Aktualizacja 0.8.25 -- lista zmian

+
Ankalime nie ma za co przepraszać, bo to, mam nadzieję, taka twórcza burza mózgów. :) Miejmy tylko nadzieję, że ktoś tam od Redów czyta nasze rozważania i czasem bierze je pod uwagę. Na dziś myślę, że bez względu na to, czy mi lub komukolwiek się Brzask podoba czy nie, to należy mieć tę kartę "na oku". Tu się całkowicie zgadzamy. :)

Rozumiem, że ona może być za dużym ułatwieniem, tu bym się też zgodziła, choć osobiście myślę, że to ułatwienie dotyczy każdej frakcji, więc nie zaburza za bardzo balansu.
Może rzeczywiście to powinno być srebro. To możliwe, tyle że wtedy znowu pojawią się glosy, że za dużo pogodynek mamy. Nawet tutaj mamy temat, w którym gracz takiej pogodynki pisze o tym, że na niższych poziomach pogodynki są za częste i za silne (śmiem twierdzić, że też dlatego, że są dość proste w graniu po prostu, bo Skellige ma tez fajny początkowy zestaw, ale trudniejszy w obsłudze).
Ale też weźmy pod uwagę, że Brzask ciągnie brąz jedynie. Gdyby był srebrem powinien ciągnąc też srebro.

Airoder nie przekonuje mnie jednak argument, że ktoś rzuca srebro z efektem pogodowym i zostaje to zniwelowane. Równie dobrze mógł rzucić brązowy mróz. Efekt ten sam. Poza tym kart z efektem pogodowym jest wiele. Kart znoszących ten efekt - raptem jedna.
Jedno jest dla mnie pewne. Przy wielofunkcyjnym Brzasku granie pogodynką już na pewno nie będzie proste. I może o to po części chodziło, by jednak nieco urozmaicić te decki, które gracze wybierają na początku.

Osobiście byłam co prawda za pomysłem, by wprowadzić do różnych frakcji karty wzorowane na Gryfie. Czyli brązy, które znoszą efekt pogodowy dla danego rzędu lub czasowo. Wyjściem było też niestety podcięcie nieco skrzydeł pogodynkom poprzez ograniczenie ich kart z pogodowym efektem. Rozwiązań tego typu, jak to ostatnie jednak bardzo nie lubię.
Redzi w każdym razie poszli inną drogą, nieco na skróty. Zobaczymy, czy Brzask będzie OP.

Czyste Niebo było o tyle "niefajną" kartą, że tak naprawdę jego użyteczność była ograniczona do kontry przeciw jednemu typowi decku. I ta kontra też marna była. W KP, które ma słaby dociąg jednak, każda karta jest na wagę złota (czasem dosłownie ;), więc u mnie wyleciało Niebo bardzo szybko z decku. Inaczej się broniłam, ale ta obrona wymagała drogich kart. I tu chyba jest problem.
 
Last edited:
Może nie widzę tego w ten sposób, bo dla mnie pogoda była zawsze jakoś mniejszym problemem niż wyzłacanie kart przez KP czy wskrzeszanie przez Skellige, w dodatku sama lubię nią grać. (Nie mam kart pogody tylko w dwóch taliach - Krasnoludzkiej oraz, zaskakująco, w Potwornej dowodzonej przez Dagona.)
 
Marat87 Baba jak i Lugos teraz będą zagrywani jako karty przedprzedostatnie czyli przeciwnik będzie miał 2 karty na ręku. Wydaje mi się, że nieczęsto będzie się zdarzało by na te dwie karty był removal, a nawet jeśli to zawsze będzie to jedna karta zwiększająca siłę mniej. Karta wymaga wielu testów by osądzić czy rzeczywiście często jest kontrowana. W razie czego Redzi w kolejnym patchu mogą ją ozłocić :)
 
Airoder Proponuję najpierw pograć wiele gier po patchu by osądzać czy Brzask jest teraz karta podstawową. Ja jak na razie widziałem go w jednej talii. Jedyne nad czym bym się teraz zastanawiał to czy karta ta nie powinna teraz być kartą Rzadką bo istotnie jej zdolność bardzo mocno zyskała. Weź też pod uwagę, że w talii możesz mieć 3 Brzaski podczas gdy pogodynka jest wstanie zagrać na każde pole średnio po 3 pogody.
 
Last edited:
Duckingman;n7175540 said:
Airoder Proponuję najpierw pograć wiele gier po patchu by osądzać czy Brzask jest teraz karta podstawową. Ja jak na razie widziałem go w jednej talii. Jedyne nad czym bym się teraz zastanawiał to czy karta ta nie powinna teraz być kartą Rzadką bo istotnie jej zdolność bardzo mocno zyskała.

