Naprawdę tak trudno zrozumieć, że driady nie myślą w sposób "ech, kusza to nie pasuje do mojej stylówy, nie będę tego używała" tylko korzystają z takich narzędzi jeśli są one przydatne?Faktycznie, była o tym dyskusja
No cóż... Nie zrobiło się to do tamtego czasu mądrzejsze ani sensowniejsze. Łuk, kusza, co za różnica?
#przywiązaniedodetali
Naprawdę tak trudno zrozumieć, że driady nie myślą w sposób "ech, kusza to nie pasuje do mojej stylówy, nie będę tego używała"
Należy się cieszyć, że nie mają harpunów.
Moim zdaniem zbieractwo driad ma dużo więcej sensu niż gdyby wybrzydzaly bo coś im do stylu nie pasuje.Dobrze, że podczas kręcenia Władcy Pierścieni tak nie pomyśleli, bo Gimli szyłby z łuku pobierając lekcje od Legolasa, w końcu to praktyczne.
a dwa, że coś takiego jest bardzo niepraktyczne w użytkowaniu, jeśli musisz mieszkać w lesie. Kusza jest bronią bardzo skuteczną, ale jednocześnie bardzo wolną i bardzo podatną na uszkodzenie w takich warunkach. Z łuku można wystrzelić w dwie sekundy, a zanim użyjesz kuszy, to minie z kilkanaście. Chyba że nosisz ją nieustannie napiętą, ale to bardzo szybka i prosta droga do uzyskania bezużyteczności.– Ach... – uśmiechnęła się lekko driada. – To stąd twoja śmiałość, której nie chciałabym określić innym, bardziej dosadnym słowem. Geralt, nietykalność posłów to zwyczaj przyjęty wśród ludzi. Ja go nie akceptuję. Nie uznaję niczego, co ludzkie. Tu jest Brokilon.
Moim zdaniem zbieractwo driad ma dużo więcej sensu niż gdyby wybrzydzaly bo coś im do stylu nie pasuje.
Teoretycznie driada by mogła strzelać z kuszy, ale tylko w zasadzce i po pierwszym strzale by ją porzuciła dla łuku.
Albo w tym przypadku dla dzidy, driady nie polują na ludzi, ludzie się do Brokilonu nie zapuszczają pewnie zbyt często więc nie muszą ciągle chodzić z napiętą kuszą, wystarczy że ją napną gdy ktoś obcy się zacznie zbliżać. Dla mnie takie rzeczy jak konieczność posiadania łuku przez wszystkie driady nie jest koniecznością, moim zdaniem da się taką wizję jaką ma Lauren Schmidt obronić bez naciągactwa.Teoretycznie driada by mogła strzelać z kuszy, ale tylko w zasadzce i po pierwszym strzale by ją porzuciła dla łuku.
A skąd wiesz że nie mają? Bo te na zdjęciu nie miały?To dlaczego nie mają mieczy, tylko bambusowe dzidy, skoro to takie logiczne
Nie chodzi o niedobory, tylko o przebijalność. Kusza zdecydowanie wygrywa, jeśli musisz przebić się przez pancerz. Dlatego właśnie pisałem, że jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, w której driada użyje takiej broni, bo to zapewni lepszą skuteczność w danej sytuacji. Ale taki oddział, na który natknęła się Ciri, na pewno nie jest tą sytuacją.Nie zapominajmy o tym, że driady na pewno miały gigantyczne niedobory łuków, więc siłą rzeczy jak tylko zobaczyły kuszę, to cap!
Ten obcy w Brokilonie nawet by nie zauważył driad, które by go chciały zastrzelić. Z łuków.nie muszą ciągle chodzić z napiętą kuszą, wystarczy że ją napną gdy ktoś obcy się zacznie zbliżać
A może nie porzucił, może cały czas jest w Brokilonie ktoś mógł przecież zabłądzić, zboczyć że szlaku. Jacyś nieświadomi kusznicy na przykład.Ktoś porzucił opodal Brokilonu transport kusz?
Teoretycznie tak. Opowiadania na Nowej Fantastyce (w tym jedno wiedźmińskie na konkurs, którego efektem były Szpony i Kły - nie załapałem się ), oraz recenzje filmów, soundtracków, wydań Blu-ray, czasami także komiksów na Filmożercach.Mogłem cię gdzieś przeczytać?
No chyba, że driady chciałyby mieć małe driadyTen obcy w Brokilonie nawet by nie zauważył driad, które by go chciały zastrzelić. Z łuków.
No chyba, że driady chciałyby mieć małe driady
Co to za potion w tym szkle? W ogole to dzięki za aktualizacje!
Popcorn i woda . Wcześniej był fajny pokaz ogni . Fotele rozstawili . Zaraz powinien być wywiad z obsadaCo to za potion w tym szkle? W ogole to dzięki za aktualizacje!
Czyli odcinki będą na samym końcu?Popcorn i woda . Wcześniej był fajny pokaz ogni . Fotele rozstawili . Zaraz powinien być wywiad z obsada