PanSzarata;n10959866 said:
Wiem, że słuchali się nieodpowiednich ludzi, ale już tego nie robią, ile będziemy im to wypominać? To jest ich gra, oni poświęcają czas i pieniądze na to i z tego co mi się wydaje to jednak więcej stracili niż zyskali, więc może po prostu już odpuśćmy w tym temacie. Myślę, że widzą co my tutaj piszemy i jakie mamy zdanie, ale podchodzą do tego na spokojnie. Większość krzyczy, że 2 rzędy są beznadziejnym pomysłem, ale może tak po prostu nie jest. Skoro sam Pan Paweł był przeciwny temu rozwiązaniu, ale jak zobaczył, że działa to świetnie i zmienił zdanie to może rzeczywiście nie jest to fatalny pomysł? Jak napisałem wyżej nie widzimy wielu rzeczy i pewnie nie potrafimy sobie tego wyobrazić, więc po co od razu pisać, że to będzie złe. Poczekajmy i ocenimy gdy zobaczymy jak to działa.
Tyle że ja im tego nie wypominam, po prostu to jest fakt, który mocno pogrążył Gwinta, problem w tym że gra jest leczona z tego pogrążenia zupełnie inną skrajnością i do tego piję, że znowu ludzie którzy trzymają się Gwinta od początku są olani. Jak najbardziej to ich gra, oni wiedzą najlepiej co robią, jednak i tu mamy pełno przykładów, dlaczego komunikacja z fanami i branie pod uwagę również ich opinii jest ważna (w końcu to dla nich powstaje gra, oni tą grę będą utrzymywać). Grudniowy patch chyba najlepiej pokazuje co dzieje się gdy wprowadza się tak duże zmiany na raz, oraz gdy głos fanów nie ma znaczenia w przypadku rozwoju gry. Ot bugi, błędy, RNG fest z którego powoli się wycofują i inne tego typu, o których gracze pisali, że tego nie chcą i na które szły środki... środki które ostatecznie wylądowały w koszu... jak cała dwuletnia praca nad grą.
Inna sprawa to to że gra po tak drastycznych zmianach jak proponowane przestaje być Gwintem, nawet jeśli te zmiany sprawią że gra będzie lepiej zbalansowana.
PanSzarata;n10959866 said:
To jest beta, każdy z nas wiedział na co się pisze, ale ostro przesadziłeś z tym porównaniem do EA. Bez urazy, ale to są mistrzowie podawania ludziom przyrodzenia do ust. Jestem trochę w temacie, bo od wielu lat gram na PlayStation, więc często spotykałem się z ich grami. Gdyby to oni zajmowali się Gwintem to nikt z nas nie czekałby na Homecoming bo Gwint nie wyszedłby z zamkniętej bety. Oni każdą grę i studio zepsują bo są pazerni na kasę. Zamiast wydarzeń takich jak weekend premium, tańsza transmutacja kart czy wojny frakcji to raz na kilka miesięcy byłoby 50% więcej doświadczenia na 24h.
Nie, to jest Otwarta Beta, tłumaczenie się tym już powinno dawno iść w piach, a tak drastyczne zmiany powinny zachodzić x lat temu w zamkniętej becie, teraz dostajemy zupełnie inną karciankę, pod nazwą Gwinta.
I jak mam nazwać cały projekt homecoming, jak nie przyrodzeniem, skierowanym w moją stronę? Mamienie słodkimi słówkami o powrocie do korzeni, by zapobiec odpływowi graczy, bo wiadomo że fani będą w grę grali i jakoś ją ciągną, z myślą o tym że za x miesięcy dostaną to co lubili, w odświeżonej i wzbogaconej formie (bo na to wskazywały zapewnienia i nazwa), a że ostatecznie będzie coś zupełnie innego? "Sorry, masz problem, nie graj, nikt ci nie kazał męczyć się z naszą grą przez ostatnie miesiące". To jest po prostu oszustwo, takie samo jak brak downgrade, mówienie jednego, robienie zupełnie czego innego, teraz tylko czekać na list otwarty z przeprosinami i popiołem... cóż nie tym razem.
PanSzarata;n10959866 said:
Też jestem fanem Gwinta. Przecież to logiczne, że nie przywrócą wszystkiego co było kiedyś bo nie wszystko było dobrym rozwiązaniem. Gwint wraca do mroczniejszych klimatów, kategoria wiekowa też została zmieniona na 16+, więc osobiście liczę na odrobinę więcej nagości i wulgaryzmów, umiejętności pasywne wracają razem z rzędami i wiele więcej, nie wystarczy Ci to? Przecież to też jest powrót do tego co było z dodatkiem innych zmian. Na początku różne rzeczy mi się nie podobały, ale teraz większość uważam za dobrą zmianę albo neutralną. To nie jest tak, że tylko chwalę bo wiele razy krytykowałem (krótsze nazwy kart, bajkowe kolory, losowość) i pisałem co mi się nie podoba, ale naprawiali swoje błędy i potrafili się do tego przyznać. Tych rzeczy już nie będzie i to nie tylko ludzie z e-sportowej sceny gry się do tego przyczynili.
Pisałem wcześniej, wywalono cały szkielet Gwinta, zostawiając tylko kilka mechanik, oraz przywracając kilka wcześniejszych, to nie jest "Homecoming" to jest "Dom nie do poznania", kompletna przebudowa gry.
Nigdy też nie pisałem o przywróceniu wszystkiego, pisałem o przywróceniu tego co działało, tego co gracze lubili, rozbudowie tego co jest i dodaniu do tego nowych pomysłów... dodaniu nie wrzuceniu ich kosztem tego co mamy robiąc z gry coś zupełnie innego. Nie zgadzam się również że naprawili swoje błędy, bo niestety mówią jedno a robią drugie. Przed Midwinter było mówione że mają jedną spójną wizie Gwinta i jej się trzymają, po Midwinter było sypanie głowy popiołem.. teraz znowu jest mówione że wzięli sobie do serca opinie graczy i dlatego mamy "powrót do korzeni", żeby jakiś czas później wyskakiwać z kolejnymi elementami które graczom się nie podobają i forsowaniem ich na siłę, mimo olbrzymiemu sprzeciwowi community (ankiety na interze świetnie to pokazują).