Ugrałem już wiele gier po patchu i spotkalem się z wieloma brzaskami. Kwestia kim grasz, ja specjalnie grałem potworami gdzie ludzie zostawiają brzask w tali i go nie odrzucają z reguły. Karta mi się podoba ale nie jako brązowa, dlatego podałem przykład jakby można to zmienić.Główny problem z nią mam taki, że nawet jeśli gra się na minimalny deck to można włożyć 3 karty na chama zerowym kosztem.
 
Airoder Brzask w srebrze nie miałby większego sensu IMHO. Jedną kartą zbijającą pogodę nic się nie ugra. Z opcją dobierającą srebrną jednostkę też nic wielkiego nie da bo są dla każdej talii lepsze srebrne karty. Także do radzenia sobie z pogodynką. Również w brązie nie jest to karta niszcząca pogodynki bo mądrze prowadzona pogodynka nadal będzie wstanie sporo ugrać tak jak była w stanie ugrać obecnie nawet gdy przeciwnik miał w talii 3 czyste niebo (i dlatego większość z graczy z nich rezygnowała). Natomiast posiadacz 3 brzasków w grze przeciwko innemu buildowi niż pogodynka wcale nie będzie miał łatwiejszego życia. Karta w końcu będzie coś robiła, ale dobranie brązowej jednostki dla wielu buildów jest bez znaczenia. Wątpię by ta karta trafiła do decków Skellige. Teraz jest etap testowania Brzasków więc każdy go wciska do swoich talii, ale podejrzewam, że za 2 tygodnie będzie niewiele częściej spotykana niż wcześniej Czyste niebo. Ja w każdym razie potestuję tą kartę w talii KP, ale w pozostałych moich deckach nie widzę dla niej miejsca.
 
Dodam tylko, że już parę gier zagrałam. Mam jeden Brzask w decku KP. Przeciwnicy to np. Wiewiórki, które wrzuciły chyba Brzask chyba razy 3, ale mimo to nie wygrały. Ta karta nie decyduje o wygranej - to już wiem.
 
Myślę, że działanie tych kart jest dobre w podobnym stopniu w każdej talii, teraz grając talią Scoia'tael często sobie dolosowuje Dragonow Vrihedd, albo Elfiego Najemnika. Z brązowych jednostek prócz 2 egzemplarzy Najemników i 3 Dragonów mam jeszcze 1 jednostkę Blue Mountain Commando (nie pamiętam polskiej nazwy). I każda z tych kart robi mi robotę. To jest teraz chyba najlepsza brązowa karta specjalna, każdy ją może mieć i jeśli będzie odpowiednio wykorzystywana to naprawdę robi robotę. Na potwory nie jest aż tak op jak by się wydawało bo potwory pogodynki mają mnóstwo kart pogody i jednostek które tę pogodę zmieniają, teraz pewnie już nie będzie po prostu boostowania mglaków zanim grający potworami nie upewni się, że przeciwnik nie ma już więcej brzasku. Ja brzasku prawie wcale nie odrzucam(chyba, że mam 3 w ręce) nawet jak nie gram vs potwory bo mam szansę wysokości 80% na to, że dobiorę kartę która mi się przyda.
 
Zgadzam się z osobami, które twierdzą, że Brzask raczej nie będzie podstawą większości decków. Na pewno jest to mocna karta, umiejętnie wykorzystana będzie robić robotę np. w moim decku Mglaków. Ale nie mam dla niej miejsca chociażby w decku Skellige.

Moim zdaniem sama karta spełni swoja rolę doskonale, czyli wymusi na Pogodynkach ambitniejszą i ostrożniejszą grę. Z pewnością nie doprowadzi do zlikwidowania decków opartych na pogodzie. Dlaczego? W moje talii pogodowej mam 6 kart wywołujących efekty pogodowe, a Brzasków w talii możesz mieć tylko 3 (co i tak moim zdaniem nie będzie częstą sytuacją). To oznacza, że teraz muszę pomyśleć w trakcie grania pogodynką, bo zwycięstwo nie przyjdzie łatwo, aczkolwiek nadal jest wysoce prawdopodobne.

Duckingman pomysł na zrobienie Brzasku rzadką kartą jest trafiony, ale raczej nie przejdzie, ze względu na burzliwa dyskusję, jaka to Pogodynka jest tania w stworzeniu ( z czym się zgadzam), a zatem kontra na nią tez musi być tania, w tym zapewne Brzask. BTW. ja również nie wrzuciłem Brzasku do mojego Skellige, za to od kilku gier testuje Brana i jestem zaskoczony, ale wszystko wygrywam. Dziwi mnie to, bo teoretycznie ten dowódca nie pasuje mi do koncepcji decku, gdzie zawsze muszę mieć ostatnie słowo.
 
Płacz o brzask może wynikać tak naprawdę tylko ze strony użytkowników pogodynek.

Bardzo fanie, że wprowadzili takie działanie karty. Każdy może ją tak samo wykorzystać, a pogodynki dostały po tyłku. Talie oparte na pogodzie wymagają teraz więcej myślenia i planowania niż po prostu rzucania kart.

