Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
Oj czuję, że Ciri skradnie nam serca, a myśli będą się kierować tylko w kierunku: co u niej i co się z nią teraz dzieje...
A potyczki miłosne Geralta odejdą na plan dalszy.
 
Oj czuję, że Ciri skradnie nam serca, a myśli będą się kierować tylko w kierunku: co u niej i co się z nią teraz dzieje...
A potyczki miłosne Geralta odejdą na plan dalszy.

Wyszłoby świetnie, gdyby Redom udało się zrobić coś w stylu poszukiwania Geralta przez Ciri w Pani Jeziora, gdzie momentami mijali się dosłownie o włos.... Jak wtedy na zaśnieżonej przełęczy za Toussaint. Chyba najbardziej stresujące i emocjonujące momenty w książce :D
 
Oj czuję, że Ciri skradnie nam serca, a myśli będą się kierować tylko w kierunku: co u niej i co się z nią teraz dzieje...
A potyczki miłosne Geralta odejdą na plan dalszy.

Tym bardziej, że Redzi potrafią doskonale napisać postacie. No i dialogi też zazwyczaj pierwsza klasa, więc czekam na teksty, małej, pyskatej Ciri :D
 
Widać jak całe forum nabiera tempa :) 49 dni i wszystko będzie jasne :)

---------- Zaktualizowano 18:21 ----------

---------- Zaktualizowano 18:22 ----------

Lambert :)
 
Wiecie co, na samą myśl o zobaczeniu scen z sagi mam ciarki na plecach i najchętniej bym się rozryczał. Nie mogę się doczekać.
 
Oj czuję, że Ciri skradnie nam serca, a myśli będą się kierować tylko w kierunku: co u niej i co się z nią teraz dzieje...
A potyczki miłosne Geralta odejdą na plan dalszy.

Ja mam dokładnie taki plan. Zmęczony "wiedźmiństwem" Geralt, pojawienie się na horyzoncie Yen, i Ciri do kompletu. Zdecydowanie mój Wilk skupi się na "kompletowaniu rodziny", bez bawienia się w tańce, hulanki i swawole.

Nie wypada.
 
Wyszłoby świetnie, gdyby Redom udało się zrobić coś w stylu poszukiwania Geralta przez Ciri w Pani Jeziora, gdzie momentami mijali się dosłownie o włos.... Jak wtedy na zaśnieżonej przełęczy za Toussaint. Chyba najbardziej stresujące i emocjonujące momenty w książce :D
Właśnie zobaczyłem jak w grze stajemy na brzegu zmęczeni szukaniem Ciri i nagle po drugiej stronie rzeki/jeziora wybiega Ciri, która na chwilę spojrzała w naszą, stronę po czym uciekała dalej przed pościgiem. A my, jako Geralt, możemy to tylko obserwować, bo i tak nie zdążymy.
 
To jest Ciri. Ma małą kieckę i figurę dziewczyny. W ruchach też daje się wyczuć jej kobiecą zwinność ;)

Akurat śmiem twierdzić, że Lambert był bardziej zwinny od małej Ciri :p
Co nie zmienia faktu, że scenka na 100% przedstawia księżniczkę na grzebieniu.
 
Ja mam dokładnie taki plan. Zmęczony "wiedźmiństwem" Geralt, pojawienie się na horyzoncie Yen, i Ciri do kompletu. Zdecydowanie mój Wilk skupi się na "kompletowaniu rodziny", bez bawienia się w tańce, hulanki i swawole.

Nie wypada.

Ale to się sprowadza do tego, że jeszcze będę musiał odszczekać swoje wcześniejsze słowa i musiałbym Cię przeprosić, że nie chciałem kontynuacji z Ciri w roli głównej. Nie, nie, nie... Nie wiem co mam już sobie myśleć xD
 
Włosy załatwią mody, a reszty nie trzeba zmieniać, mała Ciri jest perfekcyjna. Szkoda, że filmik dopiero jutro obejrzę dlatego dzięki za zrzuty ekranu ;)
 
Ale to się sprowadza do tego, że jeszcze będę musiał odszczekać swoje wcześniejsze słowa i musiałbym Cię przeprosić, że nie chciałem kontynuacji z Ciri w roli głównej. Nie, nie, nie... Nie wiem co mam już sobie myśleć xD

 
Top Bottom