Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Dla mnie to jest dziwadło typu dołożenie Geraltowi umiejętności dopplera, tylko że nikt prawie się nie zastanawia nad sensem takiego rozwiązania, a deliberuje, czy zmiana kształtu dozwolona może być w dowolnej chwili czy może tylko w karczmie.
Żadna dowolna, bo to będą specjalnie do tego wyznaczone umiejętności.

---------- Zaktualizowano 13:29 ----------

To tylko interpretacja i pobożne życzenie, czy opiera się na czymś bardziej materialnym? Bo z wyjaśnień Marcina wynika, że mowa o normalnych umiejętnościach, które będą mogły być wymieniane w dowolnym momencie, gdy tylko tego zapragniemy.
Są umiejętności aktywne i bierne, nie da się zapomnieć blokowania albo uników czy Znaków i wstawić w ich miejsce tylko Igni miotacza ognia.
 
Trudno nazwać umiejętnościami uniki albo blok. Bieganie albo jazda konna również nie mieszczą się w tej kategorii. I nikt chyba nie przypuszczał ani nie sugerował, że będzie się dało wymieniać aż tak podstawowe umiejętności (z braku lepszego słowa). Cały czas mowa o umiejętnościach nabywalnych podczas rozwoju. To chyba oczywiste. I to dalej nic nie zmienia.

ed
To chyba nie czytałeś ostatnich kilku stron tematu .
Mogło mi coś umknąć, nie wszystko mi się wyświetla.
 
Last edited:
W zasadzie premiera ma mieć miejsce za 85 dni, a żadnych materiałów promujących grę ani widu, ani słychu. Nie zdziwie się specjalnie, jeśli przyjdzie czekać do jesieni. A szkoda, bo hype co raz bardziej opada z upływem czasu.
 
W zasadzie premiera ma mieć miejsce za 85 dni, a żadnych materiałów promujących grę ani widu, ani słychu. Nie zdziwie się specjalnie, jeśli przyjdzie czekać do jesieni. A szkoda, bo hype co raz bardziej opada z upływem czasu.
Kampania marketingowa rozkręci się na dobre najpewniej dopiero pod koniec kwietnia/na początku maja o ile nie później. To, że na 3 miesiące przed premierą jest dość cicho (choć od miesiąca dostajemy co pewien czas jakieś drobne informacje - ostatnio o rozwoju postaci na przykład) nie oznacza od razu obsuwy.
żadnych materiałów promujących grę ani widu, ani słychu
W marcu pewnie dostaniemy nowy gameplay (prezentacja na PAX East).
 
To nie jest ostateczna wersja gry i podczas zabawy możecie natrafić na najróżniejsze błędy” – do znudzenia powtarzali nasi opiekunowie – Nie wyjeżdżajcie za bardzo z wyznaczonych obszarów, ponieważ nie wszystkie elementy są jeszcze ukończone”. Cóż, szybko doszedłem do wniosku, że przesunięcie premiery gry na drugą połowę maja to nie był zły pomysł. Produkcja musi doczekać się jeszcze wielu szlifów i udoskonaleń, jednak o jakość mamy się ponoć nie martwić. Przez 24 godziny na okrągło pracuje wciąż powiększający się sztab testerów, którzy do znudzenia przechodzą poszczególne etapy gry tak, aby finalny produkt był jak najlepszy. Osobiście, współczuję im.
Naprawdę aż tak bardzo martwicie się o błędy?
 
Nie przesadzasz aby? :p
Nie spotkałem się z żadną grą, której więcej niż dwie przesuwy przyniosło cokolwiek dobrego. Zwykle wychodziły wtedy małe potworki.
Ja naprawdę za bardzo czekam, żebym znów poczuł ogromne rozczarowanie. Po trzecim przesunięciu premiery po prostu czekać przestanę.
 
Ja na prawdę stracę cierpliwość jeżeli znowu gra zostanie opóźniona i słowo daję, że celowo nie kupię tylko pooglądam sobie kiedyś let's playe, tak postanowiłem. Maj albo nic ^_^
 
Nie spotkałem się z żadną grą, której więcej niż dwie przesuwy przyniosło cokolwiek dobrego. Zwykle wychodziły wtedy małe potworki.
Ja naprawdę za bardzo czekam, żebym znów poczuł ogromne rozczarowanie. Po trzecim przesunięciu premiery po prostu czekać przestanę.

W świetle kolejnej obsuwy zapewnienia deweloperów, że implementacja contentu gry do właściwie proces już zamknięty, i że czekają produkcję wyłącznie szlify można by oczywiście poddać w wątpliwości, ale z drugiej strony - nawet jeśli by tak było - przez te kilka kilka lat musieli coś stworzyć.
Więc to nie jest tak, jak na przykład z takim The Last Guardian - dlatego neguję osąd, że gra w takiej sytuacji nie powstanie nigdy.

Co do reszty, czyli potworków i rozczarowań natomiast trudno się nie zgodzić.
 
Kampania marketingowa rozkręci się na dobre najpewniej dopiero pod koniec kwietnia/na początku maja o ile nie później. To, że na 3 miesiące przed premierą jest dość cicho (choć od miesiąca dostajemy co pewien czas jakieś drobne informacje - ostatnio o rozwoju postaci na przykład) nie oznacza od razu obsuwy.

To ja wiem, że przed samą premierą kampania marketingowa się nasila, ale obecnie nie ma żadnej.
Informacje dostajemy tylko i wyłącznie podczas imprez branżowych i tego typu wydarzeń. Żeby dowiedzieć się czegokolwiek trzeba się bardzo dużo nagimnastykować i ciągnąć za język, a i tak nie wiemy niczego dokładnie. Kiedyś wspominano o dziennikach deweloperskich w lutym (oczywiście wiem, że niczego nie obiecywano, więc się nie domagam na siłę) a jak na razie mamy ciszę.
 
dlatego neguję osąd, że gra w takiej sytuacji nie powstanie nigdy.
Ale tego nie powiedziałem.
Napisałem:
Po tak długiej walce z problemami gra musi być już gotowa, jeśli nie jest, to sprawa jest jasna - nigdy nie będzie.
Gotowa, czyli załatana i naprawdę całkowicie możliwa do oddania klientom.
 
Gotowa, czyli załatana i naprawdę całkowicie możliwa do oddania klientom.
Zwracam honor w takim razie.

Ale imo należy się spodziewać, że w dniu wydania produkcja będzie niegrywalna. Może nie zupełnie, ale w znacznej części.
To jest właściwie wpisane w jej formułę, nie znam gry z otwartym światem która wraz z wydaniem wolna była by od (często i krytycznych) błędów.
 

Attachments

  • South-Park-The-Stick-of-Truth.jpg
    South-Park-The-Stick-of-Truth.jpg
    106.6 KB · Views: 48
  • Official_cover_art_for_Bioshock_Infinite.jpg
    Official_cover_art_for_Bioshock_Infinite.jpg
    60.2 KB · Views: 55
Top Bottom