Zamknięta Beta - ogólne wrażenia

+
Status
Not open for further replies.
REXITAN;n7584900 said:
W moim odczuciu w chwili obecnej gra nastawiona jest i będzie jeżeli pozostanie w obecnej formie pod daną metę. Każdy gracz, który będzie chciał być w topce będzie ograniczony do grania określoną konfiguracją talii. Niestety jak dla mnie to będzie ograniczało chęć grania innymi kartami, których w tej chwili nawet się nie używa bo nie nadają się pod daną mete.

Po to się gra rankedy, by piąć się w rankingu jak najwyżej. A że najlepszych talii jest tylko kilka, to inna sprawa. Nieważne, w jaką karciankę byś grał, granie na najwyższym poziomie wymaga korzystania z najlepszych talii i nic tego nie zmieni.

REXITAN;n7584900 said:
Raczej widział bym to wszystko wywarzone, tak aby ta gra umożliwiala grę wszystkimi kartami i była tak zbalansowana aby czerpać przyjemność z gry każdą talią i używając przy tym każdych kart, ktore są w grze. ale niestety w chwili obecnej chcąc mieć jakieś osiągi musimy ograniczać się do aktualnie najlepszej mety, co z kolei wprowadzi straszny powiew nudy.

Wyważone jeśli już. Przepraszam, ale błędy ortograficzne mnie rażą.
Nie da się zbalansować gry w taki sposób by wszystkie karty były grywalne. Jeżeli grywalnych na topowym poziomie będzie 50% kart to już będzie sukces. Z jednej strony chciałbyś grać różnorodnymi taliami, z drugiej osiągać dobre wyniki w rankingu. Muszę cię rozczarować: nie da się tego pogodzić. Dobre miejsce w rankingu osiągają decki o wysokim winratio. Dlatego tylko kilka decków jest w stanie wyklarować się w mecie, bo w innym przypadku nie można by ich nazwać najlepszymi. Inna sprawa to turnieje: w takich rozgrywkach ważniejsze od winratio jest stabilność talii(czyli mała zależność jej mocy od tego co ci podejdzie na rękę).

Generalnie jeżeli chcesz grac różnorodnie i przeciwko różnorodnym taliom, to nie graj rankedów. Nie od tego jest ranked, by grać wszystkimi możliwymi deckami.
 
Pierwszy kontakt z Gwintem (uwagi, opinie)

Witam, po moim pierwszym kontakcie z Gwintem (0.8.60.15) chciałem podzielić się swoimi uwagami. Nie grałem w Wiedźmina 3, w Gwincie widzę sporo podobieństw z Duel of Champions, w którego sporo grałem. Ogólnie pierwsze wrażenia są pozytywne i gra wciąga, tu opiszę tylko to co negatywnie wpływa na rozgrywkę.

