Po pierwsze - wyznam szczerze i bez złośliwości, że ja nie rozumiem większości Twoich postów. Masz charakterystyczny styl, ale dość trudny i mglisty w odbiorze, raz coś piszesz, potem się z tego jakby wycofujesz, sporo tych metafor i ozdobników, i już nie umiem ustalić, czy kogoś obrażasz, czy chwalisz, serio. Byłoby super, gdybyś trochę bardziej dawała się zrozumieć.
Znaczy, oczywiście, nic na siłę, ale np. mnie to utrudnia dyskusję, kiedy nie rozumiem rozmówcy. Nawet nie mogę się z nim zgodzić, bo nie łapię. Może zerknij na to od tej strony? Naprawdę to nie atak.
Po drugie, jeśli dobrze odczytuję Twojego poprzedniego posta, to wg Ciebie się sadzę i razem z kilkoma innymi userami z wyższością neguję inne opinie. Chciałabym sprostować - nikogo nie deprecjonuję, nie neguję, a jeśli wyrażam swoje opinie zbyt autorytatywnie, to przepraszam, nie mam takiego celu. Możliwe, że wyrażam się zbyt skrótowo, bo swoje zdanie już tu prezentowałam kilka razy od premiery i teraz tylko kontynuuję, ale nie chcę się powtarzać.
No ale racja, nie każdy jest tu tyle obecny, żeby moje starsze posty pamiętać, my bad.
Po trzecie - wydaje mi się niesprawiedliwe tak mocne wyrokowanie, że Redzi graczy nie słuchają, mają gdzieś ich uwagi i potrzeby, i tylko modderzy uratują tę grę.
Niesprawiedliwe, bo Redzi wydają kolejne pacze, w których adresują kwestie wyciągane przez graczy. Że nie dość szybko i kompleksowo? Kurczę, to takie indywidualne jest.
Trochę jak z działaniami władz na całym świecie w związku z pandemią: jest grupa relatywnie zadowolonych, jest grupa niezadowolonych (eskalująco) i jest grupa, która w żadną pandemię nie wierzy. I każda grupa uważa, że ma rację. A tylko jakieś kompromisy w nastawieniu pozwalają na dyskusję, tak myślę.