Wiedźmin 3 - seks, erotyka, relacje damsko-męskie

+
Najśmieszniejsze, że gość przyznaje, że nie zna gier, nie zna książek, ale jest gejem, więc chce mieć opcję męskich romansów dla Geralta. Ble. Dziwne mamy czasy, że ludzie często najpierw zamiast pomyśleć, to od razu się odzywają. Internet ogłupia. Koleś wbija na forum "fanatyków" i znawców tematu, sam zupełnie go nie znając, i pisze coś takiego. Ktoś mu ładnie odpisał, że to tak jakby w LOTR zrobić geja z Aragorna. W sumie przewertowałem temat i aż się zdziwiłem uprzejmością odpowiadających.

I jeszcze jedna zabawna rzecz. Co druga osoba, która nie zgadzała się z tamtym gościem jeszcze w poście zaznaczała, że absolutnie nie jest homofobem i nie ma nic przeciwko temu, bo boi się, że ktoś ja tak nazwie. Paranoja z tą współczesną poprawnością polityczną... Kolejne ble.
 
A najgorsze jest to, że tego nie da się zmienić w żaden sposób. Obawiam się, że do końca świata tak pozostanie - jeśli tylko coś napiszesz w jakiś sposób sprzeciwiające się z tezą homoseksualisty, będziesz musiał się usprawiedliwiać - albo staniesz się parszywym homofobem. Dobrze, że REDzi raczej tego unikną - za nie pojawienie się wątku homoseksualnego jeszcze się nie obrywa.
Chyba, że będzie coś w klimatach wiedźminlandu - np mordowanie homoseksualnych - wtedy to im się dopiero oberwie.
 

Mal

Forum veteran
Jeśli mowa o erotyce, relacjach kobiety-mężczyźni i seksie, to smuci mnie "zbiowarzenie" odbiorców (nie wszystkich, ale znacznej części). Zrobienie z postaci neutralnych bezpłciowych i bezpreferencyjnych generalnie obiektów "do puknięcia po słabym, przeprowadzonym w trzech etapach dialogu" jest traktowane jako EKSTRA, a przy tym samym piętnowanie np. tego, że w W1 można było przespać się z dużą ilością npców, ale jedynie płci piękniejszej.Mam też wrażenie, że nie ceni się związku z Triss z W2.
Dla mnie jest to dowód na pewną smutną tendencję - w miarę porządnie przeprowadzona relacja między dwojgiem ludzi (Mnie motyw ratowania Triss z jednej strony naprawdę napędził do działania, a z drugiej finałowy wybór, czy pomóc jej, czy "większej sprawie" był trudny, bo zarówno związek z Triss jak i tło wydarzeń politycznych były fajnie zarysowane) jest czymś krytykowanym, natomiast chwali się płytkie i prostackie przedstawienie związku, którego celem jest jedynie "zaliczenie" w cutscence.
 
Nie jestem gejem i jestem z tego dumny.
Mógłbym wygłosić taką deklarację, gdybym czuł potrzebę podzielenia się ze światem swoimi preferencjami. Jakoś nie czuję.
Ale jako rozsądnie myślący osobnik muszę przyznać, ża każdy znany mi gej trafiłby na moją listę przyjaciół na fejsie, gdybym miał tam konto. Przecież to czysty zysk dla czystokrwistych z dziada pradziada genetycznych hetero. Sądząc po zdjęciach propagandowych, każdy jeden homo jest przystojny jak Leonardo w najlepszych latach, umięśniony jak Ben Johnson na anabolach i śpi na łożu wymoszczonym studolarówkami. Jak z takim konkurować, gdyby chciał spojrzeć przychylnym okiem na babeczkę, do której akurat ja bym się ślinił? A tak, problem z głowy.
W książkach Geralt miał niezwykły jak na swe czasy szacunek do kobiet, prawdopodobnie jako częściowe odbicie poglądów AS-a. Co nie przeszkadzało mu korzystać z uroków życia. Takie połączenie opiekuńczego dżentelmena z ulicznym twardzielem. Jak trzeba, to przytuli, a jak trzeba, to łeb utnie. W dodatku emanował, co niewątpliwie dodawało mu uroku podczas bliższych kontaktów. Nic dziwnego, że nawet paskudna facjata nie zniechęcała nadobnych niewiast do małego tete-a-tete. I podobno palce ma delikatne i zręczne, co przemawia na jego korzyść.
Ja i tak jestem pełen podziwu za sposób przedstawienia tej części stosunków międzyludzkich (oraz międzyinnorasowych) przez redów. Pewnie da się to zrobić nieco lepiej, ale i tak na tle reszty wypadają wzorcowo.
 
