Dyskusja o artykułach i mediach dot. Wiedźmina 3

+
Gdzieś słyszałem/czytałem że pomimo obsuwy preorder ma być w pierwszym półroczu. Niestety nie mam źródła, ale jakoś zapadło mi to w pamięć. Więc ja obstawiam okolice E3.
 
Jeśli na E3 ma się pojawić gameplay, to moim zdaniem preorder wraz z nim, bo w końcu gameplay najlepiej zachęci ludzi do kupna, oraz mocno podsyci hype...
 
Z planu wiedźmińskiego ;)
View attachment 2996

 
Jeszcze jako ciekawostka
Prince of Persia grał księcia :]

@down

No, ale taki przykład growy podałem :)
 
Last edited:
@up : Ale to już bez szaleństw :p Można wiele filmów wymienić, ale te 2 to on wymiata :p ooo Jeszcze Kod Nieśmiertelności, ale sorry za ot bo to nie temat o filmach i aktorach :)
 
Jeśli na E3 ma się pojawić gameplay, to moim zdaniem preorder wraz z nim, bo w końcu gameplay najlepiej zachęci ludzi do kupna, oraz mocno podsyci hype...
Moim zdaniem gracze już nie są tak ufni, na co branża zapracowała sobie nieprawdopodobnym wręcz kitowciskiem. Tyle olewactwa, nieuprawnionych zapewnień i fałszywych zapowiedzi, że trzeba wielkiej jakości samozaparcia, by w dobrej wierze z góry dawać pieniądze na grę. Kiedyś gry finalnie były z reguły lepsze niż w zapowiedziach, teraz człowiek się cieszy, jeśli przynajmniej są na zbliżonym poziomie.
 
@raison
Bardzo lubię Twoje posty i z większością się zgadzam, ale momentami chyba przekraczasz cienką linię między zdroworozsądkowym realizmem a czarnowidztwem ;)
 
Zawsze ktoś może zrobić kolejny temat i zapytać w ankiecie, ilu forumowiczów skłonnych byłoby zapłacić z góry za grę wyłącznie na podstawie przedpremierowych zapowiedzi i reklam. I czy jeszcze rok temu ich decyzja byłaby podobna czy może coś wpłynęło na poziom ich sceptycyzmu .
Wcześniejszy komentarz nie odnosił się ściśle do samego Wiedźmina, bo nie widzę obecnie powodów do nadmiernych obaw o jakość, ale powoli pojawiają się pierwsze symptomy kolejnego krachu na rynku gier AAA. Znowu wielkie firmy uważają, że sprzeda się wszystko, nie ważne jak zepsute, byle dobrze rozreklamowane. Do tego należy dołożyć nowe konsole, które miały być następną generacją, a nie są nawet obecną.
Podobno przychody z rynku gier wideo są większe niż z filmów. Ogromne pieniądze, więc nikt nie chce ryzykować, co prowadzi do stagnacji i efektu znanego jako odgrzewany kotlet, w kilku przypadkach wielokrotnie. Na pokazach coraz częściej prezentowane są twory nie mające wiele wspólnego z produktem końcowym, niczym reklamy kosmetyków, które pozwolą w dwa tygodnie usunąć wszystkie zmarszczki i skazy. Standardowa, nieuczciwa, wprowadzająca w błąd reklama. Pokazują to, co chciałbyś mieć, a nie to, co dostaniesz. Jest taki skrótowiec odnoszący się do projektowania - WYSIWYG (What-You-See-Is-What-You-Get), czyli dostaniesz to, co widzisz. Wielkiej odwagi potrzeba, by zastosować go do pokazu zapowiadanych gier. Gracze mają tego dość i pewnego pięknego dnia któryś z gigantów ogłosi, że wyniki sprzedaży nie osiągnęły 50% zakładanych prognoz (a właściwe to jakiś duży dystrybutor, bo to z półek nie zniknie, wydawcy dalej będą z uśmiechem twierdzić, że poszło pięć milionów w tydzień, tylko że do sklepów), później kolejny i wyceny giełdowe runą z łoskotem na parkiety. Pewnie ktoś wymyśli odpowiednią nazwę. Czarny styczeń albo game bubble.
Podsumowując. Jestem przekonany, że coraz mniej graczy, przynajmniej tych choć odrobinę świadomych sytuacji, w pełni daje wiarę paniom i panom od marketingowego cyrku. Z jakiegoś dziwnego powodu mniej ufności w narodzie.
Dziękuję za miłe słowa.
 
Last edited:
Zawsze ktoś może zrobić kolejny temat i zapytać w ankiecie, ilu forumowiczów skłonnych byłoby zapłacić z góry za grę wyłącznie na podstawie przedpremierowych zapowiedzi i reklam.