1. Pierwsze uruchomienie gry odpala samouczek. Trochę niepotrzebnie wymuszone, pierwsze co się sprawdza to raczej czy gra w ogóle się uruchomi oraz ustawienia.
2. Zauważyłem błąd w jednym z opisów samouczka, jest tam mowa o rundzie podczas gdy chyba powinno chodzić o turę, co wprowadza w błąd.
3. Samouczek nie tłumaczy co powoduje i w jakich przypadkach wygrywa i przegrywa się rundę (jeden z najważniejszych aspektów). Po ok 20 meczach z SI/multi dalej tego elementu do końca nie rozumiem.
4. W ustawieniach chyba niepotrzebna konieczność podwójnego wciśnięcia Wróć po zatwierdzeniu zmian.
5. Brak informacji w menu o swoim koncie/statystykach, ustawień profilu.
6. Ustawienia filtrów nie są zapamiętywane.
7. Brak możliwości wyboru poziomu i frakcji w treningu.
8. Brak wglądu w zbędne karty (co to za karty, gdzie one są?)
9. Po rozpoczęciu rozgrywki na ekranie VS jest za mało czasu na przeczytanie cech przywódcy i frakcji.
10. W trakcie czekania na wstępne odrzucenie kart przed 1 rundą oprócz komunikatu o tym można by było mieć możliwość widzenia swoich kart. Po pierwsze dlatego, że byłby to taki mały bonus za szybkość (i możliwość wcześniejszego zapoznania się z ręką), po drugie dlatego, że nie widać co zostało wylosowane po odrzuceniu 3 karty.
11. Nie wiem co decyduje o tym kto zaczyna 1 rundę, ale myślę, że zaczynać powinien ten, kto pierwszy odrzuci karty.
12. Brak możliwości obejrzenia/sprawdzenia właściwości zagrywanej karty której właściwość trzeba użyć, np wybraliśmy kartę, ale zapomnieliśmy jaki ma atak lub jak oddziałuje na nasze jednostki.
13. Brak informacji o bazowej wartości siły danej jednostki po jej zmodyfikowaniu. Mogłaby być pokazana w oknie podglądu karty (pod PPM). Można by tam też umieścić informację o aktualnie aktywnym efekcie działającym na nią.
14. Ekran informacji o akcjach między rundami za szybko znika, nie da się nawet przeczytać nagłówka, przydałby się np przycisk Kontynuuj.
15. A propo pkt 3, wkurzające jest przegrywanie rundy po spasowaniu mając więcej punktów i karty w ręku, które użyte po turze przeciwnika mogłyby dać wygraną. Nie rozumiem tej zasady i uważam, że jest co najmniej dziwna a nawet głupia. Przecież pasowanie (nasze) mogłoby się automatycznie kończyć po przekroczeniu ilości punktów przez przeciwnika a nie powodować od razu przegraną. Mogłoby też spasować na 1 turę a nie wszystkie. Teraz to wygląda tak jakby pasowanie było tylko po to żeby przegrać rundę.
16. Dobieranie kart w 2 i 3 rundzie. Jak dla mnie jedną z najsłabszych zasad w grze jest dobranie tylko dwóch i jednej karty. To bardzo ogranicza możliwości i powoduje, że już w 1 rundzie trzeba planować na cały mecz. Biorąc pod uwagę, że możemy mieć 40 kart a wykorzystamy tylko ok 15 w całym meczu (łącznie z dobieraniem ręcznym z talii i cmentarza) to jest to tylko marnotrawstwo starannie układanej talii (nawet grając tylko 25 kartami). Nie ma też efektu miłego zaskoczenia, że coś nam wpadło nowego i pomocnego, ani obawy, że może nam się skończyć talia. Dla porównania w DoC dobiera się nawet kilkadziesiąt kart na mecz. Moim zdaniem powinno być co najmniej kilka nowych kart na kolejne tury.
17. Brak możliwości sprawdzenia ostatnio zagranych kart przez przeciwnika (jest tylko jedna ale bez możliwości jej obejrzenia) oraz jakie akcje się odbyły. Często na planszy dzieje się tak dużo i szybko, że nie sposób się połapać co się właśnie stało. Tego mi też bardzo brakowało w DoC. Myślę, że np zamiast ostatnio użytej karty po lewej można by zrobić tam kilka poziomych belek z graficznym przedstawieniem kilku ostatnich akcji.

Trzy ostatnie punkty jak dotąd najbardziej mi przeszkadzają w rozgrywce (szczególnie niezrozumiałe przegrywanie rund) i czasem powoduje, że odechciewa się grać.
 
Last edited:
testowo;n7786700 said:
Witam, po moim pierwszym kontakcie z Gwintem (0.8.60.15) chciałem podzielić się swoimi uwagami.

Postaram się odpowiedzieć na większość (ale nie wszystkie) Twoich punktów

ad 1. Tu się w pełni z Tobą zgodzę. Ostatnio instalowałem żonie na zapasowym komputerze Gwinta i przez ten automatyczny samouczek musiałem odłożyć na jakiś czas naukę gry dla żony (problemy wydajnością sprzętu które już rozwiązałem, ale trzeba jeszcze znaleźć czas na wspólne granie ;) ).

ad 1,2,3 i chyba 7 (bo nie jestem pewien o który element chodzi). Aktualny samouczek prawdopodobnie jest tymczasowy. Jakiś czas temu wypłynęła informacja, że pierwsza, darmowa kampania ma być samouczkiem i trwać ma 1-2 godziny.

ad 3 i 15. W Gwincie czynnik ludzki w trakcie gry (nie myl ze składaniem talii) ma procentowo dużo większy udział w zwycięstwie/porażce niż w innych cyfrowych karciankach w tym DoC. Rundę wygrywa ta osoba która po spasowaniu obu graczy ma więcej punktów siły na stole. Jest to o tyle istotne, że masz (jak sam zauważyłeś) mocno ograniczoną liczbę kart do dyspozycji więc często (ale nie zawsze) opłaca się spasować by albo wygrać rundę, albo mieć przewagę 1-2 kart do dyspozycji w następnej rundzie. Na początku jest to dość trudne do opanowania, ale z czasem wszystko się samo klaruje.