Tutaj należy rozdzielić. W wykonaniu Geralta, to oczywiście bezwzględnie wykluczone. Ale jeden-dwoje homoseksualnych NPCów (i to raczej nie łajdaków jak Detmold - po co prowokować ewentualne krzyki "bo Polacy to homofobi") w tak dużym świecie - czemu nie? To w końcu też jakiś element rzeczywistości...

Oczywiście w przypadku postaci innych niż Geralt (i pierwszoplanowi bohaterowie książkowi) nie widzę sprzeciwu.

Co do Detmolda - mi to zdawało się nawet nieco dojrzalszym podejściem, niż w grach zachodnich - nie jest to zniewieściały elf, ale też można odczuć tę "inność" w przeciwieństwie do hordy biseksualnych protagonistów à la Shepard.
 
Łajdak homoseksualista też może być ciekawą postacią i zyskać fanów (nie tylko wśród homoseksualistów). Detmold był po prostu kiepski pod tym względem, bardzo stereotypowy i przez to raczej śmieszny niż interesujący właśnie przez sposób ukazania jego preferencji, wcześniej wydawał się znacznie ciekawszą postacią. W japońskich produkcjach można spotkać sporo fajnych postaci homoseksualnych (bądź biseksualnych) często właśnie wśród badguyów (choć nie tylko), ale są znacznie lepiej napisani. Żeby daleko nie szukać, Motoko Kusanagi z Ghost in the Shell jest bisksualna, a np. Gren z Cowboy Bebop był dwupłciowy (nie wiem jak to inaczej określić). Obie postacie nie były ani trochę śmieszne czy dziwne, wręcz przeciwnie.

Jeśli REDzi chcieliby iść tą drogą to warto by sięgnąć po taki inspiracje ;)
 
Zdaje sobie sprawę że to co teraz napiszę może wywołać mieszane uczucia, ale mimo to zaryzykuję. Otóż nie mam nic przeciwko pojawianiu się pań które preferują płeć piękną (np Filippa w W2), ale takiego dziadostwa jak gejostwo nie toleruję w żadnej postaci - nie ważne czy to gra, czy to film czy jeszcze coś innego. Najbardziej uradowany byłbym gdyby w grze się takie wrzody nie pojawiały, choć zdaję sobie sprawę że jest szansa że w tak ogromnym świecie takie postacie spotkamy - w każdym razie jakiś głębszych znajomości z takimi osobnikami nie zawrę, a powiem więcej - jeżeli będzie taka możliwość, to od razu poślę gnoja w piach :E

Napisałem co myślę, mam nadzieję że nikogo z wypowiadających się tutaj nie uraziłem :)
 
Zdaje sobie sprawę że to co teraz napiszę może wywołać mieszane uczucia, ale mimo to zaryzykuję. Otóż nie mam nic przeciwko pojawianiu się pań które preferują płeć piękną (np Filippa w W2), ale takiego dziadostwa jak gejostwo nie toleruję w żadnej postaci - nie ważne czy to gra, czy to film czy jeszcze coś innego. Najbardziej uradowany byłbym gdyby w grze się takie wrzody nie pojawiały, choć zdaję sobie sprawę że jest szansa że w tak ogromnym świecie takie postacie spotkamy - w każdym razie jakiś głębszych znajomości z takimi osobnikami nie zawrę, a powiem więcej - jeżeli będzie taka możliwość, to od razu poślę gnoja w piach :E

