Pora zainwestować w konsolę
Nie ma co się dziwić że olewają PC. Podejrzewam, że w większości tytułów połowa kopi gry pochodzi z nielegalnych źródeł. Swojego czasu ubisoft twierdził że w ich przypadku to nawet 90%. Pewnie przesadzili, ale na torrentach rozchodzą się miliony kopii.
Tak długo jak taki stan rzeczy będzie się utrzymywał najwięksi wydawcy będą traktować tę platformę po macoszemu.
Oczywiście są wyjątki które się dobrze rozchodzą.
Wina nie stoi tylko po stronie graczy, sami wydawcy często sobie strzelają w kolano wydając gry za które nie warto płacić nawet jedenj trzeciej ceny. Jak ktoś wyda 50 euro za 8 godzin gry do której nie będzie chciał wrócić to następnym razem mocno się podrapie po głowie czy kupić kolejny produkt tej firmy. Albo go totalnie oleje lub pobierze z internetu, w jednym i drugim przypadku nikt na tym nie zarobi.
Kombinują z jakimiś mikropłatnościami w modelu free to play, co zmienia się w pay to win.
Przykre ale prawdziwe.