. Całe szczęście od czasu do czasu pojawiają się nowi użytkownicy z którymi da się porozmawiac a nie tylko łajnem przerzucac. Przepraszam za OT.
 
Żle widzisz.

Mistrz logiki się odezwał, ...bo gry a konsole są droższe... seriously?
Doskonale wiem że gry na PC są tańsze ponieważ na konsolach trzeba płacić producentom za korzystanie z danej platformy i w ten oto sposób Microsoft oraz Sony dostają dolę od każdego sprzedanego egzemplarza, nie takie było jednak moje pytanie.
Próbowałem natomiast naśladować logikę którą najwyrażniej kierują się osoby krytykujące CDPR w tym wątku, bo tak wiele osób pierdzi w kółko o faktach... że cena to cena tamto, bo na Xbox będzie więcej a płacą tyle samo, etc. Dlatego właśnie zapytałem, czemu mam płacić więcej za wersję na konsole, skoro na PC jest taniej? Co mnie tam obchodzi że CDPR za każdy sprzedany egzemplarz Wieśka na konsolach musi uiścić opłatę licencyjną Microsoft'owi bądż Sony, skoro ludziska na PC płacą mniej a dostają to samo? Miało to być takie ironizowanie o ograniczonej logice jaką kierują się co niektórzy komentatorzy w tym temacie, ale niestety umknęło to twojej uwadze, o czym zresztą świadczy reszta twojej wypowiedzi.

Przykład różnych cen na konsolach jest zupełnie nietrafiony. Dlaczego? Bo zakup konsoli czy pc to jest wybór gracza. Ktoś decydujący się na zakup konsoli zdaje sobie sprawę, że sama konsola będzie tańsza ale gry będą droższe. To samo można powiedzieć o wsparciu dla poszczególnych kontrolerów. Taka specyfika danej platformy. W przypadku różnej zawartości edycji kolekcjonerskiej jesteś skazany na to co ktoś postanowi. Jest to poza Twoją kontrolą. Nie ma żadnego uzasadnienia dla istnienia tych różnic poza biznesowymi interesami parterów developera.
 
Last edited:
@ceadmil Widzisz, gdybyś miał coś konstruktywnego do powiedzenia w temacie to oszczędził byś sobie takie uszczypliwości i wymówki na poziomie gimnazialisty typu "bo hejtują", "bo dłuższy staż", etc.. Co to ma zresztą do rzeczy? Mam komuś robić ukłon bo jest dłużej na forum mimo że nie zgadzam się z jego opinią? Bądż poważny. Nikt ciebie nie 'obsmarował łajnem' ani nie zrobił żadnej krzywdy, natomiast jeśli nie potrafisz znieść krytyki ze strony osób które się z tobą nie zgadzają to się po prostu nie udzielaj. Najpierw próbujesz się wywyższać, a gdy to się nie udaje to robisz z siebie ofiarę, na dodatek wymagasz dyskusji na poziomie a wypisujesz takie rzeczy. Kończ waść, wstydu oszczędź.
Przykład różnych cen na konsolach jest zupełnie nietrafiony. Dlaczego? Bo zakup konsoli czy pc to jest wybór gracza. Ktoś decydujący się na zakup konsoli zdaje sobie sprawę, że sama konsola będzie tańsza ale gry będą droższe. To samo można powiedzieć o wsparciu dla poszczególnych kontrolerów. Taka specyfika danej platformy. W przypadku różnej zawartości edycji kolekcjonerskiej jesteś skazany na to co ktoś postanowi. Jest to poza Twoją kontrolą. Nie ma żadnego uzasadnienia dla istnienia tych różnic poza biznesowymi interesami parterów developera.
No dobra, pomińmy fakt że moja wzmianka o różnicy cenowej między PC a konsolami miała być próbą ironizowania osób argumentujących że skoro płacą tyle samo to również należy im się to samo co graczom na Xbox'ie...
Podążając twoim tokiem myślenia mógłbym równie dobrze stwierdzić że decydując się na zakup konsoli bądż PC powinniśmy właśnie być świadomi specyfiki publikowania gier na tychże platformach - czyli np. że więcej tzw. 'ekskluziwów' jest na konsolach, również bogatsze wersje kolekcjonerskie, albo że niektóre tytuły są wydawane na PC'cie z opóżnieniem. I właśnie dlatego tak bardzo niesprawiedliwa jest krytyka pod adresem RED'sów ze strony niektórych osób, które moim zdaniem po prostu kierują się zazdrością a nie rozsądkiem. Zrozumiałbym to całe rozgoryczenie i oburzenie gdyby CDPR zdecydowało się np. na publikację ekskluzywnego DLC bądż opóżnienie premiery na jednej platformie względem drugiej, w ten sposób dzieląc graczy na lepszych i gorszych, ale przecież tak się nie stało. Nikt nie został oszukany, od samego początku postawili sprawę jasno że sama gra w wszystkich dostępnych edycjach będzie taka sama. Zawartość edycji kolekcjonerskiej dla PC oraz PS4 też się nie zmieniła, niczego nie ubyło, a gracze na XBone'a dostaną po prostu dwa gadżety więcej dzięki staraniom Microsoftu. Ja same w miarę możliwości zakupie kolekcjonerską edycję na PC w dniu premiery i jakoś nie czuje się oszukany ani zawiedziony że nie będzie w niej kart czy też płóciennej mapy.
 