Napisałem co myślę, mam nadzieję że nikogo z wypowiadających się tutaj nie uraziłem :)

Na przyszłość zastanów się co piszesz, bardzo Cię proszę. Określanie ludzi i ich preferencji, na które nie mają wpływu mianem "dziadostwa", "wrzodów" czy mówienie o nich per "gnój" jak najbardziej ma służyć ich urażeniu i obrażeniu, a na forum nie tolerujemy tego rodzaju traktowania innych osób. Proszę więc dokładnie zapoznać się z Regulaminem i zasadami korzystania z serwisu. Jeżeli nie stać Cię na minimum szacunku i kultury osobistej, to nie wypowiadaj się na ten temat wcale.
 
[video=youtube;f-qYrWDqMsY]https://www.youtube.com/watch?v=f-qYrWDqMsY[/video]

oto nowoczesna polska właśnie
 
Ale może skupmy się na temacie, ok? Relacje erotyczne i seksualne w Wiedźminie trzecim, a nie w polskim sejmie.
 
Mordowanie homoseksualnych było już w WII. :D Detmold

Nie. Choć niestety niektórzy mogą tak to odebrać (całkowicie bezpodstawnie i głupio).
Detmolda mordowano bo był chorym, zwyrodniałym sadystą i socjopatą (choć postać naprawdę świetnie wykreowana i dająca się zapamiętać - czego o wielu "czarnych bohaterach" nie można powiedzieć).
Wiedźmin ujął by to w innych, bardziej dosadnych słowach, ale nie przystoi ich tu cytować.
 
Na przyszłość zastanów się co piszesz, bardzo Cię proszę. Określanie ludzi i ich preferencji, na które nie mają wpływu mianem "dziadostwa", "wrzodów" czy mówienie o nich per "gnój" jak najbardziej ma służyć ich urażeniu i obrażeniu, a na forum nie tolerujemy tego rodzaju traktowania innych osób. Proszę więc dokładnie zapoznać się z Regulaminem i zasadami korzystania z serwisu. Jeżeli nie stać Cię na minimum szacunku i kultury osobistej, to nie wypowiadaj się na ten temat wcale.

Nie bez powodu rozpocząłem swój post tak jak rozpocząłem:

Zdaje sobie sprawę że to co teraz napiszę może wywołać mieszane uczucia, ale mimo to zaryzykuję

Może i za ostro się momentami wypowiedziałem, nie zaprzeczę, ale że aż tak ogromne oburzenie to wywoła... nie spodziewałem się.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
 
Nie róbmy tu trollingu i nie rozkręcajmy niepotrzebnie tematu.
Poprawność polityczna jest niekiedy głupia..

Tolerancja. To jest ważne słowo. Bardzo wielu niestety myli pojęcia.
(Chyba tu jest w miarę normalnie wyjaśnione to pojęcie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tolerancja_(socjologia) )

Tolerujmy się, nie narzucajmy się (z niczym). Nie prowokujmy się nawzajem... (wyleciało mi słowo).
Najważniejsze - postarajmy się odrzucić extremum (jakiekolwiek by ono nie było). Bo niestety to te skrajności z chęcią narzucania się (nie ważne po której stronie) są tymi ogniskami zapalnymi.. i potrafią napsuć tyle krwi (dając chorej radości i satysfakcji prowodyrom)


---------------

Dodatkowo chciałbym powiedzieć, że liczę na dojrzałe relacje damsko-męskie i na dojrzały seks (Redzi robią tą grę wiec na 100% to dostaniemy :) ).
Liczę na to co można było otrzymać w książkach:
Przygodny seks był? = był.
Dojrzały związek był? = był.
Gwałty były? = były(na szczęście w ograniczonej formie ekspresji)
Liczę na dojrzałą grę z ludzkimi elementami. Na świat przedstawiony prawdziwie, jaki by on nie był . W grze jest wojna, są grabieże, nieszczęścia, walka o życie ale i zapewne szczęśliwe spotkania, odnalezienie rodziny, spotkanie kogoś wyjątkowego...miłość?

