@SMiki55 Tylko Sapkowski umiał wtedy w swoich książkach pokazać różne punkty widzenia, natomiast showrunerka nie chciała nakręcić dobrego serialu, tylko (tutaj cytuje za: https://www.spidersweb.pl/rozrywka/2019/12/23/wiedzmin-silne-kobiety-felieton-netflix/) "chciała opowiedzieć o silnych, niezależnych kobietach". Wiedźmin jako książka przemycał poglądy autora, ale nikomu nie wchodził z nimi z buta. Tutaj Wiedźmin czy Ciri są zbędnymi dodatkami do wizji świata showrunerki. Serial ma być o silnych kobietach i tyle. Ze złożonych postaci jak Eyck, który był błędnym rycerzem ze wszystkimi tego wadami i zaletami, zrobiono tępego siekacza, materialistę, który ginie gdzieś bez sensu po drodze, zamiast bohatersko popędzić na smoka. I niech mi nikt nie wmawia, że poglądy autorki nie mają wpływu na finalny wygląd serialu. To nie brak umiejętności, to po prostu bogaty świat Wiedźmina nie mieścił się w jej wąskich ramach postrzegania.