el_ah;n8837230 said:
Ale przyznajcie: gdy z beczkami nie idzie jaka to jest frajda gdy wreszcie uskłada się na wymarzoną, "pierwszej potrzeby" legendę?
Bardziej chyba docenia się takie karty. Co w niczym nie zmienia faktu, że satysfakcja ze złotej aureolki w beczce jest spora.
Ja na 25 beczułek po CB miałem dwie złote.
Z pierwszej beczki za samouczek wypada złota karta, albo to takie moje szczęście choć wątpię.
Generalnie jednak karty złote raczej nie wypadają z beczek i trzeba się nastawić że raczej będziemy je zbierać z fragmentów niż zdobywać jako nagrody.
Tylko czy to źle? Moim zdaniem złote karty to uzupełnienie talii, więc imho powinny być powoli farmione. Inna sprawa, że gdyby wypadały z co 5 beczki, to byśmy skończyli je kolekcjonować po miesiącu, a ich zdobywanie to jest dość istotny element tej gry. Taki odpowiednik grindu.
No i jak przedmówca wcześniej zauważył, jak coś zdobywa się trudno, to daje to większą satysfakcję jak się to już zdobędzie, niż jakby wypadało co chwila.
A srebrne karty leca dość często i też w miarę szybko się je craftuje z fragmentów, więc wciąż istnieje pokaźny wachlarz możliwości, nawet bez tych złotych kart i nie czujemy się jak ostatni autsajderzy w rozgrywce z ludźmi którzy już tych beczek otworzyli krocie.