Pograłem chwilę w Red Dead Online korzystając z okazji, że przez ostatnie kilka dni nie trzeba było opłacać plusa.
Odczucia mam mieszane. Sama rozgrywka jest świetna tak samo jak w kampanii fabularnej, a przemierzenie tego świata z grupą znajomych zapewne wzbogaca doświadczenie. Podoba mi się też to że od początku mamy obecną fabułę, która wydaje się całkiem niezła. Co więcej, na mapie oprócz typowych aktywności z innymi graczami (wyścigi, strzelaniny itd.) jest cała masa postaci niezależnych zlecająca proste misje pokroju odbicia uprowadzonej osoby. Wszystko okraszone filmikami i dialogami więc można poczuć się jak kampanii fabularnej mimo iż nasze alter ego jest oczywiście nieme tak samo jak w GTA Online.
Niestety są też minusy. Po pierwsze, inni gracze to zwierzęta tak samo jak w GTA Online. Człowiek nie jest wstanie spokojnie zwiedzać, bo co chwilę wyskakuje jakiś psychol, który zaczyna pruć ołowiem w twoim kierunku. To zdecydowanie najpoważniejszy problem, bo nie ma tu mowy o chłonięciu świata i zwykłym spędzaniu czasu. Zamiast tego trzeba mieć oczy dookoła głowy i załadowaną broń w ręce, a najlepiej podróżować większą grupą żeby odstraszać świrów. Szkoda, że nie da się zrobić tak jak z obozem gdzie wywieszamy białą flagę i wtedy nikt nam go nie zaatakuje.
Po drugie, ceny zdecydowanie zawyżone. Głupi kapelusz potrafi kosztować 150-200 dolców podczas gdy w kampanii fabularnej było może kilkanaście dolców. Sytuacja podobna jak w GTA Online gdzie na wszystko trzeba ciułać. Jasne, jak się wreszcie zarobi na upragnione ciuchy czy cokolwiek innego to jest satysfakcja, ale zarobek z misji jest mizerny więc gromadzenie funduszy to żmudna harówa.
Po trzecie, misje fabularne wymagają innych graczy. Nie miałem problemu z wyszukaniem kompanów, udało się nawet trafić na ogarniętych, którzy nie robili głupich żartów tylko wypełniali cele misji, ale fabułę wolałbym jednak poznawać w swoim tempie bez oglądania się na innych jeśli akurat gram bez znajomych.
No i to w sumie tyle. Jeśli gra wyjdzie na PC to na pewno zakupię i pewnie będę też grał w moduł sieciowy jeśli moja ekipa od GTA Online również się zaopatrzy, ale do RDO na konsoli raczej już nie wrócę.
PS. Faktycznie nie da się nigdzie zagrać w pokera.