ad5. To jest na razie zamknięta beta i jeszcze nie wszystkie funkcje zostały zaimplementowane. To o czym wspominasz będzie dostępne zapewne w finalnej wersji (zauważ, że na razie nie można też zedytować swojego awatara).

ad8. Nie jest to do końca dopracowany element, jednak jest sposób by dość szybko znaleźć te nadmiarowe karty. Gdy otwierasz kolekcję to przy zakładkach "frakcyjnych" u góry ekranu (wszystkie, skelige, potwory, nilfgaard, scoiatel itd.) pojawiają się niebieskie romby z cyferkami w środku. Te cyferki to liczba kart jakie dostałeś od ostatniego "sprawdzenia"* kolekcji. Przy przeglądaniu kart czasami masz niebieskie romby z wykrzyknikiem przy dolnej ich krawędzi, to są właśnie nowe karty. Przy najechaniu (nie trzeba klikać) kursorem na taką kartę symbol rombu z karty znika, a u góry liczba nowych kart w rombie pomniejszy się o jeden. System traktuje to jako sprawdzenie kolekcji. Nie jest to może idealne i czasem pokazuje karty które już "sprawdziliśmy" ale pozwala to zlokalizować nowe karty w kolekcji.

ad11. Pierwszą rundę rozpoczyna losowy gracz (możliwy wyjątek jeśli któryś gracz gra talią Scoiatel). Rundę 2 i 3 rozpoczyna gracz który wygrał rundę poprzednią. Taki mały handicap dla przegrywającego. Oczywiście Scoiatel mają swoją zasadę frakcyjną, więc może się zdarzyć, że wszystkie rundy zacznie jedna strona ;)

ad13. Bazowa siła jest oznaczona białym kolorem. Kolorem czerwonym lub zielonym pokazuje siłę zmodyfikowaną.

ad16. Ograniczona liczba kart do użycia jest specjalnym elementem taktycznym. Właściwe użycie dostępnych kart jest kluczem do zwycięstwa. W Gwincie istnieją kombinacje i całe talie które pozwalają zagrać więcej niż 15 kart, czasem nawet uda się zagrać wszystkie karty z talii ;)

ad 17. Zgadzam się z Tobą. Czasem jest to irytujące. Jak nabierzesz jednak troszkę doświadczenia to po samym wyglądzie karty będziesz wiedział co przeciwnik tak na prawdę zrobił. Jednak na początku przygody z Gwintem na pewno sprawia to trudność (zwłaszcza jak przeciwnik gra Scoiatel lub Nilfgaardem).

ad9 i 14. Wynika to z ram czasowych jakie powinna mieć każda rozgrywka w Gwincie. Z jednej strony masz rację, ale z drugiej strony wielu graczy mogłaby zniechęcić zbyt rozwlekła rozgrywka. Zobacz jak to wygląda na przykład z otwieraniem beczek. Gdy otwierasz 1-2 beczki wszystko jest w porządku, ale jak masz otworzyć kilkadziesiąt beczek to już przeszkadza dość długi czas między zakończeniem jednej beczki, a otwarciem kolejnej. wydłużenie czasu na elementy o których wspomniałeś wydłuży każdy mecz o 1-2 minuty, a przecież sama rozgrywka tez krótka nie jest. Jako początkujący dzięki temu tracisz na braku pełnej znajomości gry, za to jako doświadczony gracz będziesz błogosławił ten zaoszczędzony czas. Łatwego wyboru tutaj nie ma. Trzeba wybrać "mniejsze zło" ;)
 
System rund jest wielkim plusem Gwinta, bo wprowadza spory element strategiczny. Jak pasujesz z przewagą punktową i macie np. tyle samo kart, to przeciwnik żeby cię przebić, będzie musiał z czegoś wyjść, czasem nawet straceńczo z dwóch kart, a co za tym idzie, zyskujesz przewagę zagrań ( jeden z kluczy do sukcesu w tej grze ).
To samo jest z ilością dobieranych kart. Kolejny element strategi. Masz możliwości zwiększenia dociągu specyficznymi kartami, a co za tym idzie, masz dużą kontrolę nad swoimi taktykami. To, że już na początku musisz ułożyć strategię na cały pojedynek dla wielu osób jest również olbrzymim plusem.
Nie spodziewaj się tutaj zmian, bo są to twarde podstawy tej gry, do tej pory nie zmienione żadnym patchem i raczej na takie zmiany się nie zanosi.

Umiejętność frakcyjną można sprawdzić, gdy najedziemy na talię rywala.