@Lambot :)widzę problemy z czytaniem, gdyż mój post nie był ani kierowany do Ciebie ani nie pisałem o sobie, co wyraźnie zaznaczyłem. Dyskusję z Tobą zakończyłem, gdyż nie mam czasu na przerzucanie się błotem i słuchanie jak mam odbierac daną sytuację od osoby, która ta sytuacja nawet nie dotyczy. Jak tak bardzo nie mam nic konstruktywnego do powiedzenia to proszę, pójdę Twoim przykładem jak tylko zaczniesz coś konstruktywnego pisac : ) A za stażem idzie doświadczenie, którego Tobie brakuje. Otóż przy premierze W2 zależnie od miejsca w którym gre kupowaliśmy mieliśmy różne dlc. Shitstorm był, ale o niebo mniejszy niż teraz. A i tak REDzi w pierwszym praktycznie patchu dali wszystkim wszystkie DLC. Tak samo edycja z np Empiku zawierała bodajże medalion i notes. i tutaj żadnej kupoburzy nie było, ponieważ każdy wiedział co kupuje, a kolega, który kupował to samo miał to samo w zestawie. Może przedstawię tę samą sytuację na przykładzie. Wraz z kolegami wybieramy się na lody. Kilku zamawia po jednej gałce "zwykła edycja", a kilku po 3 "EK". Wszyscy już wybrali, nie ma możlwości zmiany zamówienia, bo lody się już skończyły, a okazuje się, że Ci którzy zamówili 3 gałki w słodkim wafelku dostaną posypkę za darmo. Niby nic wielkiego, ale reszta czuje się jak troszkę gorszy klient.
PS trochę za stary jestem by obrażać się za "gimnazjaliate" :)
 
Last edited:
@Lambot :)widzę problemy z czytaniem, gdyż mój post nie był ani kierowany do Ciebie ani nie pisałem o sobie, co wyraźnie zaznaczyłem.
A ja w takim razie widzę problemy z pisaniem, a konkretnie w formułowaniu myśli na piśmie :)
A za stażem idzie doświadczenie, którego Tobie brakuje. Otóż przy premierze W2 zależnie od miejsca w którym gre kupowaliśmy mieliśmy różne dlc. Shitstorm był, ale o niebo mniejszy niż teraz. A i tak REDzi w pierwszym praktycznie patchu dali wszystkim wszystkie DLC. Tak samo edycja z np Empiku zawierała bodajże medalion i notes.
Nie wiem po co mi to tłumaczysz, pudełkową wersję W2 kupiłem w dniu premiery w Empiku, faktycznie masa gadżetów w środku które praktycznie leżą nietknięte po dzień dzisiejszy. Dla mnie najważniejsze było to że właśnie RED'zi kilka dni po premierze udostępnili wszystkie DLC dla osób które legalnie zakupiły grę, wystarczyło zarejestrować klucz na stronie i wysłać maila... Takie właśnie zachowanie przemawia za ich zaangażowaniem i poświęceniem w dostarczaniu jednolitej gry niezależnie od zakupionej wersji. Widać że to podejście do fanów się nie zmieniło bo w przypadku W3 nie chcą segregować graczy na gorszych czy lepszych wprowadzając jakieś tam dodatkowe DLC czy też manipulować datą premiery na korzyść partnerów biznesowych. I chwała im za to.
Wszyscy już wybrali, nie ma możlwości zmiany zamówienia, bo lody się już skończyły, a okazuje się, że Ci którzy zamówili 3 gałki w słodkim wafelku dostaną posypkę za darmo. Niby nic wielkiego, ale reszta czuje się jak troszkę gorszy klient.
Nic się nie skończyło a preorder gry komputerowej to nie lodziki, można zamówienie w każdej chwili anulować i poszukać wersji na Xbone'a w innym sklepie, zwłaszcza jeśli komuś tak bardzo zależy na tych gadżetach.
PS trochę za stary jestem by obrażać się za "gimnazjaliate" :)
Na podstawie twoich wypowiedzi śmiem twierdzić że ma to nie wiele wspólnego z wiekiem, tylko stanem umyłsu :)
 
http://www.allgamesbeta.com/2014/08/the-witcher-3-collectors-edition.html
Looking at the heated comments, I believe that our announcement of the physical addition of two decks of Gwent cards and a cloth map, requires a further word from us.

