Jest nurkowanie, więc nowe mechaniki się pojawią. Jeśli chodzi o mnie, to wystarczy mi nowa historia, nowa sceneria i będę zadowolony. Nie widzę sensu wprowadzenia czegoś nowego tylko po to żeby się pochwalić , że coś nowego jest.
Ciekawe kiedy ta wyłacznosc sie skonczy, pewnie w 2017
Stawiam maks pół roku po premierze przecież muszą na tej grze zarobić (coś wątpię aby kasa od microsoftu + sprzedaż na mniej liczną konsole pozwoliło na jakieś
zadowalające zyski)
Czy ja wiem? dostana gruba kase od Microsoftu (co to dla nich) i wyłacznosc troche potrwa. Oczywiscie mam nadzieje, ze sie myleJakie 2017? Za kilka miechów pewnie.
Każda? Nie. Ciężko jednak obejść się bez porównań do Uncharted biorąc pod uwagę drogę jaką podążyło CD wraz z restartem serii.Czy każda gra akcji z kamerą zza pleców, rozbudowaną składową platformową oraz okazjonalnymi "zagadkami" musi być porównywana do przygód Drake'a?
O wszystko. Rozgrywka wygląda niemal kropka w kropkę. Z tym, że w TR dochodzi cała masa QTE, ale to już norma w serii.Chodzi o skryptowane momenty?
W początkowych etapach gry można odnieść inne wrażenie. Po co chować się przed deszczem, rozpalać ognisko i polować na zwierzęta. Dla immersji? Ta prysła w momencie kiedy okazało się, że to wszystko pic na wodę. Nie o survial jako taki mi jednak chodziło. Miałem na myśli bardziej dramatyczną opowieść, próbę gwałtu na Larze, itp. Uncharted to jednak lekka "hoolywodzka" historia pełna absurdów i humoru. Zgodzisz się chyba ze mną, że Tomb Raider taki nie jest.Akurat ten aspekt "bycia bardziej poważnym" wynikał z błędnego podejścia niektórych graczy do tej odsłony jako survivalu. Ta gra nim nie była i nie miała takiej aspiracji - mimo iż może dział marketingu próbował ją tak kiedyś sprzedać.
Tylko gdzie są te zagadki? Do dziś ich nie znalazłem. Walki natomiast jest o wiele za dużo. Cała masa.To jest Tomb Raider.
Tutaj muszą być elementy platformowe, "zagadki" oraz... walka. To stanowi filary serii.
O wszystko. Rozgrywka wygląda niemal kropka w kropkę. Z tym, że w TR dochodzi cała masa QTE, ale to już norma w serii.
(...) Nie o survial jako taki mi jednak chodziło. Miałem na myśli bardziej dramatyczną opowieść, próbę gwałtu na Larze, itp. Uncharted to jednak lekka "hoolywodzka" historia pełna absurdów i humoru. Zgodzisz się chyba ze mną, że Tomb Raider taki nie jest.
Tylko gdzie są te zagadki? Do dziś ich nie znalazłem. Walki natomiast jest o wiele za dużo. Cała masa.
Nie mówię, że to kopia. Obie gry są do siebie bardzo podobne pod wieloma względami co sprawia, że bardzo łatwo je ze sobą porównać. Nie rozumiem więc dlaczego denerwują Cię porównania nowych Tomb Raiderów do przygód Drakea. Wydaje mi się, że są jak najbardziej naturalne. Dawniej Uncharted porównywano do Tomb Raidera, a teraz jest odwrotnie. @HuntMocy ładnie wyłożył to powyżej. Powiedzmy jednak, że CD poszło z duchem czasu i uwspółcześniło serię nie inspirując się przy tym grą konkurencji. Niech będzie.To samo można powiedzieć o każdym PFS'ie z dużą ilością skryptów, że to kopia CoD'a.
Osobiście przyjąłbym takiego Tomb Raidera z otwartymi ramionami.Jak zresztą widzisz grę akcji w której nagle stajesz na godzinę aby rozwiązać jakąś skomplikowaną łamigłówkę. TR to nie przygodówka.. nigdy nią nie była (chociaż Angel of Darkness miał pewne elementy tego gatunku).
Osobiście przyjąłbym takiego Tomb Raidera z otwartymi ramionami.![]()
Wiem. Dlatego muszę się zadowolić tym co jest.Wiesz jednak, że takie coś jest praktycznie nierealne?