Co sądzicie o ER?

+
No cóż, ja jestem z tych niezadowolonych. Nie wiem czemu, ale jak podstawka chodziła mi w miarę płynnie na najwyższych obrotach, tak ER mi się tnie na najniższych. A to już coś jest nie tak, bo kompa mam niezłego. Specjalnie sformatowałem go, myśląc, że to może kwestia zasyfienia, ale dupa.Gdybym kupił, to bym się wkurzył. Jedyna zmiana, jaka rzuciła mi się w oczy, to kolory ubranek(jakoś mnie nie kręci) i i ekwipunek ( z tym w podstawce, nie miałem żadnego problemu). Mimiki żadnej dodatkowej nie zauważyyłem. Czasami jedynie podczas dialogów postacie mi klatkują.....Osobiście myślę, że ER miało wyjść w maju, i dla nas już wtedy było wszystko zrobione. A czekaliśmy tyle czasu, ponieważ dogrywali dialogi dla innych wersji jęzkowych. Jak dla mnie jest to po prostu zwykły patch.Chyba jak wszyscy, jestem lekko zawiedziony.
 
CDR said:
Gra w kości - przesadzacie. Moim zdaniem jest lepiej, przeciwnicy to zawodowi gracze (nawet ci na wsi to w końcu miejscowe szychy) komputer rzeczywiście wyrzuca dobre układy, ale przede wszystkim kombinuje jak poprawić to co wyrzucił. Poprzednio grał jak by nie rozumiał (banalnych) zasad tej gry. To samo dotyczy stawek jeśli mamy coś znacznie lepszego to po prostu pasuje. Jego przewaga tak naprawdę wynika z faktu że rzuca jako drugi (fajnie by było móc rzucać w ten sposób chociaż w środkowej partii). Wygrałem ze wszystkimi w tym z Foltestem więc mi tu nie płaczcie. Mała porada - nie liczcie na zwycięstwo dwoma parami, lepiej poświęcić słabszą i zmienić 3 kości.
No i niestety , niektórzy nie rozumieją podstawowych zasad rządzących grami losowymi (a kości są grą losową). Jeżeli przeczytałeś co napisałem poprzednio, wiem że duzo tam tekstu ale błędy pokera są wytknięte. Poker nie miał być śmiesznym tłem tylko dla jednego ciągnącego się questa , który w wersji ER do niczego już nie służy poza podbijaniem lekko expa . Przeciwnik nie jest "dobry" , jest "zatrważający" , częstotliwość jego zwycięstw przy zasadach pełnych jest powalająca ( czytaj => gracz komputerowy kopiuje nasze dotychczasowe ruchy, tzn gra LOGICZNIE, ale sama logika nie czyni z niego mistrza) . A niestety oczywiste badanie statystyczne jakie przeprowadziłem opiera sie na założeniu że ogólnie łatwo wygrać nam jest 1 (słownie JEDEN) raz , po czym jeżeli chcemy coś ugrać (oreny ) obserwuje się skuteczność gracza komputerowego zakrawające na jakieś uroki , jestem starym graczem w Wiedźmina , mam swoje poglądy i jakoś wymuszenie oszustwa które aż bije w oczy (tak naprawdę , niczym nie podyktowane wymuszenie tego) jest raczej uszczypliwe dla nas graczy. Jest mnóstwo innych rzeczy które gracze chcieli zobaczyć poprawione, sam poker mnie nie boli (ba , gram i mi sie podoba trudność , ale nie oszustwo) , natomiast boli mnie brak zmian w rzeczach które kłuły w oczy przez te minione 11 miesięcy. Mały offtop : CDR naprawdę już skonczyłeś grę od piątku ? Ja usiadłem do niej w piątek około 16 , jestem początku aktu 4 po pełnym weekendzie grania , jak wy to robicie ? Pozdrawiam Drago.
 