Here at CD Projekt Red, we always put gamers first. Our PC versions are released DRM-free, we bend over backwards to give you the most beefed up editions of our games (be it standard or Collector's), and we deliver the same game, regardless of platform or version you buy. Moreover, we promised not have any exclusive DLCs, neither per platform nor per retailer, and we do stand by our promise--nothing has changed, nor will change in this regard.

Don't get me wrong, I do understand that these extra items might be desirable for Witcher fans playing the game on other platforms. However, as we are not offering any platform or retail exclusive DLCs or any other form of gameplay differentiation, we do have to find other ways to support our partners. We are also providing special pre-order items for certain retailers around the world, including Witcher comic books, posters, steel books or medallions. Funnily enough, we did not notice any heated comments on the pre-order specials.

What is the reason? Why are we doing this? We need the support of partners to make our game visible worldwide. This should hopefully translate to better sales, which will in consequence allow us to do what we have been doing for the last 10 years, i.e. reinvest this money to make more great RPGs, while still sticking to our values.

If you still consider that adding two decks of Gwent cards and a map of the in-game world to the Xbox One CE equals us betraying our values and not fulfilling our promises, well, it does make us sad, but the final call is always yours to make.

Still, I do hope that what we offer is unique and we can ask you to give us the benefit of the doubt. We have more great things to announce for The Witcher 3: Wild Hunt in the coming months and I promise you won't be disappointed (yes, yes, there are no more exclusives coming).
chyba oficjalne oświadczenie od Redów. Edycja na Xboxa wciąż pozostaje tą unikatową. No i to jest przykre z tego powodu, bo znowu mamy "kolekcjonerkę" i "kolekcjonerkę". Najsmutniejsze jest to, że zapowiadając ją na konferencji nie było mowy o możliwych zmianach w zawartości... Ehh Redzi, mocno, ale to mocno naderwaliście moje zaufanie do was. Mam tylko nadzieję, że gry na PC/PS4 nie macie zamiaru też tak potraktować, tylko dlatego, że dostaliście pieniądze od Microsoftu.
 
Last edited:
To samo oświadczenie tylko po polsku

http://www.gram.pl/news/2014/08/16/...n-na-xbox-one-z-ekskluzywnymi-dodatkami.shtml

„Patrząc na gorące komentarze, uznałem, że zapowiedź dotycząca dodania do edycji kolekcjonerskiej dwóch talii kart do gry Gwint oraz mapy świata z tkaniny wymaga od nas szerszego komentarza.

Gracze zawsze są dla nas na pierwszym miejscu. Wersje naszych tytułów na PC są wolne od zabezpieczeń DRM, robimy wszystko, by zaoferować Wam bardzo atrakcyjne edycje naszych gier (standardowe lub kolekcjonerskie), a ponadto dostarczamy tę samą produkcję, niezależnie od platformy i wersji, którą kupicie. Mało tego, obiecaliśmy, że nie będzie żadnych ekskluzywnych DLC, niezależnie od platformy czy sprzedawcy – i podtrzymujemy to stanowisko. Nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni w tym zakresie.

Nie zrozumcie mnie źle. Zdaję sobie sprawę, że te dodatkowe elementy mogą być pożądane przez fanów serii grających na innych platformach. Jednak jako że nie zgadzamy się na żadne ekskluzywne DLC dla danych platform czy sprzedawców i w ogóle inne formy zróżnicowania rozgrywki, poszukujemy innych rozwiązań, by wspierać naszych partnerów. Naszym zadaniem jest również dostarczanie specjalnych bonusów pre-orderowych dla niektórych sprzedawców na całym świecie, w tym komiksów, plakatów, opakowań lub medalionów. Zabawne, nie zauważyliśmy żadnych złośliwych komentarzy na temat różnic w tych przedsprzedażowych ofertach.

