[FAQ społeczności] Nie rozumiem działania Karty / Talii / Gry - wątek zbiorczy

+
HIM

Generalnie karta tworzy srebrne jednostki z talii początkowej przeciwnika, ale nigdy więcej niż jedną z trzech do wyboru pomimo tego, że może być maksymalnie sześć jednostek srebrnych. Zatem odbywa się to na zasadzie losowania i nie zawsze trafimy to, co byśmy chcieli, tak? Może się też zdarzyć, że nic nie umieści w rzędzie przy braku jednostek?
 
Vastorka;n10355412 said:
HIM

Generalnie karta tworzy srebrne jednostki z talii początkowej przeciwnika, ale nigdy więcej niż jedną z trzech do wyboru pomimo tego, że może być maksymalnie sześć jednostek srebrnych. Zatem odbywa się to na zasadzie losowania i nie zawsze trafimy to, co byśmy chcieli, tak? Może się też zdarzyć, że nic nie umieści w rzędzie przy braku jednostek?

Tak losuje ci jedną z 3 srebrnych jednostek przeciwnika a jeśli nie używa srebrnych jednostek to nie będziesz miał nic do wyboru czyli w sumie tak jak sam napisałeś
 
Nowy sposób na grę; dane mi było zauważyć to wcześniej, ale teraz spotyka mnie to często. Chodzi o automatyczne pasowanie rundy pierwszej. Dlaczego? Przecież wtedy podział na trzy rundy traci sens. I ogólnie jakoś tak dziwnie. Pas, pas ze szpiegiem...
 
Vastorka;n10392462 said:
Nowy sposób na grę; dane mi było zauważyć to wcześniej, ale teraz spotyka mnie to często. Chodzi o automatyczne pasowanie rundy pierwszej. Dlaczego? Przecież wtedy podział na trzy rundy traci sens. I ogólnie jakoś tak dziwnie. Pas, pas ze szpiegiem...


Niektóre decki głównie te które lubią bardzo długie rundy +wyjątkowo nie lubią przegrywać coin flipa bardziej od innych passuja 1 runde grając w okolicach ~top100 zauważyłem tylko 2 decki które tak robią i jest to henselt i ng na szpiegów
 
A wg. mnie właśnie nabiera sensu, w końcu mamy cały przekrój, od silnych pierwszych rund, po krótkie, od dwóch średnich rund, po krótką na dużego finiszera/łańcuszek.
Najczęściej i tak jest grana długa pierwsza runda, insta pas w drugiej i łańcuszki w trzeciej... no chyba, że jest na ręku szpieg, wtedy ew. staramy się wycisnąć z przeciwnika co się da.
To jest dopiero kupa.
A do talii wymienionych przez areq21 dodam jeszcze Haralda, ten to dopiero przy odpowiednim układzie może być irytujący po pasie w pierwszej rundzie. Takie tempo, że nie jesteśmy go w stanie wycisnąć z kart, bo jak nam zostaną 3-4, to możemy nie dać rady przebić w razie pasa.
 
Marat87;n10393112 said:
A
A do talii wymienionych przez areq21 dodam jeszcze Haralda, ten to dopiero przy odpowiednim układzie może być irytujący po pasie w pierwszej rundzie. Takie tempo, że nie jesteśmy go w stanie wycisnąć z kart, bo jak nam zostaną 3-4, to możemy nie dać rady przebić w razie pasa.

A prawda oni też tak robią ale niestety ich nie widuje za często
 
Vastorka;n10392462 said:
Nowy sposób na grę; dane mi było zauważyć to wcześniej, ale teraz spotyka mnie to często. Chodzi o automatyczne pasowanie rundy pierwszej. Dlaczego?

Dlatego, że ktoś może mieć z tego korzyść licząc na twój szybki pas w 2 rundzie ale robiąc w ten sposób bardzo łatwo się zdradza ze swoją taktyką/deckiem. Nawet nie mając szpiega nie warto odpuszczać w takim przypadku 2 rundy.
 
Jak dokładnie działa Wiedźmin Królobójca? Pytam po ktoś kto wywalił sporo alchemicznych kart w 2 rundzie i tak wali z pełną siłą takim w 3 rundzie. Czy to znaczy że nawet jeśli owe alchemiczne karty są już na cmentarzu, on i tak korzysta z nich?
 
5ander5;n10395122 said:
Jak dokładnie działa Wiedźmin Królobójca? Pytam po ktoś kto wywalił sporo alchemicznych kart w 2 rundzie i tak wali z pełną siłą takim w 3 rundzie. Czy to znaczy że nawet jeśli owe alchemiczne karty są już na cmentarzu, on i tak korzysta z nich?