DragoDMW said:
Mały offtop : CDR naprawdę już skonczyłeś grę od piątku ? Ja usiadłem do niej w piątek około 16 , jestem początku aktu 4 po pełnym weekendzie grania , jak wy to robicie ?
Drago, niektorzy tak maja. Byc moze po prostu nie potrafia (lub nie chca) wystarczajaco wczuc sie w gre. Albo potrzeba im na to mniej czasu. Sam mam znajomego, ktory Wiedzme, Jade Empire i Mass Effect przeszedl w o polowe krotszym czasie niz ja (akurat w te 3 tytuly gralismy w tym samym okresie). Ba, on skonczyl 'Czyste niebo' w 3 dni. Ja w rpegi gram zazwyczaj dlugo, lubie poznawac gre, gadac ze wszystkimi, w dialogach wybierac wszystkie mozliwosci, z ciekawoscia odlsluchiwac pelnych dialogow, czytac wszystkie opisy kreujace swiat, kazda jedna znaleziona ksiazke czy zwoj, wreszcie zwiedzac lokacje.... wydaje mi sie, ze to esencja rpegow
 
Ja też nie uważam, ze kości stały się jakims wielkim wyzwaniem. Wciąż są dla mnie sporym zastrzykiem kasy i bez problemu kupiłem za wygrane, nową kurtkę w rozdziale drugim. Fakt, komputer mysli więcej, ale nie jest to szał, można wygrac praktycznie z każdym, jak stawia się na trójki.
 
Zgadzam się z poprzednikami, że umiejętność pakowania jest ważna w rpg zbierać tylko to co na prawdę się przydaje lub co chcemy sprzedać albo składniki np. z rubedo itp itd. Ale wszystko pięknie ładnie tylko jaka jest właściwie różnica między ER a patchem 1.4 ??? Nie chciałbym żeby po zainstalowaniu patcha nagle zaczęło się coś wieszać zacinać cy coś! A tak ogólnie to zmiany w grach są oczekiwane tylko szkoda że z tej tak długo oczekiwanej większość jest lekko rozczarowana. A zmiany jak to zmiany powinny cieszyć nawet najdrobniejsze. Pozdrawiam.
 
A ja od siebie dodam, że mamy już wątek o opiniach nt. ER, więc - z całym szacunkiem dla Twojego zdania - nie musiałeś zakładać nowego wątku ;)Scalam.
 
undomiel, nie zostawiles(/łaś?) redirecta po scalonym topicu. tworca moze byc zaskoczonyuwazam, ze zmian w ER tak duzo nie ma i nadzieje mogly przerosnac oczekiwania. porownujac jednak wiedzmina ER do innych gier w wersji 'gold' czy innej rozszerzonej, wiedzmin oferuje znacznie wiecej. nie jest to osobny dodatek, a tym bardziej nie platny. to patch, nowsza wersja tej samej gry. mimo, ze wiele osob ma z nia klopoty to wiekszosc po cichu gra bez przeszkod. dla mnie to bardzo dobre odswiezenie rocznego tytulu i spelnia swoja role a wszystkie zmiany mimo, ze nie takie znaczace, urozmaicaja i/lub ulatwiaja gre. pamietajcie tez, ze dla nas polakow ER to mniejsza roznica niz chocby dla niemcow, anglikow czy francuzow. niemieckie dialogi zostaly w calosci nagrane od nowa, angielskie i francuskie w znaczacej czesci. to OGROMNA roznica, ktorej my nie widzimy bo w podstawowej wersji bylo juz bdb.
 
Ja jestem zadowolony z ER (jak na razie :p). Póki co nie zaważyłem jakiś poważnych błędów, może po za kosmicznym szczęściem przeciwników w pokera.Najbardziej jestem zadowolony ze skróconego czasu wczytywania (wcześniej to można było spokoje herbatę sobie zrobić w tym czasie) oraz z osobnej torby na składniki alchemiczne.A propos torby. To Geralt zgubił gdzieś swoją Co do tak nagłaśnianych nowych animacji ruchów postaci podczas rozmów to chyba wolałem te poprzednie. Geralt zrobił się jakiś niemrawy. Po za nerwowymi ruchami dłońmi to stoi jak słup soli. Co do innych postaci to różnie bywa choć z reguły też mało się ruszają.
 
RosomakZakon said:
A propos torby. To Geralt zgubił gdzieś swoją Co do tak nagłaśnianych nowych animacji ruchów postaci podczas rozmów to chyba wolałem te poprzednie. Geralt zrobił się jakiś niemrawy. Po za nerwowymi ruchami dłońmi to stoi jak słup soli. Co do innych postaci to różnie bywa choć z reguły też mało się ruszają.
torbe widac dopiero w kupnej wysmienitej skorzanej kurtce a nie w tej pierwszej co dostajesz od vesemira.geralt niemrawy? poprzednio nikts sie nie ruszal podczas dialogow.
 
