No ale mi nie chodzi o to żeby nie wiem nagradzać, ale żeby gra nas nie karała za robienie trudniejszych zadań Przyznasz że jest to irytujące
Rozumiem, że może być, ale dla mnie nie jest
Czyli wychodzi na to, że pod względem expa bardziej opłacalne jest wykonywanie zadań wyłącznie na swój lvl?
Wspominasz, że tobie postać lvluje szybko.
Ja z kolei męczę się z wbijaniem dwudziestego poziomu - główna ścieżka fabularna w Velen i Novigradzie już za mną, a i zadań pobocznych zostało niewiele, z czego za część już wykonanych prawie nie dostałem punktów doświadczenia.
Jak żyć?
Wiedzmin to bezdyskusyjnie bardzo dobra gra, ale mechanika ostro kuleje. Niektorych rozwiazan nie da sie nawet skwitowac smiechem. Zazenowanie pomieszane z irytacja. Az dziw, ze ktos za ten aspekt kase dostal, nie mowiac o zatrudnieniu
Płynąć na Skellige - tam linia fabularna zaczyna się na 16 lvl.
System przyznawania expa. Te same potworki na roznych lvlach(juz wole skalowanie). Rozwijanie postaci : wykupione umiejetnosci ktore trzeba dodatkowo aktywowac : Mam w slotach same umiejetnosci szermierki ale w quescie w dialogu pojawia sie opcja sugestii wiec chwila, wczytam szybko gre i zamienie mlynek na sugestie. Odbijanie strzal powinno byc pasywne. Kazdy pamieta z ksiazek czy to CGI z pierwszego wiedzmina z jakich wysokosci potrafil Geralt skakac, a w grze wystarczy maly spadek i Geralt ginie. Kolejne problemy ktore nie wie czy podpasowac poo bugi : farsa z wiedzminskimi rynsztunkami : mam juz wysmienite ulepszenie rynsztunku niedzwiedzia i mistrzowskie miecze( zadnego wpisu do dzienniku po znalezeniu) ale ciagle mi brakuje pierwszego poziomu. Ogolnie wiedzmin kuleje jezeli nie zrobimy w odpowiedniej kolejnosci zadania. To tak pisane na szybkoWarto może rozwinąć myśl? Samo stwierdzenie że czegoś nie da się nawet skwitować śmiechem niewiele mówi nam, a tym bardziej CDPR.
Ah, przez Wieśka nonstop zarywam nocki
Takie pytanko - ktoś trafił na wampira ze słynnej scenki z trailera?
System przyznawania expa. Te same potworki na roznych lvlach(juz wole skalowanie). Rozwijanie postaci : wykupione umiejetnosci ktore trzeba dodatkowo aktywowac : Mam w slotach same umiejetnosci szermierki ale w quescie w dialogu pojawia sie opcja sugestii wiec chwila, wczytam szybko gre i zamienie mlynek na sugestie. Odbijanie strzal powinno byc pasywne. Kolejne problemy ktore nie wie czy podpasowac poo bugi : farsa z wiedzminskimi rynsztunkami : mam juz wysmienite ulepszenie rynsztunku niedzwiedzia i mistrzowskie miecze( zadnego wpisu do dzienniku po znalezeniu) ale ciagle mi brakuje pierwszego poziomu. Ogolnie wiedzmin kuleje jezeli nie zrobimy w odpowiedniej kolejnosci zadania. To tak pisane na szybko
Wszystko fajnie, ale to jest Twoje subiektywne zdanie. Mi np system rozwoju postaci (sloty) się podoba i co? Mają to zmienić bo Tobie nie? Jedyna rzecz z którą w tej kwestii się zgodzę to to że niektóre skille faktycznie mogły by być pasywne.
Jeśli chodzi o wiedźmińskie graty to właśnie nie musisz robić zadań w odpowiedniej kolejności, to że masz schemat ulepszenia miecza to nie znaczy, że umiesz zrobić am miecz. Chcesz mieć poziom mistrzowski? Poszukaj schematu wersji podstawowej (i następnych) - dla mnie jak najbardziej logiczne. Dalej w tym temacie - to co mnie urzekło to to że np jeśli jest zlecenie na jakieś paskudztwo to nie znaczy że muszę wziąć questa od zleceniodawcy i dopiero wtedy potwór się spawnuje. Nie raz miałem sytuacje gdzie znalazłem jakieś ślady, co mnie doprowadziło do "bossa" i po ubiciu Geralt mówił coś w stylu "Hmm pewnie ludzie mieli z nim problemy, może jest ktoś kto mi zapłaci".
Dzisiaj myślałem, że mnie krew zaleje. Siedzę sobie wśród kolegów na przerwie, po czym dowiaduję się, że większość z nich z czystym sumieniem spiraciła W3.
Przy czym po sprawdzeniu czy chodzi, nie zamierzają w ogóle go kupić. Próbowałem ich przekonać, że to niezbyt uczciwe, to dowiedziałem, się że jestem głupi bo mogłem mieć grę za free... Teraz tak sobie, myślę, że szkoda, że gra nie ma żadnych zabezpieczeń. Wiem, dziwnie to brzmi bo zazwyczaj takie zabezpieczenia uderzają
w uczciwych graczy ale jednak świadomość, że tacy ludzie też sobie mogą grać, strasznie wkurza. W ogóle to w mojej klasie panuje takie przekonanie, że po co gry kupować, że szkoda kasy i itd. A jak ty kupujesz to zaczynają z ciebie drwić...ehh
:rebel:
Łatka i dodatki trochę dały mi dziś w kość.