Zakładam że chodzi ci o wedzmina ze szkoły żmiji bo królobójcą to jest letho i tak oni biorą pod uwagę początkową ilość kart alchemi w decku więc nie ma znaczenia ile z nich wyciągną/zużyją zawsze bedą bili za tyle samo w ciągu jednego pojedynku
 
areq21;n10395172 said:
Zakładam że chodzi ci o wedzmina ze szkoły żmiji bo królobójcą to jest letho i tak oni biorą pod uwagę początkową ilość kart alchemi w decku więc nie ma znaczenia ile z nich wyciągną/zużyją zawsze bedą bili za tyle samo w ciągu jednego pojedynku

W takim razie są przegięci, tak jak Ciri Nova zresztą. Żądam nerfa!
 
5ander5;n10395442 said:
W takim razie są przegięci, tak jak Ciri Nova zresztą. Żądam nerfa!

Ja tam ich lubię w dużej mierze w tym sezonie wybiłem się właśnie przeciwko decką grającym na nich (3ci najczęściej spotykany deck)


Decapitating_Bunny_2016.png
 
Daily [Zagraj 40 kart]

Nigdy jakoś temu daili się nie przyglądałem, z reguły jest to zadanie które samo się robi w "tle". Jednak dziś chciałem szybko je odklepać i się zdziwiłem. Zagrałem talia Radowida, gdzie świetnie przewija się cały deck. W pierwszej przegranej grze zagrałem 23 karty, w drugiej wygranej 25 (obydwie gry doszły do 3 rundy). Po dwóch rozgrywkach licznik zadania pokazuje 30/40.
Jak to działa i jak on liczy bo jest to trochę zastanawiające?
 
Nie jestem na 100% pewien ale zakładam że karty które same się wyciągaja jak np komandosi niebieskich pasów się nie liczą do zadania
 
areq21;n10410902 said:
Nie jestem na 100% pewien ale zakładam że karty które same się wyciągaja jak np komandosi niebieskich pasów się nie liczą do zadania
hm.. dostajemy w R1 - 13 kart, R2 - 2 karty, R3 - 1 karte, co daje 16 zagranych na mecz. Czyli po dwóch meczach powinno być 32/40. Być może lider nie liczy się jako karta?

Tak czy siak, system ten jest dziwny. Faktycznie że co do komandosów niebieskich pasów itp. można się zgodzić, w końcu ich sami nie zagrywamy tylko "wyskakują" z talii, o tyle:
Sheala ma opis "Zagraj brązową lub srebrna kartę specjalną ze swojej reki, a następnie dobierz kartę." co prawda dobierasz tą kartę i dalej zagrywasz, ale dla tego systemu ona już kartą nie jest... hm...
dalej: Ostatnie życzenie: "Zobacz karty(2) ze swojej talii, a następnie zagraj 1." też w tym wypadku nie nalicza.

Chyba ten daily wymaga dopracowania, bo tak na prawdę to zadanie sprowadza się do zagrania trzech gier (oczywiście wychodzących po za rundę pierwsza) nie ważne jaką talią.



 
Ogólnie uważam, że w zadaniach dziennych potrzebna jest większa różnorodność, np. zagraj x jednostek o sile mniejszej niż 5, zagraj x kart specjalnych, posiadaj na swoim stole jednostkę o sile większej niż 25 punktów, wygraj x rozgrywek z wynikiem 2:0, zagraj w jednej rozgrywce powyżej 20 kart.

Obecnie tak naprawdę wyzwania ograniczają się do wygrywania meczy określoną frakcją, lub po prostu wygrywania rozgrywek. A jedynym urozmaiceniem jest zagrywanie 40 kart. Przyjemnie wykonuje się to zadanie, ale bądźmy szczerzy - to nie jest żadne wyzwanie.

No i oczywiście trzeba naprawić takie błędy jak niezliczanie wygranych gdy przeciwnik podda grę, albo nieliczenie zagranych kart.
 
Hej! Ostatnio w trakcie gry przeciwnik zagrał Avallacha: Wiedzącego, który stworzył mojego szpiega (Cantarellę) z mojej talii. Wydawało mi się, że po którymś Hotfix'ie szpiegów tworzyć nie można. Czy to działanie karty jest wyjątkiem, czy wkradł się bug?
 
LordGriffith nie grałem za dużo Avallachem, ale tworzenie szpiegów jest zablokowane w mechanice "create" czyli stwórz 1 z 3. Avallach używa mechaniki spawn (nie pamiętam polskiego tłumaczenia), czyli tworzy kompletnie losową kartę bez możliwości wyboru.
 
Top Bottom