Iwona ma rację, z łatką 1.4 jest jak z Service Packiem do Windowsa - sam w sobie nie wprowadza nic nowego dla tych, którzy regularnie aktualizują swoją windę. Stąd niezadowolenie forumowiczów, bo jeżeli ktoś jest na bieżąco to nie podnieci go kilka najnowszych zmian. ER sprawi dużo radochy mniejszym fanom, którzy dowiedzą się o niej widząc na półce w sklepie, graczom zagranicznym oraz nowym wiedźminom, dopiero zaczynającym przygodę (którzy unikną znacznej ilości kłopotów).Ogólnie nowe gesty postaci wyglądają bardzo fajnie. Ale Geralt po pierwsze jest zbyt nerwowy (porusza głową i palcami cały czas), a po drugie jego animacje pogorszyły się, jak wiele osób zauważyło. Moim zdaniem wszyscy wiedźmini oraz inne postacie o zimnej krwi, typu magister powinny zachować stare gesty i chłodno patrzeć na przeciwnika.Gracze komputerowi już wcześniej mieli wielkie szczęście - nie każdy to zauważył, bo sztuczna inteligencja nie potrafiła tego szczęścia wykorzystać, a teraz potrafi. Na razie grałem tylko z Zoltanem i Harenem - z tym drugim raz przegrałem, a raz wygrałem. Wiedźmin (tym bardziej po utracie pamięci) nie jest hazardzistą, tylko zabójcą potworów - nic więc dziwnego, że ciężej mu idzie z grą w kości. Jak już napisałem, teraz te questy są wyzwaniem, a na hazardzie w zasadzie nie da się zarabiać - przez co gra zyskuje, bo nie możemy po prostu kupić sobie najlepszych przedmiotów i dziesiątek kamieni runicznych - teraz wydawanie pieniędzy musi mieć sens! Trzeba się poważnie zastanowić, czy lepiej samemu zbierać zioła i tworzyć oleje i zainwestować talent w znajomość potworów, czy też zrezygnować z czegoś (np. kurtki) we wczesnej fazie gry, a za to wydawać oreny na książki, składniki itd.
 
Jak dla mnie nie jest źle, jak na patch to w zupelnosci wystarczy(te 20 zl to mogę wydać na płytę z muzyką inspirowaną;p).Myślę ze te nie najlepsze reakcje są spowodowane zbyt wygórowanymi oczekiwaniami(które zresztą sami twórcy rozbudzili)Co do instalacji to u mnie na kompie trwała krótko i bez problemów( po tym jak cudem udało mi się patcha sciagnać), modyfikacja plików gry trwała niecałe 10 min.(ale rozumiem ze to kwestia gHz na procku i Gb ramu)Niestety jak dla mnie patch wprowadza też bugi których nie było (po 30 min gry wychwyciłem: - Lambert rozmawiając w 1 kwestii zamyka oczy w trakcie rozmowy(zmyka je stopniowo po rozpoczeciu zdania i tak z 6 razy)- kolorowanie postaci... zwykle wyglada to ok, ale ja bym widział kolory bardziej pastelowe(żebraczka z niebieskimi rękawami aż kłuje w oczy) Niestety niska różnorodność postaci dalej występuje, być może w The Witcher 2 postacie będą miały twarze generowane losowo(to da się zrobić:p)- Geralt "ślizga się" czasami zamiast biegać- EAX bug i wiecej nie trzeba pisaćPS. Muszę pochwalić twórców za grę bez płyty,bo w poprzedniej wersji miałem ogromne problemy z weryfikacją nośnika DVD.PS2. Jeszcze 1 sprawa która mi przyszła do głowy to poziom trudności a konkretnie złe zbalansowania(dla gracza który wykonuje wszystkie zadania poboczne gra w ostatniej fazie jest zbyt prosta nawet na najwyższym poziomie trudności, ta sprawa tez raczej do poprawy dopiero w W2: wystarczy zmniejszyć ilość doświadczenia za zadania poboczne)
 
mnie sie poker nie podoba. pamietam jak poprzedni raz gralem, ciagle nie mialem kasy na ksiazki i pancerz. musialem dograc 3000 orenow z hazardu, teraz to niemozliwe. nie mam nic przeciwko zwiekszonej inteligencji, ale oprocz tego zwiekszono 'szczescie' komputera. nie znosze gier losowych a szczegolnie kiedy nie ma rownych szans. niech sobie komputer "mysli" byle by mi nie wyrzucal co druga runde co najmiej trojki jak nie fulla.
 
