Też się z nim męczyłem . Na szczęście zorientowałem się do czego służą pylony ^^.Geralt said:jak pierwszy raz w Wieśka grałem to i z Golemem nie było łatwo .
Jakuba rozwaliłem w niecałe 2 minuty;pTrissMerigold39 said:Również miałam problemy z Kościejem, ale najtrudniejsza moim zdaniem walka była z Jakubem i jego obstawą. Choć mutanci też nie byli łatwi.
a w poradniku napisane jest że trzeba się modlić o przeżycie w walce z de AldersbergiemCzmielus said:Jakuba rozwaliłem w niecałe 2 minuty;pCzmielus said:Również miałam problemy z Kościejem, ale najtrudniejsza moim zdaniem walka była z Jakubem i jego obstawą. Choć mutanci też nie byli łatwi.
Ja mam takiego kota, który jest cały czarny i lubi całymi dniami wylegiwać się na kanapie, mam też psa, który jest rudy i uwielbia wychodzić na długie spacery. Kot wyleguje się średnio 10 godzin, a spacer psa zajmuje 30 minut. Dziennie są 3-4 spacery. Wyjście na spacer z psem z domu zajmuje mi tylko niecałą minutę. Innymi słowy: co zacytowany przeze mnie fragment posta Czmielusa ma wspólnego z tematem wątku? I żeby skończyć offtopa -> piszmy wreszcie na tematCzmielus said:Jakuba rozwaliłem w niecałe 2 minuty;pCzmielus said:Również miałam problemy z Kościejem, ale najtrudniejsza moim zdaniem walka była z Jakubem i jego obstawą. Choć mutanci też nie byli łatwi.