@
mikomakjenkins mój wpis to streszczenie 103 stron tamtego tematu.
Czyżby? Przyznam, że zakończyłem czytanie jakoś koło 70, ale wydawało mi się, że po oświadczeniu pana Iwińskiego nie było wątpliwości, że decyzja, choć niefortunna, była świadomym wyborem REDów. Ale może te 30 stron coś zmieniło.
Zresztą, co mnie tam, każdy wierzy w co chce. Po prostu strasznie rozbawiła mnie wizja Phila Spencera zmuszającego, niewątpliwie przemocą, Marcina Iwińskiego do podpisania zapewne dość lukratywnej umowy marketingowej
Nie szukam zwady, rozstańmy się w pokoju.
@P ATROL Czyść czasem skrzynkę. Odpowiadając na twoje pytanie: na kaczki. Lubię kaczki.