Widzę że są tu zagorzali obrońcy Pokera w ER ;). Mnie w ogólnym rozrachunku poker nijak nie wpływa na rozgrywkę, kasy mam zawsze "wystarczająco" , tym bardziej że po 4 -krotnym przejściu gry wie się skąd wziąść darmowe książki , albo samą wiedzę , jeden z talentów Inteligencji daje zwiększoną szanse na znalezienie składników , co powoduje że w 75% potworów znajdujemy "dodatkowy" składnij , najczęściej cena takowego oscyluje od 15 - 25 orenów za sztuke , wiec kasa z pokera jest zbędna. No właśnie, nie ma na co wydawać kasy już w III rozdziale (ba , rozumiem Gwalhira za 3000 Orenów , ale to jednorazowy zakup) . Doświadczony gracz ma to obcykane, więc utrudnienie pokera zabija możliwość gry dla przyjemności (kogo bawi przegrywanie/wygrywanie z USTAWIONYM zwycięzcą ? ).Btw. Jestem absolutnie na bieżąco , ba - sam modyfikuję sobie wiedźmina w paru pomniejszych rzeczach, co zaowocowało u mnie np. najbardziej eleganckim mieczem (co jest dziecinadą prawde mówiąc , ale "mała rzecz a cieszy"), wiec raczej ER mnie nie zaskakuje swoją niedorobionością, problemem jednak jest że gracze woleliby wierzyć firmie że to co tworzą warte jest zachodu i czekania , a jak widać , nie każdy wie że wersja ER powinna była być dużo wcześniej , ale niestety , wersje jezykowe nie wszystkie były gotowe , POLSKA wersja nie wymagała poprawek, a przez inne kraje czekaliśmy, mam z tego powodu piać z radości ? (owszem , wydam 20 zł na ER w sklepie, bo ..bo wstyd jej nie mieć na półce , to jednak fragment najgenialniejszej polskiej gry o mega-światowym poziomie) . ER jak dla mnie mocno ratuje poprawienie Inwentarza (przede wszystkim , Inwentarz likwiduje deprymację związaną z kasą z pokera ), poprawa ruchu w walce i samej animacji walki (głównie uniki i parowania , coś pięknego). Więcej niestety poprawek nie ma, jako gracz liczyłem że firma wyciągnie wnioski i poprawi chociaż parametrycznie poziom trudności walk , przecierz to chyba nie było takie trudne ? Miałem też cichą nadzieję ze pokuszą się o dodanie kilku nowych grafik dla mieczy wiedźmińskich , może teksturki dla miecza srebrnego ? (chciałoby sie zobaczyć wykute znaki runiczne na klindze , nie ? ) . Dodatkowe Itemy do kupienia pozwalałyby nam na faktyczne zbieranie kasy "na coś", gra w Pokera miałaby sens , zbieractwo też, niestety jak było tak jest i będzie. W finale dostalismy jedynie mega patch , który u niektórych stworzył wiecej błędów niż poprawień. W ogólnym rozrachunku , pierwsze wrażenie było MOCNO negatywne , dopiero sprawdza się przysłowie "że Dy'abel ;) tkwi w szczegółach", a te ratują ER przed upadkiem i chwała CDP-RED za to. Na potwierdzenie moich słów ,sądzę że ER samo w sobie zmusi mnie do przejścia gry co najmniej jeszcze 2 razy :evil: . Pozdrawiam Drago.
 
DragoDMW w zasadzie skończyłem dzisiaj więc byłeś tylko jeden rozdział do tyłu. Grałem już w Wiedźmina 4 razy więc chciałem tylko szybko przejść i zająć się nowymi przygodami.
Gracze komputerowi już wcześniej mieli wielkie szczęście - nie każdy to zauważył, bo sztuczna inteligencja nie potrafiła tego szczęścia wykorzystać, a teraz potrafi. Na razie grałem tylko z Zoltanem i Harenem - z tym drugim raz przegrałem, a raz wygrałem. Wiedźmin (tym bardziej po utracie pamięci) nie jest hazardzistą, tylko zabójcą potworów - nic więc dziwnego, że ciężej mu idzie z grą w kości. Jak już napisałem, teraz te questy są wyzwaniem
dokładnie! też tak uważam :wave: - wcześniej komputer potrafił sam sobie zepsuć układ co było żenujące (zawodowy gracz który nie zna podstawowych zasad?). Teraz trudniej jest na grze zarobić bo komputer nie ryzykuje kasy. Gra w kości powinna być wyzwaniem np. w 2 akcie Talar reklamuje Hazardzistę z "Misia Kudłacza" jako niesamowitego gracza wręcz magika a dotychczas był to zwykły leszcz! Pamiętam jak się uśmiałem gdy mając fulla trzy 3 i dwie 2 na mają karetę 3 obstawiał maksymalne stawki i zmienił WSZYSTKIE KOŚCI !!! Nadal uważam że przewaga kompa wynika głównie z kolejności rzutów.
 