 

Guest 3974940

Guest
Napiszę coś "głupiego". Najbardziej w tym wszystkim podoba mi się dreszczyk emocji towarzyszący otwieraniu nowej beczki. :p Ze szczególnym uwzględnieniem drugiej fazy i wyboru 1z3. To jest kapitalny numer. Ostatnio miałem gigantyczny ból głowy gdy musiałem wybierać pomiędzy Keira/Uzdrowienie/Xarthisius. Nie dość, że rywalizacja w pięknej oprawie (serio - Hearthstone to przy tym paskuda straszna) to jeszcze ten element losowości/wyboru, a później sama taktyka. Jeżeli Redzi lepiej zbalansują talie i będą na bieżąco dbać o rozwój to będzie to świetna gierka.
 
Zbyt silne buildy względem innych (Czyli 90% napotykanych buildów taka sama)

Witam.
Chciałbym podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Mam dopiero 12 lvl i gram dość krótko, jednakże zauważyłem niepokojącą tendencje do powtarzania się taktyk.
Mecze wyglądają dokładnie tak samo, zmieniają się jedynie nicki. Grając napotykam nonstop buildy pod Niedzwiedz+Axeman, oraz Krasnali na wytrzymałość. Jest to na tyle denerwujące, gdyż nie potrafię grać przeciwko nim, a spotykam tylko ich. Dla zabawy stworzyłem sobie niskobudżetowy build Miś+Axeman+Lugo Siwy i widzę, że wygrywam nim 80% meczów.
Moimi ulubieńcami jednak pozostają potwory (ze względu na sentyment co do Wieśkowego gwinta) I próbuje nimi ugrać cokolwiek. Mimo wszystko czy gram pod Nekkery (bugujące się nonstop), czy pod pogodę, rzadko wygrywam z Krasnalami lub Masochistą.

Po tych doświadczeniach odważyłbym się stwierdzić, że te buildy są dość OP względem innych.

Moja propozycja dla Axemanów to zmniejszyć ilość posiadanych kart do 2 (zamiast 3).
Co do Krasnali i wytrzymałości nie mam pojęcia jak możnaby ich osłabić. Może wprowadzenie większej ilości jednostek blokujących zdolności wroga.
 
Zarówno axmanów i krasnale możesz zablokować Tasakiem (srebrna karta neutralna), a następnie powtórzyć to przy pomocy atrapy ( otrzymasz ją za darmo za 15 lub 20 lvl). Na krasnale najlepszy jest jednak Piorun Alzura. Niszczysz obrońców zanim zdążą się zbuffować. Jeśli naprawdę masz problem z krasnalami to radzę zainwestować też w areomancję.
 
Polecam bombę dwimerytową, ew. kajdany. Moją taktyką na toporników, grając Dagonem, jest zdobycie przewagi kart by na koniec gry móc rzucić soczystą mgłę na toporników. Vilentretenmerh, Igni również działają
 
Klimat

Hej wszystkim, na wstępie powiem, że mimo wszystko oceniam Gwinta na super grę karcianą, jak nie jedną z najlepszych (od kiedy padły serwery Duel of Champion) ale jakoś brakuje mi w niej klimatu .. Nie wiem dlaczego.. Lecz podczas grania czuje satysfakcję, chęć grania, czy "wciągnięcie" do zdobywania coraz to lepszych kart, ale .. Nie czuje takiego klimatu jak podczas gry w Gwinta na W3, nie wiem .. Czegoś mi brakuje, może np kilku soundtracków typu https://www.youtube.com/watch?v=nq_IPP-rZtE albo https://www.youtube.com/watch?v=T1SnQ4cahxs lub jakiegoś mroczniejszego odcienia na stół do gry .. Coś by się przydało takiego, aby zaintrygowało oko gracza i nie spędzał czasu tylko na zdobywaniu kart, ale i też żeby przykuło jego uwagę w kartach, bądź stole, aby gra mu się wydawała tajemnicza. Co o tym myślicie ? Podkreślam, że to jest moje zdanie i nie każdy musi się z tym zgadzać.
 
NaPatencie Ale to soundtracki z wiedźmina, nie z wiedźmińskiego gwinta, nie? Mroczniejszego odcienia na stół gry? Co to w ogóle znaczy, to karcianka a nie rpg 18+. A jeśli chcesz coś mrocznego to stwórz sobie premium Vilgefortza :p Art kart może przykuwać uwagę, tak jak ich opisy i śmiszne cytaty z kart. Gra ma być tajemnicza? Karcianka? Ponownie, to nie jest jakiś quest z rpga. Mrok i tajemniczość możemy dostać co najwyżej w kampanii singlowej.
 