Wszystko zależy od tego czy ufamy danej ekipie czy nie. Jeśli do tej pory nie zawiedli to nawet i bez reklam większość pewnie byłaby skłonna zamówić przed premierą tak jak większość pójdzie do kina na nowy film ulubionego reżysera ;) Dlatego zaufanie i dobry PR są ważne, robisz dobre gry to ludzie kupują je w ciemno, raz się potkniesz to ciężko będzie to potem odzyskać (patrz: Bioware i kijowy Dragon Age 2 czy zawirowania z Mass Effect 3).

CD Projekt cieszy się dobrą opinią i myślę że nawet bez przesadnego marketingu wielu graczy chętnie zamówi grę przed premierą (nie licząc 'polaczków' których zawsze boli sukces rodaka i tylko patrzą jakby mu tu wbić szpilę).

btw. może warto by założyć osobny temacik o tym fanowskim filmiku? Coraz więcej informacji i fotek napływa, ale potem giną w tym temacie w zalewie informacji o Wiedźminie 3.
 
Wszystko zależy od tego czy ufamy danej ekipie czy nie. Jeśli do tej pory nie zawiedli to nawet i bez reklam większość pewnie byłaby skłonna zamówić przed premierą tak jak większość pójdzie do kina na nowy film ulubionego reżysera ;) Dlatego zaufanie i dobry PR są ważne, robisz dobre gry to ludzie kupują je w ciemno, raz się potkniesz to ciężko będzie to potem odzyskać (patrz: Bioware i kijowy Dragon Age 2 czy zawirowania z Mass Effect 3).

Dodałbym jeszcze Blizz i D3.

CD Projekt cieszy się dobrą opinią i myślę że nawet bez przesadnego marketingu wielu graczy chętnie zamówi grę przed premierą (nie licząc 'polaczków' których zawsze boli sukces rodaka i tylko patrzą jakby mu tu wbić szpilę).

btw. może warto by założyć osobny temacik o tym fanowskim filmiku? Coraz więcej informacji i fotek napływa, ale potem giną w tym temacie w zalewie informacji o Wiedźminie 3.

Jak dla mnie wystarczy, że widziałem W1 i W2 i wiem, że W3 jest dziełem tych samych ludzi ...
W1 był pierwszą (i jak do tej pory chyba jedyną) grą, którą kupiłem po tym jak przeszedłem na piracie, W2 poszło z zamówienia przedpremierowego (szkoda, że nie zdecydowałem się na kolekcjonerkę - przy W3 nie popełnię tego błędu ;))
 
Na Instagramie pojawiło się małe wideo z sesji nagraniowej Percivala
http://instagram.com/p/nVMaw3C76P/#
Super, ale wolałbym zamiast roboczej wersji tego kawałka dostać roboczą wersję utworu z eksploracji Skellige... :( Takie coś nam udostępniają, a tamtego pięknego utworu nie mogą??? Zresztą pojawił się już przecież w jednym filmiku, więc czemu nie udostępnią go w formie mp3, bez innych odgłosów...? Nic nie rozumiem.
 
Znalazł się już fachowiec od robienia profesjonalnych screenów? Może mała próbka, by forum mogło poddać jego umiejętności konstruktywnej ocenie. I czy są jakieś wieści w temacie wzmiankowanego kiedyś działu z bestiariuszem?
Pytania raczej ogólne, ale jako że temat do pytań ogólnych został zakłódkowany, to sobie tutaj piszę.
 
Mógłby ktoś przetłumaczyć na polski ten wywiad z Milesem Tostem który wstawił dani1234? Albo chociaż podać najważniejsze informacje? Bo nie rozumiem wszystkiego co on mówi :(
 
Mógłby ktoś przetłumaczyć na polski ten wywiad z Milesem Tostem który wstawił dani1234? Albo chociaż podać najważniejsze informacje? Bo nie rozumiem wszystkiego co on mówi :(

  • Gra jest 35x większa od W2
  • Czasami miejscówki inicjują powstanie questa
  • Czasami questy inicjują powstanie miejscówki
  • Większość pracowników studia przeczytała sagę
  • Dodatkowy czas uzyskany w związku z opóźnieniem premiery zostanie przeznaczony na dopieszczanie całości, a nie dodawanie nowych elementów (ten proces jest właściwie zakończony)
  • Dodawanie jakiś elementów np. czegoś związanego z nordycką mitologią poprzedzone jest spora ilością riserczu, zarówno w necie jak i w książkach, by całość była autentyczna i pasowała do świata gry
  • Gra jest ciągle oceniania i recenzowana (wewnątrz studia)
  • Tworzenie otwartego świata i wpełnienie go interesującą zawartością jest trudne i wymaga współpracy paru departamentów (art, story, design, itp.)
  • Gra ewoluuje, rzadko kiedy jakiś pomysł trafia w oryginalnej formie do właściwej gry
  • Każdy quest jest ręcznie wykonany
  • Miles Tost jest bardzo zadowolony z tego, co udało się do tej pory osiągnąć w Redowej wersji otwartego świata.
 
Top Bottom