Przed premierą ER postanowiłem, że trzecią i ostatnią opcję (zakonną), w którą jeszcze nie grałem, zagram po angielsku. Jeżeli to mają być "całkowicie na nowo" nagrane dialogi, to bałbym się słuchać ich starą wersję - wiedźmini z Merigold, podczas ataku na Kaer Moren dyskutują ze stoickim spokojem niczym przy filiżance herbaty, Vesna piszczy jak gdyby miała jakąś wadę strun głosowych lub była w wieku najwyżej 8 lat, Geralt ma głos niczym kolejny amerykański super hero - największy zgrzyt w całym angielskim dubbingu, nieco lepiej wypadli Profesor i Azar, Kalkstein ma głos niczym z Monty Pythona - jeden z niewielu udanych podkładów głosowych (przy okazji nie wiem dlaczego przerobili go na "Kalkstin" zamiast "Kalksztajn", podczas gdy np. Geralt wymawiają "Geralt"). Sztuczność głosów angielskiej wersji psuje jakąkolwiek przyjemność z grania. Dialogi są nieźle przetłumaczone, ale dubbing tragiczny. Jestem jeszcze w 1 akcie ale zastanawiam się poważnie, czy nie przełączyć na polski dubbing.No a gra poprawiła się wizualnie - poprawione oświetlenie, zmieniono panel ekwipunku na doskonałą wersję - najlepsza zmiana według mnie, odświeżone modele, stabilność pozostała identyczna jak z patchem 1.3,kościany poker wreszcie przestał być głównym źródłem zarobków, przez co poziom trudny stał się rzeczywiście trudny. Jest dobrze, tylko czy przez rok nie można było zrobić więcej?
 
Dla mnie sprawa z modelami i kolorami i tak nie miała znaczenia. Nie było ich dużo ale i nie mało na tyle, żeby uznać to za bijace po oczach przez całą grę - inne rzeczy skutecznie absorbowały moja uwagę. Teraz jest trochę gorzej, bo jak się postać zatnie na jakimś wyszukanym geście albo jest on wyjątkowo nie trafiony to zwraca uwagę. Lepiej się wczuwam w grę kiedy nie szukam błędów, ale gorzej kiedy one szukają mnie. Szkoda pracy IMO - serio, Czuje się jakbym dostał niechciany prezent pod choinkę - niby mam być wdzięczny, ale przykro się robi bo nadzieje mocno wyprzedziły (dzięki kampanii) efekty. Ogólnie nie dam minusa, ale plusa też nie.Gra ma mieć coś co wciąga, a w przypadku wiedźmina jest to świetna fabuła w świetnych realiach i walka/eliksiry/znaki. Jeśli chodzi o klimat to gdyby nie było składników dodatkowych przy eliksirach i wszystkie można by uwarzyć z automatu to radość z zabawy w eliksiry zmniejsza się znacząco. W ER na dobre wyszedł ekwipunek (automatyczne sortowanie to dla mnie niepotrzebny gadzet), bo jak chciałem się pobawić w alchemię to szedłem do karczmy i przerzucałem składniki do sakwy, żeby mieć możliwość ich swobodnego wyboru. Dzięki temu razem z automatycznym lootem poprawiła się płynność gry i można się cieszyć tym co dobre nie wytrącając się z klimatu. Przy TPP żeby zbierać zioła trzeba było się myszką namachać - teraz urywam sobie kwiatka po drodze i lecę dalej - duży plus.Przejście Prolog-Rozdział I - miłe zaskoczenie - no proszę jak niewiele trzeba.Kości - były skargi, że komputer gra jak kretyn i łatwo się można wzbogacić - nie można było poprawić AI i zmniejszyć stawek? (statystyczny horror można było zarezerwować dla szulerów). Teraz ta gra poboczna polega na tym, żeby wylosować zrobienie questa - minus.Walki są rzeczywiście ciekawsze - gdyby ktoś o tym nie wspomniał to bym nie wiedział czy mi się to tylko wydawało. Nie wiem jak z poziomem trudności, bo wcześniej nie grałem na hard (czekałem na ER)Paczki językowe - plus - aktualnie gram na angielskiej z polskimi napisami i mam polewkę z akcentów (uwielbiam szkocki, na który bardzo liczyłem ściągając paczkę) Jest trochę nieporozumień, ale jak do tej pory ok (skończyłem II akt). Na przykład Wiedźmin poprawia Mikula jak powiedział "kwarantannana" zamiast przedrzeźniać, co traci swój urok. Ktoś tam nie czytał wiedźmina, bo inaczej go kreowali odnoszę takie wrażenie. Głosy też czasem zaskakująco inne, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia do poprzednich.Czasy wczytywania były już poprawione patchami, więc powiedzmy, że taki zaległy plus.Udźwiękowione przygody dodatkowe to oczywisty plus, ale już spodziewany i trochę przyćmiony rewelacjami jakie miała przynieść sama ER.Na koniec autosave/quick save w połączeniu ze stabilnością gry.- plus.Ogólnie wychodzi mi na plus, gdy przeanalizować sprawę jednak rozczarowanie trochę boli.
 