Last edited:
A ja częściowo się zgodzę z NaPatencie . Ścieżka dźwiękowo mogłaby być bardziej różnorodna. Już teraz mamy dodaną muzykę z Gwinta z Dzikiego Gonu. Można ten wybór poszerzyć o następną listę np. muzyki pisanej specjalnie do Wiedźmina, ale nie będącej tłem dla Gwinta. Ktoś lubi, to sobie włączy.
Podobnie ze stołem - dwa czy trzy "tematy" do wyboru na pewno urozmaiciłyby grę. Ba, nie fajnie by było, gdyby były tematy frakcyjne? Przy czym wcale nie trzeba by było grac daną frakcją, by korzystać z danego motywu. Motyw Potworów mógłby być mroczniejszy właśnie (np. zabrudzone, ciemniejsze drewno stołu, jakieś plamy posoki - graficy mieliby pole do popisu ;). Myślę, że rzucę to w sugestiach dotyczących interfejsu.
Oczywiście takie "bajery" można wprowadzać tylko wtedy, gdy nie szkodzą wydajności i stabilności samej gry. Ale jeśliby się dało, to czemu nie?
 
Moim zdaniem @NaPatencie ma rację. Stół na którym toczy się rozgrywka jest ewidentnie do zmiany. Jasny brązowy kolor przywodzi na myśl plastikową imitację drewna, nie dodaje to klimatu. Większy opis kart, tak żeby użytkownik niemający styczności z światem Wiedźmina też się tematem zainteresował jest potrzebny. Mając kartę z postacią, ktra ma historię czujemy się bardziej z nią i z samą grą związani.
Pewna doza tajemniczości jest jak najbardziej pożądana, inaczej gracz traci zainteresowanie grą.

 
Puchaty86;n7916750 said:
Większy opis kart, tak żeby użytkownik niemający styczności z światem Wiedźmina też się tematem zainteresował jest potrzebny.

No niekoniecznie, by nie przeszkadzały podczas rozgrywki.

Puchaty86;n7916750 said:
Pewna doza tajemniczości jest jak najbardziej pożądana, inaczej gracz traci zainteresowanie grą.

Jak ma wyglądać tajemniczość w karciance? Zainteresowanie można utrzymać po prostu gameplayem, kolekcjonowaniem kart, wspinaniem się w rankingu.
 
Tak czytam, czytam i mam wrażenie, że niektórzy chyba naprawdę pomylili gry i z karcianki chcą robić grę, która skupia się na wszystkim, ale nie na kartach. Trochę to smutne.
 
Savro528 a czy takie urozmaicenia graficzne, muzyczne umniejszają w jakimkolwiek stopniu warstwie gamplayowej i karcianej? Przecież to oczywiste, że meritum i sednem są karty, mechanika gry itd. itp.
Strona graficzna takiej karcianki też jest jednak istotna, bo może przyciągnąć nowych graczy. Gdyby nie była, to Twórcy zamiast dopieszczonych projektów kart, rzuciliby graczom symbole i cyferki niczym w klasycznych kartach i nie tworzyliby kart Premium itd. itp. Jedno drugiemu przecież nie przeszkadza.
Zresztą tu nie miejsce na takie dyskusje. Jest wątek o interfejsie i tam pojawiają się podobne propozycje.
 
Czy warto trzymać skrawki do pełnej wersji gry ? Czy jeżeli nie zakupiłem za realne pieniądze beczek to gdy wystartuje gra wszystko zostanie mi wyzerowane ? ( poziom konta / beczki otworzone za złoto)
 
Jeśli chodzi o stół, to nadal optuję za różnymi skinami do niego ustawianymi w menusach, czy po prostu jako nagrody za wygrane, itp. Ewentualnie stoły mogłyby się zmieniać w zależności od granych między sobą talii, lub być po prostu losowe.
Na pewno nie zaszkodziło by to samej grze, bo obecny stół jest dla wielu osób anty-klimatyczny.
 
bochencfc;n7918280 said:
Czy warto trzymać skrawki do pełnej wersji gry ? Czy jeżeli nie zakupiłem za realne pieniądze beczek to gdy wystartuje gra wszystko zostanie mi wyzerowane ? ( poziom konta / beczki otworzone za złoto)
Wszystko zostanie wyzerowane.
 
kotwica407;n7918630 said:
Wszystko zostanie wyzerowane.

To znaczy że nawet jak usunę za skrawki wszystkie dostępne karty ( np przez pomyłkę) to i tak później wszystko wróci tak ?
 
Status
Not open for further replies.
Top Bottom