Tak jakby np potwory mogły narzekać ... Dostali fajnego utopca, Gryf wyciąga specjale, Dagoon dostał też brzask a jeszcze płaczą, że ludzie mają teraz możliwość posiadania 3 kontr na pogodę :D

Srebrny brzask to by była porażka na maxa.
 
Nowe Kart co sądzicie? Na jakich Bohaterów (karty) czekamy najbardziej ?

Świetny pomysł Geralta i Koral z przesuwaniem linii daje to nowe opcje , Keiran wydaje się bardzo mocny , kajdany też fajne można kontrować busty i nie tylko .
Najbardziej oczekuje Vilgefortza i Leo Bonharta te karty muszą być naprawdę mocne , czekam też na nowe wiedźmińskie eliksiry .
 
Keiran przy bombie dwimerytowej oraz kajdanach z dwimerytu będzie spokojnie do zbicia, ale to ile jednostek wcześniej pochłonie to już inna sprawa ...

Nie wiem czy 3 karty to nie za dużo. W ostatniej turze zjada 3 karty i co z tym zrobić? Albo po spasowaniu zjada Ci 3 najmocniejsze karty.

To jest według mnie od razu do przerobienia ;D Jest złoty, więc pożoga się nie ima i zostają tylko kajdany lub bomba więc trochę zbyt przegięta opcja dla mnie.
 
Rzeczywiście Keiran może być mega upierdliwy ale licze na jakiś dobry deck na pożeraniu .
Btw ciekawe ile nowych kart dodadzą .
 
Nie mogę się doczekać kajdanek. Koniec buffowania. :)

Jeśli chodzi o karty bohaterów to pewnie Percival idealnie uzupełniłby moją talię krasnali. Gnom, ale w krasnoludzkiej kompanii. :))
 
No Title

Czy tylko ja uważam, że teraz Jaskier jest dla Królestw praktycznie nieprzydatny? Jedyne combo jakie może tworzyć to z Margaritą, gdzie przeciwnicy tak jak w tym przypadku mają dużo więcej możliwości wystawienia kilku stworów na raz (patrz: potwory, skellige ze wskrzeszaniem medyków których KP nie mogą palcem ruszyć) ja od siebie proponuję by przeciwników wzmacniał o 1 a swoim o 2 ale siły bazowej.
 

Attachments

  • photo87180.png
    photo87180.png
    523.1 KB · Views: 49
ragims Teoretycznie KP ma więcej możliwości zagrywania więcej niż jednej jednostki na raz, ale zgadzam się, że nie odbiega to wcale od zdolności innych frakcji, a od Potworów wręcz jest słabsze. Jak dla mnie ta zmiana sprawia, że Jaskier stał się kartą niegrywalną aktualnie. Co innego gdyby swój bonus dawał tylko własnym kompanom. Wówczas miałby sens. Nie zdziwię się jak dostanie buffa przy kolejnej aktualizacji.
 
Zmiany zmianami ale kapłanki Frei są niby nie do wskrzeszenia a dalej są wskrzeszane aż miło.

Redańska elita też zachowała stare właściwości z tego co widzę.

Czyżby przeoczenie?
 
Duckingman;n7195470 said:
ragims Teoretycznie KP ma więcej możliwości zagrywania więcej niż jednej jednostki na raz, ale zgadzam się, że nie odbiega to wcale od zdolności innych frakcji, a od Potworów wręcz jest słabsze. Jak dla mnie ta zmiana sprawia, że Jaskier stał się kartą niegrywalną aktualnie. Co innego gdyby swój bonus dawał tylko własnym kompanom. Wówczas miałby sens. Nie zdziwię się jak dostanie buffa przy kolejnej aktualizacji.

Wypróbowałam go przy Margericie i to po prostu zbyt ryzykowna karta, by jej używać. Ba, może się przyczynić do przegranej. Wyleciał z decków i nie sądzę, by był w KP używaną kartą. Szkoda, bo to karta srebrna. Nie powinna być bezużyteczna. Już we wcześniejszym patchu zrobiono niezłą krzywdę Filippie. Teraz to nieco poprawiono, choć nie wiem, czy to wystarczy, by kartę "wrócić do życia". Zobaczymy.
Odnoszę wrażenie, że za mało Redzi grają KP, a za wiele Skellige? ;)
Oby to było tylko wrażenie. ;)

Draagoon

Redania straciła umiejętność wzajemnego buffowania się po ozłoceniu. Pozostało umiejętność złocenia się po wyłożeniu trzech i dodano jej 2 punkty. I dobrze, bo byliby bezużyteczni, gdyby nie ta umiejętność.
W KP Medycy działają prawidłowo. Nie ma ich w kartach do wskrzeszania. Z Freiami to zapewne bug, który mogą gracze sobie obecnie niestety wykorzystać.
Ale na szczęście to beta i tego typu błędy pewnie mogą się zdarzać. Mam nadzieję, że szybko zostanie to poprawione.
 
Top Bottom