Po prostu życie
 
Last edited:
Tutaj należy rozdzielić. W wykonaniu Geralta, to oczywiście bezwzględnie wykluczone. Ale jeden-dwoje homoseksualnych NPCów (i to raczej nie łajdaków jak Detmold - po co prowokować ewentualne krzyki "bo Polacy to homofobi") w tak dużym świecie - czemu nie? To w końcu też jakiś element rzeczywistości...
To jak, w końcu trzymamy się lore, czy też naginamy je dla kaprysów mniejszości? Otóż czy w sadze Gealt spotykał homoseksualistów. Niestety nie znam książek na pamięć, ale nie przypominam sobie. Najwyraźniej łóżkowe relacje męsko-męskie(bo o te tu przede wszystkim chodzi) nie były mile widziane, a wiedźminland to nie Barcelona, i geje raczej ukrywają swoją orientację. Zresztą czy w późnym średniowieczu ludzie też byli tak tolerancyjni jak dzisiaj? Nie widzę sensu we wpychaniu wątków seksualnych do gier za wszelką cenę, "bo ktoś poczuje się pominięty", "bo wypada".
 
To jak, w końcu trzymamy się lore, czy też naginamy je dla kaprysów mniejszości? Otóż czy w sadze Gealt spotykał homoseksualistów. Niestety nie znam książek na pamięć, ale nie przypominam sobie. Najwyraźniej łóżkowe relacje męsko-męskie(bo o te tu przede wszystkim chodzi) nie były mile widziane, a wiedźminland to nie Barcelona, i geje raczej ukrywają swoją orientację. Zresztą czy w późnym średniowieczu ludzie też byli tak tolerancyjni jak dzisiaj? Nie widzę sensu we wpychaniu wątków seksualnych do gier za wszelką cenę, "bo ktoś poczuje się pominięty", "bo wypada".


Było wspominane. Fantazje i fascynacje czarodziejek tą samą płcią i nie tylko czarodziejek (czyli homoseksualizm i biseksualizm był). Z mężczyznami było chyba trochę inaczej, ale o ile dobrze pamiętam też było gdzieniegdzie bardzo delikatnie wspominane. Było nawet o pederastach itd. Historia "Szczurów" chociażby.
Krótko, trzymajmy się lore i żywego świata, w którym jest wszystko.

Jako, że Redzi trzymają się jednak mocno ram, zapewne możemy liczyć, że będzie to dobrze zrobione (nie liczyłbym na miłosne rozgrywki wiedźmina umazanego krwią i flakami zalecajacego sie do....) ok? Wszystko jasne?
 
Last edited:
Ano właśnie. Owszem związki lesbijskie są wspominane jak najbardziej, i nie o nich mówię. Natomiast żadnego geja z sagi nie pamiętam.
 
Hahaha Wiedźmin homo, no nie mogę. Wyobrażacie sobie to? Geralt wchodzi do zamtuza, a alfons do niego:
- Pedałów nie obsługujemy. Wracaj do Palikota mutancie!

I po tym dialogu Geralt idzie się wypłakać do kosmetyczki. Nie no, pomysły ludzi mnie zadziwiają :D
 
Wyjdźmy na chwilę ze skorupy własnych światopoglądów i stańmy obok. Teraz popatrzmy na W3 jako na produkt, który ma się sprzedać. Gracz docelowy to dorosły mężczyzna 18-40 lat. Zdecydowana większość tych graczy to heteroseksualiści, których cechuje homowstręt. Jak widać już z samego marketingowego podejścia nie opłaca się nadmiernie eksponować homoseksualnych postaci męskich.
Oczywiście mamy jeszcze lore osadzone w nietolerancyjnym średniowieczu fantasy. Na bycie homoseksualistami mogą sobie pozwolić tylko wyższe sery w tym magowie (Sezon Burz). Gdyby taki Antek z Odmętów oglądał się za Mateuszem to by go na widły wzięli. To samo się tyczy ludzi z np. Wyzimy Klasztornej.
 
Top Bottom