Jak dla mnie rozczarowaniem jest, że REDzi nie poprawili ślizgu wiedźmina. Mam lekkie wrażenie też, że napakowano stwory. Jeśli chodzi o nowe przygody to jak dla mnie stoją na wysokim poziomie tylko szkoda, że nie są wplecione w główną fabułę tak jak choćby miało to miejsce w G2: NK... Byłoby ciekawiej :p Jeszcze tylko muszę oblukać kubraczki w Wyzimie ;D
 
Nowe gesty postaci uważam za zdecydowany plus widać to zwłaszcza w dłuższych wypowiedziach - Shani opowiadająca o randce z Talarem nareszcie gestykuluje z sensem (poprzednio kuliła się jakby Geralt miał ją sprać). Nowe ruchy w walce też są bardzo fajne (nie byłem pewien czy to zmiana bo mam nowego kompa i ustawiłem detale dużo wyżej).Kości - to właściwie zupełny detal bez większego wpływu na grę ale dla mnie jest lepiej niż było (lepiej za trudno niż za łatwo) - generalnie to po prostu bardzo prosta mini gra, która ze względu na zasady i czystą losowość nie może dorównać np. grze w karty z KOTOR (nie pamiętam nazwy). Gdyby komputer nie oszukiwał przy rzutach to bez względu na AI zwycięstwo było by łatwe - wystarczy kilka prób. Mam nadzieję że w W2 dadzą coś lepszego. Nowy inwentarz i grupowanie - tu chyba nikt nie protestuje ale to w zasadzie też nic wielkiego. Lekkie retusze postaci i nowe kolory - to już zmiany dla samych zmian zamiast tego mogli dać 3-4 nowe modele postaci efekt byłby lepszy.W sumie zmiany moim zdaniem są na lepsze ale to kosmetyka natomiast nowe przygody i edytor to jest właściwy kierunek który usprawiedliwia nazwę ER (mam nadzieję bo dopiero zaczynam pierwszą). No i dodatkowe języki - nawet jeśli dubbing jest kiepski to ciekawie porównać aktorów.
 
Witam przeczytałem wszystko co tu napisaliście i zastanawiam się jakie wrażenie ER zrobi na mnie. Aktualnie czekam za ER update wersja box bo internet odpada.Myślę że jakby nie było to będzie dobrze w końcu to polskie ;D Wiedźmin jest ikoną, którą rozpoznają nawet moje bardzo małoletnie córki (3i4 latka) kiedy patrzą jak gram to pytają czy jak dorosną to też będą mogły być Geraltem :evil:
 
problem polega na tym ze ludzie oceniaja samo ER a o wiedzminie jako calosci sie zapomina. wiedzmin byl i jest doskonala gra. po zawartosci edycji rozszerzonej ludzie spodziewali sie wiecej, jednak obojetnie jakie byly oczekiwania sam wiedzmin nigdy nie byl rozczarowaniem. dostajecie ulepszona bdb gre, za malo ulepszen? to tylko patch a nie dodatek, najwiekszy patch w historii gier jaki znam a mimo wszystko dla fanow to za malo. ciezko zaspokoic niektore gusta.
 
Top Bottom