Jaki jest powód? Dlaczego to robimy? Potrzebujemy wsparcia partnerów, aby nasza gra była widoczna na całym świecie. Powinno to, mam nadzieję, przełożyć się na lepszą sprzedaż, co w konsekwencji pozwoli nam robić to, co robiliśmy przez ostatnie 10 lat. Mając środki na tworzenie świetnych RPG-ów, możemy jednocześnie trzymać się naszych wartości.

Jeśli nadal uważasz, że dodanie dwóch talii kart do gry Gwint i mapy świata w edycji kolekcjonerskiej dedykowanej konsoli Xbox One równa się zdradzeniu naszych wartości i niespełnianiu obietnic... Cóż, robi nam się smutno, ale ostateczna decyzja zależy od Ciebie. Wciąż mam nadzieję, że to, co oferujemy, jest unikalne i chcemy prosić o niewątpienie w to. Mamy więcej wspaniałych rzeczy do ogłoszenia w temacie Wiedźmina 3: Dziki Gon w najbliższych miesiącach i obiecuję, że nie będziecie rozczarowani (zgadza się, nie ma więcej ekskluzywnej zawartości).”
 
Zgadzam się z oświadczeniem w 100%, CDP nie jest mega ogromną marką na świecie i niestety muszą sobie jakoś radzić, przy ich polityce DRM Free, bezpłatnych DLC jest im naprawdę ciężko walczyć ze Skyrimami czy Dragon Agami. Zważcie na to, że nikt tu nie mówi o specjalnym kontencie głównego produktu który kupujecie czyli GRY a jedynie o dodatkach do kolekcjonerki której i tak jest z 3k sztuk. Nie rozumiem więc o co całe halo. Może wszyscy malkontenci niech sami dofinansują CDP kasą którą chce wyłożyć MS. Powodzenia.
Jeszcze raz - Głowny produkt który kupujesz to GRA. GRA która na wszystkie platformy będzie taka sama! i to jest najważniejsze
 
I uważasz, że te drobiazgi w jakikolwiek sposób wpłyną na wzrost sprzedaży wersji kolekcjonerskiej na xboxa? Albo na sprzedaż samej konsoli? W jaki sposób ma to pomóc w promocji czegokolwiek? Chyba nawet redzi w to nie wierzą. Ja karty mam akurat w głębokim poważaniu, ale to jest jak dokładanie zestawu odświeżaczy do powietrza by skłonić do zakupu konkretnego samochodu oraz lepszego rozreklamowania marki. W tym cały problem, że trudno doszukać się sensu w działaniach redów. Gdyby nagle oszaleli i stwierdzili, że specjalnie dla MS dołożą ekskluzywny pancerz wraz z mieczem runicznym oraz przenośną kuwetą dla Płotki, to jeszcze bym zrozumiał, bo każdy chciałby mieć taką kuwetę, a tak poszli pod pręgierz za kradzież jednej marchewki.
 

Guest 2686910

Guest
Ja zasadniczo dojrzałem do tezy, że to w sumie dobrze, że dodali te rzeczy do EK.
...
Ale nie strzelajcie, tylko posłuchajcie. Jeśli dodanie tego (i tylko tego) oznacza wywiązanie się z umowy z Microsoftem w pełni (duże jeśli) to oznacza, że korporacja z Redmond nie będzie się już wciskać między wódkę a zakąskę, a reklamować będzie. Czyli profit. A karty? Szkoda, ale wolę być bez kart, niż bez bliżej niezidentyfikowanej zawartości, którą ukradli by mikromiętcy w innym przypadku.
 
Złamanie swoich postanowień to złamanie swoich postanowień. Mogą lać wodę, ale smrodu nią nie usuną. Tyle w temacie.
 
I uważasz, że te drobiazgi w jakikolwiek sposób wpłyną na wzrost sprzedaży wersji kolekcjonerskiej na xboxa? Albo na sprzedaż samej konsoli?
Ja tak nie uważam, ale pracuję w korpo i wiem jakie genialne pomysły mogą mieć managerzy.
Wyobraź sobie (czysto teoretycznie) taką sytuację, że jakiś managerek MS wymyśla sbie, że taki ruch wpłynie na reklamę X1 i przedstawia taką propozycję REDom. Oczywiście REDom to się nie podoba ale co jeśli to jest propozycja nie do odrzucenia?

E:
Złamanie swoich postanowień to złamanie swoich postanowień. Mogą lać wodę, ale smrodu nią nie usuną. Tyle w temacie.

Z tego co mi wiadomo to te założenia dotyczyły zawartości gry a nie dodatków
 
Top Bottom